Skocz do zawartości
Nerwica.com

marcja

Użytkownik
  • Postów

    2 365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcja

  1. Nigdzie nie napisalam, ze koniecznie Ale dziedziczenie to jeden z "pomyslow" psychologii na ta dziwna chorobe, jaka jest nerwica...Jest tak samo prawdopodobne jak pozostale, wiec "watpie" oczywiscie mzoesz napisac, ale nie zmieni to faktu, ze dziedziczenie moze odgrywac spora role:) Zreszta jak czytam teraz w mojej ksiazce o nerwicy, takie informacje podaje takze APA: "Badania wskazuja na udzial czynnikow genetycznych w rozwoju zaburzenia lekowego z napadami paniki i zaburzeniach kompulsywnych (APA 94) Odkrycie, ze inni czlonkowie rodziny mogli cierpiec lub wciaz cierpia na to zaburzenie, nie jest niczym niezwyklym. W pokoleniach naszych rodzicow i dziadkow takiej diagnozy czesto nie stawiano,a ludzie radzili sobie z tym probleme m najlepiej, jak potrafili. W poprzednich pokoleniach zaburzenie to moglo niekiedy "skrywac sie" za uzaleznieniem od alkoholu lub tym, co uwazamy za "ekscentryczne" zachowania czlonka rodziny" ("Opanowac lek".B. Fox)
  2. Jesli chodzi o przyczyny nerwicy, dotad jednoznacznie nie ustalono NICZEGO, w zadnych badaniach. Jak pisalam jest jednak wiele teorii dot. jej powstawania, w zaleznosci od szkoly, do jakiej przypisuja sie badacze i psychologowie. I tak np. Dobzhansky bardzo interesujaco pisze o dziedziczeniu nerwicy. Dziwnym trafem mala kolezanki ma akurat NN, jak jej matka a nie inne zaburzenie, ktore takze moglo wyniknac z wyczuwania jej zdenerwowania...
  3. Nieee... I NL i NN bywaja dziedziczne. To jest fakt. Dziecko niczego nie obserwowalo-majac pare miesiecy pojecia nie mialo, czy szklanki sa ustawiane w taki, czy w inny sposob. Pojecia rowniez nie mialo, ze matka MUSI polozyc sie o 20. Mimo to od tak majac pare miesiecy zaczelo wykonywac rozne dziwne ruchy wraz z dzwiekami i tak jej zostalo, przeszlo w natrectwo. Kolejne natrectwa zapewne dojda z czasem...
  4. Tez lubilam majac 15 lat... A "chlopacy" to sa wszedzie - po co mi akurat na plazy "chlopacy" w masowych ilosciach, tego nie wiem Na plazy sie opalam i chce miec w koncu swiety spokoj
  5. No ale nad morzem zimniej pewnie Jak prawie zawsze Mimo to jade niebawem nad morze - juz sie ciesze na mysl o prawie pustej plazy - nie to co w lecie
  6. Czesto tez nerwica natrectw jest dziedziczna. Przyklad dziedziczenia mam wsrod znajomych - kolezanka z nerwica natrectw (rano co dzien czula przymus ustawiania kubkow i talerzy dla calej rodziny na caly dzien, w odpowiedniej stalej kolejnosci i ukladzie, obsesja na punkcie niewyspania, w lozku od 20, bo inaczej sie nie wyspi, od 16 cale zycie temu przyporzadkowane - co bedzie jak spozni sie do domu i polozy np.o 20.15 itp. itd. Teraz dziewczyna ma 2 letnie dziecko z natrectwem na tle masturbacji dzieciecej i tez juz jest pod opieka specjalistow...
  7. Mi od tego upalu potwornie sie chce spac! :/ Ledwo zyje - jeszcze opalalam sie z godzine i czuje sie tak przymulona, jak po paru godzinach opalania w Chorwacji...Nie znosze takiej pogody, gdzie niebo przez caly czas jest blekitne. Przydalyby sie chmury Jak widac czlowiekowi nigdy sie nie dogodzi - za zimno, za cieplo, za slonecznie, za pochmurnie, za deszczowo, za wietrznie, bezwietrznie itp, itd
  8. marcja

