Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Pomozcie bo nie wiem czy brac Parogen..
Domenicopp odpowiedział(a) na Domenicopp temat w Leki przeciwdepresyjne
Mam wrażenie , że nie czytaliście mojego postu od początku .. Napisałem , że brałem parogen parę 1-2 lata temu za namową lekarza psychiatry który mi przepisał i mówił jak zacząć i jak brac . -
Kreatynę możesz śmiało brać. Jest jednym z najbardziej przebadanych suplementów a do tego zostało potwierdzone w 100% działanie. Bierz z pełnym spokojem. Nie zaszkodzi a wręcz przeciwnie.
-
No to już teoria dziejów nigdy w życiu. Długopis weź swój może wtedy lepiej będziesz się czuć.
- Dzisiaj
-
Pomozcie bo nie wiem czy brac Parogen..
Małgorzata999997 odpowiedział(a) na Domenicopp temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie słuchaj nikogo tutaj co ci każą leki odstawiać tylko idź najpierw do lekarza. Niech on zdecyduję a nie ty sam. Przestań jak odstawi to nie wiadomo co mu się stanie. Nie wolno tak doradzać niech idzie najpierw do lekarza. Nie na własną rękę odstawiać. Nie wolno tak może sobie zrobić krzywdę. Masz rację że tak mu napisałeś tutaj ludzie nie wiedzą co piszą i te porady można sobie wsadzić gdzieś. Ludzie nie słuchajcie innych tutaj tutaj są różni ludzie i różne historie jeden ma schizofrenia inny co innego. Jednym się zdaję że jeden i drugi to ta sama osoba bo podobne komentarze dają. Nie słuchaj nikogo @Domenicopp. Powodzenia i zdrowia. -
Mentzen to Koń Trojański Słyszałam, żeby brać ze sobą własny długopis na wybory, bo tam kogą mieć magiczne długopisy, które się wymazuje. I lepiej nie wychodzić poza linie w kratce na zaznaczenie kandydata. Różnie może być...
-
Pomozcie bo nie wiem czy brac Parogen..
Verinia odpowiedział(a) na Domenicopp temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie bierz i umów się na wizytę z lekarzem. -
Pomozcie bo nie wiem czy brac Parogen..
Dryagan odpowiedział(a) na Domenicopp temat w Leki przeciwdepresyjne
@Domenicopp nadal chcesz o to pytać randomowych użytkowników Forum??? Naprawdę???? -
Pomozcie bo nie wiem czy brac Parogen..
Domenicopp odpowiedział(a) na Domenicopp temat w Leki przeciwdepresyjne
Czyli nie brać tego parogenu już ? Bo wczoraj wziąłem 1/4 dawki Jak coś to dodatkowo mam hydroksyzyne .. więc jakby coś się działo to mogę się nią wspomagać -
Rozważam pójście na hipnozę. Czy komuś pomogła na tyle, że wyszedł np z Fobii ?
-
Lekarz zgodził się żebym brał jednocześnie fluoksetynę i wenlafaksynę, ale zaznaczył że nie podoba mu się to połączenie. Miałem to gdzieś bo stosowałem już fluoksetynę z innymi SSRI/SNRI, ale coś chyba jednak jest na rzeczy. Fluoksetyna spowalnia metabolizm wenlafaksyny i nie czuję się idealnie, jestem nerwowy, czasem odczuwam niepokój i zajebiście nic mi się nie chce. Zredukowałem dawkę wenli o 75 mg i jest lekka poprawa. Zaczekam jeszcze i być może znów zjadę z dawką. Fluoksetyny biorę 40 mg ale prędzej czy później chciałbym brać 60-80 mg.
