-
Postów
1 591 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lucy32
-
Witam.Mirta nie na kazdego dziala dobrze.Ja chyba tu na forum jestem jej najlepszym krolikiem doswiadczalnym i znawcą .Dla mnie dobry lek.Ale znam duzo ludzi u których wlasnie zwiększa lęki.Pewnie chodzi o to ze kazdy z nas inaczej reaguje na ten sam lek.Mirta dziala tez noradrenalinowo ,co moze pobudzac za mocno.Akurat u mnie dziala super.Aktywizuje zamiast wzbudzac niepokój.A wieczorem wycisza i usypia.Czyli czyni to,co powinna.Pozdrawiam i zycze zdrowka.
-
Widac nie twoj kaliber,ale mi pomaga.Byc moze nie dla ciebie ten akurat noradrenalinowiec.Nie wiem jak dlugo go brales.Moze tylko poczatki takie byly.U mnie tez na wstępie nie bylo wesolo,tracilam wiare w Dulke.Ale sie rozkrecila dobrze z czasem.Tylko jak wspomne kazdy dzien zanim....bylo tez ciezko.Okolo trzech miesiecy trwalo ,az sie ustabilizowala. Ale pamietam tez dzien w ktorym zaskoczyla.....to byl przyplyw energi,optymizmu i chcialam od razu cieszyc sie zyciem...to bylo fascynujace.Teraz jest juz stabilnie,normalnie,ale to jest i tak dla mnie komfortowo
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Tez mam tak ze ,godzinie od wzięcia mam straszne ssanie na czekoladkę,slodkie i moglabym zjesc tego sporo. Dlatego juz po wzieciu Mirty ,od razu sie szykuje do spania.Jak zasnę ,to ta faza na slodkie juz nie nadchodzi.Bo juz śpię.Ale troche tak dziwnie.A i brzuszek mi tez urósł,ostatnio wlasnie tam sie odklada tluszczyk. No tak ogolnie to raczej nie mam od Mirty ubokow,oprócz tego co ty,z tym objadaniem na wieczor.(Zwlaszcza slodycze , czekolada)ale w ciagu dnia nie mam dużego apetytu,moge nawet zjesc jeden maly posilek i mi starcza.Ale wieczorem.........na ciasteczka,czkoladowe cukierki itp.napad słodkołaka -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Dziwi mnie tylko ze dwa miesiące byłam juz na 7,5 mg Mirty, i myślałam ze zejdę z niej dalej , a tu zonk taki.Odechcialo mi się.Tym bardziej ze mój doktorek mnie ostrzegł ,ze skutki odstawienne moga trwać nawet do roku.Po co mi to.Blizej mi do smierci niz do odstawieniaMówią, ze leki nasenne najtrudniej odstawić .To chyba prawda. Czyli tez tak z opóźnionym zapłonem sie zaczęło? -
Tez miewalam zjazdy na dulo.Zawsze to czyms tłumaczę.Ale to fakt,buja ona troche jak jej sie podoba.Ja mysle ze u mnie schodzenie z Mirty dało doła,jak wrocilam na normalna dla mnie dawke,jakos sie wyrownal nastrój.Ale jakos tak niestabilnie było.Tez sie juz bałam ze bedzie zmiana leku.Pozdrawiam Mi nie szumialo w uszach ogolnie dosc dobrze weszlam na dulke.Mialam za to bardziej gastryczne problemy,nudnosci.Ale to pikuś w porownaniu z wenla czy esci...tam byl gorszy hardcore
-
Dlatego pytam bo u mnie pierwsze miesiące tez bylo jakos lepiej,tak fajniej,z nastrojem.Teraz tak sobie ,ale chyba troche sie wypalilo .Ale nie oczekuje cudow.Jestem zadowolona ze nie mam lęków i nastroju do dupy.Chodze do pracy i jakos funkcjonuje ,ale chciałabym cos więcej od zycia.Nie poznaje jednak siebie z przed choroby.To juz ni gdy nie bedzie to samo.Zaakceptowałam jednak swój stan.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Moje ostatnie doświadczenie,odstawianie Mirty sie nie powiodlo.Po zejsciu z 15mg na 7,5 ..niby bylo ok.Ale po ok 2 miesiacach od zmniejszenia dawki... nastał Wielki Piatek..Czy to mozliwe ze po takim okresie dopiero?Wrocilam na 15mg i znowu jest ok.Chyba juz sie z nia nie rozstane do śmierci. -
Dokladnie,tez tak mam na Dulo Zastanawialam sie czy na innych lekach tez tak jest...?napiszcie swoje doswiadczenia proszę.. A jak długo juz bierzesz Duloksetyne? Ja na szczęście (chyba można tak powiedziec)biore tez Mirtazapine 15mg i to chyba ratuje mnie przed totalnnym zmeczeniem .Ziewam w dzien i czasem brak mi energi,ale nie jest az tak zle. No cóż...tumiwisizm chyba lepszy od depresji i lęków
-
Mi Mirtazapina pomagala przykrywac skutki uboczne Duloksetyny .Dzieki Mircie wytrzymalam wejscie na Dulo. Chcialam ostatnio zejsc z Mirty,(za namowa lekarza)bylam juz n 7,5 Mg..i niestety byl zjazd( po miesiacu znizenia dawki.Podnioslam do 15mg spowrotem ,i mnie wyciagnela z dołka.Ech ta Mirta i Mianseryna,mysle ze one ratuja nam du..py na tych lekach.Nawet moj doktorek to potwierdził.Ale chcial sprobowac ,zebym zeszla z Mirty.Ostrzegl mnie ze objawy odstawienne moga trwac do roku (zejscia z Mirty)i chyba dal mi luz widzac ze nie ma to sensu.Ja moge byc na tej Mircie do osranej smierci,byle dzialala .
