Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. A jakbyś miała porównać działanie mirtazapiny do ssri jest różnica? Mam na myśli to , że ssri nasilają lęki na starcie a mirtazapina działa odrazu kojąco?
  3. Tarot moja miłość, ale ja poza tymi starymi, kartami klasycznymi, nie umiem do końca nawiązać z nimi połączenia, te są chyba Światła i Cienia czy jeszcze inne, talii z biegiem lat się wytworzyło wiele przeróżnych, pięknych ale jakoś tak do mnie te kolorowe bardzo nie chcą przemawiać. Kocham dwie karty najbardziej, Maga i 6 monet i musi to być koniecznie ten Mag ubrany na biało czerwono, z symbolem nieskończoności nad głową, trzymający różdżkę przypominającą świecę i ten Pan w podobnym wdzianku z wagą i dowiem klęczacymi postaciami przy nim, kogo mi przypominają wiadomo, choć też inne są mi bliskie, np. Gwiazda, Kapłanka, Moc, Cesarzowa, Pustelnik, czy z Małych Arkana, Rycerz Mieczy, Rycerz Kielichów czy 3 Buław i 5 Kielichów.
  4. Dzisiaj
  5. Dryagan

    Przegrywy

    @Mic43 rozumiem Twój punkt widzenia. Jasne, że cierpienie jest częścią życia i nikt z nas nie ma nad nim pełnej kontroli. Nie chodzi mi jednak o cierpienie wynikające z wojen, chorób terminalnych czy innych dramatycznych okoliczności – mam na myśli przede wszystkim cierpienie psychiczne, z którym wiele osób z Forum się zmaga .I właśnie w tym kontekście uważam, że nie jesteśmy skazani – bo mamy wpływ na to, jak się do tego cierpienia odnosimy. Czy pozwalamy mu całkowicie przejąć nad nami kontrolę, czy próbujemy – mimo bólu, lęku czy rozpaczy – choć odrobinę się od tego oderwać. Nie chodzi o to, że cierpienie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale o to, że możemy próbować budować wobec niego inną postawę. Znam osoby z widoczną niepełnosprawnością, które każdego dnia mierzą się z ogromnymi ograniczeniami – a mimo to potrafią się uśmiechać, tworzyć relacje, mieć pasje, cieszyć się z małych rzeczy. Ich życie nie jest pozbawione cierpienia, ale nie jest też zbudowane wyłącznie na cierpieniu. Nie chcę przez to powiedzieć: „uśmiechnij się, wszystko będzie dobrze”. To byłoby naiwne i krzywdzące. Ale chcę powiedzieć: warto próbować spojrzeć na siebie inaczej, spojrzeć na swój problem inaczej, spojrzeć na swoją chorobę i swoje ograniczenia – inaczej. Bo jeśli sami wchodzimy w narrację, że jesteśmy przegrani i nasze życie nie ma sensu, to tylko utwardzamy to cierpienie w sobie. Czasem pierwszy krok to nie cudowna zmiana, tylko decyzja: „nie chcę siebie już więcej krzywdzić takim myśleniem”.
  6. A co tu jest do wymyślania? Narkomania na dworcu w Warszawie była na porządku dziennym, niestety. Nie wiem jak teraz, bo nie bywam. Ale gdy bywałam taka sytuacja była kilkakrotnie. Ta dziewczyna non stop przesiadywała na dworcu i prosiła się o narkotyki. U mnie w mieście, choć mniejsze też i takie akcje bywają, ale właśnie z racji na to, że miasto mniejsze, albo po prostu dlatego że mi codzienne było nie było to dla mnie takim zjawiskiem zwracając bardzo uwagę.
  7. Właśnie dlatego mi się podoba. Najchętniej bym zamieszkał na zupełnym odludziu. Nie, po prostu jestem samotnikiem od urodzenia.
