Skocz do zawartości
Nerwica.com

essprit

Użytkownik
  • Postów

    1 437
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez essprit

  1. Teraz już w odpowiednim wątku Solonely, a ja sobie myślę tak - w takich gabinetach są ludzie z różnymi trudnymi doświadczeniami. I dla tych słuchających (psycholog, psychoterapeuta) to nie są dziwne/nienormalne rzeczy. Albo inaczej, lekarz > proktolog dzień w dzień ogląda tyłki - dla niego to norma. Dla nas pacjentów (no, tak zakładam ) jest to mega dyskomfort, wstyd etc. I co jest ważniejsze ? Mój wstyd przed nim (gdzie na nim odbyt nie robi wrażenia ) i unikanie go czy też podjecie leczenia przy jakimś tam dyskomforcie - ale dzięki temu uratuję swoje zdrowie i życie ? (np z powodu nowotworu). A zawsze możesz sobie pomyśleć, że taki zawód on wybrał - że to on słucha takich historii setki razy. I dobrze pisze Zujzuj, teraz odczuwasz ogromny wstyd z powodu sex'u anal., ale tak na prawdę nie to jest najważniejsze ... ważne jest to JAK dałaś się wkręcić w coś takiego, jak dałaś się zmanipulować komuś. I też poszłabym wpierw do psychoterapeuty / psychologa - jak oni zobaczą potrzebę farmakoterapii, to skierują Cię po leki.
  2. To jest Polskie Tow.Psychologiczne, a jest jeszcze Psychiatryczne. http://psychiatria.org.pl/news,tekst,1,lista_certyfikowanych_psychoterapeutow A i jeszcze, od mojej mądrej znajomej psycholog wiem, że te osoby szkolące się nie są na tych listach .... więc jak tutaj się nie pogubić ;/ Aaa rzekła też, że jakby co to oni sami już mają jakieś zaświadczenia że uczą się. Też jak sobie myślę, to jasne że lepiej już iść do kogoś z "papierem" - ale oni też mają ceny o wiele wyższe niż tych uczących się.
  3. Tarantula trudno się odnieść bo nie wiem o jakich nr piszesz. Dla mnie osobiście ważne (a swoje też przeszłam) - osoba z Polskiego Tow. Psychiatrycznego (ew.Psychologicznego) lub osoba (ale tylko psycholog) która kształci się do w/w certyfikatu. Monar, jest też coś takiego jak terapeuta uzależnień - ale z tego co wiem to jest to rok szkolenia. I tyle. Więc b.kompetentną osobą jest psychoterapeuta z PTP'ów . A hasło "studium psychoterapii" NIE ISTNIEJE i nie daje to żadnych uprawnień do nazywania się psychoterapeutą. Ok, ciut lepiej to brzmi że wcześniej miał dyplom psychologii ... no ale terapeutą to nie był/nie jest.
  4. Zgadzam się Dark. A ja mam pytanie - zanim ten socjolog albo lekarz seksuolog zdobędzie ten certyfikat to na kim on "ćwiczy" ? Więc jak dla mnie - lepszy psycholog (już ma wiedzę), który zdobywa ten sam certyfikat. Bo niech mi ktoś wyjaśni - skąd taki socjolog na 1 roku ma mieć wiedzę i doświadczenie ?
  5. Myślę sobie pół biedy taki psycholog - bo bądź co bądź wiedzę ma . A właśnie co z takim przysłowiowym panem Wieśkiem po kursie m-nym ... Nooo, w naszym kraju wszystko jest możliwe.
  6. Candy mylisz się. Może, bez żadnej szkoły. Wystarczy sam dyplom. Pomijam oczywiście fakt skuteczności takowej terapii, ale może.
  7. Art.4 /ustawy o zawodzie psychologa. Wykonywanie zawodu psychologa polega na świadczeniu usług psychologicznych, a w szczególności na: 1) diagnozie psychologicznej, 2) opiniowaniu, 3) orzekaniu, o ile przepisy odrębne tak stanowią, 4) psychoterapii, 5) udzielaniu pomocy psychologicznej.
  8. Specjalnie sprawdziłam ... Art. 4 ustawy o zawodzie psychologa. Wykonywanie zawodu psychologa polega na świadczeniu usług psychologicznych, a w szczególności na: 1) diagnozie psychologicznej, 2) opiniowaniu, 3) orzekaniu, o ile przepisy odrębne tak stanowią, 4) psychoterapii, 5) udzielaniu pomocy psychologicznej. BŁĄD - nie ten post ))
  9. Candy, jak cytujesz to warto podać źródło. A akurat to źródło jest bardzo ważne - ponieważ to miejsce należy omijać szerokim łukiem. Poczytaj sobie co to jest Polska Rada Psychoterapii ... co to jest za ośrodek (bo to jest głównie ośrodek a nie jakaś ważna i znana w środowisku "rada") ... tutaj możesz dużo znaleźć na ich temat -> http://psycho-kit.pl/ Jedyne co jest ważne to, żeby osoba miała certyfikat Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego albo Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Terapie realizują też osoby szkolące się do certyfikatu (w/w) i jest to zgodne z prawem. A co do poradni ? Hmmm ... to śmiem wątpić, że tam masz samych psychoterapeutów. No i na marginesie, psycholog może prowadzić psychoterapię.
  10. essprit

