-
Postów
2 365 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marcja
-
A mnie wkurza, ze mnie nigdy nikt nie wkurza
-
Allah to masz odwage czlowieku !!! Podziwiam, ja bym za zadna kase nie wsiadla, z obawy przed zawalem albo psychoza w reakcji na taka jazde No i jeszcze ze wzg na to, ze ta Kingda wraca z powrotem jak zle wiatr zawieje. Dojezdza na szczyt i fruuuuuu do tylu na dol
-
Smiem watpic W sumie jak ktos zupelnie nie ma leku wysokosci i instynktu samozachowawczego,to z jego punktu widzenia nie jest to mzoe takie straszne. Przeciez dorosly normalnie zbudowany facet , nie pusci sie i nie spadnie czy to na wysokosci 5 metrow, czy 100 -- Pt mar 25, 2011 11:21 pm -- Mnie jeszcze zawsze rozwala krolowa kolejek gorskich- Kingda ka- warto poczekac w napieciu do 40 sekundy zdaje sie az wyruszy Ja pierdziele, na pewno bym tego nie przezyla [videoyoutube=HN8nv4tVFuA] [/videoyoutube]
-
Ale odwaga !!!! Marek, ale wypiekniales
-
Ja uwazam, ze to nie natrectwa poki co A wachac tez wacham wszystko, co mi sie nawinie ! Straszny wstyd - nawet jak do kogos przyjde musze powachac jak pachnie jedzenie, ktore mi podano, ludzie tez patrza dziwnie, jak wacham jedzenie, ktore jest za szyba w supermarketach, np. gotowy bigos, pierogi itp. Staje na placach i wacham ponad szyba, z gory, stwierdzajac czy warto kupic dana rzecz Nie moge na to nic poradzic Najlepsze,ze ja nie sprawdza, czy cos jest stare- sprawdzam po prostu, czy dana rzecz jest smaczna, juz przed zjedzeniem jej;)
-
W sumie tak... Tu jest 117 - dla mnie to tragedia tez aaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!! Zreszta bylam tam i widzialam na wlasne oczy- koszmar nad koszmary Zreszta jeden koles juz ze srachu w gacie robi z tego co slychac [videoyoutube=phoIixm0UYY] [/videoyoutube]
-
W ogole podziwiam takich ludzi jak ten gosc - jaka odwage trzeba miec, hart ducha, opanowanie, sile woli! Cos niesamowitego!
-
O kurwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Nie wyobrazam sobie tam siebie nawet jakby ktos mnie tam wwiozl winda - ryczalabym, dostalabym szalu i takiego ataku paniki,ze te nerwicowe moglby sie schowac Ledwo parki linowe znosze a co mowic takie cos
-
Jesli mezczyzna czy kobieta biora sie za kazdego (kazda) to pol biedy - wszak nie wiadomo z jaka (jakim) wypali. Gorzej jesli biora sie za inne (innych), bedac w zwiazku z jedna (jednym)... A wkurza mnie dzis niesamowicie traktowanie kobiet wylacznie jako obiekty seksualne
-
Nie no az tak zle to nie jest,zeby bylo -15 Ale pare lat temu jechalam na wycieczke w poczatkach kwietnia, po tym jak te zolte, zwiastujace juz istniejaca na dobre wiosne kwiatki na krzewach juz sie pojawily i tego wlasnie dnia spadl wspanialy puszysty snieg i caly ten moj kwietniowy wyjazd w Bieszczadach tez uplynal pod haslem mroz i snieg. Wiec wszystko mozliwe (niestety)
-
Jest zimno i wietrznie. I - 15 mialo to jakos zobrazowac Wiadomo, ze tyle nie ma...
-
Tez mialam isc biegac albo na rolkach jezdzic, ale tmp. chyba -15 stopni plus deszcz odwiodly mnie od tego smialego pomyslu Oprocz tego rozwazam co zrobic z moim bylym pracodawca ( ), ktory zadzwonil do mnie, informujac iz widzial mnie na saunie dzien wczesniej i chce sie ze mna umowic rowniez na saunie, poniewaz "fajnie byloby gdybym mogla zrobic mu masaz witkami brzozowymi w bani" Bo to chyba takie naturalne, ze byly pracodawca lezy z golymi jajami przede mna i ja mu robie masaz Jakies dziwne, "filmowe" akcje sie mnie imaja, czego wcale nie chce
-
To najgorsze co mnie spotkalo w nerwicy... Gorsze od objawow somatycznych, atakow itp. Moge zacytowac swoj wlasny post z przed roku,dokladnie z marca 2010: Wciaz mam w glowie natretna mysl, ze moze niedlugo umre,ze po co cos tam robic,skoro nie wiadomo jak dlugo bede zyla itp... Co dziwne, ten lek nie wiaze sie z objawami nerwicy,tzn.wiem,ze ataki mnie nie zabija i tym sie nie martwie. Chodzi mi o to, ze czuje sie tak jakby "cos nade mna wisialo"- nie wiem...choroba,wypadek...i wciaz o tym mysle...Ktos pyta mnie np.czy odwiedze go za miesiac,a ja odpowiadam "eeeee,taaaaak" ale tak naprawde mysle sobie,ze przeciez nie wiadomo,czy te osobe odwiedze, bo nie wiadomo,czy przez ten czas "cos" sie nie wydarzy... I pocieszenie... Minal rok a ja poki co wciaz zyje i mam sie dobrze
-
Mi tez dziewczyna jaka przedstawil Dysforia niby sie podoba, ale cos mi w jej wygladzie jednak nie pasi... Ma w sobie cos z hmmmm... prostaczki...