-
Nie jestes mi kims bliskim,i nie obchodza mnie twoje urodziny,ani użalania bo nawet nie usilujesz byc milym dla forumowiczow.Przeczytalam wlasnie twoje wczesniejsze posty.Wszyscy dostali upomnienia,za to ze sie do ciebie odezwali.Pewnie i ja dostane.Pisz sobie w notesie swoje zale do wszystkich.
-
Ot i najwiekszy toksyk @Michu95.Maruda i egocetryk.Nie pozdrawiam.
-
@shalafi ,, Ja naprawdę się boję - społeczeństwa, opresyjnego systemu. Ale chyba przede wszystkim boję się własnych emocji (tych cudzych też) - np. zazdrości (zamiast ucieszenia się z czyjegoś sukcesu, co powinien zrobić normalny człowiek), frustracji, złości, gniewu. Przede wszystkim stresu w codziennych kontaktach ze współpracownikami, krewnymi, znajomymi etc. Bo tu na forum można sobie dywagować, ale codziennie trzeba funkcjonować w środowisku, w którym każdy czegoś od ciebie chce - albo twojej pracy, albo twoich pieniędzy, albo przynajmniej twojej uwagi, i nie obchodzi go/jej że trybiki w twoim mózgu nie funkcjonują tak jak powinny, a wysiłek umysłowy w "zwykłej" relacji z drugim człowiekiem jest katorżniczy... Nieustannie trzeba zakładać maskę i udawać że jest się normalnym. Nawet nie wiesz ,jak ja cie rozumie.Kazdego dnia męczą mnie interakcje z ludźmi i ciągłe; wymagania czegoś ode mnie.Czasem chciała bym byc na bezludnej wyspie bo ,przebodzcowanie psychiczne każdego dnia ,ktore pochodzi od ludzi , rozładowuje mnie kompletnie.Zawracanie du..py rozmowami o niczym ,albo zanudzanie.Kazdy dzis chce sie komus wygadac ,ale wysluchac innych to juz nie potrafi..Pozdrawiam i życzę zdrowka .
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie musi byc tak.Ja za pierwszym razem bralam Mirte rok,i zeszlam z niej bez żądnych turbulencji.Nic sie nie dzialo doslownie nic.Teraz nie wiem jak by bylo. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja jeszcze nie zdążyłam zejsc z Mirty,a jakby z opóźnionym zapłonem to schodzenie popsuło mi juz nastroj.Jednak te 7,5mg ...i juz sie zaczelo dziac gorzej.Obudzilam sie pewnego ranka z wisielczym samopoczuciem.Jednak chyba ta 15tka cos tam dawała (w tle)Wrocic kazal doktorek spowrotem ,bo kilka dni mnie trzyma juz(a 7,5 mg bralam juz od poczatku maja,czyzby dopiero teraz cos?).Modle się, żeby to cos pomogło,chyba ze to Dulo zaczyna sie wypalac.Sa chyba te dwie mozliwosci,nie napawają nadzieją Dokladnie też tak mysle,po co schodzic i potem się męczyć z nawrotem.I tak zawsze jak sie leki same wypala ,to wtedy trzeba cos zmieniać.