Skocz do zawartości
Nerwica.com

94.

Użytkownik
  • Postów

    959
  • Dołączył

Treść opublikowana przez 94.

  1. Dziękuję, młody czuję się dobrze, siostra też
  2. No u nas była możliwość pracy zdalnej, po lockdownie niezbyt chętnie puszczali na zdalną, ale jak ktoś był chory to pozwalali. Jak ja byłem w kwietniu przeziębiony, to pracowałem z łóżka.
  3. Powiedziałem wtedy szefowej, że "ostatnio źle się czuję" i że "mam anemię", a ona powiedziała tylko, że jak jestem chory, to żebym poszedł na zwolnienie, a skoro wolę przyjść do pracy, to mam pracować normalnie. Tak mnie szorstko potraktowała, nawet nie doceniła tego, że mimo złego samopoczucia chodzę do pracy, bo były u nas w pracy osoby, co nie przychodziły do pracy nawet przez zwykły katar. Bo nie umiem się tego pozbyć.
  4. 94.

    Pytania TAK lub NIE

    tak, ale wolę kiszone masz jutro wolne?
  5. 94.

    Czy masz?

    nie, boję się chodzić do fryzjera, obcinam sobie włosy sam masz dzisiaj promile we krwi?
  6. 94.

    zadajesz pytanie

    nie jaki masz znak zodiaku?
  7. Część użytkowników pewnie kojarzy moją sytuację, cześć nie, więc napiszę w skrócie - na początku września wyrzucili mnie w dobrze płatnej pracy, gdzie byłem starszym specjalistą. Wiem, że moja praca wtedy pozostawiała wiele do życzenia, ale latem miałem naprawdę ciężki epizod depresji, nie mogłem jeść, spać, ciężko mi było nawet wstać z łóżka i zrobić cokolwiek, nie mówiąc już o pracowaniu - spóźniałem się, skupić się nie mogłem, robiłem pełno błędów, mi wyrabiałem się na czas, przysypiałem w pracy i jeszcze kilka innych rzeczy. Dostałem ostrzeżenie raz, drugi, w końcu mi podziękowali. Tylko że ja naprawdę nie udawałem, byłem w ciężkim stanie, skończyłem w szpitalu. Jest mi przykro, bo przecież ludzie chorują i nikt nikogo nie zwalnia za to, że miał grypę, zawał czy złamaną nogę. Czułem się naprawdę źle, minęły 3 miesiące, a ja dalej o tym myślę. Czuję niepohamowaną żądzę zemsty. Fantazjuję ciągle o tym, że w nocy podpalam biuro, że rzucam w środku nocy kamieniem w okno albo że wchodzę do środka i na oczach innych rozwalam komputery i biurka i wiele innych rzeczy. Ale wiem, że tego nie zrobię, bo za coś takiego groziłoby mi więzienie. Napisałem pełno negatywnych opinii w internecie na temat tej pracy, ale to nadal nie daje mi to satysfakcji. Mam ochotę się zemścić, ale nie wiem jak. Nie daje mi to spokoju. Wiem, że to "nadaje się na terapię", ale aktualnie nie mogę sobie na to pozwolić, bo aktualnie jestem bezrobotny.
  8. Mnie jeszcze nie dorwało przeziębienie (ostatnio jakoś w kwietniu), może to dlatego że prawie nie wychodzę z domu
  9. 94.

    Dzisiaj czuje się...

    Źle Nie czuję się bezpiecznie
  10. 94.

    zadajesz pytanie

    nie, wolę prysznic jakie imię męskie najbardziej ci się podoba?
  11. 94.

    Pytania TAK lub NIE

    nie masz wadę wzroku?
  12. 94.

    zadajesz pytanie

    Po 3 jakoś. Dostałeś kiedyś mandat?
  13. Dziękuję, nie spałem w nocy przez to, bo się stresowałem okropnie, na szczęście wszystko poszło dobrze.
  14. 94.

    Dzisiaj czuje się...

    Przecież jedzenie to czysta przyjemność
  15. Dzisiaj o 2 w nocy zostałem po raz trzeci wujkiem.
  16. Dzięki, zapamiętam jak będą o to pytać.
  17. Jak byłem miesiąc temu na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy biurowej, to babka położyła przede mną jakiś notes i powiedziała "proszę mnie przekonać, żebym ten notes kupiła", a ja się patrzę i nie mam pomysłu, nic nie powiedziałem. A to nie była praca związana ze sprzedażą. I zapytali mnie też, co jest moją największą wadą i w jaki sposób staram się z nią walczyć. To powiedziałem, że jestem leniwy, ale zmuszam się do aktywności. I jeszcze spytali jak sobie wyobrażam siebie za 5 lat, tu znowu miałem pustkę w głowie i powiedziałem "nie wiem"
  18. Taki śnieg i tak zaraz stopnieje, idzie ocieplenie na całą Polskę od jutra.
  19. Serio? U mnie to jest 10 stopni i żadnego śniegu nie ma
  20. A co mówić na rozmowach kwalifikacyjnych? Bo w tych bardziej ambitnych pracach zadają trudne pytania i nie wiem jak mam odpowiadać bez przygotowania. Jak się nie nauczę na pamięć, to nie wiem co mam mówić.
  21. Chyba tak, kiedyś i tak się skończy komornikiem, przejęciem mieszkania, a ja pewnie skończę na ulicy, więc co to za różnica
×