94.

tak wstałeś dzisiaj z łóżka?

I tak nie pracuję i nie wychodzę z domu, więc co to za różnica. A interakcje z innymi i tak ograniczam do minimum (kasy automatyczne, paczkomaty), nie korzystam z komunikacji miejskiej, jeżdżę tylko autem, a jak idę na spacer, to na odludzie.

Po prostu musisz się przemóc i w końcu zacząć to robić, innego wyjścia niestety nie ma. Najpierw spróbuj krótko, np. przez 5 minut.

tak, niepłacone lubisz upał?

Nigdy nie robiłem testu na covid, w sumie co to za różnica mi przeziębienie czy covid.

Takie rzeczy często mają wpływ na dorosłe życie, bo w młodości kształtuje się nasza psychika

Wreszcie ten głupi rok się skończy.

Chyba zrobię to samo A tak serio, to przyznam się wam, że każdy sylwester to dla mnie męka, bo się boję strzałów okropnie. Nie wiem czemu, od dziecka tak mam, mimo że nigdy żadna petarda we mnie nie trafiła.

równania

nie lubię robienia i wywieszania prania jakie chipsy najbardziej lubisz?

nie, po ogólniaku jestem jaką masz kategorię wojskową?

Dzień jak każdy inny

dla mnie oba smakują tak samo w jaki dzień tygodnia zwykle sprzątasz?

Zima to nie tylko śnieg

Napisałem list motywacyjny do "poważnej" firmy (chyba mi wyszedł w miarę ok, spędziłem nad tym ponad 2h) i byłem na spacerze.

Byłem dzisiaj na spacerze w słoneczku, napisałem list motywacyjny i pierwszy raz od maja mam dzisiaj chyba nawet (w miarę) dobry humor, aż mi z tym dziwnie, zorientowałem się jak sobie szedłem, że jakoś tak mi lekko było na duszy To normalne? Wcześniej jak chodziłem na spacery, to nic nie pomagało. Moja hipochondria mi się włączyła i już mam wrażenie, że mam borderline jeszcze do kompletu

@Brauche Zadzwoń albo idź na recepcję i powiedz, że chodzi tylko o przedłużenie recepty.

@Ladyboy Cieszę się, że działa Ile bierzesz?

tak o jakiej porze dnia masz najwięcej energii?

Napisałem i wysłałem list motywacyjny, a teraz jestem na spacerze, bo pogoda ładna

Też mi bardzo pomaga, dzięki niej mogę normalnie funkcjonować. Jak miałem przerwę 3 dni jakoś miesiąc temu, to zacząłem się czuć okropnie, lęki straszne, nastrój w dół, bałem się jak ktoś na klatce przechodził obok moich drzwi, spać nie mogłem, pełno czarnych, myśli, natręctwa okropne, rozkazujące, mega nieprzyjemne pobudzenie.

Jak mija po świętach?

A nie lepiej iść do innego lekarza? Nawet do rodzinnego.

@acherontia styx@Dryagan A gdybym poszedł do sądu z tym? Miałbym szansę dodać jakieś zadośćuczynienie pieniężne za to? No trafiłem do szpitala w dzień, w którym zostałem ostatecznie wyrzucony na podstawie art. 52

Sama kiedyś pisałaś, że twoja lekarka namawia cię, żebyś chodziła do pracy nawet jak masz gorszy nastrój. Ja też chodziłem mimo trudności. Wszyscy mówią, żeby się zmuszać do aktywności, że siedzenie w domu tylko pogarsza stan psychiczny. Więc starałem się pracować mimo trudności... Dlatego jest mi przykro, bo naprawdę nie robiłem tego z lenistwa.