    Kobiece sprawy :)

    Wyobrazam sobie Chetnie bym wyszla bez stanika w koszulce, jaka widzialam ostatnio - z wielkim napisem "Oczy mam wyzej" I chyba ja zakupie i tak wlasnie zrobie na dniach
  9. marcja

    Kobiece sprawy :)

    No ale tak po centrum miasta paradujesz? Do mnie by zaraz cos gadali faceci, szczegolnie z pobliskiego warsztatu samochodowego, obok ktorego nawet w staniku nie moge nigdy przejsc niezauwazona, to co powiedziec bez
  10. marcja

    Kobiece sprawy :)

    Moze kiedys postanowie sie uswiadomic:) Poki co piersi mam ladne i nie rozlazle, a staniki nosze juz od ok.15 lat, wiec moze nie bedzie az tak zle :) Tak naprawde najchetniej chodzilabym bez stanika ale troche nie wypada Zreszta stanik stanikiem ale jaki klopot jest z zakupem kostiumu - przedwczoraj przymierzalam kostiumy w ilosci ok 194747847467432028 sztuk i mialam do wyboru albo ladne kostiumy,w ktorym bylam plaska jak deska, albo brzydkie,w ktorych cycki fajnie wygladaly... I badz tu czlowieku madry i kup sobie kostium Strasznie sie wscieklam bo wrocilam z niczym...Gdzie Wy kupujecie kostiumy?
  11. marcja

    Kobiece sprawy :)

    Ponad 1/3 zycia czlowiek przesypia, krwawi 8, 5 roku. Podsumowujac przesrane Co do stanikow ja zupelnie nieuswiadomiona - kupuje po prostu te staniki, ktore mi pasuja, nie patrzac na rozmiar i wszystkie wygladaja na mnie podobnie jak te przedstawione przez Was Najczesciej kupuje w TK Maxx, Cubus i H&M tez moga byc
  12. Niby nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki ale z drugiej strony jest tez znana madrosc "Kubusia Puchatka", ktora mowi o czyms przeciwnym "A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś ściskając Misiowi łapkę - Co wtedy? -Nic wielkiego - zapewnił go Puchatek - posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi gdzieś i czeka na Ciebie."
  13. marcja

    Kobiece sprawy :)

    To chyba prawda - moja kuzynka na swoim weselu ziewala juz od 24... Dodatkowo jej matka poklocila sie z tesciowa i musiala wraz z mezem godzic zwasnione strony Chyba zbyt dobrze to sie nie bawila Faktycznie lepiej u kogos
  14. Ja nigdy nie lubilam - gdyby msza byla bardziej "interaktywna";) i bardziej przypominala "rozmowy o zyciu" to moze, moze... A Tak? Za duzo modlitw, ktore ludzie w duzej ilosci klepia bezmyslnie z pamieci, myslac w tej samej chwili o obiedzie u tesciowej, klasowce corki czy spotkaniu z kolezanka...
  15. marcja

    Kobiece sprawy :)

    Ja chyba tez Ale w sumie na kazdym zjawie sie chetnie, niekoniecznie na wlasnym Wesela sa ciekawym zjawiskiem - niby niemal nikt nie lubi, niby wszyscy uwazaja disco polo za gowno, a kazdy swietnie sie na weselu bawi i zna na pamiec teksty kazdej discopolowej piosenki Ciekawostka
  16. Alez wcale nie uwazam, ze wszyscy psychiczni nie chodza do kosciola Wiem, ze niektorzy chodza Ale psychiczni bardziej zastanawiaja sie na zyciem, jego sensem, sensem wiary, skoro ich zycie to pasmo niepowodzen itp. i czesciej dochodza do wniosku, ze Boga nie ma... Stad moze obserwacja Deana...
  17. marcja

    Kobiece sprawy :)

