Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alienated

Użytkownik
  • Postów

    3 485
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alienated

  1. Poniedziałek jest również dniem wolnym od pracy więc chyba nie ma problemu . Ja generalnie atmosfery świąt nie czuję prawie wcale i być może trochę ci nawet zazdroszczę tego rodzinnego zjazdu. W każdym razie cieszy mnie perspektywa tych kilku dni wolnego i mam zamiar w tym czasie dać sobie odrobinę na luz .
  2. A tego jeszcze nie próbowałem... W ogóle muszę przyznać, że widzę po raz pierwszy . W każdym razie na zdrowie! .
  3. Alienated

    Muzyka...

    Mam tu dla was coś naprawdę mocnego . Zastanawia mnie kto z użytkowników forum pamięta jeszcze ten kawałek i czasy, kiedy był on bardzo popularny???http://www.youtube.com/watch?v=mvkdYr54f0Y
  4. Swoją drogą zaczyna się właśnie kolejny sezon na ogniska grillowanie i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy. Szkoda tylko, że z czasem towarzystwo w którym się obracamy na ogół powoli się wykrusza i pozostaje nam drinkowanie przed kompem. Mnie osobiście akurat zupełnie to nie przeszkadza. -Mniejsze prawdopodobieństwo, że sytuacja wymknie się spod kontroli . A tak na marginesie kupiłem wczoraj na spróbowanie butelkę whiskacza Tullamore Dew. Od razu cały litr. A co mi tam .
  5. Hmmm... Takie picie na ławce pod blokiem do najlepszych zwyczajów raczej nie należy. Poza tym może skończyć się przykrą niespodzianką w postaci mandatu i schrzanić nam nastrój na cały weekend . Swoją drogą Ola, jeszcze wcześnie jest i co niektórzy dopiero dochodzą do siebie po wczorajszym wieczorze .
  6. Alienated

    Muzyka...

    Do zaproponowanego powyżej utworu Lacrimosy nie mogę odnieść się inaczej jak właśnie poprzez wspólne ogniwo w postaci Tilo Wolffa, którego wokalizy są ponoć dla niektórych denerwujące . Mnie jego osoba jest kompletnie obojętna, a ten kawałek zawsze bardzo lubiłem, choć w przypadku wykonującego go zespołu to niemal herezja...http://www.youtube.com/watch?v=a4CB-qTBIvI [*EDIT*] Ps. W kwestii wiosennych klimatów proponuję coś bardziej relaksującego:http://www.youtube.com/watch?v=EeYL3uhYv48
  7. Alienated

    Muzyka...

    Heh... A ja pamiętam jeszcze starą Anathemę i również mam taki kawałek, przy którym po kilku drinkach byłbym skłonny sobie pobeczeć . Od razu jednak zaznaczam, że nie jest to materiał choćby w najmniejszym stopniu reprezentatywny jeśli chodzi o kompletną zawartość płytki, z której pochodzi .http://www.youtube.com/watch?v=G1t_PM22zU0
  8. Alienated

    Muzyka...

    Kolejna propozycja z mojej strony. Tym razem stylistycznie odbiegająca od tego, z czym mam do czynienia na co dzień i całkiem jeszcze na czasie. -Muszę tutaj nadmienić, że rzadko zdarza mi się sięgać po rzeczy nowe. Wyjątkowo też, trzymając się konwencji wątku, zamieszczam poniżej tekst...http://www.youtube.com/watch?v=uRUEKJIcvbo Have you ever seen a one trick pony in the field so happy and free? If you've ever seen a one trick pony then you've seen me Have you ever seen a one-legged dog making his way down the street? If you've ever seen a one-legged dog then you've seen me Then you've seen me, I come and stand at every door Then you've seen me, I always leave with less than I had before Then you've seen me, bet I can make you smile when the blood, it hits the floor Tell me, friend, can you ask for anything more? Tell me can you ask for anything more? Have you ever seen a scarecrow filled with nothing but dust and wheat? If you've ever seen that scarecrow then you've seen me Have you ever seen a one-armed man punching at nothing but the breeze? If you've ever seen a one-armed man then you've seen me Then you've seen me, I come and stand at every door Then you've seen me, I always leave with less than I had before Then you've seen me, bet I can make you smile when the blood, it hits the floor Tell me, friend, can you ask for anything more? Tell me can you ask for anything more? These things that have comforted me, I drive away This place that is my home I cannot stay My only faith's in the broken bones and bruises I display Have you ever seen a one-legged man trying to dance his way free? If you've ever seen a one-legged man then you've seen me
  9. Alienated

    Muzyka...

