Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Aktualnie czuję to samo Też. Chociaz tyle. Ja nie moge tego powiedzieć o swojej pracy.
  3. Oczywiscie poza branżą IT. Nie mam żadnych specjalnych umiejętności, jestem po ogólniaku i niestety po raz kolejny dochodzę do wniosku że praca na etacie przez moje dolegliwości psychiczne i fizyczne (zespół jelita drażliwego, dyskopatia, astma, alergia, ocd, zaburzenia depresyjne nawracające, do tego duża wadą wzroku też mnie niestety z wielu prac dyskwalifikuje) nie jest dla mnie. Chciałbym pracować w tzw. elastycznych godzinach pracy, ale większość takich ofert to albo branża IT albo jakieś call center dla studentów, a ja mam prawie 31 lat i muszę sam się utrzymać, opłacić rachunki i czynsz. Pracuję od 19 roku życia praktycznie cały czas z krótkimi przerwami (najdłuższa przerwa w zatrudnieniu to był ponad rok w okresie 2023/2024), ale często właśnie przez ujowe zdrowie mi dziękowali albo sam rezygnowałem, zderzało mi się że w jednym roku miałem 10 różnych miejsc zatrudnienia. Czy ktoś tak pracuje i może coś doradzić?
  4. Za to jak psychiatra odchodziła z przychodni gdzie przyjmowala na NFZ to mi powiedziała, że teraz bedzie przyjmować prywatnie i wtedy dalej do niej chodziłam w innym miejscu. Różnica taka, że do tej psychiatry chodziłam już pewnie kilka lat,a u tego terapeuty nawet nie pamiętam ile razy byłam, ale niewiele. Może komuś innemu powiedział.
  5. Wygląda na to, że działa. Co prawda trzeba było przywrócić ustawienia fabryczne i trochę mi się zeszło na ustawianiu wszystkiego pode mnie, ale DZIAŁA!
  6. Czuję się okropnie. Miałem dzisiaj apetyt, zjadłem z chęcią 2 normalne posiłki, a teraz boli mnie brzuch, mam problemy żołądkowe i nie mogę patrzeć na jedzenie. Do tego boli mnie kręgosłup.
  7. Nic mi nie da zmiana pracy, wszędzie odczuwam ten sam bezsens i irytację. Zresztą, dobrze mi tu płacą jak za to co robię, a przeżywać od nowa rozmowy rekrutacyjne, wdrażanie i całą tę resztę nie mam ochoty. Nawet nie wiem co bym mogła robić, niczego nie lubię, wypaliłam się tak bardzo, że nawet nie chce mi się w pracy udawać, że cokolwiek mnie obchodzi. Przeglądam czasem oferty pracy i się załamuję, nic mi nie pasuje.
  8. Aktualnie czuję to samo
  9. A no u mnie terapeutka przyjmowała prywatnie i po zmianie nadal przyjmowała prywatnie
  10. Tylko, że on w przychodni przyjmował na NFZ, a potem chyba już nie. Wiem, że teraz przyjmuje prywatnie bo jest na znanymlekarzu.
  11. Dzisiaj
  12. Moja terapeutka jak rezygnowała z pracy w jednej przychodni, to tych pacjentów, którzy chcieli, "zabierała ze sobą" do nowego miejsca.
  13. Cień latającej wiewiórki

    10 pytań

    1. Ulubione perfumy Dior, Old Spice. 2. Ulubiona firma kosmetyczna Jak wyżej. 3. Jaki masz system operacyjny na kompie? Szykujesz exploita? 4. Ulubiony sport, który oglądasz Żaden, nie oglądam sportu. 5. Ulubiony kwiat Bratek. 6. Jeśli kanapka, to z czym? Z nadzieją, że się nie udławię. 7. W jaki kolor najczęściej się ubierasz? W jaskrawe kolory. 8. Twoja ulubiona litera To może być jakaś ulubiona? 9. Kraj, który chciałbyś odwiedzić Żaden, nie lubię podróżować. 10. Gatunek muzyczny, którego nie znosisz Rap, muzyka klasyczna, jazz, disco polo.
  14. W życiu czasami trzeba się z czymś po prostu pogodzić. Jakby nie było ona nie ślubowała, że nie opusci pacjenta aż do śmierci. Zarówno pacient jak i terapeuta mają prawo w każdej chwili zrezygnować. Ona pewnie to przepracowała ze swoim supervisor, ty nie miałeś pewnie okazji z nikim tego przepracować. Mi też kiedyś terapeutka podziękowała w trakcie jednej wizyty. To nie było do końca to samo, co u ciebie, bo nie spotykałam się z nią tak długo, ale i tak to przeżywałam. Czasami myśle czy nie próbować dostać się do nie jeszcze raz, bo to bylo ponad 10 lat temu, ale liczyłabym sie z tym że mogłaby powiedzieć nie. Niedawno ja też zrezygnowałam z terapi, bo dostałam sie na NFZ. Prywatnie, może to nie była do konca taka terapia bo spotkania były co 2-3, a zdarzyło sie pewnie i co 4 tygodnie jak coś wypadło, ale chodziłam tam chyba ponad 2 lata. Terapeuta mi podziękował że przyszłam na tę sesje w ogóle, a nie że zniknęłam bez słowa. Terapeuta teoretycznie bez słowa nie znika, chociaż ja też miałam taka sytuacje, że zadzwonili do mnie z przychodni, że terapeuta do którego u nich chodziłam już dla nich nie pracuje i że proponuja innego terapeutę. Tam też niewiadomo jakiej więzi miedzy nami nie bylo, ale w ogóle nic z tego nie wyszło bo do innej terapeutki poszłam u nich chyba tylko raz.
