
conditioner
Użytkownik-
Postów
77 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez conditioner
-
Nie do końca, nie miałem na myśli tylko powierzchownych relacji, ani tym bardziej tego że to niby tylko u facetów
-
Z personalnych doświadczeń mówiąc to w praktyce tak nie jest. Chyba że mamy na myśli jako nieatrakcyjną osobowość brak pewności siebie, bycie nudnym i takie tam, to wtedy tak
-
Połowe problemów okołopsychicznych się przypisuje rozregulowanemu układowi przywspółczulnemu, jak dla mnie to taki worek bez dna. No fajnie że rozregulowany, ale gdzie konkretnie i co można z tym zrobić - odpowiedzi nie ma Wiesz, puls 54 w spoczynku nie jest jakiś straszny, też pytanie czy to tak cały czas czy masz skoki? Też dobre pytanie to czy przed pomiarem czułeś się źle/słabo/cośtam, czy zacząłeś dopiero gdy się dowiedziałeś że puls jest niski? U mnie z kolei tętno dochodzi do poniżej 80 dopiero gdy śpie, niby normalny zakres ale jeszcze kilka lat temu miałem spoczynkowe mniejsze niż 70 więc coś niepokojąco rośnie xd
-
Od np. uprawiania sportu puls spoczynkowy maleje, może stres u Ciebie działa analogicznie Jakieś leki bierzesz?
-
Dokładnie tak, z tym że nie przeszkadza mi to że te rzeczy są pozytywne, raczej że są infantylne. Dużo ciekawiej już się rozmawia z foliarzami niż takimi przeciętnymi ludźmi Obiektywnie się zgadza, ale też nikt im nie zabrania próbować zwrócić na siebie uwagę online powiedzmy, szanse są na to że ktoś się znajdzie. Mamy (zwykle) zdeterminowane role przez naszą płeć, warto zdawać sobie z tego sprawę ale nie ma co tutaj być kwaśnym. Jeśli nie dodamy tutaj że w dobrym satysfakcjonującym ją związku, to zdecydowanie
-
To raczej zależy od człowieka. Ze mnie np. paroxetyna i sertralina robiły powolne zombie, a taka duloksetyna już pobudzała. Brintellix dawał coś pomiędzy, trochę się raczej na nim zrobiłem kluchą żrącą fast foody zamawiane do domu Apatii to szczerze mówiąc nic mi nigdy specjalnie nie zmniejszyło Niewiele
-
A to dopiero sie dowiedziałem że prega jest też w twardych xd Zawsze miałem tylko te w żelowej skórce Już jakiś dłuższy czas temu próbowałem, psychiatra mi rozpisał żeby zrobić zejście na 75-75 a potem 0-75, jeszcze wtedy nawet nie wiedziałem że 25 są na rynku więc taki troche skok powiedzmy. Włączyła mi się irytacja wszystkim, zmęczenie i strasznie sie pociłem przy głupim spacerowaniu nawet. Słaba sprawa bo musiałem wtedy być w peak form więc przebolałem takie 3 dni i wróciłem na 2x75
-
Ciągła senność i ataki senności w ciągu dnia.
conditioner odpowiedział(a) na Eugeniusz temat w Nerwica lękowa
Całkiem częsty skutek uboczny, choć ja raczej po ssri bardziej nie mogłem zasnąć niż miałem napady senności, ale co człowiek to inne działanie. Jakie ssri bierzesz? Może wystarczyłaby kalibracja na jakąś podobną substancje? -
Mam tu już chwile konto ale się nie witałem, więc to zrobię teraz Hej wszystkim Mam 33 lata, jestem tu bo wciąż wierzę że kiedyś pozbędę się swoich problemów psychicznych i naprawie w swoim życiu to co jeszcze się da. Terapie nie były zbyt skuteczne, ale za to mam otwarte (głupie) podejście do testowania na sobie prawie każdej nowo poznanej substancji która obiecuje redukcje lęków, więc może kiedyś się uda. Teraz jak na terapii: Zacznę od tego że odkąd pamiętam, od wczesnego dzieciństwa miałem natrętne myśli, później dosyć mocno wyizolowałem się od rówieśników bo kompletnie nie potrafiłem zrozumieć ich zainteresowań (typu piłka nożna), a mnie ciekawiły głównie bardziej techniczne rzeczy typu elektronika. Gdzieś pod koniec gimnazjum rozwinęła mi się fobia społeczna z różnymi objawami które ewoluują w czasie, a w ostatnich latach też ataki paniki. Do tego wszystkiego moja samoocena stale oscyluje pomiędzy tym że jestem przystojny, genialny i tak dalej, a tym że jest zupełnie przeciwnie - trudno się zdecydować. Oprócz tego tysiące innych mniejszych problemów, ale za dużo byłoby gadania
-
Książka (fakt, sorry )
-
Bezboleśnie wymieniłem opony i zrobiłem przegląd za jednym zamachem