  8. Są sytuacje że wprowadza się ktoś do dziecka i bierze ślub. Ale zazwyczaj musi wtedy zajmować się rolą i znać się na tym. Choć nie zawsze bo nie wszyscy mają rolę. A ja na odwrót, też mieszkałam w małym powiatowym mieście Ale to bardziej mi się kojarzyło z wymierajacym miastem, a jak mieszkałam w dużym mieście wojewódzkim to było inaczej, to było fajnie. Było tam życie i młoda krew, choć wymieszaną że stara. Dziś na wsiach jest bardzo pusto, nie widać nikogo całe dnie xd ostatnio było więcej ludzi może jak mała byłam. Nawet madki mają dzieci w jednym wieku np 3 4 lat i jedna do drugiej nie przychodzi, spacerki osobno. Chore Prywatność ci przeszkadza jakiś z zaburzeń lęgowych czy po prostu chcemy zmieniać środowisko?;) Lękowych haha
  9. M.in dlatego czuje niechęć do wizyt prywatnych. Kiedyś bolało mnie ucho. Było to przed świętami i bałam się że na świętach będzie jeszcze gorzej. Umówiłam się na wizytę prywatną do laryngologa. Pani próbowała mi niby to ucho wyczyścić, ale bardzo szybko powiedziala że się nie da. Kazała kupić sprej w aptece i przyjść znowu. Powiedziałam żeby mnie nie zapisywala na kolejna wizyte, ze jakby co to sama się umowie. Pomógł mi lekarz na NFZ z innego miasta. Może i faktycznie się nie dało ale to nie zmienia faktu ze płacić za takie coś jak za normalna wizytę jest nie dla mnie. Poszłam kiedyś prywatnie do dentysty. Okaxalo sie ze niby nie miałam do leczenia, ale jak policzył za przegląd, czyszczenie i nie pamoetam czy za coś jeszcze to, to była moja ostatnia wizyta u niego. Byłam też raz prywatnie u swojego endokrynologa i powiedziała sobie że wiecej prywatnie do niego nie pójdę. Płacić taką kase za wypisanie recepty, to nie dla mnie.
  10. Ja też płacę 350 za każda wizytę, ale warto. Mój lekarz nie jest typem marketingowca, który traktuje pacjenta jak klienta i skacze koło mnie, bo płacę. Jest profesjonalny, jest miły, ale od razu powiedział, że nie wypisuje recept, które uważa za bezpodstawne, tylko dlatego, że wizyta w jego przychodni jest droga. To mi się spodobało, bo chciałam specjalisty a nie receptomatu. Mam lekarza, który mnie słucha, jest otwarty na moje sugestie, zawsze omawia ze mną opcje leczenia, ale ostateczna decyzja należy do niego. Mówi też uczciwie, kiedy np uważa, że jego zalecenie wydaje mu się najlepsze, ale oczywiście jest ryzyko, że się nie sprawdzi.
  11. Pierdzielona opadająca powieka. Po pieprznięciu się w pusty łeb najpierw w ogóle nie mogłem oka otworzyć, a teraz mi cały czas powieka opada.
  12. Harding

    Skojarzenia

    Zniesmaczenie
  13. Harding

    HIT czy KIT?

    Kit Styl skate?
  14. Harding

    NOWE X czy Y

    Pisemny Zeszyt w kratkę czy w linie?
  15. Harding

    X czy Y?

    Dzienne Wilk czy lis?
  16. Harding

    Co jest gorsze X czy Y?

    Polski gorszy Matura czy sesja egzaminacyjna na studiach?
  17. Harding

    Czy masz?

    Może Masz smartwatcha?
  18. Harding

    NOWE Czy masz?

    Mam Masz kalkulator?
  19. Harding

    Pytania TAK lub NIE

    Mam, nie chce mi się liczyć Żyjesz z dnia na dzień?
  20. Nie bardzo Kiedy nauczyłeś/aś się czytać?
  21. Harding

    zadajesz pytanie

    Nie (nie wiem, co to za gra) Kiedy nauczyłeś/aś się pisać?
  22. 7 Czołg z II WŚ: Tygrys, Sherman, T-34?
  23. Hejka Ja też zmagam się z lękami. Jeśli chcesz, to pisz śmiało na pw
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×