Skocz do zawartości
Nerwica.com

little angel

Użytkownik
  • Postów

    596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez little angel

  1. masakra i to jeszcze nie z twojej winy straciłaś auto
  2. wbrew pozorom lepiej nie odradzać się jako człowiek
  3. można też zabić choróbsko w zarodku! ja już nie pamiętam, jak to jest chorować, mam swoje sposoby, które działają błyskawicznie na początki infekcyjne polecam naturalne antybiotyki, od razu biorą się do działania, taki czosnek chociażby pogoda niemrawa, to i ja też ostatnio miałam same super sny, a dzisiaj nic
  4. no jeśli masz ograniczony umysł, to świata nie zmienisz kiedyś może zrozumiesz, że jesteś wszystkim... lub niczym
  5. little angel

    Co teraz robisz?

    eeee, ćwiczenie czyni mistrza, 10 lat konsekwentnego działania w czymkolwiek dałoby wysoki poziom, a mnie akurat nauka wszystkiego przychodzi z łatwością taka jestem skromna gorzej z determinacją wtedy miałam lepsze warunki, ech można też zacząć dzisiaj... zamiast po 10 latach stwierdzić, że nie zaczęło się te 10, 20 lat temu... zawsze się znajdzie jakaś wymówka... a teraz poranna sesja do kawusi ^^ albo coś lepszego do roboty brakuje mi dni na wszystko, niby wystarczy dodać 13. miesiąc i wszystko by się ułożyło, ale inni też by się musieli dopasować do mnie
  6. Coś tam skorzystam... bez paliwa nie da się polecieć Teraz to dbam o swoje ciało, żyję organoleptycznie, a nie duchowo... niebawem, kiedyś, jeszcze odlecę i skontaktuję się ze sobą Martwiące są Twoje stany... Nie zrób sobie przypadkiem krzywdy! Dożyjesz, dożyjesz, też na to czekam, rzeczywistość to taka dziwna plastelina a może raczej piaskolina
  7. Może nie trafiłeś jeszcze na dobrą książkę
  8. Też mam szumy, ale nie zawsze, najbardziej nasilają się w nocy, kiedy próbuję spać Jak sobie przypomnę, to wezmę Mam jeszcze suplementy z zeszłego roku, niestety często zapominam o lekach
  9. little angel

    Co teraz robisz?

    Słucham konkursu Chopinowskiego Żałuję, że porzuciłam grę na pianinie... Gdybym była konsekwentna, to byłabym teraz chociaż w połowie tak dobra jak ci wybitni muzycy... mam ciarki
  10. ja też powinniśmy założyć jakiś klub wiecznie niewyspanych
  11. little angel

    Pytania TAK lub NIE

    tak, cały czas mi zimno brr Ćwiczysz w domu?
  12. @Maat no co Ty!! wydajesz się być super babką! w dodatku jeździsz na skuterze!! Marzenie Mam nadzieję, że te okropne myśli szybko znikną z Twojej głowy i znowu poczujesz się dobrze! Ja ostatnio też wpadam w taki dołek, od dawna nie mogę w pełni przespać nocy, poddaję się ze wszystkim lub nawet nie zaczynam, chcę sięgać po niezdrowe rzeczy, które wpędzają mnie w jeszcze większy dół... Dlatego chcę pojechać do bliskich, otoczyć się miłością, to mi dobrze zrobi
  13. little angel

    Cześć

    Cześć, wszystkiego dobrego
  14. little angel

    Witajcie :)

    Witaj, ależ olbrzymie emoji Czujka... jakoś tak mi się skojarzyło z Warszawą.. Czajką
  15. co tylko bym chciała, będę miała samowystarczalny dom najbardziej w życiu mi zależy na niezależności noo wracając do penisów... hehe, nie ma w sumie o czym gadać
  16. Robię... detoks. Czystość pozwala wrócić do siebie. No może jeszcze bezpośredni kontakt z lekarzami mnie uziemił "Tu i teraz" to też bardzo dobra metoda, właściwie to w ten sposób żyję, z dnia na dzień, nie ma jutra, nie ma wczoraj, chociaż pewne obowiązki tę iluzję czasu utrzymują... straszny miszmasz miałam w głowie, brak kontaktu z ciałem, życiem, jak pisałam wcześniej, wolę ignorować pewne odkrycia, inaczej bym się nie uziemiła. Udaje mi się teraz patrzeć indywidualnie na ludzi, chciałabym też być takim pełnoprawnym człowiekiem, a nie tylko duchem Robię coś w tym kierunku, mogę wszystko. Ty też możesz.
  17. Ja też pracuję z domu i nie wyobrażam sobie teraz inaczej z nikim na co dzień nie mam kontaktu noo o ile telefon z pracy nie zadzwoni i coś trzeba dodatkowo zrobić dla mnie bajką byłaby praca na własnej farmie bez szefa czy klientów nad sobą, chyba że klientami byliby sąsiedzi ze wsi, którzy chcieliby się wymienić jajkami za moje warzywa
  18. No właśnie!! Bardzo trafny komentarz. Mnie do działania motywują ludzie, którzy... po prostu działają! Inspirują mnie swoją determinacją. U każdego można podpatrzyć coś dobrego dla siebie, a takie narzekanie wokoło wpędza w dół jeszcze bardziej... Ale to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: jak chcę by moje życie wyglądało? No chyba nikt nie chce leżeć całymi dniami, nic nie robić i płakać...
  19. udzieliła mi się choroba jęczy buły, może od głupiego ludu walczącego w imię niczego, za dużo wiadomości z kraju przyjęłam i się zdenerwowałam, zdecydowanie wolę swój świat...
  20. Nerwica nerwicą, ale co dalej? Nic, nic, nic nie pomaga, nie pomoże, bo się nie chce. Trzeba wykorzystywać dni, w których akurat coś się chce! A takie się co jakiś pojawiają. Można smęcić, też smęcę, byle nie za dużo, bo to tylko pogrąża. Co do tych stron jeszcze, zrobiłam ich kilka, kilkanaście, nie pamiętam, mnóstwo usunęłam, ale na przestrzeni... a ja wiem, kilku, 8 lat? mnie też się nie chce, nie widzę sensu, raz się zachce i wtedy coś powstaje... różnych sposobów szuka się na pomoc sobie
  21. Nigdy nie myślałam o haśle, a w sumie przydałby się jakiś punkt przywracania, jak z systemem. Tj. świadomie-nieświadomie mam taki checkpoint, właśnie trzy razy do niego wróciłam, a szczerze wolałabym znaleźć się w zupełnie innym miejscu. Dlaczego akurat musi być to miejsce?! Wiem dlaczego, bo moja dawna osobista przestrzeń została zniszczona i zastąpiona nową, obcą energią. Teraz się błąkam. Czyli niby tak jak powinno być. Myślę, że muszę coś tu zrobić, by wybyć dalej, trochę też traktuję ten okres eksperymentalnie, a nie pożytecznie-ziemsko. To pchanie się dalej tylko cię odrywa od Ziemi. uśmieszek można jeszcze mieć spidową psychodelę... a czasem to i żadnych używek nie potrzeba, by zauważyć pewne nieprawidłowości w tym matrixie Znów się pogrążam myślami, a nie chcę. Mam teraz ochotę wypić toksyny. Ja widzę, że w odpowiednim momencie zeszłam z tej drogi No ale furtka została otwarta. Nie chce mi się o tym myśleć, wolałabym zresetować umysł.
×