Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Możliwe, jak widać są różne odczucia, na temat śpiączki. Mnie się wydawało, że raczej jestem na Ziemii, ale w czymś zamkniętym, czułam duszność, gęstość czegoś. Tylko podczas słuchania Muzyki uśmiechałam się, poruszałam. Może to też przez to, że jednak to była próba zaduszenia się. A to przeżycie też mi pokazało, że z grobu jest w stanie mnie podnieść tylko Muzyka. Póki dźwięki będę słyszeć nie umrę. A Ci co potrafią, sprawdzali czy nawet z bardzo zatkanymi uszami jestem w stanie słyszeć dźwięki. Sprawdziłam, na sobie, że nie tylko przez uszy się słyszy, lecz póki umysł działa można te dźwięki usłyszeć, przynajmniej w moim przypadku mam jakby such muzyczny rozlany po całej głowie a nawet ciele. Jestem bardzo wyczulona na dźwięki, ale nienawidzę pisków i krzyków. Nie których ton mowy mnie odrzuca. Nie mogłam się wybudzić przez 3 tygodnie. W ogóle gdyby nie mój kot to by mi się pewnie udało, ale uratował mi życie. Straciłam przytomność i wprowadzona zostałam w śpiączkę. Bardzo miauczał by ktoś zareagował, że próbuje się powiesić w łazience, zawsze za mną chodził też wcześniej, sprawdzał czy żyje gdy się długo nie odzywałam. Ja niestety Jemu nie byłam w stanie, tak został zatruty. Posłuchał głupot, że uratuje go królik, gdy dotknę go łapką a ten przez skoki przerwał mu kręgosłup. Przestraszył się go w tym stanie za bardzo. Spałam z Nim martwym też ok 3 tygodni aż zabrali mnie do szpitala. Mieszkałam wcześniej tylko z kotkiem, nie potrafiłam się z Nim rozstać.
  3. Wczoraj
  4. Z kujawsko- pomorskiego do Zakopanego lub do Szczecina, chyba trasy najdłuższe, zwłaszcza Zakopane. A jaką najdłuższą trasę na rowerze?
  5. Hit, buraczki czerwone lubię pod każdą postacią. Syrop z sosny?
  6. Czuje się kompletnie wypalony życiowo nie chce mi się iść do pracy ani wychodzić z domu bardzo się źle czuje w swojej skórze . Trenując siłowo jestem słaby fizycznie ,mając autyzm nie udaje mi się budować żadnego koleżeństwa ani przyjaźni a co dopiero mieć dziewczyny ,jestem zaburzony ma dodatek intelektualnie IQ 75 punktow ,nie radzę sobie w życiu ,jestem wypalony zawodowo przez autyzm i zaburzenia intelektualne.Probowalem wszystkiego terapii , farmaterapii ,wizyty u psychologa i nic nie pomogło .Dalej jestem niesamodzielny i niezdolny do samodzielnej egzystencji nie umiem gotować ani prac .Pracuje w zakładzie aktywności zawodowej i wiele osób uważa mnie za świra ,czuba ,ponuraka ,albo za agresywnego .Wiele osób tam pracuje ze schizofrenia i nie rozumieją mnie wcale ,że jestem jakiś inny gorszy . Trenuje 5 lat ćwicząc i dalej jestem słabym mężczyzna starałem się ciężko trenować ciężko ćwiczyć do upadku mięśniowego i widziałem kobiety które są dużo silniejsi ode mnie oraz mężczyzn co mają kilku krotnie większą siłę ode mnie . Zaburzenie z wiekiem coraz bardziej mi uprzykrza życie .Psychicznie jestem wykończony głowa mnie boli nikt mnie nie rozumie .Mieszkam z rodzicami oni mnie też nie rozumieją .Chciałbym usnąć i naprawdę obudzić się gdzieś indziej ,bo w tym życiu co ja żyję to jest prawdziwy koszmar, który nigdy się nie kończy . Nie wiem czemu ja żyję i po co się urodziłem skoro jestem taki zjeybany. .
  7. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    W zasadzie każdy kto ma mój numer. Co prawda nie mam żadnych przyjaciół, ani nawet znajomych, ale za to mam licznych wrogów. I to wiernych.
  8. Tak, ale Ona widząc mnie już wiedziała że to od głowy, swoją drogą się nie dziwię bo byłem wtedy w słabym stanie.
  9. bei

