-
Postów
19 341 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez *Monika*
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Cześć Maleństwa Ale żeście tu dziś tych postów namnożyli!ho ho ho -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Carica Milica, Bardzo dobrze się czuję Ewelinko... ku mojemu zdziwieniu. Bo jak się okazało... mogę pracować nie tylko z najmłodszymi, ale i z dorosłymi Na serio... spełniam się -
Objawy nerwicy, wszystko o objawach!!!
*Monika* odpowiedział(a) na temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
NIc nie przychodzi mi do głowy... A zespół jelita drażliwego? z jakich przyczyn go masz? Bo jeśli z przyczyny przewlekłego, narastający stresu to może „umiejscawiać się” właśnie w przewodzie pokarmowym. A to już zahacza jak dla mnie o zaburzenia nerwicowe. Psychoterapia! -
Teksas, Tak, masz rację, mieszkam 35 km od Katowic :-) Na kawę chcesz mnie zaprosić?
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Śmiercionauta, -
Reghum, Dziwi mnie tylko jedna rzecz, że należy być osobą bierną zawodowo czyli niezarejestrowaną w Urzędzie Pracy. Nie jest to jakiś blef?
-
Zabutelkowana, Witaj. Są oddziały dzienne dla osób niepełnoletnich przy szpitalach. Odbywa się tam codziennie psychoterapia. Oczywiście zgoda rodziców jest wymagana. To byłaby optymalna propozycja dla Ciebie.
-
Reghum, nie dublujemy na Forum wątków!!!
-
Reghum, Nie mam nic przeciwko wsparciu finansowemu osób, które nie mogą pracować, a żyć muszą. Żałuję, że jest mało zakładów pracy chronionej. Mogłyby pracować tam osoby nie tylko z niepełnosprawnością intelektualną, ale i z ruchową. Myślę, że nie tylko gospodarce wyszłoby to na plus. No, ale każdy myśli tylko o sobie...
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
na_leśnik, tu byłam... chyba Są Wykładowcy i wykładowcy Raduś... Jestem sieką, ale materiałami jak opracuję w formie prezentacji... dzielę się Ḍryāgan, mówię studentom zawsze, że to co im wysyłam... to z tego będę odpytywać. Dużo zadaję do opracowania, przygotowania w domu. Jest ciekawie jak prezentują później swoje prace na forum i wspólnie je omawiamy -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Ḍryāgan, materiały z wykładów i ćwiczeń wysyłam im potem i tak na pocztę -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Ḍryāgan, dużo się dzieje, jeśli chodzi o działkę zawodową Zasilę od nowego roku kadrę wykładowców uczelnianych z umową o pracę. Chociaż wykładam od roku na uczelni. Znaczy to, że dobrze to robię. W ogóle lubię tą robotę! Poza tym dalej jestem dyrkiem, to już 3 kadencja, wygrałam konkurs Urządzam mieszkanie, fajną szafę pod zabudowę dałam sobie zrobić -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Ḍryāgan, cieszę się, że tak myślisz... -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Ḍryāgan, a to ciekawe Miki... Jestem, cały czas, może się nie odzywam, ale jestem Też Cię pozdrawiam i na dodatek całusiam ładnie Śmiercionauta, ja mam konto na NK -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
*Monika* odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Ja mam konto na fb z uwagi na charakter pracy. Chcę się interesować moją placówką więc muszę dawać lajki -
niedowierzam, Witaj. Jeśli badania krwi wyszły dobrze, a piszesz, że pogorszył się stan Twojego widzenia to skontroluj jeszcze oczy u okulisty. Teraz jest aura niesprzyjająca organizmowi, jeśli dobrze się nie odżywiamy i nie prowadzimy aktywnego trybu życia jeśli chodzi o ćwiczenia organizmu (fizyczne). Możesz po prostu... źle się czuć z przyczyn fizykalnych. Teraz jest mniej słońca. Jeśli nie dotyczą Ciebie trudności, bo ich nie masz, jak napisałaś... to dobrze. Przyczyn trzeba doszukiwać się w organizmie. Niepokojąca jest kruchość naczyń krwionośnych, pisałaś, że tworzą Ci się samoistnie siniaki. Zajmij się tym zagadnieniem.
