Skocz do zawartości
Nerwica.com

namiestnik

Użytkownik
  • Postów

    5 107
  • Dołączył

Treść opublikowana przez namiestnik

  1. namiestnik

    Samotność

    Rozumiem. Warto mieć choćby kilu takich bliskich przyjaciół. Tak sądzę.
  2. namiestnik

    Samotność

    ale to niekoniecznie trzeba szukać drugiej połowy. nie lepiej mieć przyjaciół? a może ktoś się okaże szczególny, a może nie,...
  3. Grood, znam te oba uczucia. Wierz mi, że one potrafią znikać. Może nie szybko, ale znikać. Choć trzeba nad tym pracować - razem ze specjalistami. Co na to lekarz? Twoje objawy pasują do pewnej choroby. Powinieneś zasięgnąć fachowej porady.
  4. Hmm a ja Ci powiem, że mam tak jak jestem w depresji. Czasami bardzo mocno tak mam. Albo w stanie mieszanym.
  5. namiestnik

    Samotność

    O tak! Choć powiem Ci, że u mnie się to nieszukanie sprawdzało doskonale.
  6. A jak myślicie, czy ignorowanie przez rodziców może odcisnąć się piętnem na dalsze życie? Czy to lub coś innego może być przyczyną, że od zawsze miałem siebie za niewiele wartego? Ostatnio miałem zadane pytanie - czy uważam, że dzieci rodzą się z poczuciem niższej wartości.. no chyba nie. Więc skądś musiało to się wziąć. A może ogólne podejście w domu, że wszystko to dla innych jest..
  7. oj szkoda no ale z drugiej strony skoro za miesiąc z kawałkiem już możesz iść na 7f to może lepiej iść niż czekać do Komorowa (na niektóre rodzaje terapii baardzo długo się czeka).
  8. Nie przepraszaj, że wypytujesz. Powiem tak - wielu osobom pomógł. Mi nie był w stanie. Byłem tylko na tym dwutygodniowym kwalifikacyjnym. A potem już nie doczekałem się na przyjęcie. Jestem teraz gdzie indziej. Ale sprawia dobre wrażenie. Nie jest łatwo. Choć lemury tam też się zdarzają - ale jak ktoś nie chce pracować nad sobą to i nie ma wyników.
  9. Z drugiej strony może być w smak, że pomimo, że z Krakowa to idziesz na do Komorowa. A w szpitalu byłem jak najbardziej. Nie raz. W Komorowie też.
  10. bądź przy nadziei jak jeszcze nie wiadomo to może też znaczyć, że rozważają, więc.. jak też poświęcono Tobie tak wiele czasu to też coś to znaczy tak, że sprawa nie jest stracona A można wiedzieć, czemu wcześniej tak Cię bardzo cieszy? Były kłopoty z trafieniem? Pozdr
  11. jeżeli to nie jest jutro to zadzwoń i powiedz jak wygląda sytuacja. Kadra kadrą, ale może być tak, że w tym czasie jest okienko czasu na Ciebie, a potem nie będzie. Tak czy inaczej zapoznaj się z drogą. Do tej krzyżówki bardzo długo się idzie. Nie uznaj zbyt wcześnie, że to już za daleko. Sugeruj się ogrodzeniem - solidnym murowanym płotem. A najlepiej najpierw zobacz dokładnie w google maps.
  12. jest szansa około 20 minut się jedzie z tego co pamiętam. Ale pociąg na centralnym CHYBA jest o 8, 8:15, 8:30.... tyle, że potem masz w Komorowie kilkanaście minut na piechotę. I trzeba wiedzieć jak trafić. Tak, że jak pierwszy raz i na konsultację to bym proponował wcześniej pojechać. Nawet sporo wcześniej.
  13. To co piszesz to jest lęk. A spotykasz się ze znajomymi? Z przyjaciółmi? Ogólnie z innymi ludźmi?
  14. tak - to zależy od wieku i czy się jeszcze uczy
  15. Zadzwoń tam do południa (np. jutro) i się spytaj dokładnie co przynieść.
  16. masz szanse. Idź po skierowanie. Jak ten lekarz nie wystawi to idź do innego. Na miejscu w Komorowie zdecydują czy się nadajesz.
  17. ja się poprostu bałem. Jak każdego nowego miejsca. Jedź śmiało. Będzie ok!!!
  18. jak zapominasz - to może jeszcze problemy z pamięcią tylko nie wkręcaj sobie
  19. a macie tak, że zawsze czujecie zmęczenie, ale jak już coś się uda zrobić, to prócz zmęczenia więcej energii by je pokonać i mimo to próbować dalej?
  20. może sen przyjdzie. Może nas odwiedzi. 4 nad ranem - już niedługo
  21. gemma89, gratuluję. psycholog już niedługo, a i leki zaczną działać. Zapisz się od razu z nfz - będziesz miała termin.
  22. to możesz zazwyczaj na stacjonarnym zrobić i tomografię i dermatologa mąż będzie odwiedzał - ale może nie za często, bo wiesz przesada w każdą ze stron nie jest zdrowa..
  23. Nie nakręcaj się! Bądź rozsądny! I pamiętaj, że na niektóre pytania lepiej nie odpowiadać. Zresztą badania już przeszedłeś, więc w czym problem?
  24. ogólnie zachowania autodestrukcyjne pomagają - choć są niestety autodestrukcyjne patrz - jak ja mam podobnie. Z tym, że najlepiej czytanie ciekawej wciągającej książki. słuchawki i mp3 też dobrze działają o ile muzyka jest taka, że działa wtedy wyobraźnia i zamiast patrzeć oczami to patrzę tymi wyobrażeniami. zabawa ze zwierzakami też pomaga czasami a gdzie piszesz? w kompie czy na kartce? i co robisz potem z tym tekstem?
×