    Mój dzisiejszy dzień

    Wstałam ok. 9 przez 4 godziny walczyłam z senności, stwierdziłam, że nie mam siły i poszłam spać. Obudziłam się o 21:00, wstałam bo musiałam jechać do sklepu i umyć samochód. Najchętniej przespałabym cały dzień.
  10. Pieniądze wydane na zdrowie nigdy nie są marnotrawstwem. Różnie z lekarzami bywa - jeden potrafi stwierdzić że jest ok, inny ze nie. Ciekawie z nimi jest...
  11. Właśnie wertuje dział o nerwicy i za głowę się łapię jakie objawy mogą ludziom doskwierać. Dochodzę również do wniosku, że nie jest ze mną tak źle bo pomimo dyskomfortu jaki te somaty powodują nie ma to wpływu na moje codzienne funkcjonowanie. W zeszłym roku kardiolog nic nie stwierdził i kazał iść do psychiatry, a zanim do niego poszedłem to lekarka w POZ widząc mój stan psychofizyczny stwierdziła że marnuje tylko czas i pieniądze
  12. mała_mi123

    Co teraz robisz?

    Kto ci pisze takie bzdury na telefon?
  13. To normalne jeśli chodzi o otarcie się o śmierć przez leki.
  14. są inne leki na adhd z różnych grup, lekarz powinien inne zaproponować. A ogólnie no to masz typowe objawy nerwicy Witaj
  15. Ja np z natury w ogóle nie jestem agresywny, dlatego jedynie przychodziły mi na myśl rzeczy typu posądzenie tych osób, nasłanie na nich kontroli, zgłoszenie ich do instytucji nadzorujących. Zawsze byłem zwolennikiem takiej cywilizowanej walki o swoje prawa. Wrzeszczenie czy wszelka inna agresja to ostatnie rzeczy, jakie bym wobec kogoś zrobił, chyba że ktoś by mnie zaczął okładać.
  16. To prawda, tak miłego wieczoru się nie spodziewałam : ) Jak tylko zobaczyłam Twoją osobę tutaj @Melodiaa z tymi życzeniami majowymi, od razu poczułam energię pewnej siostry ze szpitala takiej i ciepłej i konkretnej zarazem, akurat gdy mnie przyjmowali na oddział to była majówka, Ona tak jakoś wpadła na chwilę, oddawała klucze i widząc mnie drugi raz, życzyła właśnie miłej majówki na oddziale, potem podeszła do mnie na drugi dzień zapytać jak się czuję i czego słucham, a ja właśnie słuchałam Melodii ulotnej - Meli Koteluk. Nie wiem czy lubisz, w każdym razie tak mi się Twój nick i aura od razu skojarzyły. Bardzo ją w słowach przypominasz. Wierzę w symbolikę, wszystko ma jakieś znaczenie, a też wtedy jeszcze nie wiedziałam, że się tutaj znajdę i nie żałuję. Mogłam posłuchać innych, i dołączyć do Was szybciej, unikając tych wszystkich złośliwości, fałszu jaki mnie dotknął.
  17. Też mam ten lek przed dziurami Ale ta fobia się inaczej nazywa i nie wiem czy juz jest klepnieta, wtedy nie była. Hahahah możemy sobie wysyłasz obrzydliwe obrazki i sprawdzać które brzydzi A które nie XDDD A guzikami to ciekawe, moja siostra by powiedziała że byłeś tylko dzieckiem z gustem hehe. A ja guziki z kolei uwielbiałam, to była jedna z moich zabaw, wyciąganie guzików z takiego super vintage pudełka blaszanego na którym była ryciny 3d Pomnika Chopina z Wedla czy czego. No i te guziki było ich tyle że je wyciagalam segregowalam sobie ładne do ładnych, brzydkie do brzydkich, wojskowe, dziecięce, epickie, eleganckie, no A najgorsze były te bez pary co zostawały. Musiałam to robić po parę godzin, jak teraz o tym myślę to chyba to pasuje do autyzmu
  18. że udało mi się wstrzelić w okienko pogodowe z bieganiem i nawet nie zmokłam
  19. No i co z tego, że z kimś pogadasz? Ja odczuwam samotność bardzo dojmująco, ale jednocześnie unikam kontaktów, bo są zbyt męczące, powierzchowne. Mało kto umie słuchać, a ja, prawie nigdy nie czuję się słuchany. A nawet jeśli, to wiem, że ta osoba nie jest wszechwładna, że nic to nie da, że komuś o czymś powiem. Postrzegam ludzi jak głupie, słabe dzieci.
  20. @You know nothing, Jon Snowdziękuję za tak pozytywne słowa o forum. Cieszę się, że nasz wkład i wspólna wizja forum zostały dostrzeżone. Osobiście zawsze zależało mi aby użytkownicy znaleźli tutaj to co sama otrzymałam przychodząc na forum. Częściej słyszymy krytykę niż podniosłe słowa, które są budujące i motywujące. Naprawdę to będzie miły akcent tego wieczoru. Z pewnością @Dryagan to świetny administrator, bardzo zaangażowany i oddany użytkownikom i forum.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×