Skocz do zawartości
Nerwica.com

jevii

Użytkownik
  • Postów

    242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jevii

  1. Kurde, maturzyści już zapomnieli co to egzaminy. Ooo my biedni studenci/absolwenci [ponarzekam sobie], uciśnieni! Taka pogoda piękna a tu któryś tydzień z rzędu w książkach, przed kompem [tylko w celach dydaktycznych rzecz jasna ]... ...oooo szkoło! Ile ty nerwów kosztujesz... ~*~ Moja przestrzeń
  2. jevii

    Nerwica a agresja

    bethi to może dla odwrócenia uwagi, postaraj się nie myśleć o różowym słoniu ~*~ Moja przestrzeń
  3. Witaj moonka28. Wybacz, że to powiem, ale niektórzy nie powinni w ogóle mieć dzieci. Robią więcej tym szkody niż są w stanie sobie to wyobrazić... Wyobrażam sobie jak męczący jest ten stan niepokoju. Być może boisz się zostać sama w domu ponieważ wynika to z poczucia... samotności. Ponoć samotność należy do tych czynników, który w lękowych atakach może występować jako czynnik zwiększający natężenie tego ataku. ~*~ Moja przestrzeń
  4. Hihihi, cos aaaktyni jesteście bardzo ostatnio. Łuu ~*~ Moja przestrzeń
  5. jevii

    Przytulanki w offtopie.

    No i ja dołączam sie do zbiorówki. Przytulam ~*~ Moja przestrzeń
  6. jevii

    Witam Wszystkich !!!

    pikaja nie ma się czego wstydzić...to taki stereotyp. Lekarz to lekarz. Ma pomóc! A tobie jak tylko zaczną słabnąć siły PISZ tutaj a cała ekipa Cię odpowiednio zmobilizuje do walki. Witaj więc na naszym pokładzie ~*~ Moja przestrzeń
  7. jevii

    No to kolej na mnie...

    cześć gosiaczek** Głowa do góry! Dobrze, że jesteś. ~*~ Moja przestrzeń
  8. jevii

    Witam wszystkich

    WitamGepard'a witam na forum Czuj się jak u siebie. ~*~ Moja przestrzeń
  9. Hm, dzisiaj tylko 7. I chyba tak już zostanie ~*~ Moja przestrzeń
  10. Cieszę się z Twojego szczęścia, jednak życzę Ci byś się tym nie zachłysną... ...pamiętaj, że zawsze znajdzie się ktoś mądrzejszy od Ciebie. ~*~ Moja przestrzeń
  11. Zgadzam się z Tobą bethi, wielu przypadkach paradoksalnie - śmierć trzyma nas przy życiu, jedno nakręca drugie...normalnie perpetum mobile ~*~ Moja przestrzeń
  12. marmarc hm, tak zamyśliłam sie nad tymi "niebanalnymi celami", grunt by były realne na początku. I chyba nie chodzi o zaplanowanie sobie dnia "od-do". Tylko np.postanawiasz sam przed sobą, że jeśli kolega znowu tak a tak się zachowa, czyli coś co Ci nie odpowiada, postarasz się mu zwrócić na to uwagę. Wystarczy raz. Potem rodzi się przekonanie, że skoro raz się udało to czemu za drugim miało by nie pójść podobnie. Co do sław - budują wyobrażenie, że przecież taaak łatwo to wszystko zrobić - magiczne hasło : "wystarczy chcieć". Ale wiesz, tam jest masa korupcji, układów tak naprawdę i sytuacji typu "sex-afera" ~*~ Moja przestrzeń
  13. alinavolvo przypomniałaś mi koleżankę, którą gościłam kilka dni jakiś czas temu. Któregoś razu otwieram lodówkę a tam suszarka...otwieram szafkę z herbatami a tam chleb... U mnie przeboje dotyczą gotowania. Któregoś razu zrobiłam dla mojej rodzinki niedzielny obiadek...brat nie mógł znaleźć żółtka w jajku...do tej pory nikt nie rozgryzł tego, jak udało mi się to tak usmażyć ~*~ Moja przestrzeń
  14. Hm, ten upał tez na mnie źle działa. Poza tym szykując się do obrony jestem odizolowana od ludzi, doszczętnie. Jestem ja - komputer - książki...zgrabny trójkącik Z drugiej strony jest to wygodne, bo nie muszę ścierać się z ludźmi - mieć z nimi bezpośredniego kontaktu... ...rany, durnieje już. Zmieniam się w jaskiniowca. Łał. ~*~ Moja przestrzeń
  15. Hm, nie mogę sie nie zgodzić, że genetyka nie gra roli. Naukowcy odkryli wiele genów warunkujących ryzyko zachorowania na rożne choroby. Np. prosty obraz - skłonności do zachorowania na anginę ropną. Same skłonności nie warunkują choroby. Tak jak HIV w organizmie nie musi rozwinąć się w AIDS [skrajny przykład,wiem]. Wracając do tej anginy - infekcja wystąpi wówczas kiedy zostaną spełnione pewne uwarunkowania środowiska itd. Traktuję depresję jako chorobę. Jednak nie wydaje mi się by była ona dziedziczna na zasadach, na których dziedziczna jest np. hemofilia. Pozdrawiam ~*~ Moja przestrzeń
  16. jevii