    Moja historia

    Tu się zgadzam, w dużej mierze "sam sobie to zrobiłeś". Przy dużym współudziale otoczenia. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że zaburzenia lękowe dość łatwo i szybko się leczy ... psychoterapią. A tak zmarnowałeś kilkanaście lat i tylko sobie dołożyłeś problemów.
  11. essprit

    Moja historia

    Wiesz co ... problemy masz od jakiś ładnych kilkunastu lat, a Ty się pytasz czy dasz radę z tego wyjść sam. Sam sobie odpowiedz. Przeczytaj swój ostatni wpis i odpowiedz sobie SAM - czy to co napisałeś, jest adekwatne dla mężczyzny 31 letniego. A co masz robić ? Jesteś dorosłym mężczyzną. Może najwyższa pora samemu znaleźć odpowiedź ?
  12. Hmm ... nie wiem Może lepiej pójść i na żywo poddać się diagnozie przez specjalistę, zamiast polegać na internetowej diagnozie. To raz, a dwa - czy, zakładając prawdziwość twojej samo-diagnozy, czy to coś zmieni w twoim funkcjonowaniu / życiu ?
  13. Kasiątko, jakie delikatniej ? Weź jej jeszcze powiedz co ma najlepiej jeść żeby szybciej rzygać - tego typu rad sobie udzielacie.
  14. essprit

    Moja historia

    Smutne te twoje życie. Jesteś uzależniony od alkoholu, leków ... nic nie robisz, a tylko kombinujesz jak sobie ułatwić funkcjonowanie w chorowaniu. Masz marzenie o pokochaniu przez kobietę, ale czy Ty sam chciałbyś za dziewczynę osobę, która dziennie pije i nic nie robi ? Myślę, że nie. Szkoda też, że trafiasz na takich lekarzy którzy "ułatwiają" Ci chorowanie - dlaczego po TYLU latach nie poszedłeś na psychoterapię ? Matkę traktujesz okrutnie - siedzisz jej na głowię i "w tajemnicy" oddajesz się swoim przyjemnościom. Ale ok ... można i tak, a pomyślałeś co się będzie z Tobą działo, jak ona umrze ? Chcesz rzeczywiście wylądować na ulicy ? Głupi nie jesteś zdałeś maturę ... sam sobie odpowiedz czy chcesz żeby twoje życie tak wyglądało dalej. Jasne, może być inaczej - ale trzeba chcieć i przestać okłamywać samego siebie.
  15. Ty nie masz problemu ze współlokatorką, ale ZE SOBĄ !! Chora jesteś strasznie ... zajmij się lepiej leczeniem, a nie wyprowadzką. Bo rzygać w nowym miejscu też będziesz.
  16. Tak, na 4 daję odmowę albo przyjmują. Gdyby - podejrzewam - widzieli że nie ma ŻADNEGO sensu to nie zapraszaliby na kolejne.
  17. Panina, a mi się wydaje że oni specjalnie tak mówią żeby sprawdzić jak Ty się do tego odniesiesz. Gdyby iść twoim tokiem myślenia - to nie zapraszaliby Ciebie na 2, 3 i 4 spotkanie. A co do ost. weekendu ... - hmmm, ja chyba bym powiedziała. Nawet bym to jakoś tak ujęła, że wiesz że takie zdarzenie może przekreślić twój pobyt, ale chcesz być uczciwa. Albo to dostrzegą i docenią, albo nie. Sama musisz przemyśleć czy warto, czy nie.
  18. To jest dla mnie co najmniej dziwne: "gdzie ja napisałem, że nikt sie nie zorientował? zorientowali sie ale nikt mnie dobrze nie zbadał, bo nie było czasu, nie było gdzie itd" To nie rozumiem, kto się zorientował ? Nikt nie zbadał czy nikt DOBRZE nie zbadał ? A jeśli badał to co napisał ? I tak, chamstwo wyłazi przez monitor. A diagnozę wystawia tylko lekarz, w gabinecie na żywo.
  19. Tosia, a ty myślisz że człowiek przez 19 lat żył w próżni i nikt się nie zorientował że mają do czynienia z autystykiem/os.chorą na ADHD ? I skąd pomysł że z tego się wyrasta ... ?
  20. Od diagnozy jest LEKARZ ! Ba, taki ŻYWY a nie wirtualny ....
  21. Prywatnie to płacisz więc się zdecyduj. A jeśli masz lat 19 to NIE MA OPCJI żebyś miał autyzm czy ADHD. Idź sobie do zwykłej poradni zdrowia psychicznego i poproś o diagnozę.
  22. To że więcej widzisz to podstawa, ale na tym terapia nie polega. Masz DOKONYWAĆ ZMIAN !
  23. essprit

    Proszę pomóżcie

    A jeszcze lepiej, karetkę pogotowia.
  24. Ahma a po co ty się tak usilnie pchasz na oddział, gdzie nie leczy się twojej choroby ? Nie jest to marnowaniem czasu, zamiast zająć się na prawdę leczeniem tego co Ci dolega ? BTW, nie radzę na wstępie kłamać tj. nie przyznawać się do leków p.bólowych, jak ktoś wcześniej pisał.
  25. essprit

    Czy to depresja?

    Nie jest to depresja
×