Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator
  • Postów

    3 021
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Ja tego nie biorę. Na nerwicę biorę paro i esci. Nie. Po za tym z tego co kojarzę to bardziej na padaczkę jest a ja już na padaczkę biorę dwa inne leki. Na takie nagłe napady lęku mam afobam ale nie biorę, bo jeszcze nie miałam aż tak silnego bym musiała to brać.
  2. Dzień dobry. U mnie hmm mega wietrznie i mokro pada od kilku dni, codziennie zalana piwnica ( chyba nigdy aż tak nie mieliśmy jak teraz). Do tego moje dziecko po dwóch dniach szkoły dzisiaj wstało z temperaturą. Szkoła to zło a tak po za tym to nawet ok jest boje się tylko dzisiejszego dnia bo chcąc nie chcąc muszę pojechać do marketua tam pewnie pełno ludzi ale raczej dam radę. Ostatnio zostałam sama z małą w domu na kilka godzin i udało mi się! Jestem z siebie mega dumna, zero ataków paniki czy stresu.
  3. Ja też nie wiem. Mam też astmę, ale oprócz tego alergię. No i biorę też leki na inne choroby przewlekle i to niestety mnie odrzuciło jako dawce. Wykreślili też mnie z banku dawcy szpiku bo musiałam im zgłosić że zaczęłam chorować i brać takie a takie leki. A szkoda. Ostatnio moja znajoma oddawała szpik. Kilka miesięcy badań miała robionych bo znaleźli jej kogoś komu mogła oddać. A ja mimo dużych chęci nie mogę Wracając do krwi, to w sumie dobrze że są wytyczne. Mój tata oddawał latami, robił badania i był honorowym dawcą. Później jak zaczął chorować już nie mógł być. Bądź co bądź krew musi być dobra jakkolwiek to brzmi. Sama transfuzja nie jest fajna. Pamiętam jak leżałam na patologii ciąży i dawano krew, to trzęsło cię tak z zimna i było niedobrze że lepiej nie mówić. Latem człowiek się czuł jakby ktoś wrzucił cię do zamrażarki. No właśnie
  4. U mnie od dwóch dnii znowu piwnica zalana. Wczoraj wiadra wody były wynoszone żeby w ogóle w piecu rozpalić, dzisiaj będzie to samo na szczęście ja nie noszę tym razem bo mój kręgosłup odmówił posłuszeństwa. Zdrowia dla dzieci. U nas ostatnio też były, ale co było dziwne to trwało jeden dzień Dziękuję już prawie meta . Udało mi się, uff. Bałam się strasznie a jak się okazuje nie było czego.
  5. Bry bry, zimno mi kawę zabieram i znikam. Proszę trzymać dzisiaj za mnie kciuki.
  6. To piękny wynik gratuluję. I w sumie dziękuję bo dzięki takim osobom dużo ludzi dostaje szansę na życie. Dla mnie 5 lat temu też szukano krwi gdy zaczęłam się wykrwawiać po operacji.
  7. O kurczaczki. To ja biorę kawę i ciacho i uciekam no taki szef to może być. Kawę przyniesie, ciacho da. Od razu dzień lepszy się robi. Zdrowe na plecy Ale dlaczego musiałeś czekać ja na szczęście mam suszarkę w pralce więc czasami ją ustawiam. Na kaszankę ( sorki musiałam), a teraz tak serio to podziwiam. Mój tata był honorowym dawcą krwi, jakieś tam nawet odznaczenia dostał kiedyś. Ja chciałam też mimo że nie lubię pobierania, ale niestety nie mogłam O to tak jak ja A to nasz rodzynek ma gorszy dzień poczekaj niech wpadnie na czat Podać adres Ostatnio mam podobnie
  8. No właśnie chociaż ja też nie mogłam zasnąć do 2 ileś Dzień dobry wszystkim
  9. Może też tak być. No ja nigdy tak dużo nie brałam. Ale nawet na 20 chciało mi się ciągle spać. No jestem ciekawa jak to jest. Ogólnie jak ja dodawałam esci do paro to za bardzo różnicy nie czułam, jeden dzień mnie chyba tylko głowa bolała i tyle.
  10. Dzień dobry.....i dobranoc U mnie straszna wichura, oby tylko znowu linii nie pozrywało albo netu mi z dachu nie chce mi się wstawać, zresztą nie muszę tak naprawdę więc idę jeszcze spać polezalam półtorej godziny po wzięciu leków i zaczyna mnie ścinać. Miłego dnia
  11. Szczebiotka

    Witam :)

