Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Choroby psychiczne w popkuturze
Prince of darkness odpowiedział(a) na Przemek_Leniak temat w Off-topic
Może jeszcze: - "Czarny łabędź" - "Dzień świra" - " Poradnik pozytywnego myślenia" - " Milczenie owiec" - "Lśnienie" - "Dzień dobry, Robin" - " Sala samobójców" - " Jak w zwierciadle" -
Mosiądz liczby: parzyste czy nieparzyste?
-
Nie miałem czy mechatronika to dobry kierunek studiów ( Twoim zdaniem )?
-
Mam masz bogaty zasób słów ?
-
Zeszyt trampki, sneakersy czy glany?
-
Nie mam masz skrzynkę narzędziową?
-
Krytyka psychoterapii
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Przemek_Leniak temat w Psychoterapia
Tyle to ja się dowiedziałam z książek, filmu i internetu, chodzi o rozmowę bardziej, o czas, skupienie się nad problem, wyszukanie odpowiedniego sposobu by dotrzeć do tej osoby, ją zachęcić w sposób taki, który ją zainteresuje, wspierać szczerze. Ja tego nie uzyskałam. Takie rozmowy powierzchowne, wyciąganie informacji, pełno notatek jakie Ci psychologowie/psychiatrzy tworzą mnie gówno obchodzi. Moja psycholog ze szpitala się starała, ma podobne zainteresowania, ale ja też jej nie mogłam zdradzić wszystkiego. Tutaj zdradziłam, i tutaj administrator @Dryagan znalazł sposoby jak do mnie dotrzeć bym poczuła się lepiej. Wiele osób zwracając się do psychologa, psychiatry, do szpitala, na psychoterapię, najbardziej potrzebuje ciepła, zrozumienia, delikatności. Oni raczej podchodzą tak rzeczowo, neutralnie za bardzo. Nie wszyscy, nie chcę krytykować wszystkich, ale trafić na dobrego psychoterapeutę, wrażliwego, empatycznego, nie jest łatwo. -
zimno szkola podstawowa czy średnia?
-
Szybkie woda czy ogień?
-
skocznej, melodyjnej a Ty?
-
Hej jestem na progenie pewnie z półtorej miesiąca i mam takie pytanie czy ktoś z was miał bezsenność przez jakiś czas na leku? Nie wiem czy to skutek uboczny chwilowy czy coś innego dla tego chciałam zapytać, dodatkowo mam coś takiego jak zespół niespokojnych nóg, ale też dopiero od niedawna tak jak ta bezsenność moja, nie wiem czy to może lek się wkręca i chwilowe jest bo spałam ok wcześniej, co prawda mam covid teraz aktualnie, ale nie sądzę żeby to był powód bo choroba raczej senność powoduje
-
Aż taka masz awersję do psychologów, terapeutów? Musieli Ci zajść za skórę mocno
-
dobry argument! bardzo dobry nawet! tego nie będę mógł potraktować lekko bo to jest istotne faktycznie i hmm przekonujące jednak musze to przemyśleć
-
Czy to normalne że terapia tak wygląda?