-
A mi ta Rosie w ogole sie nie widzi, niezaleznie od tego jakie ma usta Za to tylek ma zajebisty Angelina bossssskaaaaaa:)
-
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
Nieeeee, za to ja nie wiem, czy to nie jest TajemniczyPan... Ten sam problem, ta sama nieobecnosc emocjonalna, tak samo cisnie mi sie na usta: "Powiedz cos wiecej, otworz sie", ta sama lakonicznosc wypowiedzi i skrytosc - w rezultacie kolejna strona sie nabija a czytajacy nadal nic nie wiedza o autorze... -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
To nawiaz "na sile" ten kontakt - nieznane budzi obawe... Patrz co kobiety pisza np. tutaj na forum i moze stwierdzisz w koncu, przynajmniej na poziomie swiadomym, ze kobiety to tez ludzie... I az tak od mezczyzn sie nie roznia, jak sadzisz -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
Byc moze po prostu kobiety budza obawe w Tobie, moze sie ich boisz, moze ich w ogole "nie znasz"? Masz lub miales jakas kobiete z jaka masz fajne relacje? Niekoniecznie partnerskie... Ogolnie moglabym powtorzyc to, co pisalam w watku Tajemniczego Pana, ale nie mam tyle czasu teraz, bo oprocz pisania robie teraz jeszcze 10 innych rzeczy -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
No wlasnie Chciales sie czegos o tym dowiedziec...To sie dowiedziales juz, ze pod plaszczykiem nienawisci w takich sytuacjach zwykle tkwi zwyczajnie lęk... -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
Da sie, tylko trzeba chciec A skoro zalozyles taki temat, to znaczy, ze w gruncie rzeczy nie odpowiada Ci to, ze kobiet nienawidzisz -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
O, to jest juz bardziej prawdopodobne... A czego w kobietach nienawidzisz? -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
A wiec kierunek- terapia. Przyczyna znajdzie sie szybciej, niz myslisz. Jestem pewna, ze wiekszosc by znalazla nawet tu, przez forum ta prawdopodobna przyczyne, ale trzeba by bylo znac wiecej szczegolow z Twojego zycia, ale ich podawaniem byc moze nie jestes zainteresowany;) -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
Hmmm, nawet pojecia nie masz, ile ojcow ( i matek tez dosc pokazna ilosc) nie chcialo dziecka w pierwszych etapach ciazy,a nawet przez caly czas jej trwania... Jesli takie zachowanie (matki w szczegolnosci) na cokolwiek w jakis sposob wplywa, to raczej wynikiem jest nerwowosc nowonarodzonego dziecka (spowodowana tym, ze dziecko wyczuwalo przez okres plodowy nerwowosc i napiecie matki) Z nienawiscia do kobiet, mezczyzn czy obu plci ma to niewiele wspolnego. Badz ze soba calkowicie szczery i pomysl, co jest rzeczywista przyczyna... Aaa dodam, ze pierwsza rzecz, ktora juz od razu mi sie nie podoba, to fakt, ze ojciec w ogole mowi Ci o czyms takim - o tym,ze matka Cie nie chciala... Co to ma Ci dac... Ta swiadomosc, ze Cie nie chciala, kiedy byla w ciazy ma Ci pomoc? To raczej watpliwe... -
Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?
marcja odpowiedział(a) na ver temat w Pozostałe zaburzenia
Tylko i wylacznie terapia moze tu pomoc... I mysle, ze przyczyny Twojej nienawisci do kobiet, nie maja nic wspolnego z tym o czym wspominasz...Czyli z zachowaniami matki z Twojego okresu plodowego. Terapia by Ci pomogla w samoswiadomosci co do tego,skad ten problem sie wzial, ew. moglbys poradzic sobie z tym sam, bez terapeuty, ale zeby to osiagnac, trzeba miec ze soba i swoimi emocjami dobry kontakt... Pomysl nad przyczynami... I pomysl czy to tylko nienawisc, czy (co bardzo prawdopodobne) tez lęk... -
Rozumiem, ze chciales to wlasnie przekazac w poprzednim poscie :) Jednak niezaleznie od tego, co ja tu napisalam, przy chorych na psychoze raczej trzeba podjac inne kroki, tj. udawac, ze sadzi sie tak jak on Jesli bedziesz wmawiac osobie w psychozie, ze nikt nie czyta jej mysli, to po prostu stracisz z nia kontakt, ale nie sprawisz, ze zmieni swoje myslenie...