Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Jak byłam w liceum niektóre dziewczyny już od początku liceum paliły papierosy. Co to za rodzice, którzy pozwalają 15 - letniemu dziecku palić papierosy. Potem ciężko jest rzucić palenie.
  3. Dzisiaj
  4. Akurat. Wyjeżdżę do końca.
  5. @Maat auto do blacharza o potem do malarza
  6. Śmiać mi się chce z siebie! Potrafię ładnie zaparkować równolegle. Ale i tak jeżdżę obdartym autem,bo raz źle wyjechałam z garażu.
  7. Maat

    Spamowa wyspa

    Mamy od niedawna nowego kota. Jak każdy,ma swoje zwyczaje. Na noc musimy chować kosz na śmieci ( ten na papiery), bo lubi w nim spać. Źle się dziś czuję. Czekam teraz na wizytę u laryngologa ( termin był po 2 miesiącach),ale siedzę jeszcze w aucie, ciepło tu jest.
  8. Verinia

    Spamowa wyspa

    Kot Gosia już mnie nie odwiedza. Nie wiem co z nim.
  9. Ja mam bez przerwy. Jestem zmorą, czuję się fatalnie, a derealizacja mnie jeszcze bardziej dobija i odcina.
  10. @Happyandsad,nie jesteś tragicznym wyjątkiem, coś ty! Jednak już wcześniej PRACOWAŁEŚ. Trzeba by zmienić myślenie o sobie. Wiem,to trudne.
  11. Od niedzieli..... Nie wiem... moc, energia, am...... Może przez to, że jutro przed świtem odprawa i będzie się działo... ćwiczenia że szkołami mundurowymi. Cały dzień manewry....
  12. Niestety w mojej okolicy nie ma zbyt wielu ofert pracy, a jeśli już to wymagają doświadczenia lub konkretnych umiejętności. Nie poradzę sobie w pracy z klientami, np. na kasie w sklepie. W jakimś budowniczym była oferta, ale nie znam się na tych rzeczach, a szukają kogoś kto może doradzić innym. Czasem myślę, że to sytuacja bez wyjścia. Nie ze względu na brak ewentualnych miejsc pracy, ale ze względu na moją psychikę. Nie potrafię zrobić tego kroku do przodu. Zawsze są tylko lęki, stres i świadomość, że sobie nie poradzę. Owszem, to ostatnie jest pewnie w 80% słuszne. Nigdy nie zacząłem normalnego życia. Jego połowę spędziłem i wciąż spędzam w domu. Im dłużej tym gorzej. Kiedyś myślałem, że leki mi pomogą więc zacząłem je brać, ale nie przyniosły one efektu. Może zbyt małe dawki to były. Nie wiem. Dobra, nie chcę już zmieniać tematu, bo nazwa wątku to pytanie "Z czego się utrzymujecie?". Szkoda, że mało osób wypowiedziało się tutaj tak dosłownie na ten temat. Chyba, że naprawdę nie ma ich wielu i ludzie tacy jak ja to tragiczny wyjątek...
  13. Przyniosło, na wielu polach. Jeśli chodzi o senność, to przestałam mieć te ataki obezwładniającej senności kiedy oczy zamykały mi się same do tego stopnia, że myślałam że mam narkolepsję. Poza tym przestałam mieć suche, piekące oczy, co też pogłębiało uczucie senności. Zaczęłam mieć więcej energii i lepszą wydolność np podczas jazdy rowerem. No i przestały mnie pobolewać nerki i skończyły się zapalenia pęcherza. To, co zostało to moja indywidualna potrzeba snu dobrej jakości i o długości ok 8-9 godzin. No i czasem potrzeba drzemki jeśli bardzo intensywnie wysilałam umysł. Na to nic nie poradzę, to pewnie kombinacja moich indywidualnych potrzeb i przestymulowania wynikającego z ADHD.
  14. Można nauczyć się z tym żyć? Jak często macie te stany ?
  15. Ale to nie muszą być objawy uzależnienia od benzo. Jeśli masz aktywny epizod nerwicy to zupełnie normalne, że bez leków i/lub intensywnej terapii z psychologiem masz ostre lęki i niepokój.
  16. Strasznie. Jestem w pracy. Ogromny lęk i niemoc. Jakiś lęk przed ludźmi. Słaba i zmęczona. Nie wiem co mi jest. Nie daje rady a xanaxu już nie mam. Masakra...
  17. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    Mhmm masz breloczek przy kluczach ?
  18. Lece na lekki pobudzającym do życia wkur...e. Takim pozytywnym
  19. Melodiaa

    Spamowa wyspa

    Aż się wruszyłam, że ten wątek został odkopany Kocham wesołe mordki
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×