Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 923
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Poproś lekarza albo w aptece o zamiennik, np paroxinor on tak się nie rozpuszcza. Ja jak dostaje arketis to na sam jego widok robi mi się niedobrze. Bo zanim go połknę a biorę 40 mg to mi się rozpuści w ustach i ciągle mi nie dobrze po tym. Do tego po tym częściej odwiedzałam WC dlatego nie lubię go dostawać. Niestety u mnie często nie ma paroxinoru albo parogenu i wtedy dostaje ten arketis. Nie wiem dlaczego niby to jest to samo a mimo to na nim czuję się gorzej. Może właśnie przez to że szybko się rozpuszcza porozmawiaj z lekarzem o tym. To tak działa. Raz jesteś nie do życia innym razem masz energii tyle że góry możesz przenosić. Niestety tak jest tylko na początku. Ja już półtora roku na dawce 40 mg a nadal mam w kratkę ale zdecydowanie mniej mam tych złych dni.
  2. Niee bo nie za bardzo stać mnie na opał a nie chce marznąć Dzień dobry
  3. Moje drogie Wrony mam dla was zabawę do której was zachęcam https://www.nerwica.com/topic/48532-konkurs-zima-w-obiektywie/
  4. A no właśnie mogę . Nawet głupie lampki świąteczne które migają mogą wywoływać u mnie atak, dlatego nie lubię i unikam chodzenia na zakupy przez i po świętach ja nawet mało co komputera/ laptopa używam bo po tym też mam ataki takie głupie choróbsko. Tylko zerknelam chwilę na to co wrzuciłeś i już mi się w głowie zakręciło( serio). Nie mogę patrzeć na takie rzeczy. I dziękuję @Dryagan za troskę, doceniam A tak ogólnie to dzień dobry. No ja tam bym go słuchała Ha ha ha, mogłaś tego nie pisać
  5. No to w sumie dobrze. Ja też biorę te rzeczy przez nadciśnienie To pozostaje ci czekać. Chociaż mi rodzinny bez problemu coś tam zapisał jak było źle.
  6. A u mnie to co zimno mi u mnie minus 11 Dzień dobry, jeszcze żyje i was męczę
  7. To jak już to ja ci proponuje melisę ale taką z chmielem i czymś jeszcze była magnez, ja kupuję asparaginian lek jest to magnez z potasem, tani bo u mnie jakieś 8 zł za 50 tabletek i biorę dwa razy dziennie. Melisę zaparzaj pod przykryciem jeśli tego nie robisz, minimum 15 minut pod. Mniej kawy, fajek a piwo odstaw ja też brałam do wizyty u lekarza jakieś suplementy na uspokojenie ale lekarz stwierdził że to nic nie daje. Nerwica lękowa to straszna rzecz. Badania sobie zrób. Jest ten program 40 plus, mi lekarz rodzinny dał na to skierowanie.
  8. A nie możesz iść prywatnie na pierwszą wizytę? Nie chce cię straszyć ale do marca może już być bardzo bardzo źle. Ja też mam kiepską sytuację finansową ale musiałam iść jak najszybciej, inaczej już by mnie tutaj nie było. Miałam to samo co ty, doszło do tego że nie wychodziłam z łóżka. Syn mi pomagał drzwi otworzyć i zrobić kilka kroków. To było straszne a z dnia na dzień było gorzej.
  9. Szczebiotka

    Witam wszystkich

    Hej Niestety wiem co oznacza lęk. Ja byłam kiedyś szaloną wesołą dziewczyną/ kobietą,a teraz jestem kimś innym. Witaj na forum, mam nadzieję że znajdziesz tutaj wsparcie.
  10. Mogą Mnie męczyły trzy miesiące z różnym natężeniem. Raz było dobrze a za chwilę cyk i na nowo. Tak, potrzebuje. Ja jak przechodziłam na wyższą to czułam się tak jak na początku brania paro To też może być taki napadowy lęk. Ja biorę już prawie półtora roku, a mam takie jazdy raz na jakiś czas. I nie tyle są to skutki uboczne co raczej gorszy dzień, wpływ pogody czy nawet pełni księżyca i naszej psychiki która sobie od razu nakręca nie wiadomo co. Ja np ostatnio umieram
  11. Dziękuję Mam nadzieję że będę żyć, bo po śmierci trochę ciężko będzie mi tutaj pisać
  12. Hej Ja tylko na chwilę. Nie wiem jak wy ale ja walczę o przetrwanie dawno tak paskudnie się nie czułam. Ciągle mi słabo i mega źle. Czasami mam wrażenie że już umieram i koniec ze mną nie umiem tego nazwać czy określić. Jednym słowem - masakra. Mam nadzieję że chociaż u was jest lepiej.