    Heh, pora na odrobinę komerchy . Nie jest to co prawda oficjalne wideo, ale trzeba przyznać, że ktoś wykonał kawałek dobrej roboty...http://www.youtube.com/watch?v=y3ZYKSDbwQE
  10. A wyobraźcie sobie mili moi, że miałem w życiu taki okres (w sumie jakieś dwa, może trzy lata), kiedy widok przebijającego się przez chmury słońca doprowadzał mnie momentami do szału . Perspektywa zbliżającego się lata, była wówczas dla mnie czymś przerażającym i już na samą myśl o tych wszystkich upałach odczuwałem ścisk w żołądku... Kosztowało mnie to trochę pracy nad sobą zanim wyzbyłem się tych dziwnych reakcji, chociaż muszę przyznać, że i dzisiaj przy temperaturach powyżej dwudziestu pięciu stopni funkcjonuję na mocno spowolnionych obrotach...
  11. Hmmm... Na relaks, to ja mam inne sprawdzone sposoby, szczególnie jeśli rzecz dotyczy weekendowych wieczorów . Odnośnie słońca, niby jest go trochę, ale to zdecydowanie jeszcze nie to...
  12. Tak prawdę powiedziawszy, póki co, tej wiosny jakoś nie widać . W obecnych czasach nawet w styczniu zdarzają się znacznie wyższe temperatury. Miejmy jednak nadzieję, że niebawem i pogoda nam się poprawi... Nawiasem mówiąc nie bardzo w tej chwili chwytam o co chodzi z tym wkręcaniem sobie fajnych rzeczy??? .
  13. Heh, uśmiechnąć się to jeszcze trzeba mieć do kogo , chociaż w ostateczności można do lustra i efekt równie dobry, a może nawet i lepszy... Laguna, jestem zdania, że kilka drinków jest bardziej rozsądnym pomysłem na wieczór niż lepienie bałwana, mamy już, zdaje się, wiosnę .
  14. Weekend w pełni, a tu, jak widzę, pustki... Coś nam się powoli towarzystwo wykrusza... Zastanawia mnie czy wszyscy mają aż takiego doła, czy są jakieś inne tego przyczyny...
  15. Basior, trudno się dziwić ponieważ mówimy tutaj o jednym z najbardziej podstawowych instynktów człowieka. -Z pewnością znajdą się i tacy, dla których żadne wyższe wartości nie istnieją... Jeżeli nie masz możliwości zaspokajania swoich elementarnych popędów, odczuwasz, że sytuacja wymyka ci się spod kontroli, a czas płynie nieubłaganie, nerwica wydaje się być chyba najbardziej logiczną takiego stanu rzeczy konsekwencją .
  16. Też masz poczucie humoru... . Może istotnie takie wykańczanie się na raty nie jest najlepszym sposobem na życie (organizm już niestety nie regeneruje się tak szybko jak kiedyś), ale w sytuacji kiedy mamy do dyspozycji, z reguły, mocno ograniczoną ilość wolnego czasu trudno tak po prostu położyć się wieczorem spać...
  17. Heh... Mam za sobą całonocną imprezę i stoję wobec perspektywy kolejnej. Nie wiem czy podołam . Polina, z przyjemnością napiłbym się dzisiaj w twoim towarzystwie, ale wszystko wskazuje na to, że wieczór spędzam poza domem .
  18. Alienated

    Nerwica a agresja

    Aga, wydaje mi się, że znęcanie się nad, nie mającymi nic wspólnego z istotą problemu, ludźmi czy zwierzętami jest raczej mało wyszukaną formą dawania upustu negatywnym emocjom i ktoś w twoim wieku powinien mieć już tego świadomość. Prawdopodobnie nie pomylę się zbytnio stwierdzając, że niejedna z osób aktywnych na tym forum doświadczyła, bądź doświadcza nadal niewłaściwego traktowania ze strony innych, ale radzi sobie z tym w sposób znacznie bardziej dojrzały niż ma to miejsce w twoim przypadku. Odnoszę też wrażenie, że należysz do ludzi wykazujących skłonności do bezmyślnego angażowania się w konflikty, dlatego zamiast w przedstawić swój punkt widzenia w formie logicznej argumentacji uciekasz się do słownych zaczepek. Nie chciałbym wobec tego kontynuować tej dyskusji ponieważ w konsekwencji ucierpi na tym najprawdopodobniej jedynie niewinny kot... Pozdrawiam i sugeruję czasami zastanowić się nad własnym postępowaniem.
  19. Alienated

