-
Postów
3 510 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sorrow
-
Inicjacja z prostytutką
Sorrow odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ale na zachodzie płacą 5000zł miesięcznie za płacę na zmywaku - w UK minimalna za płacę 48h w tygodniu wynosi 5000zł miesięcznie (jakieś 26-28zł za godzinę - bez żadnego wykształcenia ani doświadczenia - i my od nich kupujemy np. plastikową płytkę z muzyką na którą angol - wywracacz burgerów pracuje 2 godziny za 55zł, przy minimalnej 6zł za godzinę - to jest dopiero przekręt). Co do własnego życznia - ludzie nawet jak wyruszają z agencji czasami lądują w prostytucja albo obozie pracy. To żadne własne życzenie tylko zwykły bandytyzm podludzi, którzy dawno temu powinni być zagazowani albo chociaż publicznie żywcem obdarci ze skóry. -
Wow. Zawsze zazdrościłem ludziom, którzy potrafią poświęcić tyle czasu sztuce. Chociaż jak miałem najbardziej maniacki okres modowania gier, to też potrafiłem pracować godzinami. Tyle, że wtedy bardziej chodziło o mechanikę gry a nie grafiki. Do grafiki jakoś nigdy nie potrafiłem przysiąść tak na dłużej.
-
było za dobre jak na gościa, który całymi dniami siedzi w domu i prócz matury nie ma na swoim kącie większych osiągnięć. Więc może jednak spróbuj ją opublikować, co? Ja jeszcze do niedawna byłem fanem Wh40k. Jakiś czas mi się ten świat znudził, szczególnie, że najwyraźniej juz nigdy nie powstanie do niego powieść dorównująca "Space Marine" Ian'a Watson'a. Tak swoją drogą, to mam trochę rysunków z tego świata
-
To dlatego, że oni są obcy, należą do obcego ludu a obce ludy niezbyt się lubią. Nie dziwię się. W końcu żyjemy w patologicznym kraju i skutki takiego postępowania dotykają nas wszystkich. Bądźmy szczerzy, ten kraj raczej nie ma przyszłości. Co prawda pewną nadzieję daje utworzenie CBA, ale obawiam się, że bardziej jest to na pokaz, niż jakiś prawdziwy plan uzdrowienia narodu. To jest fałszywa sprzeczność.
-
Inicjacja z prostytutką
Sorrow odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Poprawka, jego pojęcie o kobietach,nie odnosi się do kobiet, które lądują na tym forum. Wśród "normalnych" może panować zupełnie inny system wartości i może być wymagana zupełnie inna obsługa. Większość gości tego typu jaki opisujesz ląduje jako "zostańmy przyjaciółmi" albo kończy na krótkim związku po którym zostają porzuceni albo zdradzeni. Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji i z rozmów z takimi gościami. -
Wreszcie jest Martwa Polska Jesień . Nie lubię upałów - nie da się przed nimi ukryć. Tylko szkoda, że dni są dużo krótsze .
-
Tzn. w jakim sensie "to nie mogłeś Ty napisać"?
-
Inicjacja z prostytutką
Sorrow odpowiedział(a) na tracący sens życia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No racja, tak w sumie, to Ja raczej wolałbym by moja pierwsza (i najlepiej ostatnia) dziewczyna była dziewicą. -
Mnie większość ziół typu melissa przymula - tzn. jak po nich śpię, to rano jestem przymulony i zmęczony.
-
Co to jest "twórczość miłosna"?
-
brak motywacji do nauki ,jak i czym zachęcić.....:(
Sorrow odpowiedział(a) na mama21latka temat w Depresja i CHAD
Czyli specjalista - takim się płaci za wykształcenie a nie za ciężką pracę. Za samą ciężką fizyczną pracę, niezależnie w jak złych warunkach jest ona wykonywana u nas się płaci minimalną za którą nie da się samodzielnie utrzymać. A są takie sytuacje, że jest niezbędna sama ciężka praca a nie ukończona szkoła, za, którą tą ciężką pracę pracodawcy nie chcą godziwie zapłacić. -
brak motywacji do nauki ,jak i czym zachęcić.....:(
Sorrow odpowiedział(a) na mama21latka temat w Depresja i CHAD
Jak dla mnie, to jest powalone, że najciężej pracujący ludzie zarabiają najmniej pieniędzy. Jak ktoś nie ma chęci do nauki, to niech pracuje fizycznie, ale powinien za to otrzymywać godne wynagrodzenie. -
Co to ma być za seksizm? Ja mówię o niektórych gościach, którzy tak a nie inaczej się zachowują, bo nikt ich nie wychował na ludzi. Co do kobiet... jakieś kobiety były matkami tych dzikusów i nie potrafiły im wpoić podstawowego poczucia higieny, czy szacunku dla siebie i jakichś ludzi. Pewnie same były nie tego. Zresztą skoro tacy się rozmnażają, to znaczy, że istnieją takie zdegenerowane kobiety dla, których takie zachowania są nie tylko normą, ale wręcz są pociągające. Zresztą kobiety tak samo się zachowują - tylko po prostu rzadko widzą urodziwych mężczyzn .
-
Byłem .
-
Ech... U mnie w szkole połowa gości nie spuszcza wody w kiblu . I rzeczywiście, duża część nie myje rąk . W ogóle, to nie chodzę do kibla na przerwie a prawie codziennie muszę na dłuższe posiedzenie z powodu nerwicy, bo goście się cały czas głośno zachowują, itd. Normalnie, takie zdegenerowane podludzkie bydło :/ .
-
Dobre
-
Jedno nie wyklucza drugiego. Po prostu zbyt długi taki brak może wywoływać nasilenie obiawów nerwicowych co może być bardziej szkodliwe/uciążliwe a upodlenie powoduje ich czasowe zmniejszenie.
-
Ja myślę, że updlenie powoduje przywrócenie równowagi jak się człowiek upodli, to staje się harmonijną częścią tego syfiatego świata.
-
1. las sosnowy, idę na północ, stąpam po śniegu i igliwia, słyszę trzeszczący śnieg pod moimi stopami i szum wiatru, jestem orzeźwiony zimnem, jest zima. 2. woda w strumyku jest czysta i zmarznięta. na dnie są brązowe liście dębów. Idę wzdłuż strumyka. 3. W lesie jest chatka z piernika. Zjadam ją. 4. Mur jest prastary, wykonany z wapiennych bloków. Jest wysokości około metra, ciągnie się milami. Przechodzę nad nim. 5. Zielone łąki z krótką trawą. 6. Idę w stronę jeziora. Upewniam się czy jest prawdziwe i czyste. Piję z niego wodę. Hmm... Tak w zasadzie, to w czwartym i piątym punkcie pojawia się Mur Hadriana XDDDDDDDDD . Nie wiem czy to może odnieść się do mojego życia, bo u mnie to się łączyło z wspomnieniami prawdziwych miejsc.
-
Gówno, nie życie. Szczególnie jak przyjdzie kontrola. Wiesz jak wygląda sto tysięcy wkurwionych ludzi na ulicach miast ? To jest prawdziwe działanie .
-
Nie, nie to . To .
-
Ano. Tyle, że ogólnie rzecz biorąc, to reakcja narodu polskiego na ten system oszustwa i niszczenia obywatela nie jest zdrowa - na dłuższą metę walka z systemem przez rozdrobnienie się na jednostki i indywidualne oszukiwanie nie daje nadziei na lepszą przyszłość a tylko tworzy dalsze zagrożenia dla jednostki, która stoi w konflikcie z prawem. Instytucje dokonują oszustw i budują za nasze pieniądze marmurowe pałace tylko dlatego, że jako naród udzielamy im na to przyzwolenia. Za to my odpowiadamy na to bierną agresją zamiast stanowczo powiedzieć im NIE. W Polsce coraz więcej osób ma depresję i inne zaburzenia psychiczne - moim zdaniem wynika to z tego, że naród pozostaje w toksycznym związku z wrogim sobie aparatem państwowym. Po prostu, naród polski dał sobie wmówić bezsilność i niemożliwość zmiany sytuacji, przez co nawarstwiają się kolejne warstwy patologii. Skąd Ja to znam?
