namiestnik

Na wiele osób działa placebo. Skoro jest w stanie usunąć ból nogi czy brzucha - to co dopiero ból istnienia - jeżeli ten jest bardziej psycho niż somatyczny. :) Niestety nie na wszystkich. Trzeba w to wierzyć. Dlatego tak często trzeba prawdziwego leku, dlatego jeden działa a drugi nie. Np. sam producent Zoloftu (sertralina) przyznaje, ze przy lekkich zaburzeniach lek ma statystycznie podobną skuteczność do placebo. Tzn. w większości przypadków podawanie kostek cukru miałoby ten sam efekt.

nie bądź taka szybka :) to nie chat :) Może warto z tą kliniką - trudno coś poradzić. Mało wiemy. Nie widzimy Cię przed sobą. Skoro Twój lekarz tak mówi to go posłuchaj.

Dokładnie. Tu nawet nie chodzi o poziom neuroprzekaźników w mózgu a dokładnie w szczelinie synaptycznej. Obawiam się, że nie zrobisz takiego badania. ---- EDIT ---- Mierzenie w krwi nie ma sensu 5HTP (mówiąc prosto serotonina) wzrośnie Ci jak najesz się bananów. Ale nic to w mózgu nie zmieni. Nie przenika on bariery krew-mózg. Mózg się mocno broni przed wpływami substancji z zewnątrz. Inaczej jesz banana i po kwadransie jesteś szczęśliwy. Jesz trzy kolejne i masz haluny... )

A czy po poczytaniu objawy się nie nasiliły? Nikt tego nie zdiagnozuje z pewnością przez forum. Jeżeli masz podejrzenia to idź do kardiologa. Ale to raczej będzie wkręt, że tak jest.

Piszcie co chcecie. Rozkminiacz - wystarczy byś podał choć jeden PRAWDZIWY przykład i udokumentowany. Tak to tylko zamęt wprowadzasz. Jak przekonują Cię argumenty jakimi się posiłkujesz to mogę Cię przekonać, że za 10 lat w Polsce nastąpi zlodowacenie. Alb odwrotnie - efekt cieplarniany zmieni w pustynie większość łąk. To co piszesz to jest science-fiction a nie argumenty.

Jak się ma jakieś ukryte skłonności to łatwo je tak wyzwolić - nawet jednorazowo. Taka przynajmniej panuje opinia. Również jeżeli ktoś Ci coś poda a Ty nie wiesz czego oczekiwać, albo wogóle nie wiesz, że coś wzięłaś. Można się przerazić.

OOO! :) I już działa nasz kącik Lariana - tu maszlink ludzie-z-forum-t455-192.html

Wiesz różnie jest. Ludzie się pobierają w wieku kilkunastu lat (dawniej to było dość częste) i bywają szczęśliwi całe życie. A i bywa, że w wieku trzydziestu kilku lat i sobie nie radzą. W sumie nikt nie jest przygotowany na wszystko - trzeba się docierać i uczyć być ze sobą całe życie.

samotna_zagubiona, nie daj się zwieść - on tak ma w naturze każdemu dogryzać. Toż to Twojego królewicza nie będzie interesowało, że innych adoratorów nie darzysz sympatią. Wręcz nawet mu się to pewnie spodoba. A jak trafisz na tego właściwego to zapewne inaczej spojrzysz niż na tych którzy dla Ciebie nie okazali się królewiczami.

A ja bym wolał - wiedział bym, że moje.

a ja bardzo chętnie w Polskę - byle razem. W jakimkolwiek stanie. Byle kierowca trzeźwy. Mogę się poświęcić.

Oj cadarxx teraz Ci łyso jak zobaczyłeś fotkę? :) samotna_zagubiona - spoko z Ciebie panienka. :)

to już wolę żółte ale zdrowe - łatwiej usunąć kamień niż usuwać próchnicę :) :) ehem jak kula w płot gruszka złe emocje czy alprazolam?

Znaczy praktyki w tym nie mam... ale na chłopski rozum,.. :)

no z masą też musisz uważać. :) ta ginekomastia to nieczęsto i tylko w dużych dawkach.

Sulpiryd może wpływać na hormony. Musicie obydwoje zapytać lekarza. Misiek - a Ty też brałeś tabletki antykoncepcyjne? PS. Nie gniewajcie się za żarty. Spytać lekarza trzeba. ---- EDIT ---- Sporo zależy od osoby i dawki ile bierzecie. Misiek - mogą zacząć Ci rosnąć piersi jak dużo bierzesz. To już nie żart. :)

Ja nawet myślę, że z automatu to Tobie przyjdzie - jak się zakochasz to będziesz czuła dla obiektu swej miłości. :) Już jesteś zapisana! :)

Ja tez z tym mam problemy. Narazie posiłkuję się kawami i innymi tego podobnymi wspomagaczami. Dla uzyskania siły.

Tzn. można, ale nie wolno :) Czyli nie można bo nie wolno, ale można bo da się :)

W stanie mocno nawalonym może nie mieć znaczenie gdzie się jedzie :)

Niestety z tymi lekami jest tak, że dużo zależy od osoby. Nie spróbujesz, nie zobaczysz. Mam znajomych którzy twierdzą, że paroksetyna najlepiej na nich działa, a np. objawy uboczne po wenflaksynie są nie do przyjęcia. Inni odwrotnie lub jeszcze inaczej. Teraz szamasz wenflaksynę? 225 to kurcze dużo. Są jeszcze inne leki. ---- EDIT ---- No właśnie takie wcześniej odniosłem wrażenie, że chcesz tu nam wszystkim świrusom zaszkodzić. To przynajmniej mamy jasno co i jak. :) A ja mimo wszystko wszystkiego dobrego życzę.

Tam w ulotce to tyle co kot napłakał pisze. Raczej nie ma jakiegoś zauważalnie mocnego działania na inne neurotransmitery. Ale jest lekka blokada wychwytu zwrotnego noradrenaliny. Działa też trochę na receptory sigma i muskarynowe. Ale to musisz sobie poszukać dokładniej. Jak chcesz mniej selektywny lek selektywny :) (paranoja w nazwie nie?) to jest sertralina (działa na dopaminę), albo wenflaksyna (działa na noradrenalinę). Ew. leki z innej grupy. Swoją drogą sertralina jest dostępna w dużo tańszych "wykonaniach" niż paroksetyna.

Oprócz problemów prawnych wiele osób miałoby z pewnością wyrzuty sumienia. Swoją drogą taka jazda po pijaku, kojarzy się z Borderline.

Tych marzeń o jeździe z alkoholem to lepiej nie realizujcie. To niezgodne z prawem. Ale i bardzo niebezpieczne dla siebie i innych, nieakceptowane społecznie (tak się to fachowo mówi?). Nie warto. Chyba, że jako pasażer. A sądzę, że nie ma w tym nic fajnego.

Przeciwieństwa się przyciągają :) Z drugiej strony - ktoś może chcieć się Tobą opiekować a Ty kimś. Wtedy nawet dwie podobne osoby mogą się zmienić gdy będą razem. Choć nie jest powiedziane, że będzie napewno. Trzeba się starać. Lariana - jak będziesz agresywna i niemiła dla tego księcia to on ucieknie. Miejmy nadzieję, że jak książę będzie ten właściwy to zapałasz do niego miłością taką, że traktować go będziesz jak przystało na księcia :)