    Wiola super, sukienka b. ladna !!! :) Zazdroszcze weseliska, tez bym na jakies poszla Uwielbiam wesela, wiejskie w szczegolnosci Kiedys nie lubilam, a od jakiegos czasu mi sie odmienilo
  18. A ja to widze inaczej... Moze ludzie, ktorzy chodza do kosciola co niedziele (na pewno nie wszyscy ale pewnie pokazna czesc) to konformisci - ogolnie rzecz biorac - chca byc tacy jak "wszyscy" - z tego wzgledu uznajesz, ze sa normalni. A osoby "psychiczne" sa czesto "oryginalami", indywidualistami, ludzmi w jakis sposob zbuntowanymi, nawet jesli tego po sobie nie pokazuja. Nie sadze, zeby brak powodzenia o jakim piszesz, byl wynikiem braku wiary w Boga. Nie zauwazylam tego - znam wielu wierzacych, ktorym zle sie wiedze w zyciu pod kazdym wzgledem... Poza tym jesli jakis Bog jest i jest sprawiedliwy, to powinien raczej nagradzac dobrym zyciem dobrych ludzi, a nie tych, ktorzy regularnie chodza do kosciola a serca u nich brak...
  19. A ja jechalam kiedys nocnym pociagiem z Wiednia, gdzie dzialal wtedy tzw. gang Peruchi (swietna nazwa ) Wieczorem do mnie i kolezanek dosiadl sie podejrzany typ - wielkie bary, lysa glowa, jakies lancuchy na szyi - wrecz modelowy zabojca i gwalciciel oraz czlonek gangu Peruchi Juz widzialam oczami wyobrazni jak leze zgwalcona i martwa na torach gdzies przy granicy Polskiej Natychmiast przypomnialo mi sie, ze jesli chce sie, zeby oprawca potraktowal nas jak najlagodniej, nalezy nawiazac z nim wiez emocjonalna Uzylam wiec moich niesamowitych zdolnosci interpersonalnych oraz wdzieku i umiejetnosci oratorskich ( ) i z miejsca zagailam rozmowe - gadalam sobie z gosciem o wszystkim ku zdumieniu przerazonych kolezanek, ujawnialam wiele emocji (nieprawdziwych ale co tam...) i patrzylam jak na nie reaguje;) Przez okolo 1,5 h nawiazalam z nim naprawde dobry kontakt i nic porozumienia No wiec jak widac kontakt nawiazac sie da, jak trzeba, i to w pare h wiec co tu mowic o 2 latach Dodam, ze po 1, 5 mojego babskiego gledzenia zabojca, gwalciciel i czlonek gangu Peruchi w jednym zwinal sie w klebek i umordowany zasnal, budzac sie dopiero poznym switem Moze uratowalam wtedy nasze zycie, kto wie
  20. marcja

    czego aktualnie słuchasz?

    Zebym wreszcie sie w kims zakochala i mogla tak spiewac [videoyoutube=qGLtNMMx6YU]http://www.youtube.com/watch?v=qGLtNMMx6YU[/videoyoutube]
  21. Ja wiem o co Ci chodzilo - uwazam, ze jesli byla to Twoja polowka, to spotkacie sie jeszcze kiedys... To ze ona ma kogos innego, albo mieszka obecnie na Sri Lance, nie ma nic do rzeczy :) Co ma byc to bedzie, bez wzgledu na to, co stwierdziles pewnego pieknego dnia;)
  22. Poniekad Ale szczerze mowiac to uwazam, ze nie ma reguly na to... I kazdy moze byc jeszcze w super zwiazku :) W innym wypadku pozostaje mi szukanie tylko wsrod tych, ktorzy albo nie byli w zwiazku nigdy, albo mieli kiepskie zwiazki, przez co zmniejsza sie pole mojej "ekspansji" - o mniej wiecej polowe
  23. Oooo, ja bylam tylko w srednim, wiec ten zajebisty jeszcze przede mna Jupiiii, czekam wiec cierpliwie
×