-
Zauważyłem, że rządy mają dość ciekawe podejście do człowieka - według nich, człowiek jest magicznym automatem, który zawsze jest w pełni sprawny i nigdy nie choruje, nie ulega wypadkom, itd. Dodatkowo według rządu człowiekowi kontrachenci zawsze płacą w terminie, itd. Takie rzeczy powinny być wpisane w system dla większej wydajności, ale nie są. Jak człowiek zachoruje jest właściwie pozostawiony sam sobie. Państwo anty-polskie prowadzi gospodarkę rabunkową - zabiera dużą część dochodów obywatela, tak by nie mógł mieć on zabezpieczenia finansowego a jak człowiek się rozchoruje to ma radzić sobie sam - tzn. zadłużyć się w banku i potem spłacać duże odsetki. Jak z powodu choroby/braku zapłaty od kontrahenta/itd. człowiek spóźni się z zapłatą czegokolwiek, oczywiście wlepia się kary aby wciągnąć człowieka w rosnącą spiralę długów. Takie rzeczy praktykuje np. urząd skarbowy. Dodatkowo, jak człowiek jest przedsiębiorcą często do uzyskania pracy jest potrzebne zaświadczenie o niezaleganiu w US/ZUSie. Jak człowiek zalega (chociażby z wyżej wymienionych powodów) to nie wolno mu nawet zapracować na spłacenie tych długów. Tak swoją drogą, to żyjemy w powalonym kraju, gdzie czas na zapłacenie podatku liczy się od wystawienia faktury a nie od otrzymania pieniędzy. Nie można liczyć na pomoc państwa w przypadku nagłego spadku dochodów - w pomocy społecznej trzeba przedstawić dochody z ostatnich 6 miesięcy - czyli tak, że na 6 miesięcy trzeba się zapożyczyć a dopiero potem człowiek dostaje jakąś pomoc. Oczywiście pożyczki trzeba spłacać z odsetkami przez co pogarsza się ogólna sytuacja finansowa człowieka a także wszystkich, których usługi/towary on kupował a później nie może z powodu spłacania odsetek. Do tego dochodzi pogorszenie stanu psychicznego, pogorszenie stanu psychicznego dzieci, itd. Dlatego też jest w Polsce coraz więcej dłużników (i coraz więcej psychicznie chorych) i coraz więcej z nich jest niewypłacalnych, co w końcu o ile Naród nie zmieni zdania co do traktowania ludzi, doprowadzi do katastrofy finansowej. Często straszy się "państwem niańką" które by sprawiało, że ludziom nie będzie się chciało pracować i gospodarka stanie. To jest sytuacja ekstremalna i nie powinna być używana jako uzasadnienie do tworzenia innej anty-ludzkiej sytuacji w której ciężko pracujący ludzie są najpierw rabunkowo opodatkowani a potem zmuszani do zadłużenia się i w końcu niszczeni karami i odsetkami. Traktowanie człowieka jako konia, który ma zawsze ciężko pracować niezależnie od stanu zdrowia, dopuki nie padnie jest niesprawiedliwe i przede wszystkim krótkowzroczne.
-
Żyrant = bogaty znajomy. Tak swoją drogą, to skoro nikt w ciemno nie pożyczy, to dlaczego ktokolwiek miałby w ciemno pożyrować? Jak dla mnie to jest okrężna logika - skoro ktoś ma znajomych, którzy chcą się zobowiązać do wyłożenia takiej kasy, to raczej nie potrzebuje bezzwrotnej pożyczki.