Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. Smelka92, Podczas choroby, najczęściej stanu zapalnego powiększają się nam węzły chłonne. Mimo tego odwiedź lekarza.
  2. *Monika*

    Lęk przed brudem.

    Lukrecja28, zaburzenia lękowo-depresyjne przez psychiatrę, a przez terapeutę załamanie nerwowe. Diagnoza miała miejsce 2 lata temu.
  3. gosiaera5, Mając raka, aids czy inne choroby też można mieć dzieci. Dzieci potrzebują matki. Czy matka po urodzeniu da radę wychować dziecko?Oto jest pytanie.
  4. pentagrow, psychoterapia też może być za darmo, na NFZ.
  5. *Monika*

    Helooou. ; )

    AveMrok, Witam Cię na forum
  6. kite, Myślałam, że czujesz się nieco lepiej. Pisz częściej co słychać. Wiesz, że kibicuję Tobie, Hani i naranji. :*
  7. To może skup się na początku nad tym co chciałabyś zmienić u siebie, jakie masz trudności i oczekiwania względem terapii. Umiesz na te pytania odpowiedzieć? Jeśli tak, to powiesz to na pierwszych sesjach terapeutycznych.
  8. kite, A jak samopoczucie Twoje? Lepiej się czujesz? Zaprzyjaźniłaś się z kimś? Czujesz, że to dobre miejsce dla Ciebie? Przekaż proszę całuski i pozdrowienia dla naranji i Hani ode mnie! No i całusek dla Ciebie! :*
  9. wuj dobra rada, Jesteś na forum, a tu obowiązuje Regulamin. Jeśli Ci nie odpowiada, nic na to nie poradzę. Możesz zmienić, poszukać innego. Na siłę nikt Cię tu nie trzyma, wręcz przeciwnie, zachowujesz się na tyle uciążliwie, że psujesz atmosferę podczas rozmów. A na forum dbamy o miłą atmosferę. Twoje zachowanie jest bezczelne. I terapeutów też. Nie dziwne, że terapia w przypadku wuja dobrej rady nie dała efektów. Terapeuta też człowiek.
  10. detektywmonk, Żartujesz sobie? Nie sadzę, żeby potraktowała Twojego e-maila poważnie.
  11. kite!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak miło Cię widzieć kochana! Pisz, pisz co u Ciebie! A co u naranji?
  12. Jedno ostrzeżenie to mało dla Ciebie? Jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia, aby pomóc użytkowniczce to proszę...nie zabieraj głosu w dyskusji. Twoje zachowanie jest żenujące, poniżej krytyki. inka87, musisz też wiedzieć, ze okresy gorszego samopoczucia zdarzają się w procesie terapeutycznym. To jest nieuniknione.
  13. inka87, Myślę, że mogłabyś spróbować, nie chciałabym sugerować. Pisałaś, że psychodynamiczna jest ciężka dla Ciebie.
  14. zawilinski, Tu wstawiamy piosenki, które aktualnie słuchamy: post664134.html?hilit=czego%20aktualnie%20s%C5%82uchasz?#p664134 Proszę o niezaśmiecanie wątku!
  15. wuj dobra rada, Masz rację. Ale wielu ludzi pracując, ucząc się i dorabiając nie traktują tego w kategoriach zmian. Każdy ma inne priorytety życiowe. Dla mnie nauka, praca i dorabianie się to normalne, przyziemne sprawy, które podejmuje człowiek w swoim życiu. Natomiast zmiana życia kojarzy mi się zupełnie z czymś innym.
  16. Jejku...współczuję. Powiedziałaś jej o tym,że Cię zraniła?
  17. *Monika*

    Co teraz robisz?

    coma, :*:*:* Karolcia....nie mów tylko, że mam się do Ciebie tak zwracać od dziś: "Cześć zboczurku, co słychać?"
  18. *Monika*

    Co teraz robisz?

    coma, halenore, maszkiecić to znaczy jeść dobre rzeczy Ale Wy dziewczyny macie myśli! Oj Wy zboczurki małe
  19. inka87, To spróbuj tej behawioralno-poznawczej. Tak, zdecydowanie psychodynamiczna jest ciężka, znam to z autopsji. O jakichkolwiek efektach mogłam mówić po półtorej roku uczęszczania na nią. Nie dostrzegałam efektów, ale to było tylko moje subiektywne odczucie. Jestem zadowolona, czasem zastanawiam się czy jej nie zakończyć. Ale z drugiej strony korzyści są tak ogromne, że mi szkoda. Widzę, że się rozwijam, bardziej poznaję siebie. Nie byłoby to możliwe w pojedynkę. Na razie mnie na nią stać. Mam czas, jest to tylko sesja w tygodniu. Mam dobry kontakt z terapeutką. Zajrzyj do tego krótkiego wątku post576487.html?hilit=behawioralno%20poznawcza#p576487
  20. detektywmonk, Myślę, że tą wizją powinieneś się podzielić ze swoją terapeutką. Jeśli chodzi o moje zdanie....to najzwyczajniej w świecie potrzebujesz bliskości, nie tylko tej duchowej z kobietą z uwagi na swój wiek i potrzeby. To nic nienormalnego. Zastanawiam się dlaczego Ty jeszcze nie masz dziewczyny. Rozumiem.....Twoje zaburzenia. Ale Ty już tyle lat chodzisz na tą terapię. Niepokojące jest to , że masz takie zażyłe kontaktu z terapeutką. Może to jest problem, który powoduje, że nie potrafisz znaleźć sobie dziewczyny.
×