  13. Niee. To musi być coś innego. Ja jem już tak dużo przeciwbólowych że naprawdę musi być jakiś co mnie złoży. Ogólnie ja ostatnio nie mogę ketonalu bo się dziwnie po nim czuję, a kiedyś nie miałam z tym problemu. Więc wątpię że to przez połączenie. Ale wiesz każdy inaczej odbiera leki. Wiesz, mnie tam ogólnie muli itp po paro, ale ja też biorę inne leki,i choruje na inne choroby. Mimo wszystko polecam iść do lekarza i powiedzieć co się dzieje. Mi w ten sposób lekarz dobrał inny lek.
  14. A gdzie kawa dla mnie? Ja kolejny dzień po za domem a nie mam sił szczerze mówiąc. Później jak wrócę muszę jeszcze obiad ogarnąć i inne rzeczy. W nocy była u mnie burza, wichura i ulewa także czeka mnie też wynoszenie wody z piwnicy
  15. Nie. Jeśli będziesz na odwyku to nie No weź ze mną nie piłeś jeszcze będę miała wino bezalkoholowe albo Piccolo więc będziemy pić
  16. Bry Zimno i mokro. Kości bolą. Czy to już starość? Dzisiaj czeka mnie wyjście z domu i pojechanie do miasteczka, nie chce O jak impreza to od razu napiszę Zabieram i uciekam
  17. No jakiś taki ciężki czas jest ostatnio. Jak nie choroby ciągle typu przeziębienie to coś innego np doły depresyjne.
  18. Ale za to jaki spokój by był i tutaj cisza też by była. A tak to wpada taka jedna szalona i robi zamieszanie
  19. To jest późno? To ja przeważnie zasypiam około 1 czasami później wstaje o 6. Później idę przeważnie jeszcze spać a mimo to i tak jestem zmęczona. A dzisiaj to jest tragedia, aż boje się tego dnia
  20. Dzień dobry Kolejny dzień czuję się do niczego ciężko mi opisać jak się czuje, ale naprawdę najchętniej zapadła bym w sen zimowy. Mama dzwoniła do mnie wczoraj i pyta czy u mnie też tyle śniegua ja że co? U mnie leje deszcz kolejny dzień i piwnice mi zalewa, a ona że nie możliwe bo u niej tyle śniegu jest że będą musieli chyba odśnieżać mieszka jakieś 30 km ode mnie dobra koniec marudzenia. Miłego dnia wam życzę. Mam nadzieję że przynajmniej u was jest lepiej.
  21. Nie wiem. Czuję się dziwnie już kolejny dzień, nie umiem opisać co mi jest. Najchętniej bym spała cały czas.
  22. A jakie to zniszczenia ci robią? Bo ja ostatnio czytałam trochę materiałów nie tylko polskojęzycznych o tym, że leki psychotropowe bardzo często mają dobry wpływ na mózg i są pomocne np przy leczeniu alzheimera. Psychotropy to nie narkotyki. Równie dobrze można powiedzieć że inne leki to narkotyki. Owszem są leki z substancją narkotyczną w tym leki przeciwbólowe ale bez przesady, nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. To nadal jest alkoholizm. Bo jakby nie patrzeć musisz pić to piwo codziennie to tak samo jak alkoholik powie " ja już nie pije, pije tylko piwo 0% i nie jestem już uzależniony. Wyszedłem z nałogu"- nie, nie wyszedł z nałogu, nadal w nim jest. A ja nie. Jestem DDA. Jestem też matką która leczy się przeszło 20 lat psychotropami. Nie mówię że było/ jest idealnie, ale pamiętam czasy ciężkiej depresji gdzie nawet nie wstawałam z łóżka i nie interesowały mnie dzieci. Teraz obecnie też jestem na lekach a mimo to mówię dzieciom że je kocham, przytyłam je, bawię się z nimi, żartuje, wygłupiam, poświęcam czas. Nie czuję się jakbym była wyprana z emocji, to że trochę może mnie uspokajają i nie wpadam w ataki paniki czy jazdy które fundowała mi nerwica nie oznacza że nie mam żadnych emocji.
×