MrFrodo, Musisz chcieć zawalczyć o siebie. Jeśli niczego nie zrobisz... będziesz tkwił w miejscu. Brak jakiejkolwiek decyzji też jest decyzją, ale czy słuszną w Twoim wypadku?
Masz tyle atutów, a jednak nie wierzysz w siebie. Dlatego wcześniej pisałam o psychoterapii. Masz zaniżoną samoocenę, która z pewnością blokuje przed Tobą nowe możliwości. Przyzwyczaiłeś się do krytyki i funkcjonujesz w jej otoczeniu, wychwytujesz same wady, natomiast do pochwał nie umiesz się odnieść. To przykre. Na pewno też nie myślisz o założeniu rodziny bo nie wierzysz, że może być inna od Twojej. Przez całe życie funkcjonowałeś w "złych" schematach, czas to zmienić.
Powinieneś poszukać sobie pracy, odciąć się od toksycznego domu, zacząć psychoterapię.
Ale... los jest w Twoich rękach. Twój los.