Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. https://www.filmweb.pl/film/Leila+i+Nick-2005-120036/descs 🩵 Ten najlepszy oczywiście, mój ulubiony poza tym może "Weronika postanawia umrzeć " I "28 dni".
  3. Może jeszcze: - "Czarny łabędź" - "Dzień świra" - " Poradnik pozytywnego myślenia" - " Milczenie owiec" - "Lśnienie" - "Dzień dobry, Robin" - " Sala samobójców" - " Jak w zwierciadle"
  4. mrNobody07

    NOWE X czy Y

    Mosiądz liczby: parzyste czy nieparzyste?
  5. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    Nie miałem czy mechatronika to dobry kierunek studiów ( Twoim zdaniem )?
  6. mrNobody07

    HIT czy KIT?

    Kit auta elektryczne ?
  7. mrNobody07

    Czy masz?

    Mam masz bogaty zasób słów ?
  8. Zeszyt trampki, sneakersy czy glany?
  9. mrNobody07

    NOWE Czy masz?

    Nie mam masz skrzynkę narzędziową?
  10. Tyle to ja się dowiedziałam z książek, filmu i internetu, chodzi o rozmowę bardziej, o czas, skupienie się nad problem, wyszukanie odpowiedniego sposobu by dotrzeć do tej osoby, ją zachęcić w sposób taki, który ją zainteresuje, wspierać szczerze. Ja tego nie uzyskałam. Takie rozmowy powierzchowne, wyciąganie informacji, pełno notatek jakie Ci psychologowie/psychiatrzy tworzą mnie gówno obchodzi. Moja psycholog ze szpitala się starała, ma podobne zainteresowania, ale ja też jej nie mogłam zdradzić wszystkiego. Tutaj zdradziłam, i tutaj administrator @Dryagan znalazł sposoby jak do mnie dotrzeć bym poczuła się lepiej. Wiele osób zwracając się do psychologa, psychiatry, do szpitala, na psychoterapię, najbardziej potrzebuje ciepła, zrozumienia, delikatności. Oni raczej podchodzą tak rzeczowo, neutralnie za bardzo. Nie wszyscy, nie chcę krytykować wszystkich, ale trafić na dobrego psychoterapeutę, wrażliwego, empatycznego, nie jest łatwo.
  11. mrNobody07

    Co jest gorsze X czy Y?

    zimno szkola podstawowa czy średnia?
  12. mrNobody07

    X czy Y?

    Szybkie woda czy ogień?
  13. mrNobody07

    zadajesz pytanie

    skocznej, melodyjnej a Ty?
  14. Hej jestem na progenie pewnie z półtorej miesiąca i mam takie pytanie czy ktoś z was miał bezsenność przez jakiś czas na leku? Nie wiem czy to skutek uboczny chwilowy czy coś innego dla tego chciałam zapytać, dodatkowo mam coś takiego jak zespół niespokojnych nóg, ale też dopiero od niedawna tak jak ta bezsenność moja, nie wiem czy to może lek się wkręca i chwilowe jest bo spałam ok wcześniej, co prawda mam covid teraz aktualnie, ale nie sądzę żeby to był powód bo choroba raczej senność powoduje
  15. Aż taka masz awersję do psychologów, terapeutów? Musieli Ci zajść za skórę mocno
  16. dobry argument! bardzo dobry nawet! tego nie będę mógł potraktować lekko bo to jest istotne faktycznie i hmm przekonujące jednak musze to przemyśleć
  17. No bo zawód nie jest wcale taki znów fajny po pierwsze kasa - nie czarujmy się 64 tys za te 1200 godzin (czasem nieco więcej) to jest jednak sporo po drugie cóż za tę kase dostajemy jednak szczątkową wiedze merytoryczną ale oczywiście i dyplom który pozwoli nam sobie to odrobić (taką mamy nadzieję) czy jednak na pewno pozwoli? nfz płaci circa 200 za godzinę i tyleż to kosztuje na rynku to sporo ale gdzie tam temu do prywatnej wizyty u psychiatry która może kosztować 850 zł Ile godzin zrobimy dziennie? powiedzmy 6 i zainkasujemy te 1200 dniówki czyli circa 24 tys miesięcznie koszty by się nam zwróciły po 3 miesiącach niby... więc ok pewnie warto pytanie jak my psychicznie to zniesiemy - trzeba jednak być mocno gruboskórnym a jest tylko gorzej gdy faktycznie chcemy komuś pomóc to nie jest praca z prostymi pacjentami mającymi proste problemy praktyka to całkiem coś innego niż warunki idealne można się dość szybko wypalić kiedy się widzi nieskuteczność czegoś co miało być takie super i kasa może nam nie wystarczyć
  18. W zasadzie zgadzam się z tym co piszesz, jest oczywistym, że żaden nurt psychoterapii nie spełnia wymagań popperowskiego falsyfikacjonizmu, więc nauką sensu stricto być nie może. Aczkolwiek z mojego subiektywnego doświadczenia wieku różnych terapii, czułem pewne zmiany. Na pewno pozwoliło mi owe terapie lepiej zrozumieć to, jak funkcjonuje mój mózg, zrozumieć moje motywacje, które często były poza świadomością. Miałem też możliwość w miarę bezpiecznego weryfikowania moich przekonań na temat ludzi, które mocno utrudniały mi funkcjonowanie. W sumie nadal utrudniają, ale wydaje mi się, że w mniejszym stopniu. No i terapia często bywała po prostu doraźnym wsparciem, miałem możliwość po prostu porozmawiać z kimś, kto słuchał. Przez te godzinę ważne były moje uczucia, moje przeżycia, to co mnie spotkało. Oczywiście tylko w pewnym zakresie, ale jednak często czułem się słuchany. W zwyczajnej relacji uwaga bardzo rzadko jest tak niesymetrycznie rozdzielona pomiędzy rozmówców. W ważne są głównie uczucia pacjenta, nie terapeuty. W normalnym życiu każdy chce jak najwięcej mówić o sobie (przynajmniej ja mam takie doświadczenia z ludźmi), swoim życiu, sprawach. Relacja terapeutyczna przypomina więc trochę relację rodzic-dziecko.
  19. Dzisiaj
  20. W gimnazjum korzystałam, indywidualnie i w małych grupach, ale właściwie podobnie to wyglądało, tylko gorszy personel. Nie znosiłam swojej psycholog, i zmieniłam na inną ale stwierdziłam, że nie chce w tym uczestniczyć. Nie radziłam sobie z innością w szkole po rozwodzie rodziców głównie z awanturami w domu itp. Zmieniłam więc szkołę na artystyczną i poczułam się lepiej. W szpitalu z kolei zajęcia plastyczne, muzyczne nie były prowadzone tak jak bym chciała. Można było coś zaproponować, ale miałam wtedy ograniczone ruchy. A tak naprawdę tak mi się wydawało, słucham głupot, a mogłam.
  21. Dokładnie tak jest jak piszesz. To jest śmiech na sali. To nawet nie jest robienie głupa, tylko wykorzystywanie chorych ludzi. Dlatego ja po terapeutach zawsze cisnę, nie ma u mnie taryfy ulgowej. Uwierz, że mnóstwo terapeutów nie ma takich dylematów. Podobnie lekarzy. Dużo ludzi to niestety ścierwo o wartości niższej niż kupa kamieni.
  22. Zasadniczo nie krytykuje tu psychologii Jest to co prawda nauka niemedyczna ale jednak nauka - konkretnie taka która bada procesy psychiczne człowieka w kontekście kulturowym - bada dzięki naukowym w miarę metodom oraz temu że my swoje procesy psychiczne wyrażamy albo paszczą albo naszymi wytworami albo zachowaniem. Ponieważ bada to formułuje również wnioski robi opisy np naszych typowych i nietypowych procesów psychicznych. W rezultacie psycholog pracując z nami jest w stanie rozpoznać nasze odstępstwa od normy czy przeciętnej a nawet zasugerować nam jakie zmiany powinniśmy wprowadzić by do tej normy powrócić. To jest realnie pomocne i nie chodzi tu jedynie o to że nas ktoś wysłucha robiąc zatroskaną minę. Także i terapia grupowa ma ewidentne zalety choćby takie jak mnogość interakcji i informacji zwrotnych o tym jak jesteśmy postrzegani my nasze problemy czy nasz sposób myślenia. Poza tym jednak bycie ród ludzi chorych którzy pracują nad sobą bardzo motywuje. Krytykuje jedynie psychoterapię jako proceder udający terapię jedynie.
  23. @You know nothing, Jon Snow a poza szpitalem korzystałaś kiedyś z psychoterapii?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×