    Nerwica a agresja

    Niekoniecznie... Sam przez przypadek również się tutaj nie znalazłem. Chodzi mi jedynie o bezmyślny sposób rozładowywania własnych frustracji, jakiego opis przedstawiłaś powyżej... Jeżeli uważasz, że twój lekarz nie jest w stanie cię zrozumieć, po prostu rozejrzyj się za innym. Kontynuowanie terapii w poczuciu całkowitego braku zrozumienia kompletnie rozmija się z celem. Możesz mi wierzyć lub nie, ale nie raz w przeszłości spotykałem się z podobnym podejściem i mówiłem wtedy po prostu dziękuję...
  20. Alienated

    Nerwica a agresja

    No to wydaje mi się, że masz ze sobą problem... Gdzieś wcześniej widziałem już twoje posty dotyczące tego rodzaju zachowań i proponowałbym zastanowić się nad tym co w ogóle postępując w ten sposób osiągasz. Wyładowywanie własnych frustracji na niczemu nie winnych zwierzętach to albo efekt kompletnego braku dojrzałości emocjonalnej, albo po prostu patologia. Samemu niejednokrotnie zdarza mi się popadać w nie najlepszy nastrój, ale w żaden sposób nie staram się dać do zrozumienia swojemu psu, że choćby w niewielkim stopniu może mieć to z nim jakikolwiek związek...
  21. Alienated

    moja terapia

    Ja się dopiero przymierzam . Niebawem jadę na rozmowę mającą na celu stwierdzenie, czy mój przypadek kwalifikuje się do udziału w terapii. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli, w przeciwnym bowiem razie nie bardzo wiem co robić ze sobą dalej... Również liczę się z tym, że może nie być łatwo, ale z założenia problemy będę próbował rozwiązywać w momencie ich pojawienia się. Czyli stawiam na całkowity spontan .
  22. Hmmm... Ja mam wrażenie, że mój powoli dobiega końca . Z tymi przerwami urlopowymi to jest na ogół tak, że fajnie mieć przed sobą perspektywę kilku dodatkowych dni wolnego. Z chwilą gdy jednak ów czas nadchodzi, zlatuje nie wiadomo kiedy pozostawiając uczucie niedosytu...
  23. Przed tobą jeszcze tylko jeden dzień, wytrzymasz! Musisz... Postaraj się wyłączyć na ten czas, nie wiem jaka jest twoja sytuacja, ale spróbuj nawet przespać się o tych kilka godzin dłużej... Zakładam, że masz taką możliwość ponieważ w takim stanie normalnie pracować się chyba nie da... Daj sobie szansę, a może coś w końcu pozytywnego z tego dla ciebie wyniknie...
  24. Lucid, widzę, że nie próżnujesz . A tak serio, niektórzy z nas tutaj obecnych potrafią robić sobie jaja z samych siebie podczas gdy inni mają naprawdę poważne problemy... Chyba nigdy nie przechodziłem ciężkiej depresji w najbardziej typowej formie, chociaż nie powiem miewałem w życiu rzeczywiście trudne okresy... Było to jednak uwarunkowane świadomością znalezienia się w określonej sytuacji... Aneta, jeżeli jest z tobą tak źle powinnaś raczej skonsultować się ze swoim lekarzem, bądź jeśli uważasz, że z jakiegoś powodu ten się nie sprawdza po prostu poszukać innego... My tutaj na forum możemy udzielić ci wsparcia, ale to jednak nie to samo co fachowa porada...
  25. No cóż, pewnie są, chociaż z mojego punktu widzenia to medycyna dla wegetarian i abstynentów . Istnieją jednak i tacy, którzy twierdzą, że im to pomaga... Miałem swego czasu okazję przetestować dość popularny u nas (choć nie tylko. -Na zachodzie ten sam specyfik sprzedawany jest pod inną nazwą) Deprim i jeśli chodzi o efekty znacznie lepiej sprawdzają się tradycyjne polskie receptury . A mówiąc poważniej, dużo zależy od tego, co stanowi przyczynę twojego nie najlepszego samopoczucia... Mam znajomego, który z nadmiernym stresem w pracy radził sobie zażywając Persen, podobno działa... Trudno cokolwiek sensownego doradzić. Najprostszym sposobem jest udanie się do apteki i farmaceuta z pewnością coś poleci, za efekty jednak nie ręczę...
×