marcja

A ja mowiac szczerze, nie bardzo lubie w ogole dostawac prezenty - najpiej jak sobie cos kupie sama, bo tez sama najlepiej trafiam w swoj gust Wiec preferuje spontaniczne DROBNE prezenty, a te drozsze fajnie by bylo, jakby byly konsultowane ze mna

A ja bym uznala, ze taki prezent jest zobowiazujacy, ze cos za to musze dac. A nie naleze do osob, ktore na 4 randce sa zdecydowane, co do kierunku rozwoju dalszej znajomosci... Wiec opieralabm sie przed przyjeciem podarunku, a jakbym juz przyjela bedac pod presja, na pewno zmieniloby to moj stosunek do ofiarodawcy, na bardziej.. negatywny...

Hmm, a mnie przeraza najbardziej NIEZNANE miasto, czy wies.

Buehhehe, dokladnie - ja tak mam czesto, ludzie widac jakos lubia kolo mnie siedziec Przesiadam sie wtedy i bywa, ze osoba ktora obok mnie siedziala, tez wtedy zmnienia miejsce. Jak w dniu swira

Hehe, ja to opanowac tej mojej furii nie moge... Nie mowie nic, ale np. wymownie patrze dlugo na "ofiare", ta w koncu odwraca wzrok w moja strone i wtedy ja wzdycham glosno, przewracajac oczami Niestety to nic nie daje Wkurza mnie tez fakt, ze jak ja przychodze spozniona 2 minuty na autobus, to okazuje sie, ze pojechal juz, natomiast kolejny, na ktorego czekam jak na zbawienie (bo wiecznie jestem spozniona) spoznia sie 5 minut... Zawsze tak jest, chyba ze pojde do kiosku po cos - wtedy przyjezdza za wczesnie

Martuska, moze to wywolac nawrot. Ale nie musi - mozesz nieprzyjemne objawy odczuwac przed wizyta i podczas, ale po juz nie:) Ja tak czesto mam :) Nie znosze dentystow, bo mam wrazenie, majac ta rurke w ustach i otware usta, ze sie dusze,a dusznosci to moj najgorszy objaw nerwicowy. Juz wolalam zawroty glowy i mdlosci...

No tak, sorki

Dlaczego? Ja tez lubie byc pijana, a sama nigdy nie pije...

To jeszcze zalezy czy ktos ma przygotowany zestaw pytan do odpowiedzi podczas obrony, czy promotor i jego swita beda zadawac pytania z tzw. "toku studiow" bez podanej konkretnej problematyki i pytan... Padlam z tym bankomatem i idacymi za wolno ludzmi Jestem "zywa" i nadpobudliwa, wiec niesamowicie irytuje mnie "flegma" innych Ilez to razy mialam ogromna ochote popchnac kogos, gdy tak wolno szedl I jeszcze denerwuja mnie ludzie, ktorzy w autobusie siadaja nie przy oknie, a blizej przejscia, ci ktorzy wstaja i obijaja sie o mnie, podczas gdy do przystanku jeszcze kawal drogi, a najbardziej mnie wkurza jak ktos sie nie opiera jadac, tylko siedzi prosto, jakby mial juz wysiadac ( a jak okazuje sie wcale nie ma zamiaru tego uczynic w najblizszym czasie) Mam ochote powiedziec " Wysiadasz, k...a, czy nie!? Jak nie, to siadaj normalnie". Kto by pomyslal, ze na co dzien pracuje z dziecmi i wobec nich jestem niesamowicie opanowana i wyrozumiala

Ale nie cala randka przeciez odbywa sie w aucie, tylko jej kawalek Polecam wszystkim zainteresowanym samolotami, randke w aucie w krzakach, tuz przy plocie lotniska Okecie, dokladnie na jednej z tras startu samolotow :) Super wrazenia - samoloty przelatuja tuz nad glowami Ten halas silnika i ogromny cien - bezcenne! A w przerwie mozna zajac sie soba

Jak zyje sie tu od urodzenia, to inaczej sie na to patrzy :) Przyzwyczajenie druga natura czlowieka. Widzialas pewnie scisle centrum miasta i inne zakatki tetniace zyciem. Ale sa tu tez sielskie, wiejskie zakatki i to niedaleko centrum:)

Ale to rozumiem, ze chodzi Ci o nieprofesjonalna astrologie? Bo Twoj osobisty horoskop urodzeniowy, interpretowany konkretnie dla Ciebie nie jest zmanipulowany, bo interpretuje go osoba znajaca sie na astrologii (lub Ty sam, jesli sie na tym znasz) a nie socjotechnik... W astro wierze (ale nie w wersje atro z gazet kobiecych, czy portalu onet.pl, bo takie horoskopy to smiech na sali) ,w tarota zas byc moze tez, ale jakos intuicyjnie czuje, ze to jest cos, w co raczej nie powinnam sie bawic...I nie bede nigdy chciala poznac swojej przyszlosci w ten sposob...