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To rada dla faceta, nie powinnaś tego czytać A tak poważnie to myślę/zauważam że ludzie którzy się choć trochę romantycznie spełniają zawsze przepychają jakieś małe kłamstewka na początkach relacji, niezależnie od ich płci. I to nawet niekoniecznie musi dziać się świadomie - zwykłe koloryzowanie historii, pomijanie swoich wad -
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Może zapomniałem skonkretyzować: kłam w trudnych dla Ciebie tematach + tylko na początku Głupie, niemoralne - może, ale działa również w długotrwałych relacjach. Serio ludzie później nie pamiętają o tych rzeczach a będąc w pełni szczerym na starcie łatwo kogoś do siebie zniechęcić (szczególnie jeśli ma się tu konto) -
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
conditioner odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Wracając do tematu, to pewnie niepopularna kontropinia ale mam wrażenie że dzisiaj jakieś 90% kobiet, szczególnie młodych twierdzi że ich ex to narcyz, albo nawet i wszyscy byli. Sprawa trudna statystycznie do obronienia, też nie bardzo ktokolwiek o tym mówi żeby nie podpaść pod victim blaming blabla, ale na pewno to choć trochę zauważacie. Patrząc przez pryzmat tej tezy, nie dziwiłbym się że psycholodzy są nadzwyczaj ostrożni w klasyfikowaniu partnerów swoich pacjentów jako narcyzów- 45 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mniejsze libido + trudno było dojść (lepiej niż po normalnym ssri - po nim sie prawie w ogóle nie dało) Oprócz tego wszystko sprawne, a tematy wyżej ustąpiły gdy przestałem go brać
-
Teorie spiskowe
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
conditioner odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ewidentnie to wyparłem, ale gdy się chwilę zastanowię to widzę że mam podobnie. U mnie się zawsze bardzo łatwo budowała zazdrość i nienawiść gdy zauważałem że ktoś swój czas poświęca też jakiejś innej osobie. I mam tu na myśli moich znajomych, nie relacje romantyczne. Brzmi to jak wyrobiona reakcja obronna na odrzucenie, ale miałem tak od zawsze i odrzuciłem prawie wszystkie znajomości jakie miałem. A gdy starałem się walczyć ze sobą i wyłamać ze schematu to zwykle szybko byłem/czułem się wykorzystywany i kończyłem znajomość. Także po latach zostało mi kilku znajomych na krzyż, za to relacje z rodziną mi się poprawiły odkąd się wyprowadziłem. Z tą towarzyszką to bym sie tak łatwo nie poddawał, bo nawet tak krzywi i wybredni ludzie jak ja czy Ty są w stanie sobie kogoś znaleźć. Takie protipy jakbyś chciał, co u mnie działa: * apki randkowe - szczególnie z trudnościami interpersonalnymi nie ma co z siebie robić debila na żywo, polecam kupić jednak jakieś premium na takim tinderze jeśli jesteś picky * wszystko w prawo bo szkoda czasu, selekcje robisz później * znajdź niszę, jeśli nie masz niszy a nie wyglądasz jak z pod dłuta michała anioła to jesteś nikim - dobrze się sprawdza jakieś posiadanie motocykla, bycie metalem, coś tam sobie wybierz byle nie pociągi albo klocki lego * poluj na nowe osoby - im dłużej ktoś tam jest tym gorzej dla Ciebie, szybko uciekaj z nimi na fb/insta * kłam, i tak zanim temat wróci to już dawno zapomną * nie udawaj alpha male, nie czytaj pua bredni, jeśli nie masz tego we krwi to będzie tylko żałosne * przygotuj się na okresy w których będziesz myślał że nigdy nic Ci nie wyjdzie bo fajni ludzie Cię ignorują a nie chcesz tych które zostają + dotknie Cię wiele tekstów od sfrustrowanych niemiłych kobiet Chciałem jeszcze dodać wiele rzeczy, ale już /cenzura/e na 50 linijek więc wystarczy. Może coś się przyda, mi się wielokrotnie udawało mimo że serio jestem na tyle upośledzony że np. jeśli kobieta z którą fajnie mi się pisało zaczynała robić jakieś aluzje seksualne to mnie to obrzydzało i traciłem zainteresowanie Będzie dobrze, wyznacz sobie tylko właściwy cel -
Tauryna i l - Teanina. Czy stosował ktoś? Jakie odczuwacie korzyści?
