little angel

pierwsza pobudka o 3 w nocy, druga o 6, a potem z budzikiem już o 9 a Ty?

teraz najbardziej chciałabym odwiedzić Chiny a Ty?

informatykę mieszkałeś/aś w akademiku?

1/10, bo przez cały egzamin byłam przekonana, że oblałam na samym początku i miałam już wywalone, chciałam do domu aż mnie zamurowało, jak napisał POZYTYWNY! chciał/abyś mieć kategorię prawa jazdy na autobus?

dziennie co studiowałeś/aś?

tak, nie można się zmuszać jeśli się nie chce, to magicznie nic się nie poprawi... ciało się nie przyłoży, kiedy mózg wysyła sygnały NIE CHCĘ NIE CHCĘ NIE CHCĘ! czasem jest dobrze nic nie robić, odpoczywać, widocznie tego potrzeba... mnie siły na chwilę opuściły ale wiem, że wrócą! u każdego w końcu wracają, nawet jeśli tylko pokazują się na moment, to jest okazja

Electricity

@robertina a czy u Ciebie coś się poprawiło? wprowadziłaś jakieś małe zmiany w życiu? jak się czujesz?

...może nie chce odpisywać? to nie jest obowiązek...

wszyscy macie rację. ostatnio po raz kolejny trochę siebie zaniedbałam, porzuciłam dietę, a tak dobrze się na niej czułam...! waga spadała w dół, chciało mi się ruszać. teraz jestem w punkcie wyjścia. bez siły, bez motywacji, objadałam się i opijałam, znów mi niedobrze ze sobą. używki utrzymują mnie tylko w depresji! nienawidzę alkoholu, od niego rośnie brzuch i to widzę u siebie. znowu nic mi się nie chce! a zakładek i spraw do załatwienia coraz więcej... to o paraliżującym miejscu to święta prawda, otoczenie mocno na nas wpływa... moje otoczenie jest zepsute, staram się być silna w środku, ale czasem ulegam tym zepsuciom i potem tylko gorzej się czuję...! muszę być twarda, dopóki nie znajdę nowego miejsca wytrwałości dla wszystkich!

teraz żarty... majty już zluzowane, musiałam kupić nowe, bo stare miały dziury...

no i dobrze, na śmierć jeszcze przyjdzie pora dobrze czuć człowiek

może ty się zachowuj grzeczniej, he? zarzucasz mi konsumpcjonizm, nie wiedząc nawet co kupiłam, śmiech na forum!

nie zwracaj na nich uwagi, niektóre małe móżdżki już tak mają, że jak czegoś nie rozumieją, to będą obrażać i się śmiać, zepsute ego też nie rozumiem wszystkiego, o czym tu piszesz, część doświadczeń jest zbieżnych z moimi, a część zupełnie mi obca, mimo to nie śmieję się i nie udzielam, jeśli wiem, że moje odpowiedzi niczego nie wniosą rób swoje, wyrażaj się jak tylko chcesz i potrzebujesz

a tobie srakcjonizm

wdech i wydech dobra technika oddychania to podstawa na drodze do szczęśliwego i spokojnego życia duszy

jak widać tak, np. Ty :3 dla mnie takie wątki są źródłem inspiracji, można chlebek bananowy upiec, chociaż mnie tam wychodzą zakalce, można paznokcie pomalować, niestety wszystkie obgryzłam, ale jak mi odrosną, to kupię sobie jakiś lakier i pomaluję, żeby nie obgryzać, fioletowy to ładny kolor a teraz nic specjalnego nie robię, jem i jem omom

ok, kupiłam sobie parę fajnych rzeczy ^^

nie boję się, nie ma czego.

nie musisz.

przynajmniej jest się samemu w aucie, można sobie muzyki posłuchać, a nie stać w komunikacji, czuć duchotę i pot innych ludzi

jeszcze nic..... mam ochotę na kebaba z falafelem ale poskładałoby mnie to z powrotem do łóżka

buahahaha

co ma pomagać....... zabija mnie ta wieczność

cyk 500 zł się należy