No to masz super :) W Waw tez sa "wsie w miescie", nawet niedaleko mnie jest taki zakatek, ale ceny domow powalaja...

Thazek faktycznie romantyk Duzo bardziej wolalbym randke na lakach z komarami i pajakami, niz randke z nadetym pseudoromantykiem, ktory uwaza, ze romantyczne jest zabranie dziewczyny do wypasionej restauracji, w ktorej np. ja jako osoba ceniaca sobie luz i spontan, nie potrafie sie nawet zachowac... Niestety taki by moj byly chlopak Chyba ja jakos inaczej rozumiem slowo "romantyk", niz niektorzy;)

A ja kocham wies i lubie tam jezdzic, ale ze wzg. na pojawiajaca sie czasem nerwice, raczej nie moglabym na wsi na stale zyc... Nie ma tam szpitali i dobrej opieki medycznej;) Faktem jest, ze miasta sa bardziej "duszne" i meczace w upaly,ale czy az tak duzo bardziej? Czasem sie zastanawiam, czy nie jest to kwestia wmawienia sobie czegos:)

Pinkii, a ja dam sobie glowe uciac, ze nie jestes gruba i nie bedziesz A jesli Ty jestes gruba, to ja musze zmienic swoje myslenie na swoj temat heheh A przyjdzie mi to z trudem, poniewaz bosko czuje sie po nabraniu kilku kilogramow - bardziej kobieco. Jak patrze na swoje wczesniejsze foty, widze jakiegos zabiedzonego chudego szczura

Popros lekarza o przepisanie Ci leku na astme (wziewnego, do doraznego psikania podczas atakow dusznosci) Moj lekarz zorientowal sie w odpowiednim czasie, ze jestem psychiczna i ze zapisanie mi takiego leku dobrze mi zrobi Lek wykupilam i ....ani razu go nie wzielam, poniewaz wraz ze swiadomoscia, ze mam w torebce "cos, co uratuje mi zycie w razie czego" dusznosci postanowily dac mi swiety spokoj

Tez tak mialam... Wychodz "na sile"- wiem, jakie to trudne ale wiem jednoczesnie, ze to mozliwe:)

A ja raz siebie lubie, raz nie... Mimo, ze mam swoje wady uwazam, ze daje sie lubic i patrzac obiektywnie moglabym miec kogos takiego jak ja, za kolezanke czy partnerke. Nie lubie siebie, kiedy mam moje nerwicowe zagrania, bo robie sobie wtedy wstyd, dzwoniac do znajomych i rodziny i wyjac w sluchawke, ze niebawem chyba umre, bo wlasnie sie dusze itp, itd. Pozniej tak mi glupio jest, bo uwazam,ze to bylo niepotrzebne i zalosne....

No wiec powodzenia, moze to zadziala!

Nie rozumiem ocb - lekarz niejedno widzial, widzial gorzej chorych od Ciebie, jestes tylko kolejna pacjentka, o ktorej zaraz zapomni, wiec sie nie stresuj:) Lekarz nie powie zadnej z rzeczy, o ktorej piszesz - da ci leki, ew. skieruje na terapie i nazwie Twoja chorobe (ale niekoniecznie, czasem musisz zapytac sama, na co wlasciwie otrzymalas leki, lub co idziesz leczyc na terapii)

A gdzie mozna uslyszec guru zwane Geertem? W jakiej sekcie dziala?

Obawiam sie, ze moze w Twoim przypadku chodzic o inna chorobe psychiczna, niekoniecznie o nerwice...Idz do specjalisty. Co masz na mysli, piszac "glosy" ??? Ze Ty sam wmawiasz sobie,ze zwariujesz/umrzesz, czy tez slyszysz jakis glos mowiacy to do Ciebie?

[videoyoutube=PIb6AZdTr-A] [/videoyoutube]

Lukasz, dasz rade i z alkoholem Czlowieku, idziesz jak burza, jeszcze 2 tyg. temu pisales mi przeciez, ze deprecha jeszcze Cie trzyma, a teraz juz jestes zdrowy... Powodzenia!