-
na_leśnik, W każdym bądź razie trzymam kciuki!
-
sailorka, rodzina i przyjaciele nie są obiektywni w stosunku do Ciebie i przede wszystkim nie są specjalistami - diagnostami. A nawet gdyby byli... to nie jest wskazane diagnozować się u bliskiej, znajomej osoby, która jest nawet autorytetem w dziedzinie psychoterapii czy psychiatrii. Jest to potwierdzone naukowo. I tak jak napisał na_leśnik... każdy u siebie może zdiagnozować różne zaburzenia czytając czy sugerując się opiniami innych,ale ci "inni" nie mają zielonego pojęcia o danej jednostce chorobowej.
-
sailorka, Wiedziałam, ze przyczepisz się do cudzysłowu Nie traktuj wszystkiego tak "do siebie". Schizofrenia jest specyficzną chorobą. Wprawdzie przebieg schizofrenii u każdego pacjenta jest inny, jednak w ostrej fazie choroby główny nacisk kładzie się na zmniejszenie nasilenia objawów, przy jednocześnie maksymalnie możliwym zmniejszaniu nasilenia działań niepożądanych. Po opanowaniu objawów pozytywnych i zmniejszeniu ryzyka związanych z nimi agresywnych i zagrażających choremu zachowań, uwagę kieruje się głównie na kwestie ponownej integracji społecznej chorego i poprawy jakości jego życia, przy jednoczesnej kontynuacji wysiłków mających na celu zmniejszenie nasilenia objawów choroby (tzn. uzyskanie remisji). Ważne jest, aby w miarę postępu procesu zdrowienia podejmować działania zmniejszające prawdopodobieństwo wystąpienia nawrotu. W schizofrenii program dla chorego ma zapewnić też pomoc w pokonywaniu przeszkód i osiągnięciu konkretnych zamierzeń i celów. W schizofrenii ważne jest holistyczne podejście specjalistów do choroby.
-
na_leśnik, Bardzo dojrzale piszesz o terapii. I zgodzę się z Tobą, że grupa wsparcia to całkiem inna para kaloszy niż psychoterapia grupowa, na której od innych osób również w grupie można uzyskać wparcie poprzez gest, dobre słowo. Ale tak jak napisałeś i ja wcześniej napisałam... nie to jest najważniejsze w psychoterapii grupowej. Zgadzam się z Tobą punkt w punkt. Początki terapii grupowej są bardzo ciężkie, to takie zderzenie się z rzeczywistością, o czym jeszcze "początkujący" nie wie bo często nieświadomie prowadząc z kimś wojenki czy wyrażając niechęć do konkretnych osób czy uwielbienie w stosunku do kolegów grupy czy koleżanek wchodzi w tzw. "przeniesienia" (oczywiście nieświadomie). Zachowania pewnych osób taki "początkujący" dosłownie traktuje jak zachowania osób bliskich uwydatniając w ten sposób swoje mechanizmy zachowań. Pewnie wiesz o czym mówię. Tak jak napisałeś jest to najwartościowsze doświadczenie - brać udział w terapii grupowej mimo, że jest ciężko, coraz ciężej, nawet na półmetku. Jak już człowiek przeżyje najcięższe chwile, później może być tylko łatwiej. Bo najważniejsze jest uświadomienie sobie swoich trudności i praca nad zmianą. Bo to trudności powodują zaburzenia. A dobrze wiesz, że zachowania, pewne mechanizmy funkcjonowania się utrwalają, jeśli są nieświadome. Wykonałeś kawał dobrej roboty. To widać, słychać i czuć! sailorka, Może Ty uczęszczasz na grupę wsparcia. Wiesz... zaburzenia są różne, spektrum zachowań nie zawsze jest identyczne np. u osoby z BPD czy u osoby z syndromem DDA. Inaczej też "leczy się" schizofrenię.
-
na_leśnik, wow... Misterze! szacun z powodu fajek!
-
Spotkałam znajomą i usłyszałam od niej parę miłych słów na mój temat
-
Oprócz pracy... umyć 3 okna i zrobić zakupy