Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hans

Użytkownik
  • Postów

    3 746
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hans

  1. Lilith, to musiał być jakiś as, czemu nic o nim nie wiem? :)
  2. Z nami czy bez nas, nic to nie zmieni. Wszechświatowi niebo nie spadnie na głowę, jeśli nasz gatunek wyginie. Nic nie znaczymy poza naszym grajdołkiem. Jaka to łatwa droga ta wiara. Jezus nakazał się dzielić, więc oddajcie mi Wasze majątki!
  3. Hans

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=Axs9B77_L54][/videoyoutube]
  4. Mam zadać? -- 16 Dec 2012, 11:02 --
  5. Hans

    angielskie słowa

    Rora, była kiedyś próba zmiany zasad na skojarzeniowe dodawanie kolejnych wyrazów, a nie opieranie się na ostatniej literze. Ten pierwszy sposób zawęża pole działania, bo znalazłem tu - http://scottbryce.com/cryptograms/stats.htm
  6. Hans

    angielskie słowa

    puberty - pokwitanie
  7. Opowiem Wam kawał, jako lewak. - Czym różni się kapitalizm od socjalizmu? - Kapitalizm popełnia błędy socjalne, a socjalizm - kapitalne!
  8. Cześć. Widzę, że ledwo po awansie, a już ma avatar jawnie wskazujący, że jest Imperatorką Palpatinką.
  9. Lilith, co ja widzę? Nowo zakładane tematy, w ilości której nie powstydziliby się stachanowcy, poskutkowały awansem. Gratuluję Nasza Przodowniczko tego koloru, mojego ulubionego, koloru rewolucji! girl anachronism, Sosiński o Kałużyńskim
  10. girl anachronism, właśnie, jeszcze 'kościółek'. W pewnych kręgach można robić wszystko, ale jak się nie było w niedzielę w 'kościółku' lub w ogóle nie chodzi do 'kościółka' to zapada grobowa cisza i patrzą się na człowieka jak na dzieciobójcę.
  11. Saiga, girl anachronism, luk_dig, cieszę się, że nie jestem sam, a jednocześnie nie cieszę, że Nas to spotyka. Szczytem jest dla mnie zrobienie miny jakby ktoś się miał zaraz rozpłakać i wypowiedzenie wzniosło-melancholijnym tonem słów "Pieniążki są potrzebne do życia", "To kosztuje pieniążki", "Bez pieniążków coś tam". Bez 'woduni' i 'powietrzunia' też!! Uniosłem się przy niedzieli...
  12. Cześć. Nienawidzę zdrobnień: pieniążki, stołeczek, pantofelek, ziemniaczki, kawcia, telefonik, pościk, masełko, rachuneczek, deserek. Działają na mnie jak płachta na byka. Też tak macie? -- 09 Dec 2012, 13:50 -- Ale zbieram już 'pieniążki' i mam już upatrzoną 'paniusię', której na 'laduni' dam 'grosiczki'. Nie żeby coś osobistego, ale niech liczy 'pieniążki'. No żesz k... mać!
  13. Hans

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=83y3K0OH2XM][/videoyoutube]
  14. Przypomina mi o serialu "Allo Allo".
  15. Hans

    angielskie słowa

    human being - za słowami piosenki "All we are is dust in the wind"
  16. carlosbueno, weź pod uwagę, że są tam też bardzo dobre szkoły dla elity. +/- 80% społeczeństwa nie potrzebna jest wiedza ogólna z zakresu literatury, historii czy sztuki + późniejsze rozwijanie umiejętności w dziedzinie techniki, zarządzania, badań i rozwoju czy kierunku humanistycznym. W Polsce system edukacji się wykoleił i studiuje 50% młodych ludzi, gdy zapotrzebowanie jest na jakieś góra 20%, bo piramida w strukturze firmy powinno się, jak sama nazwa wskazuje, od góry do dołu rozszerzać. Na tym Zachód wygrał zwłaszcza po drugiej wojnie, bo Amerykanie nadali rytm - wszystkie czynności wykonywanie przez najmniej wykfalikowanego pracownika muszą być proste, powtarzalne i banalnie łatwe do przyuczenia, nad nimi mają stać ludzie znający na swoim poziomie techniki zarządzania personelem i nadzoru, potem jacyś planiści oraz koordynatorzy i góra. Do tego nie potrzeba studiów, do tego potrzeba szkoły podstawowej, w której przyszły pracownik nauczy się komunikacji z innymi pracownikami, podstaw matematyki, potem w szkole zawodowej opanuje przedmioty zawodowe, wyrobi w sobie umiejętność pracy w jakimś kierunku. W Polsce niestety rozwinął się sztucznie napędzany boom na studia, na które trafiają ludzie z przypadku. Trochę znam środowisko zajmujące się edukacją od gimnazjum po studia i mówią jak spada poziom od liceum w górę, bo jeśli coś jest dla wszystkich, to wygląda jak polska służba zdrowia. I nie jest to wina młodzieży, a właśnie sztucznie napędzanego boomu na edukację, tak jakby wszyscy mieli być dyrektorami lub co najmniej pracować w dozorze. Niejednokrotnie włos mi się na głowie jeży, jak słyszę jakie błędy popełniają studenci kilku kierunków technicznych, zwłaszcza w dziedzinie matematyki, a tendencja jest wzrostowa. W normalniejszych realiach tacy ludzie zwyczajnie by nie studiowali, bo jest im to do niczego niepotrzebne. No ale państwo może poszczycić się jakimś tam wysokim % społeczeństwa z wyższym wykształceniem, za którym to % nie idzie kompletnie nic.
  17. Hans