-
Niepokoje jakieś ,ból głowy
-
Robiłem badania hormonu tarczycy, wszystko w normie
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Wolno mi mija czas, za wolno, nie mogę w Nocy spać. Wszystko się przedłuża, przeciąga, choć dni mijają. Chciałabym, żeby już było po wszystkim, żebym miała całkowity spokój ze wszystkim. Chciałabym już być w Turcji, albo wrócić do dawnego miejsca zamieszkania i móc w spokoju tam żyć. Z drugiej strony tu trzymają mnie miłe wspomnienia, ale nie mogę się przywiązywać, dom rodziny, to nie jest miejsce dla mnie w ogóle Polska, choć ją kocham nie jest dla mnie. Wszystko mnie wqrwia tak szczerze pisząc, sprawy sercowe najbardziej. Mieszanie mi w głowie, pie*dolenie przez tyle czasu dziadów po 40 ok 50. Nie widzę w tym nic sensownego, jest to gówno. A nie dają mi spokoju, są podobno zakochani, ja też, ale to nie ma żadnych perspektyw konkretnych. Nie mówiąc o dzieciach, w ogóle nie ma tu męskich zachowań, była to tylko gra. Ja nie mówię już, że chcę normalnego domu, związku i tak dalej, gdyż sama jestem nienormalna, ale czegoś w czym się będę czuła dobrze. Przede wszystkim wyboru, a tu nie mam prawa na wybór, bo typ chory psychicznie mimo iż zamknięty, wciąż o mnie myśli, wszystko przesyła telepatycznie, bo ma paranormalne zdolności, a ja to czuję. Narobił mi strasznych krzywd a ja i tak myślę o Nim, bo związaliśmy się tymi przeżyciami na zawsze. Wyleczyłam się z wielkiej miłości, przez którą bym się zabiła, miałam takie paranoja na tym punkcie, że wszędzie, w każdym we wszystkim widziałam swoją miłość, a wpie*doli łam się w kolejną bardziej emocjonującą, potężną, ale równie potężnie toksyczną, psychopatyczną, właściwie we dwie na raz. Cierpię z tego powodu, tęsknię za moim kotkiem, On był najsłodszy ze wszystkich, z Nim się najprzyjemniej, najłatwiej żyło. Nawet jak robił mi na złość i sikał, drapał wszystko co popadnie. Nie myślę o śmierci, wręcz przeciwnie mam całą wieczność przed sobą, jeszcze do tego głównie bez senną i zastanawiam się co z nią zrobić. - Wczoraj
-
O, to trzeba o czymś pomyśleć w wakacje. No ze mną byś się jakoś dogadał. Możecie wpaść do mnie do stadniny jak ktoś by chciał, aczkolwiek ja teraz też jestem dojezdna. W tamtych okolicach nie mieszkam i nie wiem w sumie gdzie będę, za jakiś czas się okaże. Też się w sumie zastanawiam czy do tej pracy wrócić czy iść do wojska i w ogóle. Pod koniec czerwca mi się coś rozjaśni.
-
Kiedyś coś było organizowane. Sam kilka razy byłem. Oczywiście musiałem kawał dojechać, bo z moich okolic nikogo nie było. No i siedziałem bez słowa. Poruszane tematy były mi po prostu obce. Nie miałem o czym rozmawiać.
-
Rozumiem co do miłości, a znajomych masz też tutaj. Możesz się z kimś spotkać, jeśli ktoś chętny, w ogóle są tu organizowane zloty, spotkania? Ja bym chętna była.
-
1 1
-
Jedynych znajomych jakich kiedykolwiek miałem (jacy chcieli się ze mną zadawać) zostawiłem pod sklepem. A moja "miłość" zawsze się konczyła tak samo - brakiem odwzajemnienia i obsesją z mojej strony.
-
Jakieś tam masz, no sam Twój wygląd jest oryginalny jakby nie patrzeć, @PurpurowyTakich ludzi też jest sporo. Musisz czymś się zainteresować, albo w taką grupę się wkręcić, może tam miłość znajdziesz i jakieś spełnienie.
-
W szpitalu ile razy bym nie był, to nie było żadnej terapii. Nie mam żadnych zainteresowań. Kołek zainteresowań też w pobliżu nie ma. Z resztą do po nich osobie bez zainteresowań? Na miłość to już dawno straciłem nadzieję. A pracę to mam, nazwijmy "dorywczą". Angażuję się w nią tylko tyle, żeby mieć za co przeżyć, a nie wtopić.
-
Nie, nie boli. Samo rozpychanie bolało. Powinno się rozpychać o milimetr na 6-8 tygodni (dłużej niż uszy) no ale że ja jestem raptus, to u mnie było to milimetr na dwa dni, czasem na dzień.
-
Tatuaże, piercing i inne modyfikacje
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na temat w Off-topic
Nos Cię nie boli? Te kolczyki po bokach to mi się podobają, taki sobie planuje przebić, po jednej stronie. -
Pewnie uznał, że te leki osłabią, w Tobie te myśli. Zresztą w szpitalu robią właśnie podobnie. Chociaż ja miałam fajną, młodą Panią psycholog, młodszą ode mnie, można było z nią porozmawiać. Niekoniecznie Jej diagnozy były podobne z psychiatrą, ale okazywała dużo ciepła, wsparcia, pacjentom, miała fajne zajęcia. Na tych artystycznych można było tak naprawdę najbardziej zapomnieć o problemach. Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie, innej rady nie ma na tym życie polega. By coś robić to co nas interesuje, a Ty sobie odpowiedź na pytanie czego Ci trzeba, czy pracy, może jakiejś szkoły, jakiegoś klubu zainteresowania czy może towarzystwa ludzi, miłości czy czego najbardziej. Tobie wydaje się tylko, że jesteś skreślony a nawet po aktywności w sieci widać, że jesteś lubiany i piszesz czasem głupoty, że nie ma sensu nic, nikt tego nie widzi.
-
-
Tak. Nie wyglądał jakby się przejął. Tylko podwoił dawki leków.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane