Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sorrow

Użytkownik
  • Postów

    3 510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sorrow

  1. Sorrow

    Enneagram

    Ba, 4w5, nie to, by mnie to zdziwilo.
  2. Sorrow

    Jadę

    Heja, tu London :) Jestem juz tu jakies 3 tygodnie. Jeszcze nie mam pracy, na razie musze sobie zalatwic kilka rzeczy, ale zapowiada sie niezla jatka, bo tu trzeba pisac, chodzic i dzwonic a mnie to sporo kosztuje . Od kad tu jestem sporo sie zmienilo na lepsze - wreszcie moge sie czuc na ulicy bezpiecznie i nikt mnie nie zaczepia z powodu koloru skory. W ogole tu jest lepiej, wreszcie znalazlem miejsce, gdzie ludzie sprzataja po swoich psach a nie zasmiecaja chodniki jak w Mordorze. Jezeli znajde prace, to juz nie wracam do Mordoru. Jeszcze nie mam neta i teraz pisze z biblioteki. Pozniej napisze wiecej, Pozdrowienia, Sorrow
  3. Sorrow

    Jadę

    Nie wiem, Ja jestem w niezbyt dobrym stanie, w ogóle nie potrafię pomagać w domu a co dopiero pracować. Wolałbym się podleczyć przed wyjazdem, ale na to nie mam kasy .
  4. Sorrow

    Jadę

    Dzisiaj wyjeżdżam, najprawdopodobniej nie bedę miał netu do września . W ogóle nie czuję się na siłach, żeby pracować. Ani żeby gdziekolwiek wyjeżdżać .
  5. Brzmi koszmarnie . Ludzie, którzy gotują innym taki los powinni ponieść surową karę.
  6. Jaka jest różnica pomiędzy tym, czy życie jest snem, czy nie jest?
  7. -chory ojciec, który nie chciał mnie utrzymywać -chore przedszkole, gdzie nie potrafili zapewnić dzieciom bezpieczeństwa ani nauczyć jak komunikować się i bawić w odpowiedzialny sposób -chore sądy, które nie chciały dać mi więcej alimentów -to samo w szkole co w przedszkolu -chora klasa w podstawówce, której normalny człowiek nie był mile widziany -chore państwo, które upupia obywateli -życie w obcym otoczeniu Ech... Przydałby się Punisher...
  8. Sorrow

    Nerwica a gry komputerowe

    Nie grałem w Broken Swordy. Grałem w Discworld 2, Teenagenta (obie przeszedłem z pomocą solucji), demo Jacka Orlando i Discworld 3 (niezły koszmarek, utknęłem gdzieś na początku i gra za kilkadziesiąt złotych poszła na półkę :| ). Po tym ostatnim przygodówek nie tykam. Dużo bardziej wolę ambitne cRPGi typu Fallout i Fallout 2 i err... chyba na tych dwóch naprawdę dobre cRPGi się skończyły . Spodobał mi się też Planescape: Torment, ale miał cholernie prymitywny system walki. Lubię cRPGi bo zawsze można sobie tam stworzyć jakąś ciekawą postać i się w nią wcielić. Swego czasu zagrywałem się Baldur's Gate 1 i 2, ale tam dialogi i system walki są niesamowicie prymitywne. Opcje dialogowe w ogóle nie odzwierciedlają zdolności postaci, tak więc na przykład ćwierćinteligent ma takie same opcje dialogowe jak geniusz :| . Normalnie czysty prymitywizm. Chociaż z drugiej strony bardzo lubiłem spacerować po wybrzeżu mieczy :) . Ach to morze... Te klify... Nie ma nic lepszego od klifów... Nie licząc fiordów oczywiście :) . Każdy przyzwoiy kraj powinien mieć fiordy :) . Swego czasu, to nawet robiłem duży mod do BG1, ale Krainy mi się znudziły i zabrałem się za TC. Tak swoją drogą, to przez ostatnie kilka lat prawie każdą grę, w, którą gram moduję. Byłem już chyba w społecznościach modderskich zajmującymi się pięcioma różnymi seriami gier. Chyba pownienem pracować jako projektant gier, bo to jest jedna z niewielu dziedzin pracy, która potrafi mnie na tyle wciągnąć, bym naprawdę pracował i zapomniał o bólu :) .
  9. Nom, koniec prawdziwego życia i początek koszmarku pod tytułem wyjazd i do pracy. Jak dla mnie, to obie części tej zabawy są raczej przykre i nieporządane...
  10. Sorrow

    Nerwica a gry komputerowe

    Bezstresowe ! Wymagające myślenia i logiki i bezstresowe nie pasują do jednego zdania . Szczególnie, gdy w grę wchodzi specyficzna logika przygodówek ... Szczerze mówiąc, to jeszcze nie udało mi się przejść żadnej przygodówki poza Teenagentem (ech, to były czasy... Miodzio XD ), ale i tak potrzebowałem do niego solucji . Z wymienionych grałem tylko w demko GK3. Reszta chyba jest strasznie nowa, bo w ogóle o nich nie słyszałem. Robią może jeszcze te przygodówki z wpisywanymi poleceniami?
  11. Właśnie obejżałem Upadek i mam ciekawe skojażenia... Czekam na koniec wszystkiego...
  12. A Ja jak chcę sobie potańczyć to puszczam sobie muzykę i tańczę w kuchni . Dyskotek nie lubię, bo nie wiem jacy ludzie tam się pojawią i jakie głupie pomysły mogą mieć a imprez nie lubię, bo z doświadczenia wiem jakie głupie pomysły mogą mieć imprezowicze .
  13. Sorrow

    Nerwica a gry komputerowe

    Przygodowe? W jakim stylu?
  14. Sorrow

    EEH MARZENIA...

