Skocz do zawartości
Nerwica.com

aviska

Użytkownik
  • Postów

    222
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aviska

  1. aviska

    cześć

    Mówię o przypadku, o którym Ty wspomniałaś - kiedy na starość wspomina się osobę, którą kochało się w młodości. Po iluś latach się tych wad już nie pamięta, bo nie chce pamiętać.
  2. aviska

    cześć

    tahela, może niektórzy tak mają, ale to wcale nie znaczy, że taka jest reguła ani że nie można zakochać się więcej, niż raz. A niespełnione uczucia zwykle wspomina się z większym rozrzewnieniem, bo ludzie lubią gdybać. Tym bardziej, że po czasie idealizujemy wspomnienia o tej osobie.
  3. No to tym bardziej do lekarza, jak to nie pierwszy raz. Czy byłaś już?
  4. aviska

    cześć

    Emocje da się z siebie wyrzucić. A o paleniu pamięci przecież nic nie mówię, jasne, że się nie da, ale można nabrać dystansu, przez co to będzie bolało mniej, a w końcu i wcale.
  5. aviska

    cześć

    Złość chyba jest lepsza od smutku - niesie ze sobą energię Kwestia tylko odpowiedniego ukierunkowania jej. Ja w ramach wyżycia się i symbolicznego zamykania za sobą pewnego rozdziału paliłam różne rzeczy, typu zdjęcia, listy, takie tam, co się tylko dało. Mi pomogło
  6. aviska

    cześć

    A próbowałaś jakoś się przełamać, żeby skupić się na tym, że Ty sama potrzebujesz pomocy i wcale nie musisz zawsze być taka aż silna?
  7. Co chciałbyś, żeby się stało?
  8. noonelucky, witaj na forum :) Czemu do psychologa chodziłaś krótko?
  9. Ja tam nie mam nic przeciwko nadmiarowi energii, ale nie o tej porze, kolejną noc z rzędu, kiedy jutro mam cały dzień zajęcia...
  10. aviska

    cześć

    No z nastawieniem, że nie pomoże, to nie pomoże na pewno. Zresztą to jest bardzo indywidualne - a skoro Illse już raz terapia pomogła, to jest szansa, że pozytywne skutki będą i teraz.
  11. Mnie nosi. Chętnie bym Wam oddała trochę energii, jak słowo daję :)
  12. aviska

    cześć

    Byłaś - ale już nie jesteś, uwolniłaś się od kłamstwa i wszystkiego, co mogło Cię jeszcze bardziej pogrążać :) Może czas jeszcze raz się wybrać na psychoterapię?
  13. aviska

    cześć

    Wiem, jak to działa. Chodzi o to, że Illse pisze wiersze, co, moim zdaniem, nie jest specjalnie pomocne, skoro chce kopa, żeby ruszyć naprzód. -- 30 paź 2012, 01:15 -- No i ja przecież o tym mówię, że to nie pomaga
  14. aviska

    cześć

    Ale jak piszesz wiersze czy inne takie, to tym bardziej się na tym skupiasz.
  15. aviska

    cześć

    Przy pisaniu się za dużo myśli, tak na moje. Jakiś porządny, regularny wysiłek fizyczny może? Taki przypływ endorfin potrafi pomóc :) Ja? A tak wiesz, zdiagnozowali mi depresję jakiś czas temu, bywało różnie, teraz wraca, chociaż akurat w tej chwili jest nadspodziewanie dobrze x]
  16. aviska

    cześć

    Ale ja nie mówię o braku tęsknoty, bo na to potrzeba o wiele więcej czasu, niż trzy miesiące, tylko o ruszeniu z miejsca, o jakimś działaniu, o którym mówi sama Illse.
  17. aviska

    cześć

    A próbowałaś jakiegoś nowego hobby, czegoś, co kompletnie pochłonęłoby Ci myśli i wolny czas?
  18. aviska

    cześć

    Jak dużo czasu minęło od rozstania?
  19. Dobry wieczór Razorbladerka_, jak Ci słabo, to się połóż i nogi do góry. Może weź na sen, żeby łatwiej Ci się zasnęło?
  20. aviska

    Jak pomóc??

    Proponowałabym, żebyś dopilnowała, żeby faktycznie zaczął się leczyć. Sama nie dasz rady go z tego wyciągnąć, nie możesz też brać odpowiedzialności za jego stan. Spróbuj go zmotywować, żeby zgłosił się do lekarza, skoro mówi, że nie ma siły już walczyć, to nie ma na co czekać...
  21. aviska

    cześć

    Illse, witaj :) Swoją drogą - to wcale a wcale nie jest żałosne. Ba, to świetnie, że próbujesz
  22. aviska

    Cześć !

    Cześć, Reader :)
×