    Hej. Rozumiem cię bo sama mam dzieci z zaburzeniami. Przede wszystkim to być przy nim, nie naciskać, pokazać że go wspierasz i nie używać słów "weź się w garść" itp. mam nadzieję że znajdziesz tutaj odpowiedzi na forum.
  12. Powodzenia obyś miał rację. Daj znać jak będzie. Ja to lecę i na jednym i na drugim Ja wcześniej brałam paro przez kilka lat, i nigdy ta senność mi nie przeszła po nowym roku chyba się umówię do lekarza, bo chyba będę chciała zejść na mniejszą dawkę, tylko nie wiem czy dam sobie radę.
  13. A ja się nauczyłam po śmierci teścia, bo to zawsze on robił zawijane makowce drożdżowe ale jak się okazało mi też wychodzą bo jak już moja mama mnie chwaliła i do dzisiaj pamięta ten smak to znaczy że musiało być dobre w tym roku nie wiem czy dam radę zrobić, bo chce zrobić sernik królewski z czarną posypką, piernika ( ale większą blachę bo wczorajszego już nie ma), no i chciała bym makowca, albo krówkę jeszcze nie wiem. Chociaż przez ten mój kręgosłup nie wiem ile uda mi się zrobić. Trzymam kciuki Ooo ja też wstałam o 7 wzięłam leki i poszłam spać dalej. Obudziłam się a właściwie córka mnie obudziła o 12 nawet sunia mnie nie budziła dzisiaj i nie chciała wyjść na dwór. Pogoda taka nijaka. Ciemno i wietrznie. Leżę w łóżku bo i tak nic robić nie mogę, a mi to w sumie nawet nie przeszkadza
  14. Udało się ale niestety do jutra raczej nie zostanie nawet mój syn który nie je pierników kupionych to to ciasto pochłania to już wiem co będę robić na święta zamiast makowca chociaż makowca też bym zjadła
  15. Może tamta zguba wróciła A ja zamiast leżeć i korzystać z tego przywileju musiałam wstać i zrobić ciasto pierwszy raz robię piernika i już nie mogę się doczekać aż się upiecze Dobra wracam do łóżka
  16. A ja wstałam pół godziny temu dzieci dały mi spać, ale niestety w końcu głód ich zmusił żeby matkę z łóżka wygonić powiem że jeszcze bym spała. Nie wiem czy pogoda czy co A to mój kot
  17. Nieee o tej godzinie ludzie śpią szczególnie w sobotę. Dzień dobry i dobranoc wracam do snu
  18. Szczebiotka

    Liczymy do 500

    No to zamykam wątek Gratuluję
  19. Od lipca zeszłego roku. Wycisza, przymula, hamuje jakby emocje. Np wzięłam leki jakieś 5 minut temu i wiem że za pół godziny oczy będą mi same się zamykać i pojde spać. W tym że ja biorę 40 mg paroxinoru
  20. Mnie paro ścina jak wezmę rano i muszę się przespać tak pół godziny by w miarę funkcjonować. Na noc niektórzy biorą z tego co wiem, ale np mój lekarz mówił że to zły pomysł. Ja kiedyś zapomniałam wziąć rano i wzięłam pod wieczór to w nocy miałam straszne sny jak już udało mi się zasnąć
  21. Dzień dobry w ten zimny dzień dzisiaj u mnie chłodniej, chyba na minusie. Muszę poczekać jeszcze pół godziny i dzwonić do przychodni Już dawno wstałam, chociaż wstawanie poszło mi opornie przez ten głupi kręgosłup. Daj znać czy odcinają cię od tel
  22. Nakręcasz się. Tak to wygląda niestety. Chłopak powiedział ci że wszystko jest ok a ty dalej idziesz w ten temat. Nawet jeśli byś coś zrobiła to co to teraz zmieni? Czasu i tak byś nie cofnęła. Po za tym wydaje mi się że niestety plotki zaczęły by się bardzo szybko, jak to w firmach bywa. Uspokój się, bo tylko będziesz schizować. Proponuję mniej alkoholu pić, albo zrezygnować w ogóle z niego, bo widać że nie za bardzo masz kontrolę nad tym skoro masz dziury w pamięci. Strach zaczyna cię paraliżować. Boisz się że gdybyś go zdradziła to on cię zostawi i dlatego ciągle się tym nakręcasz a na zdrowie ci to nie wyjdzie.
  23. Ja sobie wkręcałam raka, schizofrenię, guzy i wszystko co najgorsze także znam ten stan
  24. A dlaczego lekarz nie proponuje ci innego leku tylko od razu szpital? Jest sporo leków i któryś w końcu powinien zadziałać. A może trzeba zrobić jakiś mix. Dobry lekarz powinien to umieć zrobić. Miałam kilku lekarzy i każdy mi mówił że szpital to ostateczność. Chyba że sam czujesz że nie dasz rady, to co innego. Ja tylko przypominam że nie zalecamy leczenia bo od tego jest lekarz. Daje ci ostrzeżenie słowne i proszę aby nie pisać w taki sposób. Można doradzić, podpowiedzieć itp ale i tak ostatecznie taką decyzję podejmuje specjalista. Pozdrawiam.
  25. Opis który tutaj przedstawiłaś brzmi jak nerwica. Też to miałam, czasami nadal mam ale leczę się lekami. 94 dał ci dobrą radę, idź do psychiatry bo te objawy mogą się nasilać. Zrób sobie też badania krwi, między innymi na tarczycę. Powodzenia i głowa do góry. Może cię to pocieszy ale takich osób jak ty jest cała masa
×