-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez conditioner
-
Rel A jeśli już narzekamy na zauroczenia, to mi nigdy nie udało się wejść w jakąkolwiek relacje z kimś w kim się zauroczyłem, nawet koleżeńską. Zbyt duży lęk czułem przed taką osobą, ciężko było nawet kilka słów z nią zamienić nie kompromitując się i uciekając. Także za każdym razem tak tylko sobie cierpiałem po cichu aż mi w końcu przejdzie, mimo że gdyby nie ten lęk to przynajmniej w kilku przypadkach te osoby też były ewidentnie mną zainteresowane Musiałem zmienić podejście na rozwijanie relacji najpierw w ciemno, a później być może się zaurocze albo nie. Trochę słabo ale czasami po prostu trzeba sie dostosować do swoich ułomności
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tu nawet nie chodzi o to żeby mieć długą brode, tylko by taki jednodniowy zarost był fullbeardem bo to jednak dużo lepiej wygląda -
Hej! Mam nadzieję że uda Ci sie z tego wyjść. Miałem kiedyś podobny epizod (ale słabszy) i mega pomogło mi zajmowanie mózgu jakimiś pierdołami 24/7. Do dzisiaj mi z tego zostało to że śpie w słuchawkach i coś musze sobie puszczać na noc, jakiś wywiad, jakiś audiobook, albo jakiś dokument popularnonaukowy, co tam akurat znajdę. Ile ciekawych rzeczy sie można dowiedzieć przy okazji
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No co Ty, nawet przez internet? To jeszcze Ci yubo zostało, w sumie to mi się chyba tam najfajniej poznawało swego czasu, z tym że to przedział 18-22 głównie. Ale to problem tylko jeśli to Tobie nie pasuje xD Jeśli tak, to to był fatalny pomysł Jeśli nie był fatalny to wiele nie pomoże. I zmieniaj tylko na taki w którym czujesz sie dobrze. No ale można spróbować. Ogarnij fryzjera, kup sobie jakiś fajny płaszcz na jesień. A jeśli masz duużo czasu i chęci to siłka albo z mniejszym wysiłkiem to brodę można fajnie zagęścić minoxidilem. Zawsze coś trochę na plus Jeśli to dalej Twój cel w życiu to podbijaj przy każdej takiej okazji a ktoś się w końcu zainteresuje, nie ma bata -
Kwasy HIV czy HPV?
-
Do osób w spektrum autyzmu - jak tam u was?
conditioner odpowiedział(a) na Wrwsw temat w Pozostałe zaburzenia
No też tak mam, dlatego łatwiej szukać znajomych przez internet. Opowiadanie o hobby możesz spróbować ćwiczyć mówiąc sam do siebie albo się nagrywając ale nie wiem, za dużo to też nie daje No, a jak już coś przychodzi do głowy to są to zwykle oczywiście radykalne czarno-białe poglądy xD W ogóle to ta pustka myślowa nie jest de facto wcale u mnie jakąś cechą wrodzoną aspergera, powoduje ją stres + przestymulowanie bodźcami zwiększające stres. Wyobraź sobie ostatnią sytuacje w której Ci się to zdarzyło i pomyśl czy teraz gdy jesteś wyluzowany przychodzi Ci do głowy co mogłeś powiedzieć, bo mi zawsze coś przychodzi Bo się nie odzywasz Niektóre substancje stymulujące potrafiły świetnie mnie wyprowadzić z autystycznego zamknięcia prosto do bycia wygadanym na żywo w grupie obcych. Tyle że wychodziło wtedy ze mnie że gdy czuje się swobodnie, to bywam zadufanym chamem i mam ogromne skłonności do bullyingowania innych. Ale to nic dziwnego, bo podobny byłem zanim wykształciła mi się fobia społeczna. Czasami na pewno lepiej dla świata że się nie odzywam -
Do osób w spektrum autyzmu - jak tam u was?
