Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 938
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. No dokładnie. O ja mam podobnie. Ale zmuszam się żeby coś zrobić. Mi lekarz dodał jeszcze inny lek w porze obiadowej i dzięki temu jest trochę lepiej. Właśnie. Ja wcześniej jak brałam kilka lat to mimo upływu czasu senność była cały czas.
  2. No my też rsv mamy u dzieci. Lekarz mówił że teraz bardzo dużo ludzi choruje na to plus covid. Ja to chyba powinnam zrobić jakiś ołtarzyk i podziękować temu kto wymyślił paro bo inaczej bym zwariowała i nie dała rady, tym bardziej że jak coś się dzieje z moimi dziećmi to ja od razu mam mega lęki i ataki paniki a dzięki lekom się uspokoiło, mimo że bardzo długo czekałam na ich działanie.
  3. Ja od dwóch tygodni się męczę wirusy szaleją, do tego znowu wrócił ból krzyża i leciałam dwa tyg na lekach na to. Ogólnie większość leków można brać. Jeśli nie masz uczulenia po polopiryna dobra jest, ja niestety nie mogę brać jej. Dobra jest herbata z lipy. Ogólnie to łącze się w bólu jeśli chodzi o choroby, bo ja mam szpital w domu i zamiast być lepiej to mam wrażenie że jest coraz gorzej. Ale paro chyba lepiej mi się wkręciło, bo ostatnio prawie wcale nie mam lęków a u mnie to naprawdę niezły postęp. Suchość w ustach to ja mam cały czas odkąd biorę lek czyli prawie półtora roku minus mam taki że mnie muli po paro i praktycznie nie chce mi się nic robić po tym leku coś czuję że akurat to nie minie.
  4. Weź bądź cicho chciała bym mieć tyle Dzień dobry wam w tym nowym roku. Za oknem jak zwykle szaro i buro do tego mgła. Cisza na wsi jak makiem zasiał nawet psy nie szczekają gdyby najmłodsza córka mnie nie obudziła to jeszcze bym spała bo poszłam spać po 6 rano
  5. Tak. Czasami dopiero nad ranem Wpadam do was na chwilę życzyć wam wszystkiego dobrego w nowym roku najlepszego! Ja się napije. Też jestem chora i marzę o tym żeby iść do łóżka niestety dzieci postanowiły zrobić sobie imprezę Ciężko. Choroba nie odpuszcza ale na szczęście psychicznie jest dobrze a jak tam u ciebie? A ja poproszę mimo że alkoholu nie pije
  6. Szczebiotka

    Liczymy do 1000

    Mówisz i masz Gratki dla wszystkich
  7. Nie koniecznie. U niektórych działają już po tygodniu, dwóch a u innych nawet po pół roku. Naprawdę nie ma tutaj jednej zasady. Ja wracając teraz do leków czekałam prawie pół roku
  8. Dlatego konkursu będzie rozstrzygnięty chyba na wiosnę
  9. Aaaa. Kurcze dziwne chociaż w sumie ja mogę sobie wszystko wkręcić do głowy, więc pewnie jakby mi dawali witaminę C to i tak bym uważała że biorę coś innego.
  10. Szczebiotka