conditioner odpowiedział(a) na Verinia temat w Medycyna niekonwencjonalna
Prostuje wyżej bo coś pomyliłem: nie cissus tylko apigenina -
Tauryna i l - Teanina. Czy stosował ktoś? Jakie odczuwacie korzyści?
conditioner odpowiedział(a) na Verinia temat w Medycyna niekonwencjonalna
Próbowałem. Mój cel to redukcja lęków + poprawa funkcji kognitywnych L-theanina - 400mg przetestowana w ciągu dnia i na noc Efekty: brak Tauryna - jeśli dobrze pamiętam to 2g trzy razy dziennie Efekty: brak L-theanina jest szczególnie mocno promowana jako suplement przeciwlękowy. Szanse że doświadczysz opisanych efektów jakieś są, jednak w opiniach czy recenzjach suplementów, słowa stres czy niepokój bardzo rzadko znaczą to samo co dla osób z zaburzeniami lękowymi Nie polecam też używania llm-ów do szukania obiektywnych opinii o suplementach, bo dostajesz głównie przeklejke bredni z stron które je sprzedają. Przerobiłem na sobie setki różnych suplementów, jeśli szukasz czegoś co zadziała choć troche przeciwlękowo to Ashwagandha, Cissus, GABA, DHEA (ale nie polecam na długo bo wywala estrogen), CBD (ale to według większości stosujących, ja się czułem tylko ućpany bez pozytywów). Jeśli czegoś pobudzającego bez nakręcania lęków to np. cytrulina Jeśli czegoś co poprawi koncentracje i jest bezpieczne to nic -
No to przecież mniej więcej o tym pisałem - fake it until you make it, a potem już nie będzie im się chciało zwalniać i szkolić kolejnej osoby
-
1. Nadrobisz te rzeczy z którymi nie dajesz sobie rady robiąc coś w obszarze w którym jesteś dobra, raczej pracodawca nie pozwoli Ci siedzieć i nic nie robić przez czas który miałby być na to coś poświęcany 2. Nie musisz nic mówić, sporo przypadłości, a już w szczególności lękowych (jak moje) zauważą sami w pierwszych sekundach rozmowy o prace, jeśli będe "trzeźwy" 3. Ważniejsze od tego i tak jest by być w stanie przedstawić swoje prawdziwe kompetencje - a to można w pełni zrobić dopiero gdy lęki znikną
-
Dokładnie tak, firma absolutnie nic nie straci na dobrym pracowniku który jest w stanie wykonać tylko część (+- większość) roboty, ale sami z siebie takiego nie wybiorą, gdy mają do wyboru też kogoś kto zrobi wszystko, nawet jeśli zrobi to trochę gorzej. Jeśli nie ma się znajomości ani mega szczęścia to trzeba poudawać i podejść pracodawce lekkim podstępem, nie ma co tutaj mieć jakichś wyrzutów bo nikomu nie robimy krzywdy, chcemy tylko żyć i uczciwie zarabiać
-
Nie ma w tym kompletnie nic dziwnego, fetysz jak każdy inny choć dziwi mnie troche powiązanie ostrego seksu dopiero ze starszymi panami. Mam nadzieje że poznam takie osoby jeśli dożyje starości
-
Jako fellow lękowiec mam głupi ale działający patent na pracę i utrzymanie, pewnie nie u wszystkich zadziała bo jednak mamy różne poziomy lęku i różne triggery, ale spróbować czasami warto. Potrzebne jest do tego wybranie jakiegoś zawódu który generalnie nam pasuje gdyby odjąć od niego rzeczy typu kontakt z ludźmi. Aplikuje, na rozmowy o prace biore xanax pod kurek, czasami tez brałem np. amfetamine do tego żeby być rozkręconym ale raczej polecam znaleźć coś innego od lekarza. Najważniejsze jest zrobienie dobrego pierwszego wrażenia, przemęczyć się podobnym patentem ale już lżej na okresie próbnym. Mając umowę o pracę można na spokojnie powolutku informować o części pracy która nas zbyt stresuje i której nie damy rady wykonywać, chodzić na psychiatryczne L4, w skrócie być sobą . Oczywiście działa to tylko w większych korpo