    Ja marzę o tym, by państwo wypłacało renty tym, którzy muszą cierpieć przez jego nieudolność. [ Dodano: Sob Lip 01, 2006 5:13 pm ] Ja marzę o tym, żeby koszmar pod tytułem "za kilka dni jadę do londynu" wreszcie się skończył i bym się obudził w swoim domu i w swoim łóżku i bym swobodnie mógł korzystać ze swoich książek, swojego sprzętu grającego, swojego komputera, swoich krzeseł, swojego jedzenia i swojego dostępu do internetu.
  15. Sorrow

    Odrobina poezji

    Prawda... A mnie na Dimmu Borgir Piękne [ Dodano: Pon Lip 03, 2006 4:03 am ] Stoję na szczycie wzgórza Osamotniony Cicha noc W górze świecą gwiazdy Nie widzę ich Spoglądam wgłąb siebie Oglądam swe ukryte dominium Stoję na szczycie wzgórza Choć jednocześnie jestem w domu Siedzę w fotelu i myślę Przed mymi oczami przesuwają się Szare, zniszczone krajobrazy To jest me ukryte dominium Tu znajduję spokój Stąpam szarymi ścieżkami Po cienistym akropolu Tu są moje świątynie Tu są moje zamki Tu ukrywam swą armię Patrzę w szary piasek Widzę stary zaśniedziały srebrny symbol Słońce, czarne jak noc Podnoszę je Tu wśród ruin i szarych piasków Tu wśród czystości Tu odnajduję zamek czarniejszy niż wszystkie Spoglądam na poczerniałe srebrne wrota Otwieram je amuletem Widzę salę tronową skąpaną w cieniach Stąpam po spękanych szarych kamieniach Staję przed pustym tronem wykutym z żelaza Z pokrytytej pyłem i gruzem podłogi Wygrzebuję żelazne berło i koronę Zbrojny w symbole władzy zasiadam na tronie Tutaj odnajduję sprawiedliwość Tu wśród cieni jest moje dominium Tutaj jestem królem
  16. Sorrow

    Odrobina poezji

    Coś mnie wzięło na Evanescence... Ech ...
  17. Sorrow

    Lubicie ludzi?

    Ja lubię ludzi, jeżeli są uprzejmi wobec mnie i są wporządku wobec innych.
  18. Zgadzam się z tym. Przede wszystkim różne osoby mogą mieć zupełnie inne normy kontaktów międzyludzkich. Jedna osoba może widzieć taniec, czy buziaka na przywitanie jako element godów, podczas, gdy dla innej jest to normalna wymiana uprzejmości między przyjaciółmi, jeszcze inna osoba może uważać, że sypianie z innymi osobami nic nie przeszkadza w związku i miłości, tak więc lepiej się nie dobierać z "innymi" typami, bo robi się z tego burdel. Jedna osoba widzi w tym, co druga osoba robi zagrożenie dla związku, podczas, gdy druga osoba nie może przestać, bo to część jej natury. Dlatego uważam, że przed zaczęciem zalotów trzeba się dobrze poznać i zastanowić, czy taki związek ma przyszłość.
  19. Hehehe... Ja jadę do UK i już się nie boję . Po prostu trzeba conquer all
  20. Racja :) . Myślę, że dyskoteka to jest taka rzecz, którą muszą lubić lub nie lubić obie osoby w parze, bo inaczej właśnie tak to wychodzi .
  21. Sorrow

    Odrobina poezji

    Chodzi oczywiście o niesławne Katowice mieszczące się na południu Złowieszczej Krainy Po A tak poza tym, to jest to aluzja do Mrocznych Elfów ze świata Warhammera. Jedno z ich miast tak właśnie się nazywa XD
  22. Sorrow

    Odrobina poezji

    Jestem Słońcem Złotym boginnym dyskiem Źrodłem Światła i radości Wędruję po niebie Od wschodu do zachodu Niosę ucztę, rozkosz i ćwiczenia Jestem Słońcem Źródłem Światła i radości Jestem Słońcem Czarnym boginnym dyskiem Źródłem Ciemności i gniewu Wędruję po niebie Od zachodu do wschodu Niosę przeżycie, cierpienie i odwagę Jestem Słońcem Źródłem Ciemności i gniewu Jestem Słońcami Me promienie padają na Ziemię Kąpią ją w Świetle i Ciemności Jestem Zwycięstwem Jestem Życiem Sorrow 26.06.06 Har Ganeth, Miasto Katów
  23. Heh, Ja za niedługo jadę do Londynu. Nie wiem jak to będzie :| ...
  24. Nom, chyba głównie przez nerwicę. Nie chodziłem do szkoły i w ogóle... Nie, na szczęście nie byłego męża, moja mama dowiedziała się, że jest zdrajcą (to znaczy, że miał kilka kochanek) jeszcze przed ślubem, więc na szczęście do małżeństwa nie doszło. Dlaczego były ojciec? Ponieważ do 12 roku życia robił wszystko, żeby nie płacić alimentów i był bogaty podczas, gdy Ja byłem biedny, potem się z nim pogodziłem. Potem w miarę się z nim dogadywałem (jak udawało mi się z nim spotkać) i nawet płacił regularnie alimenty i kieszonkowe. Potem jak miałem coraz większe problemy w szkole i w końcu z powodów problemów z chodzeniem do szkoły przeszedłem do szkoły zaocznej, gdzie nie musiałem codziennie chodzić postanowił mnie zdradzić i przestać płacić mi alimenty. W ogóle to był zdrajca i człowiek bez honoru a dla takich nie ma miejsca ani w moim sercu ani w mojej rodzinie.
×