Przemek_Leniak odpowiedział(a) na Abc.abc temat w Psychoterapia
No bo zawód nie jest wcale taki znów fajny po pierwsze kasa - nie czarujmy się 64 tys za te 1200 godzin (czasem nieco więcej) to jest jednak sporo po drugie cóż za tę kase dostajemy jednak szczątkową wiedze merytoryczną ale oczywiście i dyplom który pozwoli nam sobie to odrobić (taką mamy nadzieję) czy jednak na pewno pozwoli? nfz płaci circa 200 za godzinę i tyleż to kosztuje na rynku to sporo ale gdzie tam temu do prywatnej wizyty u psychiatry która może kosztować 850 zł Ile godzin zrobimy dziennie? powiedzmy 6 i zainkasujemy te 1200 dniówki czyli circa 24 tys miesięcznie koszty by się nam zwróciły po 3 miesiącach niby... więc ok pewnie warto pytanie jak my psychicznie to zniesiemy - trzeba jednak być mocno gruboskórnym a jest tylko gorzej gdy faktycznie chcemy komuś pomóc to nie jest praca z prostymi pacjentami mającymi proste problemy praktyka to całkiem coś innego niż warunki idealne można się dość szybko wypalić kiedy się widzi nieskuteczność czegoś co miało być takie super i kasa może nam nie wystarczyć -
W zasadzie zgadzam się z tym co piszesz, jest oczywistym, że żaden nurt psychoterapii nie spełnia wymagań popperowskiego falsyfikacjonizmu, więc nauką sensu stricto być nie może. Aczkolwiek z mojego subiektywnego doświadczenia wieku różnych terapii, czułem pewne zmiany. Na pewno pozwoliło mi owe terapie lepiej zrozumieć to, jak funkcjonuje mój mózg, zrozumieć moje motywacje, które często były poza świadomością. Miałem też możliwość w miarę bezpiecznego weryfikowania moich przekonań na temat ludzi, które mocno utrudniały mi funkcjonowanie. W sumie nadal utrudniają, ale wydaje mi się, że w mniejszym stopniu. No i terapia często bywała po prostu doraźnym wsparciem, miałem możliwość po prostu porozmawiać z kimś, kto słuchał. Przez te godzinę ważne były moje uczucia, moje przeżycia, to co mnie spotkało. Oczywiście tylko w pewnym zakresie, ale jednak często czułem się słuchany. W zwyczajnej relacji uwaga bardzo rzadko jest tak niesymetrycznie rozdzielona pomiędzy rozmówców. W ważne są głównie uczucia pacjenta, nie terapeuty. W normalnym życiu każdy chce jak najwięcej mówić o sobie (przynajmniej ja mam takie doświadczenia z ludźmi), swoim życiu, sprawach. Relacja terapeutyczna przypomina więc trochę relację rodzic-dziecko.
-
Krytyka psychoterapii
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Przemek_Leniak temat w Psychoterapia
W gimnazjum korzystałam, indywidualnie i w małych grupach, ale właściwie podobnie to wyglądało, tylko gorszy personel. Nie znosiłam swojej psycholog, i zmieniłam na inną ale stwierdziłam, że nie chce w tym uczestniczyć. Nie radziłam sobie z innością w szkole po rozwodzie rodziców głównie z awanturami w domu itp. Zmieniłam więc szkołę na artystyczną i poczułam się lepiej. W szpitalu z kolei zajęcia plastyczne, muzyczne nie były prowadzone tak jak bym chciała. Można było coś zaproponować, ale miałam wtedy ograniczone ruchy. A tak naprawdę tak mi się wydawało, słucham głupot, a mogłam. - Dzisiaj
-
Dokładnie tak jest jak piszesz. To jest śmiech na sali. To nawet nie jest robienie głupa, tylko wykorzystywanie chorych ludzi. Dlatego ja po terapeutach zawsze cisnę, nie ma u mnie taryfy ulgowej. Uwierz, że mnóstwo terapeutów nie ma takich dylematów. Podobnie lekarzy. Dużo ludzi to niestety ścierwo o wartości niższej niż kupa kamieni.
-
Zasadniczo nie krytykuje tu psychologii Jest to co prawda nauka niemedyczna ale jednak nauka - konkretnie taka która bada procesy psychiczne człowieka w kontekście kulturowym - bada dzięki naukowym w miarę metodom oraz temu że my swoje procesy psychiczne wyrażamy albo paszczą albo naszymi wytworami albo zachowaniem. Ponieważ bada to formułuje również wnioski robi opisy np naszych typowych i nietypowych procesów psychicznych. W rezultacie psycholog pracując z nami jest w stanie rozpoznać nasze odstępstwa od normy czy przeciętnej a nawet zasugerować nam jakie zmiany powinniśmy wprowadzić by do tej normy powrócić. To jest realnie pomocne i nie chodzi tu jedynie o to że nas ktoś wysłucha robiąc zatroskaną minę. Także i terapia grupowa ma ewidentne zalety choćby takie jak mnogość interakcji i informacji zwrotnych o tym jak jesteśmy postrzegani my nasze problemy czy nasz sposób myślenia. Poza tym jednak bycie ród ludzi chorych którzy pracują nad sobą bardzo motywuje. Krytykuje jedynie psychoterapię jako proceder udający terapię jedynie.
-
@You know nothing, Jon Snow a poza szpitalem korzystałaś kiedyś z psychoterapii?
