Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Luxtorpeda - Wilki dwa
  3. @Maat Namaste lub Namaskar (hindi नमस्ते) – tradycyjne indyjskie przywitanie, pozdrowienie. Dosłownie tłumaczone znaczy „Pokłon tobie”.
  4. Racja! Ale to słówko mi się podoba.
  5. Ale to na powitanie u Hindusów
  6. A myślisz że ja się dobrze czuję? Kilka razy straciłem pracę przez problemy ze zdrowiem, w tym roku kolejny raz, oficjalnie jestem zatrudniony do końca lipca. Jak siedziałem rok na zasiłku dla bezrobotnych w 2024 to czułem się wypoczęty, zregenerowany. Bardzo się przed tym broniłem, ale w końcu się przemogłem i ten rok bezrobocia dużo mi dał. Nawet bóle brzucha prawie minęły. Wychodziłem na rower, na spacery. Potem poszedłem do pracy i znowu to samo. Ja mam tak niestety że na stres, pośpiech reaguję bólami brzucha i te bóle są takie silne że mam mocne poty i kilka razy zdarzyło mi się stracić przytomność z bólu. Etat zawsze mnie pokonuje. i Może dlatego takie półroczne chorobowe to dla mnie jak spełnienie marzeń. Wiem że może brzmieć jakbym się użalał nad sobą, wiem że inni mają gorzej, że mają raka albo stwardnienie rozsiane, ale po prostu chyba po latach nie mam siły. Starość.
  7. @Kiusiu O Finlandii znalazłem tę informacje przypadkowo czytając na inny temat o tym, z czego najbardziej i najmniej zadowolona jest fińska młodzież i nie pamiętam co było pierwsze, ale to drugie to było o służbie wojskowej. Niestety nie mam już tego w pamięci przeglądarki bo ty chyba z rok temu. A o Norwegii mówił Marek Budzisz autor książki Armia obywatelska, na Youtube w wywiadzie z Krzysztofem Ziemcem, którego teraz nie mogę znaleźć.
  8. A mnie się jeszcze podoba "namaste".
  9. Kilka rzeczy: → pomodlę się tak ok. 2 godziny → pooglądam serial Więzienie → porozwiązuje trochę krzyżówek → posłucham muzyki
  10. No tak - koszarowanie ludzi, przymusowe strzyżenie ich na krótko (a dlaczego żołnierz nie może nosić fryzury takiej, jaka mu się podoba, jak np. w Norwegii, o której sam wspomniałeś?), zmuszanie do wstawania o barbarzyńskiej godzinie, bez oglądania się na to, czy ktoś np. cierpi na przewlekłą bezsenność i o godz. 6 ma za sobą trzy godziny snu (jaki wpływ na zdrowie ma to, że codziennie przez rok sypia się średnio trzy godziny?), traktowanie wszystkich jako jednakowych i niczym się nie różniących bez oglądania się np. na to, że jeden żołnierz waży 50 kg, a drugi 100 kg itd. Ludzie są różni, mają różne warunki fizyczne i psychiczne, a instytucje takie jak wojsko ignorują te różnice i zmuszają wszystkich do tego samego, choć są oni w bardzo różnym stanie. Ciekawe, skąd takie różnice między Finlandią a Norwegią. Mógłbyś podać jakieś linki, źródła informacji, w których je znalazłeś? Bo nie słyszałem o tym, o czym tu wspomniałeś odnośnie Finlandii i Norwegii. Tu zgoda. Choć ogólnie to uważam, że przymusowe koszarowanie ludzi w czasie pokoju nigdy nie jest dobre. Jeśli ktoś ślepo wierzy w moc nakazów i zakazów oraz pruskiej dyscypliny, to może tak uważać. Jeśli jednak ma pojęcie o neuroróżnorodności, to nie stwierdzi czegoś takiego. Poza znikomą pamięcią roboczą, mam też słabą pamięć krótkotrwałą. Gdy człowiek uczy się jakichś procedur, to takie ograniczenia są dla niego naprawdę poważnym utrudnieniem. Zaraz - czyli mówisz, że gdy oficer każe żołnierzowi zabić kobietę, to zamiast "zabij ją" mówi "wyeliminuj cel" lub "zlikwiduj cel"? To chcesz powiedzieć? Dobrze zrozumiałem? Chore i zwyrodniałe. Kto to wymyślił? I czy takich samych sformułowań oficer-bandyta używa, gdy każe żołnierzowi zamordować cywilów, np. wszystkich mieszkańców wioski? Jeśli tak, to... cóż... oficerowi, który mówi coś takiego i wydaje taki rozkaz, należy strzelić z pistoletu w wątrobę i jądra, potem połamać mu ręce i nogi, wydłubać oczy i nasrać na mordę, zanim zdechnie. Zero szacunku dla takich zwyroli. Niech dostają to, na co zasługują, niech piją własną truciznę. To samo z typami takimi jak sierżant Hartman z "Full Metal Jacket". Tyrani odczłowieczający tych, którzy są niżej rangą od nich, nie zasługują na nic lepszego. Oni nie kwalifikują się ani do sądu wojennego, ani nawet do sądu dla ludożerców (nawiązując do cytatu z kapitana Wagnera z "C.K. Dezerterów"). Chodziło o to, że skoro ta piosenka (z 1999 zresztą) jest o tym, że rolnicy to tak często brudne i śmierdzące chamy, to znaczy, że zarówno "coś musi być na rzeczy", jak i że część ludzi, w tym zapewne również decydentów, właśnie tak postrzega rolników. I dlatego ich nie szanują. Stereotypy trzymają się mocno. Choć nie wykluczam, że od 1999 - od tego czasu przecież Polska m.in. weszła do UE i otrzymała unijne fundusze, także na rozwój wsi, a rolnicy otrzymali unijne dopłaty - sporo się w tej kwestii zmieniło. Pytanie, ile. No ja o rakietach zupełnie nic nie miałem na lekcjach PO.
  11. Harding

    Na co masz ochotę?

    Na jakieś owoce ~ mam w lodówce zielone winogrona.
  12. Życzę Ci w takim razie takich zadań.
  13. xDarox

    Witajcie

    Cześć wszystkim. Jestem Darek. Pochodzę z małopolski. Z fobią społeczną i lękami borykam się od dłuższego czasu. Lecz dopiero niedawno, uświadomiłem sobie skalę mojego problemu, zaakceptowałem tą smutną prawdę i zacząłem walczyć . Chodziłem na terapię, lecz po kilku miesiącach zrezygnowałem. Aktualnie sam staram się stawiać czoła lękom, i pomimo że jest ciężko, to mogę pochwalić się drobnymi sukcesami. Miewam też i gorsze okresy , ale się nie poddaje. Przede mną jeszcze długa i kręta droga. Jestem tutaj by poznać nowych ludzi , dowiedzieć się czegoś nowego o walce z moimi zaburzeniami . Pozdrawiam wszystkich, i trzymam za was kciuki.
  14. Raccoon, „szczęściara”? Serio? Długie zwolnienie to nie leżenie pod palmą, tylko zazwyczaj totalna życiowa katastrofa. Ja miałem dłuższe L4 po wypadku (ból, kroplówki, operacja) i w psychiatryku – zastrzyki w tyłek, pasy, zero prywatności, zero godności, tylko ściany, leki i egzystencja w trybie „przetrwaj dzień”. Jak ktoś wraca z takiego „urlopu”, to raczej nie z opalenizną, tylko z PTSD. Tak że... mniej tej zazdrości, więcej empatii. Nie myl zwolnienia z wakacjami.
  15. Dzisiaj
  16. Mam nadzieję, że w pracy wkrótce znów dostanę zadania wymagające skupienia. Wtedy na prawdę dobrze się czuję.
  17. @Fuji @Kiusiu @Dalja @Cień latającej wiewiórki W Polsce ze służbą wojskową jest taki problem, że u nas wyglądała ona jak kara, jako więzienie i obóz pracy za niewinność, za to że jesteś mężczyzną, stąd większość jej unikała bo takie klimaty z patriotyzmem wiele wspólnego nie miały. Miała ona model sowiecki, totalitarny, gdzie z osobą jako jednostką nie liczono się. Dawanie sobą pomiatać, zmuszanie do przebywania razem z kryminalistami nie było powodem do dumy a raczej ujmą. W Finlandii także młodzież wcale nie jest zadowolona z tego, że musi odbyć służbę. W Norwegii z kolei ludzie dokonują korupcji aby dostać się do wojska. Czyli jeżeli miałaby u nas wrócić zsw, to trzeba patrzeć na Norwegię.
  18. Cóż więc waćpanu doradzić mogę?
  19. U mnie potrafi być tak, że wodzę oczami po słowach, przewracam kartki ale myślę o czym innym, czasami zostaje myślami np w poprzednim rozdziale albo myślę w ogóle o czymś innym jeżeli mi to ciąży.
  20. @Liber8 ja bym się chętnie w taki dziki ogród wbiła z kocykiem albo leżaczkiem, cisza, spokój, z daleka od ludzi, można cały dzień leżeć i medytować
  21. Co ok. 2 dni Chodzisz latem - czyli teraz - na jagody? [jeśli oczywiście już są]
  22. Harding

    zadajesz pytanie

    Mój tata kilka razy w roku Chodzisz jesienią na grzyby?
  23. Harding

    Pytania TAK lub NIE

    Nie wiem, mój tata tego pilnuje Masz kamień na zębach?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×