    Odstawienie leków

    A czemu rodzinny ci nie wypisze leków? Mi to robi bez problemów. Najlepiej wziąć zaświadczenie o lekach od psychiatry do przychodni, wtedy masz nawet zniżki u rodzinnego. Hmmm, tylko że to nie rodzinny decyduje o tym czy działa czy nie. Ja bym spróbowała u innego.i tak jak wyżej napisałam na przyszłość warto wziąć zaświadczenie od psychiatry jakie leki się bierze.
  11. Takie leki potrzebują czasu, czasami nawet kilka miesięcy. To nie jest tak że od razu poczujesz się świetnie.
  12. Kiepsko. Wczoraj byłam rodzinnie u lekarza wszystkich rozłożyło. Podobno jakiś wirus panuje w tym covid. Psychicznie jest ok, fizycznie różnie. U was też taka wiosna jest? U mnie 9 na plusie i słońce. Wczoraj i przedwczoraj było tak samo. Najwięcej mieliśmy chyba 12 na plusie. Przez kilka dni wichura. Ale naprawdę za oknem mam tak jakby była wiosna a nie zima. Aaa. Ale po placebo możesz też się czuć gorzej? Pytam bo nie znam się na tym. A właśnie. Dostaliście jakieś prezenty od gwiazdora? Czy kto tam u was chodzi
  13. Fizycznie do bani. Rozłożyło mnie coś. Za to psychicznie ogólnie ok, co jest aż dziwne.
  14. Zdrówka dla całej rodziny Moja mała właśnie zasnęła. Mamy za sobą ciężką noc. Dawno tak szybko nie szła spać ja chyba niedługo też idę. Strasznie mnie głowa boli a nie wiem czy mogę wziąć jakieś prochy czy też nie, bo nadal biorę leki na kręgosłup Ja też nie wychodzę, ale u mnie to chyba po prostu przez młodego, bo wrócił ze szkoły chory A tak swoją drogą to gratuluję wujku Czyli jednak lek nie placebo? Nie odstawiaj.
  15. Chora jestem dzieci też. Noce nie przespane i nic się nie chce.
  16. Nawet po paru latach brania możesz mieć takie rzeczy. Też tak miałam nieraz. Nie wiem od czego to zależy, ale czasami wraca. Tak samo jak np niepokój czy atak paniki. To tylko leki, i nie zawsze są w stanie wszystko zatrzymać. To nie magiczne piguły. Zresztą może być też tak że po prostu coś cię łapie , teraz dużo ludzi choruje. U mnie w domu też dwie osoby chore są.
  17. Ja uważam że jednak jest różnica w zamiennikach. Nie raz zauważyłam że np działa jakoś inaczej na mnie. Taaa fuj Paroxinor lub parogen Ja też uważam że jest lepszy. Niby to to samo ale jak dostanę inny zamiennik to jakoś gorzej mi Tak, szczególnie na początku 5 dni Dokładnie. A najgorzej jest latem mi to strasznie z głowy leci pot. Moment i jestem taka jakbym z pod prysznica wyszła
  18. Dokładnie, a nie tak jak teraz. Wczoraj się ucieszyłam bo zaczął padać rano śnieg, ale niestety już go nie ma. Szczerze mówiąc nie wiem to zależy chyba też od tego gdzie dokładnie idziesz. I gdzie jest ta sprawiedliwość
  19. O jakie ładne. Ja dzisiaj też zrobiłam, ale taką dużą blachę od piekarnika bo i blachę sernika królewskiego mniam. Ogólnie dzisiaj spędziłam dzień w kuchni, na luzie, sama ja i creepypasty Jutro tylko jeszcze ogarnę kuchnie i trochę pokój, i ubieramy choinkę. Bleee. Próbowałam, nic specjalnego tak naprawdę. Lepiej kurczaka zjedz Ja w sumie próbowałam różnych rzeczy, ale też nie lubię za bardzo. A już np sushi fuj. E no już bez przesady. Dasz radę. Znajdziesz inna pracę. Młody jesteś nie będziesz miał problemów. Tylko tym razem bierz na umowę o pracę, nie zlecenie. Trzymam kciuki za ciebie, zobaczysz że będzie lepiej.
  20. No on był na początku roku i nic takiego nie było, a teraz był i coś takiego mówili. Ja nie wiem bo też chodzę prywatnie, dlatego się zdziwiłam.
  21. Raczej dobrze, chociaż gardło mnie dzisiaj boli
  22. A no właśnie chciałam was zapytać bo dziwna sytuacja była kilka dni temu. Mój syn pojechał do psychiatry z tatą, a w ośrodku okazało się że trzeba było niby umówić się do innego lekarza bo niby weszła jakaś rejonizacja do lekarza psychiatry na powiaty nic takiego mi się wcześniej w oczy nie rzuciło. No ale jakoś pani doktor go przyjęła chociaż był to ostatni raz u niej następna wizyta u innego lekarza, bo podobno ta do której teraz chodził będzie przyjmować tylko pacjentów z powiatu A a ci z powiatu B będą przyjmowani przez kogoś innego. Ktoś coś wie na ten temat? Chodzi mi o lekarza NFZ.
  23. Ja tego nie biorę. Na nerwicę biorę paro i esci. Nie. Po za tym z tego co kojarzę to bardziej na padaczkę jest a ja już na padaczkę biorę dwa inne leki. Na takie nagłe napady lęku mam afobam ale nie biorę, bo jeszcze nie miałam aż tak silnego bym musiała to brać.
  24. Dzień dobry. U mnie hmm mega wietrznie i mokro pada od kilku dni, codziennie zalana piwnica ( chyba nigdy aż tak nie mieliśmy jak teraz). Do tego moje dziecko po dwóch dniach szkoły dzisiaj wstało z temperaturą. Szkoła to zło a tak po za tym to nawet ok jest boje się tylko dzisiejszego dnia bo chcąc nie chcąc muszę pojechać do marketua tam pewnie pełno ludzi ale raczej dam radę. Ostatnio zostałam sama z małą w domu na kilka godzin i udało mi się! Jestem z siebie mega dumna, zero ataków paniki czy stresu.
  25. Ja też nie wiem. Mam też astmę, ale oprócz tego alergię. No i biorę też leki na inne choroby przewlekle i to niestety mnie odrzuciło jako dawce. Wykreślili też mnie z banku dawcy szpiku bo musiałam im zgłosić że zaczęłam chorować i brać takie a takie leki. A szkoda. Ostatnio moja znajoma oddawała szpik. Kilka miesięcy badań miała robionych bo znaleźli jej kogoś komu mogła oddać. A ja mimo dużych chęci nie mogę Wracając do krwi, to w sumie dobrze że są wytyczne. Mój tata oddawał latami, robił badania i był honorowym dawcą. Później jak zaczął chorować już nie mógł być. Bądź co bądź krew musi być dobra jakkolwiek to brzmi. Sama transfuzja nie jest fajna. Pamiętam jak leżałam na patologii ciąży i dawano krew, to trzęsło cię tak z zimna i było niedobrze że lepiej nie mówić. Latem człowiek się czuł jakby ktoś wrzucił cię do zamrażarki. No właśnie
×