  15. 1. Z jakim zwierzęciem się utożsamiasz? Z żadnym Najbliższe mi są koty, ale nie utożsamiam się z nimi. Niech też nikogo wiewiórka nie zwiedzie. 2. W jakim kolorze najczęściej się ubierasz? Różnie, ale lubię wyraziste, jaskrawe kolory. 3. Co jesz na śniadanie? Kawę XD 4. Gatunek muzyczny, którego nie znosisz Rap, muzyka klasyczna, jazz, disco polo. 5. Ulubiona kreskówka Wilk i Zając 6. Ulubiony superbohater Marvela Nie mam. 7. Ulubiony kwiat Bratek. 8. Ulubiona marka samochodu Nie mam jednej. 9. Gdzie trzymasz oszczędności PIN też podać? 10. Najlepsze miejsce na ciele na tatuaż? Żadne, Porsche się nie okleja 11. Najlepsze miejsce na kolczyk? U mnie żadne, u innych co kto lubi. 12. Jaki lek przeciwbólowy stosujesz? Zależy czy mówimy o bólu ciała, czy o bólu istnienia. 13. Jaką miałeś/as ksywę w szkole? Skrót od imienia. 14. Twoje motto życiowe? Kilka… – Nie tykaj d…py ze swojej grupy. – Laugh with many, don't trust any. – Nigdy nie przerywaj wrogowi, gdy ten popełnia błąd. – Jak g…wno nie umie pływać to mówi, że woda rzadka. 15. Kim chciałeś zostać w dzieciństwie? Tym, kim zostałem teraz, tak mniej więcej. 16. Twój ulubiony miesiąc? Jakbym miał wybierać to chyba maj. Wiśnie wtedy pięknie kwitną. 17. Twój ulubiony smak lodów Pistacjowe. 18. Masz jakąś fobię? Mam. 19. Masz jakiś nałóg? Raczej nie. Może słodycze. 20. Jakie masz hobby? Za dużo żeby wymieniać, mój problem to hyperfocus. Jak mnie coś zainteresuje to wsiąkam w to na sto procent. Potem czasem zostaje, a czasem mija. 21. Wymień swoje 3 zalety Brzydki, głupi, nudny, wulgarny. I nie umie liczyć do trzech. 22. Wymień swoje 3 wady Wady jeszcze gorsze niż zalety
  16. Możliwe, że to jakiś błąd po zainstalowaniu aktualizacji. Zobaczymy.
  17. Ja nie wiem po co żyję, a co dopiero po co coś robię.
  18. IMO nie chodzi o czas, a o sposób, w jaki go używasz i potrzeby, jakie tym zaspokajasz. Z jakich aplikacji korzystasz najczęściej?
  19. To jedna z moich teorii, tak samo (nie)prawdopodobna jak wszystkie inne… Razem do tego dochodziliśmy. Nigdy nie chciałem mieć biernej roli w terapii. To nie przeziębienie, żebym poszedł do lekarza i „lecz mnie a ja poczekam” Dobrze, że była otwarta na wiedzę i podejścia, których nie znała. Poprzedni terapeuta nie miał takiej elastyczności, specjalizował się w konkretnym podejściu i próbował je na siłę zastosować (na zasadzie „gdy jesteś młotkiem, to wszystko wygląda jak gwóźdź”), a ja wtedy nie miałem na tyle wiedzy, żeby to wyraźnie zauważyć.
  20. Jak ja to dobrze znam. Nie ma perspektyw na zmianę pracy? Jak ja zmieniłem to nagle okazało się, że mogę lubić i calle, i ludzi, i pracę z nimi… i dopiero po czasie dotarło do mnie, jak strasznie toksyczna była sytuacja w poprzedniej pracy.
  21. Tmczyli terapeuta ma obowiazek mówić o swoich prywatnych sprawach zeby wytłumaczyć zakończenie terapi? Może choćby ze wzgledow zawodowych nie mogła powiedzieć, bo to bylo cos czego nie mogla ujawnic jako terapeuta choćby ze wzgledu na innych pacjentów. Dziwna sytuacja,że pacjent uczy specialiste sposobów leczenia. Tak jakbyście się zamienili rolami.
  22. Czyli w sumie nie tak źle Ja się kiedyś przywiązywałem do pojazdów, pierwszy samochód po wypadku robiłem mimo tego, że kosztowało to ze dwa razy tyle, ile był wart. Teraz już mniej – lubię swój samochód ale nie będę miał problemu ze zmianą, jak już przyjdzie na to czas (byle tylko nie władować się na minę).