    Witam serdecznie

    Witaj w naszych szeregach caome
  17. jevii

    Witam!

    Siemka noom :)
  18. Tak pozwolę sie wtrącić nie doczytawszy wszystkich postów do końca - sorki. Genetycznie depresja nie jest dziedziczna. Nie ma żadnego genu warunkujące takie a takie zmiany w zapise kodu genetycznego, zmiany w genach. Nie ma "mutacji depresyjnej". Niestety. Pewne cechy nabywamy w drodze uczenia się ,bazując na obserwacji. "Łapie" człowiek pewne mentalności właśnie na podstawie naśladownictwa. Myślę,że każdy, tym samym, ma tendencje do depresji i zarazem ich [tendencji] nie ma.
  19. Tylko tu się nie bić...bo monitory będą potłuczone... _________ Wydaje się, że istnieje jakaś moralność przyrody, której także człowiekowi naruszyć nie wolno.
  20. no ba Hm, niech ja pomyślę nad swoimi plusami: - z reguły konkretna, - specyficzne poczucie humoru; - czasem zakręcona jak słoik na zimę, co owocuje wpadkami rodzajowymi; - Rysuję, maluje etc. nawet mi wychodzi _____________ Blog
  21. Heh, nie ma to jak wsparcie _________ Blog
  22. Jeden z moich ulubionych wątków tak zaniedbałam... ...co za leń ze mnie. ____ Blog
  23. Witaj alinavolvo, śmiało pisz co Ci leży. Czuj się jak u siebie. Pozdrawiam _____ Blog
  24. Hm, mój Ojciec stosuje terror psychiczny. Jak byłam młodsza było lańsko za wszystko. Teraz już sobie na pewne rzeczy nie może pozwolić. Dziś jest szantaż emocjonalny, groźby, straszenie, robienie wyrzutów, komunikaty typu "Ty" , obwinianie itd. Wiem, że też cierpi. Jest mi go żal. Z upływem czasu uświadomiłam sobie jakim on jest człowiekiem zagubionym, jednak nie potrafię mu wybaczyć pewnych rzeczy.Nic nie jest go w stanie usprawiedliwić w moich oczach. _______________ Blog
  25. jevii

    Przytulanki w offtopie.

    Tak, masaż odstresowujący....to jest to :) Przytulam wszystkich przedegzaminacyjne, czyli ciut może za mocno, ale spokojnie, nie powinnam podusić No a że ostatnio mało systematycznie tulam, to tulam teraz potrójnie ________ Blog
×