carlosbueno, znam kilka, a może nawet kilkanaście testów używanych w preorientacji zawodowej i powiem, że są lepsze i gorsze. Kiedy w liceum Pani psycholog robiła nam testy orientacji zawodowej, wyszło mi, że powinnam zostać księdzem! Trochę byłoby mi trudno, zważywszy nawet na płeć No i suma sumarum księdzem nie zostałam. Przewrotnie, padło na psychologa
A ksiądz czasem nie pełni bardzo podobnej roli?