Ty to akurat czekaj na klienta, który spyta: "O której pani dzisiaj kończy?"
Zważywszy na charakter sklepu w którym Kiya pracuję, nie jest to dobry pomysł
Trafiają tam faceci , którzy kupują coś swoim kobietom - czyli zajęci, a jeśli się trafi taki , który chce tam kupić coś dla siebie , to będzie ciężki "przypadek" i zdecydowanie go nie polecam