-
Krytyka psychoterapii
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Przemek_Leniak temat w Psychoterapia
W szpitalu jako takiej psychoterapii nie uzyskałam. Było tylko pół godziny tygodniowo na to, z Panią psycholog w grupie gdzie nam różne psychologiczne zadania, pytania zadawała. Pół godziny rozmów z kręgu, zwierzeń na temat samopoczucia głównie, pół godziny spotkania z psychiatrami gdzie rozmawialiśmy konkretnie o danym zaburzeniu, jakiś tam program artystyczny, słuchanie Muzyki, zajęcia plastyczne. To za mało jak dla mnie. Można było wprawdzie rozmawiać z psychiatrami od rana do wieczora, ale za mało jak dla mnie było takich konkretnych rozmów, działań nad problemem. Same leki to nie wsparcie. Tutaj na forum nasz administrator bardziej zna się na rzeczy, choć jak wspominałam ja jestem trudnym pacjentem. -
Tak sobie pomyślałem że mając fatalne doświadczenia z procederem psychoterapii podejmę się jej krytyki Psychoterapia nie wzieła się znikąd wymyślił ja Freud Już tu niejaki Popper cały dorobek Freuda opisał niegdyś jako wzorcowy przykład pseudonauki argument którego użył jest taki "konstrukcja (Freudyzmu) jest taka, że jest on w stanie „wyjaśnić” każdy fakt i nie da się w związku z tym wymyślić dla tej teorii eksperymentu lub choćby obserwacji, która byłaby w stanie ją obalić." Moimi zdaniem jest to argument słuszny i zasadniczo odnosi się do wszelkich postfreudyzmów czyli także wszystkich obecnych "uznanych naukowo" nurtów psychoterapeutycznych. Obecnych "uznanych naukowo" bo było wiele różnych nurtów tak odjechanych że pomijając kwestię ich faktycznej niefalsyfikowalności uznano je za zyskredytowane. Dla przykładu Terapie hipnotycznej regresji do przeszłego życia Aroma- i koloroterapie Terapia zazdrości o członek (pomysł samego Freuda) etc (za długo by wymieniać) Tyle że hmm powyższe wyjdzięte z mody nurty psychoterapii niczym się zasadniczo od "uznanych naukowo" nie różnią A przede wszystkim nie różnią się skutecznością Poważnie - leczenie waszej psychiki za pomocą dźwięku gongów będzie mieć podobna skuteczność do dajmy na to nurtu behawioralno-poznawczego Jedno i drugie przede wszystkim zajmie wam czas -a zgodnie z badaniami sam jego upływ odpowiada za 40% skuteczności terapii ( a powazniej mówiąc to te 40% to czynniki pozaterapeutyczne czyli niezależnie od udziału w terapii) w jednym i drugim wypadku nawiążecie "wieź terapeutyczną" - czyli bijący w gongi bezie tak samo udawał jak psychoterapeuta że was rozumie i jest pełen empatii - a to kolejne 30% skuteczności terapii wasza nadzieja na to że gongi lub psychotreapia pomoże wam to kolejne 15% ostatnie 15% to wreszcie same techniki psychoterapeutyczne (lub dźwięk gongów) no i teraz tak psychoterapia ma właściwie jaka skuteczność? kto znajdzie odpowiedź zasłużył na pączka cóż bowiem znaczy skuteczność? i tu zaczyna się typowa juz blablologia której skrót jest circa taki nie wiadomo co znaczy skuteczność i jaka jest ale liczy się że ludzie sa zadowoleni i płacą dobrze i owszem 75% ofiar psychoterapii jest zadowolona co nie znaczy wcale że cokolwiek zdrowsza w każdym razie na to czy jesteście zadowoleni z gongów czy z psychoterapii to kwestia na którą same gongi lub psychoterapia ma jedynie 15% wpływ Skoro jednak tak to dlaczego jest jak w tym artykule? https://swps.pl/centrum-prasowe/informacje-prasowe/35962-wiekszosc-polek-i-polakow-chce-regulacji-psychoterapii2 Ano dlatego że mylimy psychoterapię z podobnie brzmiącą fizjoterapią Ta ostatnia jest jednym z zawodów medycznych i dziedziną naukowa psychoterapia zaś oczywiście niczym takim nie jest jest współczesnym szamaństwem ściemą za dużą kasę ok zapraszam do dyskusji oczywiście
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane