Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. pakamera, A mnie się nie podobają zapachowe pałeczki, obojętnie jakiego by nie były zapachu. Wszystkie przypominają mi zapach zesikanych, niewypłukanych pieluch , suszących się na kaloryferze. Fujjjjjjjj. Co do olejków-zapachy orientalne preferuję. Zamów na necie.Trudno, najwyżej nie będą Tobie odpowiadały. Przekonasz się na własnej skórze,że w takich sprawach pytać nas, forumowiczów nie było warto. Każdy ma swój zmysł węchu i preferuje inne zapachy. A o gustach się nie rozmawia
  2. Natusia, Rozumiem,że wstydzisz się o tym rozmawiać. Nie chcę Cię do niczego namawiać, ale wiedz,że mam PW w razie czego , jeśli miałoby to Tobie pomóc. :*
  3. radekkk, Widzę,ze Twoi rodzice mięli od zawsze wpływ na Twoje decyzje. I widzę też,że wsyscy-bez urazy w Twojej rodzinie żyjecie na pokaz. Chodzi mi głownie o Twoich rodziców. A Ty żyjesz dla siebie? Po to,żeby uszcześliwić siebie czy rodziców? Masz wiele żalu do ojca. Do matki pewnie też. Ale z drugiej strony jesteś w konflikcie...oczerniasz Ich, a mimo tego jesteś na ich garnuszku-tak piszesz. Tak samo e znajomymi, ukrywasz sytuację bo jest Ci wstyd. Myślę,że te wszystkie tłumione w Tobie emocje spowodowały,że niezbyt się teraz czujesz. Za wszystko obwiniasz rodziców. Nie mówię,ze to źle. Możesz mieć do Nich żal. Byłeś tak wychowany,że nieświadomie dałeś sobą sterować. Nie buntowałeś się. Patrząc z perspektywy czasu jaki zawód i szkołę wybrałbyś samodzielnie,żeby teraz być zadowolonym? Czego oczekujesz od rodziców? W jakiej branży pracujesz?
  4. xanax, Twoje zachowanie jest beszczelne.
  5. Natusia, komu zaufałaś i co się stało? Nic nie mówisz, w sobie tłamsisz, zamiast się wygadać. Może coś zaradzimy...
  6. Nocka NIe odpowiedziałaś mi na wcześniejsze pytanie. Ale domyślam się,że córka jest dorosła. Zgadzam się z poprzedniczkami z Kasią i Wiolą .
  7. Dust, Byłeś racjonalistą? Czyli dobrze poinformowanym opytmistą czy pesymistą? Co do Panów w czerni...nie ma co generalizować, tak mi się wydaje...Są ludzie i ludziska
  8. Trzymam kciuki Jacku za Ciebie!Dasz radę, niczym się nie przejmuj. Będzie dobrze!
  9. on23, Możesz wykonać badania, o których wpomniała Joasia,żeby się uspokoić. Jeśli będą w porządku, proponowałabym rozejrzeć się za psychoterapią. Same antydepresanty nie pomogą. Pierwszy Twój objaw skojarzył mi się z atakiem paniki. Częst żródło lęku jest nieświadome i może mieć przyczyny we wcześniejszych wydarzeniach Twojego życia. Naprawdę warto byłoby się zapisać na psychoterapię.
  10. xanax, Jestem w trakcie co nie oznacza,ze mam złe zdanie o sobie. Kończę z Tobą te przepychanki słowne bo do niczego nie prowadzą. Czekaj cierpliwie na sensowne i konkretne wypowiedzi.
  11. Mad_Scientist, Zwłaszcza jak dziewczyna robi chłopakowi focha
  12. Się wie Minka się śmieje...czyli to drugie
  13. xanax, Jeśli nie wpadło to powinno dać do myślenia. Dziękuję za komplement. Nie wiedziałam,że mogę zaliczać się do inteligentnych.
  14. ho ho ho Czakajcie... sprawdzam.... Głupoty jakieś Nie zgadza się? Większy nos czy przyrodzenie?
  15. Wstawiać foty! Ja słyszałam,że penis = 3 razy długość nosa
  16. xanax, Radzę przeczytać wątki na temat zaburzeń osobowości. Raczej mylisz pojęcia. I nie jesteś zorientowany w temacie. Co znaczy,że masz psychopatyczny stan? Wiesz co znaczy termin psychopatia? Dziwię sie,że zgadzasz się na testowanie tylu leków. Nie wpadło Ci do głowy,że jeśli leki nie pomagają....to należałoby rozglądnąć się za psychoterapią?
  17. *Monika*

    DDA, niska samoocena.

    Fajnie by było, gdybyś jednak znalazła specjalistę. Syndrom DDA jet dość specyficzny. Samej będzie Ci ciężko. Tu nie chodzi tylko o wygląd, zachowanie. Co będziesz zmieniała w sobie? Przecież nie jesteś świadoma swoich konfliktów. Zmiana powinna odbywać sie w obecności psychoterapeuty.
  18. Nocka, Rozumiem Cię. Ale niestety nie masz wpływu na Twoje dzieci. Ile mają lat?
  19. Mad_Scientist, lanney chciała poszukać czegoś w internecie, może w google....tego nie wiem, zamiast udać się do specjalisty. Jej mama się nie zgadza Tak...my jesteśmy w Internecie...sieci. Ja już nie jestem na etapie wystukiwania w google czegoś, a potem przypisywania tego sobie. Chciałam ustrzec koleżankę.
  20. Nocka, A czego byś chciała? Zadośćuczynienia? Jest coś co wynagrodzi Twoje rozżalone serducho?
  21. lanney, Twoja mama jest lekarzem? Dlaczego się nie zgadza? Internet nie jest dobrym doradcą.
  22. bliksa, No to jesteś w dobrych rękach! Mów o wszystkim, o swoich obawach, lękach. Zobaczysz,że przejdą te stany. Ja trzymam kciuki,żeby tak było! O tak....
  23. bliksa, OOOOooo, to świetnie! A ile razy masz terapię? Raz w tygodniu?
×