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=E4Tgl9G64F4][/videoyoutube]
  18. Tomcio Nerwica, kogo masz na myśli? Podkreślałem w którejś wcześniejszej wypowiedzi, że nie mam monopolu na prawdę i nie znam prawdy. Nie widzę motywu, dlatego wykluczam zamach. Zamach by mógł wchodzić w grę, gdyby za 'wysokimosobiemniemaniu' szła rzeczywista, niewygodna siła mogąca zagrażac Rosji. Kaczyńskiego wystarczyło przeczekać.
  19. L.E., dziękuję. Co mi się rzuciło w oczy, po wręcz ekspresowym przejrzeniu powyższych linków. Na stronie http://smolenskcrash.com/index.php/2012/2012/about/organizingTeam wśród sponsorów wymieniony jest Chris Ciszewski. Którego wypowiedzi znajduję m.in. tutaj - http://janpinski.nowyekran.pl/post/80026,tajemnica-zdjec-satelitarnych-ze-smolenska-ktos-wiedzial-wczesniej-o-katastofie. Pada magiczne słowo 'tajemnica', z wypowiedzi Ciszewskiego też można sporo wywnioskować, zresztą nowyekran.pl z tego co kojarzę jest mocno prawicowy. Jednak publicyści publicystami, bywają różni, dodaję, żeby zachować jako taki obiektywizm. Kolejno zaangażowany w tworzenie http://smolenskcrash.com/index.php/2012/2012 jest Pan Piotr Witakowski, o którym znalazłem http://smolensk-2010.pl/tag/piotr-witakowski. Na pierwszej stronie smolenskcrash czy jej polskiej wersji widnieje wpis o śmierci Jerzego Urbanowicza, o którym z kolej pisze Radio Maryja http://www.radiomaryja.pl/informacje/zaskakujaca-smierc-prof-jerzego-urbanowicza/. To daje nam pewne wyobrażenie o konferencji. Ciężko byłoby przejrzeć życiorysy wszystkich biorących udział, nie neguję także, że ktoś o prawicowych poglądach nie może być dobrym ekspertem lotniczym. Natomiast podzielam Twoje zdanie, coś tu jest bardzo mocno zorientowane na jedyną słuszną odpowiedź w sprawie śledztwa smoleńskiego. Tytuły naukowe ww. osób pominąłem, bo mi się nie chciało konretnych stopni dopasowywać do poszczególnych osób.
  20. L.E., masz na myśli te wykłady Biniendy? Czy może pojawiło się jakieś w miarę niezależne grono ekspertów? Jeśli coś takiego zostało utworzone, to jestem za. Lepsza naukowa debata niż domysły domorosłych znawców lotnictwa. Praw fizyki nie podważą, wytrzymałości pewnie też można policzyć, zebrać parametry i stworzyć jakiś model. Ja o lotnictwie posiadam wiedzę na miarę domorosłych ekspertów, dlatego w temacie szukania rzeczywistej, fizycznej przyczyny ciężko mi się wypowiedzieć. Przestałem w zasadzie te doniesienia od jakiegoś czasu śledzić, pewien znawca katastrof, spisków i zamachów mi sprawę skutecznie obrzydził. Masz może jakiś link do poczytania o o tych konferencjach?
×