conditioner odpowiedział(a) na Wrwsw temat w Pozostałe zaburzenia
To. Ale w sumie na swój sposób wszyscy jesteśmy tutaj swoimi znajomymi, tylko tego tak nie traktujemy. A może powinniśmy? 1. Absolutnie nie być sobą, ale nie przeginać. Najlepiej zmienić siebie, złapać choć troche jakieś normickie zainteresowania i zachowania. Ale jeśli się nie uda w ten sposób, to pozostaje na start udawać a potem patrzeć co się stanie gdy powoli przestajesz 2. Zmienić oczekiwania, nie szukać relacji z swoich marzeń. Autystyczna głowa tworzy jakieś nierealne wizje wiecznych bezwarunkowych miłości które czekały na siebie całe życie - sorry, nie w tym świecie takie rzeczy Rel. Ale tylko gdy się stresuje, czyli często Nie pociesze Cie, z czasem będzie tylko gorzej jeśli czegoś nie wymyślisz. Ja np. poznawałem ludzi online na różnych grupkach. A żeby być na nich zauważonym (czyt. skontrować to jak moje zjebanie jest odrzucające) miałem bardzo prosty sposób - sam te grupki zakładałem, administrowałem, reklamowałem gdzie się dało i zapewniałem ludziom którzy przyszli rozrywkę xD. Ciekawi ludzie nieraz przychodzą i potrafią przejąć albo chociaż kontynuować inicjatywe. Potem się spiknąłem na żywo z kilkoma osobami, pare tych znajomości mam do dzisiaj 12 lat później. A teraz znowu mi zaczyna doskwierać regres socjalny, jeszcze nie wiem co tym razem zrobię ale liczę na to że główka na coś działającego wpadnie -
Właśnie to jest ciekawe, bo sprawdzałem ćwiczenia generalnie i też niedługo przed stresem i u mnie jest zupełnie odwrotnie. Jakby organizm zapamiętywał sobie ten stan przyspieszonego pulsu, ciężkiego oddechu, spocenia itp. i łatwiej było mu do tego wrócić. A na niedługo przed stresem - po prostu ten stan już nie puszcza No ale i tak robię sobie na przekór i staram się być aktywny żeby kontrować aktualną prace siedzącą Pewnie tak, ale to takie on top of that. Choć znowu kontrargumentując własnym przykładem, gdy pracowałem fizycznie to nie miałem lżej z żadnym z somatów, a nawet z jednym było mega gorzej Tu też mam kolejny słaby punkt, zwykle jem coś pomiędzy ale miałem okres kilku miesięcy w którym musiałem praktykować clean eating do tego z lekkimi trawiennie rzeczami. Domyślasz się pewnie odpowiedzi czy czułem się od tego lepiej To tylko moje personalne dowody anegdotyczne, wiadomo. Z jedną rzeczą na pewno mogę się zgodzić - aktywność fizyczna nakręca mi chęci do robienia czegokolwiek w życiu i zmniejsza depresje. To jest mega paradoksalne, bo jeśli ma się od aktywności przerwe albo nigdy specjalnie się nie praktykowało, to nie ma się na nią chęci - i trzeba się kilka razy zmusić żeby po tym te chęci same przychodziły. No i to by się zgadzało, bo większość badań na temat wpływu cardio/sportu/diety na zdrowie psychiczne, które dały radę udowodnić przyczynowość - tyczyły się właśnie objawów depresji
-
Czy ktoś z was też stracił popęd seksualny z powodu nerwicy?
conditioner odpowiedział(a) na mlodyg temat w Nerwica lękowa
Nah, uwielbiam tematy peptydów, pewnie ze względu lekkiej skłonności do używania różnych substancji A jeśli Cię to interesuje to mnie przy każdym ssri nękał brak możliwości, albo raczej ogromna trudność z osiągnięciem orgazmu, bo jakoś tam sie dało ale to nie było nawet tego warte Na szczęście puszczało od razu albo jakiś czas po tym jak przestawałem brać ten syf- 8 odpowiedzi
-
- escitalopram
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy ktoś z was też stracił popęd seksualny z powodu nerwicy?
conditioner odpowiedział(a) na mlodyg temat w Nerwica lękowa
Wielu ludzi twierdzi że na dysfunkcje seksualne, szczególnie te po ssri pomaga im kisspeptin. To chyba nośny temat, bo nie słyszałem żeby cokolwiek wcześniej na to działało. Nie żebym polecał, sam też nie próbowałem bo na szczęście (jeszcze) nie mam po co. Dziele się tylko ciekawostką- 8 odpowiedzi
-
- escitalopram
-
(i 9 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie do końca, nie miałem na myśli tylko powierzchownych relacji, ani tym bardziej tego że to niby tylko u facetów
-
Z personalnych doświadczeń mówiąc to w praktyce tak nie jest. Chyba że mamy na myśli jako nieatrakcyjną osobowość brak pewności siebie, bycie nudnym i takie tam, to wtedy tak
-
Połowe problemów okołopsychicznych się przypisuje rozregulowanemu układowi przywspółczulnemu, jak dla mnie to taki worek bez dna. No fajnie że rozregulowany, ale gdzie konkretnie i co można z tym zrobić - odpowiedzi nie ma Wiesz, puls 54 w spoczynku nie jest jakiś straszny, też pytanie czy to tak cały czas czy masz skoki? Też dobre pytanie to czy przed pomiarem czułeś się źle/słabo/cośtam, czy zacząłeś dopiero gdy się dowiedziałeś że puls jest niski? U mnie z kolei tętno dochodzi do poniżej 80 dopiero gdy śpie, niby normalny zakres ale jeszcze kilka lat temu miałem spoczynkowe mniejsze niż 70 więc coś niepokojąco rośnie xd
-
Od np. uprawiania sportu puls spoczynkowy maleje, może stres u Ciebie działa analogicznie Jakieś leki bierzesz?