  23. Była certyfikowana. No nie było to w porządku. Po prostu chyba cały czas chcę wierzyć, że był istotny powód i że może lepiej, żebym go nie znał. Może chciała mnie w ten sposób przed czymś uchronić. A może to coś bardzo osobistego dla niej, czym nie chciała się dzielić. Teoretycznie terapeuta powinien radzić sobie ze swoimi emocjami, które powstają w związku z terapią i poruszanymi na niej tematami (m.in. po to ma superwizję), ale w praktyce może rozsądnie jest przerwać terapię, jeśli jednak sobie nie radzi. Każdy ma jakieś czułe punkty, nieprzepracowane tematy. Może coś za bardzo zbliżyło się do jej czułych punktów. Tym bardziej że czasem czułem, że nie tylko ona dotknęła mojego wnętrza, ale ja również dotykałem czegoś bardzo głęboko w niej, chyba głębszego niż powinien dotykać klient. Choć biorę poprawkę na to, że może to być tylko wrażenie, bo nigdy o tym nie rozmawialiśmy (wspominałem o tym czasem, ale nie podejmowała tematu). Prawdziwy powód może być zupełnie inny. Była zbyt inteligentna żebym mógł odgadnąć, co w niej tak naprawdę siedzi. Nie wiem, na początku miałem miliony pytań, ale teraz już nie zależy mi aż tak na odpowiedziach – bardziej to po prostu ciekawość. Ale mogę żyć bez jej zaspokojenia.
  24. O tym co myślę, co mi ktoś ze znajomych z tego środowiska napisał na GG, potem rozmawialiśmy przez telefon, więc o tym napisałam. A co? Bo nie rozumiem dokładnie o co pytasz a to dotyczy innego forum, ale i osób stąd też. Liana tu była moderatorem o innym nicku wprawdzie, ale niech wie ; )
  25. Nie dało się wyklepać i polakierować wszystkiego, bo koszt naprawy przekroczyłby 1/3 wartości samochodu, a że nie zależy mi na tym gruzie, w którego i tak już władowałam o wiele za dużo, to udało się w miarę tanio ogarnąć tak by móc jeździć.
  26. Ta na pewno odpowiedzą jak Duda czy kto tam powiedział że do Polski wpuszcza Netanjahu jak trybunał w Hadze wydał list gonczy. Ten sam co za Putinem ludzie A my go byśmy nie zaaresztowali. Wstyd mi było wtedy Ja to zawsze rozumiałam nie dosłownie co Jezus mówił. Uczniowie apostołowie mieli wyruszyć po Europie i inne kontynenty głosić nauki rozpowszechniać by ludzie stopniowo się nawracali, podobna rolą jak prorocy w starym testamencie. Zaś to że przyszedł czynić rozłam bardziej odnosiło się do roli do jakiej stworzył jego Bóg ojciec, rozłam przyszedł, np męczeństwa chrześcijan za Nerona czy też dzisiaj również cierpią chrześcijanie w krajach niektórych, a tak samo przecież w czasie II wojny czy Niemcy czy Rosja czy inni zakładam że mussolini franco to samo zakazywali wiary. Również Jezus przyniósł przecież rozłam między judaizmem i chrześcijaństwem, trwa do teraz
  27. To nieprawda, że zawierają. Wprawdzie w iluś tam miejscach w internecie można znaleźć różne rzekome cytaty w Talmudu, które to niby odnoszą się do gojów (a zdaniem części internautów: do chrześcijan), jednak ci, którzy je powielają, nie dość, że nie mieli Talmudu w rękach i go nie czytali, to w ogóle nie wiedzą, czym jest Talmud. Ponad sto lat temu iluś katolickich księży opublikowało teksty o tym, jak to niby Żydzi tekstem Talmudu obrażają chrześcijan - jednak w praktyce, w Talmudzie nie ma ani jednej bezpośredniej wzmianki o chrześcijaństwie. Bo i nie o tym jest Talmud - tylko o tym, jak Żydzi mają stosować prawo mojżeszowe w warunkach braku świątyni, braku kapłanów i braku sanhedrynu. A stwierdzenia w rodzaju, że Talmud mówi cokolwiek o chrześcijanach, to wynik bardzo naciąganych interpretacji dokonywanych przez samych chrześcijan, zwłaszcza katolików. Cóż, wobec niektórych muzułmanów stosują, gdy uznają, że ci muzułmanie stanowią dla nich jakieś zagrożenie. Choć oczywiście Talmud spisano przed powstaniem islamu. Pisząc "Biblia" w tym przypadku miałem na myśli Biblię hebrajską, czyli Tanach. Czyli to nie błąd. Biblia hebrajska jest tożsama z protestanckim kanonem Starego Testamentu. Jednak kanony katolicki i prawosławny dodali do tego kanonu również teksty spisane oryginalnie po grecku, czyli niebędące częścią Biblii hebrajskiej.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×