Skocz do zawartości
Nerwica.com

Donkey

Użytkownik
  • Postów

    2 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Donkey

  1. Taki miły dzień był a teraz znów..Wielki smutek... I wielki żal za tym co było, za tym co się kochało
  2. No właśnie- kiedyś uwielbiałam jezdzic autem - teraz rezygnacja Kiedyś uwielbiałam sobie lampke winka wypić- teraz rezygnacja Niesprawiedliwe. Brrrr
  3. Może powinieneś skonsultować się z innym lekarzem- może twoje leki sa ferelne.
  4. Pewnie że da się wyleczyć! Tylko udaj się do lekarza!
  5. No właśnie - dlaczego my boimy się reakcji innych? Przecież to jest choroba jak każda inna. A mimo to się boimy...
  6. Ja zauważyłam ze odkąd biorę lekarstwa mam gorszy refleks- staram się jezdzic bardziej ostrożnie i zawsze z osobą towarzysząca- bo sie caly czas zamartwiam co sie stanie jak mnie dopadnie atak w samochodzie
  7. Czy korzystasz z pomocy psychiatry? Bo po 7 miesiącach powinna być poprawa a nie coraz gorsze samopoczucie.
  8. Mój lekarz powiedział ze terapia bedzię trwała okolo 4-6 miesiecy aby w mojej główce utrwaliły się momenty bez lękowe, żebym była spokojna. Czy oprócz zażywania Alventy uczęszczacie na psychoterapie?
  9. Ja jak na razie unikam wszystkich -nie jestem gotowa opowiadać o mojej chorobie. Ten kto tego nie doświadczył to niestety ale nie zrozumie mnie ;/
  10. Donkey

    Wymioty

    Wydaje mi się że na złe forum trafiłeś. Moim zdaniem powinieneś się udać do lekarza zajmujacego sie żoładkiem bo to chyba stanowi przyczynę wymiotów.
  11. Czy myślicie że nasz choroba stanowi przeszkode w pokochaniu kogoś? Bo ja kurcze w ogóle nie myśle o tym żeby kogoś poznac, zeby gdzies wyjść. Ciągle tylko myślę o tym jak sie czuje, ciągle myślę o chorobie. Tylko czasami jest mi tak cholernie smutno, bo brakuje kogoś do kogo bym mogła się przytulić, porozmawiać.
  12. Ja biore odpowiednik Lexotan i jest rewelacyjny- zero lękow!
  13. No właśnie zawsze przed ropoczęciem brania Alventy bardzo często płakałam a teraz jakby jakaś blokada- zero płaczu! Coraz więcej rzeczy sprawia mi radość, a co do wyciszenia akurat to mi się podoba ! Jestem taka spokojna. Co do snu to zasypiam bez problemu ale w nocy często się budzę.
  14. Ja po prostu obawiam się reakcji ludzi gdy im powiem że mam nerwice lękowo- wiadomo w jakim żyjemy społeczeństwie i gdy tylko słyszy się że ktoś chodzi do psychiatry to uważa się że jest nienormalny ;/. Łatwo osądzić.
  15. Secretgirl a co mówisz znajomym gdy pytają co sie dzieje?
  16. I czym prędzej wybierz się do lekarza!
  17. Witamy. Może napiszesz coś o sobie :)
  18. Może jednak warto byłoby skonsultować się z psychologiem bądz psychiatrą. W końcu są oni specjalistami i pomogą Tobie uporać się z twoimi problemami.
  19. Donkey

    Witajcie :)

    Zobaczysz że tak będzie. Dodatkowo będe trzymała mocno kciuki. I liczę na relacje z poprawy samopoczucia :)
  20. Ja biorę również Alvente i zauważam pozytywne działanie!
  21. Ja przez rok właśnie tak tylko doraznie korzystałam z tabletek ziolowych uspokajajacych az pewnego dnia po prostu nie wstałam z łóżka z taką siłą zaatakowała mnie nerwica więc uważam że nie am co czekać z wizytą u lekarza. Może nie od razu zostaną zapisane lecz skontaktujesz się ze specjalistą i będziesz wiedziała jak dalej postępować. Pozdrawiam. [Dodane po edycji:] Mnie akurat leki postawiły na nogi :)
  22. Secretgirl bardzo dobrze Cię rozumiem. Na zewnątrz wyglądam na zdrową, w towarzystwie innych staram się uśmiechać, żartować. Nałożyłam tą maskę ponieważ wiem że ten kto tego nie przeżył nie zrozumie tego jak leżałam w łózku i nie mialam siły wstać, kiedy budziłam sie rano i zasypiałm z płaczem,kiedy tylko myślałam o tym żeby to się skończyło. O mojej chorobie wiedzą tylko rodzice i najbliższa rodzina. I wydaje mi się że tak na prawdę nie sa oni w stanie sobie wyobrazic przez co przechodze. WIem jednak ze bez rodziców nie dałabym rady. Odciełam się kompletnie od znajomych, nie mam siły spotykać sie z nimi i udawać że wszytsko jets w porzadku, To jeszcze nie pora. Stoje przed dylematem -niedługo wracam na uczelnie i zaczną sie pytania co mi dolegało itp.. Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji??
  23. Tak jak post wyżej uważam ze powinnaś się wybrać do psychiatry! Mikstura z apteki pomoże tylko doraznie ;/
×