-
Dokładnie tak, z tym że nie przeszkadza mi to że te rzeczy są pozytywne, raczej że są infantylne. Dużo ciekawiej już się rozmawia z foliarzami niż takimi przeciętnymi ludźmi Obiektywnie się zgadza, ale też nikt im nie zabrania próbować zwrócić na siebie uwagę online powiedzmy, szanse są na to że ktoś się znajdzie. Mamy (zwykle) zdeterminowane role przez naszą płeć, warto zdawać sobie z tego sprawę ale nie ma co tutaj być kwaśnym. Jeśli nie dodamy tutaj że w dobrym satysfakcjonującym ją związku, to zdecydowanie
-
To raczej zależy od człowieka. Ze mnie np. paroxetyna i sertralina robiły powolne zombie, a taka duloksetyna już pobudzała. Brintellix dawał coś pomiędzy, trochę się raczej na nim zrobiłem kluchą żrącą fast foody zamawiane do domu Apatii to szczerze mówiąc nic mi nigdy specjalnie nie zmniejszyło Niewiele
-
A to dopiero sie dowiedziałem że prega jest też w twardych xd Zawsze miałem tylko te w żelowej skórce Już jakiś dłuższy czas temu próbowałem, psychiatra mi rozpisał żeby zrobić zejście na 75-75 a potem 0-75, jeszcze wtedy nawet nie wiedziałem że 25 są na rynku więc taki troche skok powiedzmy. Włączyła mi się irytacja wszystkim, zmęczenie i strasznie sie pociłem przy głupim spacerowaniu nawet. Słaba sprawa bo musiałem wtedy być w peak form więc przebolałem takie 3 dni i wróciłem na 2x75
-
Ciągła senność i ataki senności w ciągu dnia.
conditioner odpowiedział(a) na Eugeniusz temat w Nerwica lękowa
Całkiem częsty skutek uboczny, choć ja raczej po ssri bardziej nie mogłem zasnąć niż miałem napady senności, ale co człowiek to inne działanie. Jakie ssri bierzesz? Może wystarczyłaby kalibracja na jakąś podobną substancje? -
Mam tu już chwile konto ale się nie witałem, więc to zrobię teraz Hej wszystkim Mam 33 lata, jestem tu bo wciąż wierzę że kiedyś pozbędę się swoich problemów psychicznych i naprawie w swoim życiu to co jeszcze się da. Terapie nie były zbyt skuteczne, ale za to mam otwarte (głupie) podejście do testowania na sobie prawie każdej nowo poznanej substancji która obiecuje redukcje lęków, więc może kiedyś się uda. Teraz jak na terapii: Zacznę od tego że odkąd pamiętam, od wczesnego dzieciństwa miałem natrętne myśli, później dosyć mocno wyizolowałem się od rówieśników bo kompletnie nie potrafiłem zrozumieć ich zainteresowań (typu piłka nożna), a mnie ciekawiły głównie bardziej techniczne rzeczy typu elektronika. Gdzieś pod koniec gimnazjum rozwinęła mi się fobia społeczna z różnymi objawami które ewoluują w czasie, a w ostatnich latach też ataki paniki. Do tego wszystkiego moja samoocena stale oscyluje pomiędzy tym że jestem przystojny, genialny i tak dalej, a tym że jest zupełnie przeciwnie - trudno się zdecydować. Oprócz tego tysiące innych mniejszych problemów, ale za dużo byłoby gadania
-
Bezboleśnie wymieniłem opony i zrobiłem przegląd za jednym zamachem
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To rada dla faceta, nie powinnaś tego czytać A tak poważnie to myślę/zauważam że ludzie którzy się choć trochę romantycznie spełniają zawsze przepychają jakieś małe kłamstewka na początkach relacji, niezależnie od ich płci. I to nawet niekoniecznie musi dziać się świadomie - zwykłe koloryzowanie historii, pomijanie swoich wad -
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Może zapomniałem skonkretyzować: kłam w trudnych dla Ciebie tematach + tylko na początku Głupie, niemoralne - może, ale działa również w długotrwałych relacjach. Serio ludzie później nie pamiętają o tych rzeczach a będąc w pełni szczerym na starcie łatwo kogoś do siebie zniechęcić (szczególnie jeśli ma się tu konto) -
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
conditioner odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Wracając do tematu, to pewnie niepopularna kontropinia ale mam wrażenie że dzisiaj jakieś 90% kobiet, szczególnie młodych twierdzi że ich ex to narcyz, albo nawet i wszyscy byli. Sprawa trudna statystycznie do obronienia, też nie bardzo ktokolwiek o tym mówi żeby nie podpaść pod victim blaming blabla, ale na pewno to choć trochę zauważacie. Patrząc przez pryzmat tej tezy, nie dziwiłbym się że psycholodzy są nadzwyczaj ostrożni w klasyfikowaniu partnerów swoich pacjentów jako narcyzów- 33 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mniejsze libido + trudno było dojść (lepiej niż po normalnym ssri - po nim sie prawie w ogóle nie dało) Oprócz tego wszystko sprawne, a tematy wyżej ustąpiły gdy przestałem go brać