Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dalja

Użytkownik
  • Postów

    1 627
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dalja

  1. No a twoja dziewczyna nie moze jezdzic z toba? jezdzij jezdzij i jezdzij po tej wsi tak duzo az poczujesz sie swobodnie. Bo w koncu to przychodzi. Masz juz z gorki skoro wgl masz prawko No wiec wlasnie twoja dziewczyna powinna cie wesprzec i siedziec jako pasazer dla milej atmosfery, bo rozumiem ze czulbys sie pewniej? Wiec kup autko, albo pozycz dziewczyny, albo bierz od ojca (a co tam) i do roboty
  2. Dalja

    Nerwica

    To pewnie byly ataki paniki. Ja obstawiam ze wypadek zadzialal na "ujawnienie" nerwicy, w koncu nie bierze sie ona z dnia na dzien. Rozwija sie az w koncu pojawiaja sie objawy. Doradz sie psychiatry
  3. Może to tak zwane parestezje? Co by to nie było to na pewno konwersja w nerwicy. Masz 2 wyjścia- albo totalnie zmieniasz podejście, przestajesz się denerwować, stresować - albo idziesz w leki do psychiatry, co pewnie będzie się długo ciągnęło, ale może coś pomogą. Tak czy siak z biegiem czasu musisz sam dojść do wyjścia nr 1, ale to od razu się nie da zwalczyć nerwicy. Ale będzie dobrze, powodzenia:D
  4. A co ci szkodzi spróbować? Najwyżej cię oleje, ale swiat się nie skonczy
  5. Bardzo mądre słowa, podpisuje się
  6. Wtrącę się jeszcze choc dzieci nie mam jeszcze. Gdyby dziecko miało 90% szans na urodzenie się kaleką niepełnosprawnym itp to można mieć zawachania. Ale takto nie powinno się mieć, bo od cierpienia nikogo nie da się uchronić, i tak w życiu wiele się jeszcze nacierpia z wszelakich powodów no bo tak juz jest. A jeśli dziecko ma milosc rodzica to ma wszystko, na pewno taka rodzina przetrwa. A rodziny dysfunkcyjne no to... niestety wzorce też się "dziedziczy" i nawet można niezauwazyc kiedy staniemy się tacy jak nasi rodzice w tym I tamtym. Ale to nie powód żeby nie dać życia
  7. To oni chyba życia nie znaja skoro myślą że to najgorsze co dziecko może spotkać... Jak tata jest smutny to źle, a co jak tata będzie niemily? Nigdy nie będzie niemiły? Zawsze ma mieć szampański nastroj? To absurd, to oni trzymaniem córki pod kloszem zrobią jej krzywdę! I tu wychodzi kto tak naprawdę powinien poukładać sobie co nie co w głowie Pozdrawiam i trzymaj się
  8. Dalja

    Cześć

    Siemanko kolo:)
  9. Cześć ciekawi mnie czy wam też śnią się te same miejsca? Bo mi notorycznie się powtarzają i pamiętam je z bardzo dokładnymi szczegółami. Kościół, muzeum, lunapark, ulice, łąka, drzewo. No one w rzeczywistości nie istnieją. I trochę to irytujące ale i ciekawe czemu tak jest. Proszę powiedzcie coś o tym
  10. Lek ziołowy z apteki Sollievo. Nie jest na receptę. Tylko bierz 2 tabletki a nie 1 jedna jak jest w ulotce. Naprawdę pomaga. No i ziołowy więc nie szkodzi
  11. Szkoda ze nikt nigdy nie zwrócił ci uwagi że rodzice postępują łagodnie mówiąc nie zdrowo. A dalsza rodzina nie masz nikogo? Pewnie nie skoro to tak wyglądało... ktos słusznie napisał zwiewaj
  12. Dalja

    Witam.

    Cześć:)
  13. Nie urodziła, takto by cię znalzla żebyś łożył na dziecko, byłoby za miło;D
  14. Dalja

    Brak sił

    Chyba proste zle się tam czujesz. Koniecznie zmien prace, w komfortowych warunkach będzie Ci się lepiej i spokojniej żyło:) I nerwy miną:)
  15. Według mnie postawiłeś sobie w głowie bardzo wysoko poprzeczkę. Wyimaginowaną poprzeczkę której tak naprawde nie ma. Spróbuj ja zdjąć. Staraj się poczuć miłość od rodziny, poczuć wdzięczność. Nic nie musisz, a twoje wewnętrzne przekonanie z góry pokazuje ze jestes gorszy, ze robisz zle. Tak nie jest, nikt tak nie twierdzi poza tobą!! Życze zebys znalazl spokoj ducha i zeby sie ulozylo z dziewczyna, tą byłą czy jakąs nową
  16. @SiemasiemaMi pregabalina pomogła na somaty. Myślę że musisz brac min 2 miesiace żeby zobaczyć czy jest jakaś poprawa. 50 mg to mało. Lekarz pewnie ci zwiększy. Ciśnienie leci w dół a serce bije szybciej. Żadnych innych złych efektów nie zauważyłam u siebie spróbuj może Ci pomoże tak jak mi!
  17. Może dysocjacja? Stupor jak się nie ruszałeś i miałeś ograniczona kontrolę nad ruchami. Czujesz że nie jesteś sobą- depersonalizacja? Wybierz się do dobrego psychiatry, żeby cię dobrze zdiagnozował. Ale super ze dawałeś radę tyle lat:) może to tylko zwykła nerwica od stresu czy coś i może leczenie lekami nie będzie potrzebne. Obgryzanie paznokci to właśnie natręctwo
  18. Dalja

    12-14 h snu

    @acherontia styx jeśli wystepują nerwice/depresje lub coś podobnego to kierunek to psychiatra, dobrze zrozumiałam? Ale przecież jedyne co on może to mixowac leki prawda? Dziękuję za odpowiedź
  19. Dalja

    12-14 h snu

    Mhm ;/ psycholog mi na to, że widocznie tyle potrzebuje organizm, a psychiatra nie uwierzyła, przecież biorę leki pobudzające! Jak odkryjesz co to to proszę o kontakt
  20. O tak psycholog najprędzej powie czy wszystko ok, wybada co masz w środku. Ale do szkolnego to najlepiej nie idź
  21. Dalja

    Co mi jest?

    Witaj, może twój lęk nie jest związany z wysokością a raczej z potencjalną śmiercią, że ktoś cię zajedzie na ruchliwej drodze albo spadniesz z wiaduktu lub mostu? Czujesz się niepewnie bo to byłby wypadek, a jak wchodzimy na jakąś górę to czujemy się pewniej. Druga opcja że jesteś wysoce wrażliwa osoba (czy jakoś to się nazywa, 20% ludzi tak ma). Zle się czują w harmidrze, w ruchliwym i głośnym miescie, a dobrze na wsi, w ciszy. Mam tak i ja pozdrawiam
  22. Ale przecież chłopak ci się podobał i zależało Ci na nim. Tu nie ma nic złego. To on jest burakiem że cię zostawił. Kiedy dla ciebie seks to świętość, mogłabyś mieć wrzuty sumienia jakbyś przesłała się z kimś obcym, pijana itp
  23. @Wesker1980właśnie ze te słowa to święta prawda! Zwróciłam na nie uwagę bo są bardzo mądre, rzeczywiście tak jest
  24. Hmm znam to uczucie, tyle że to pułapka bo tęsknisz tak naprawdę do swojego WYOBRAZENIA jak mogłoby być,idealizujesz Gwarantuje ci ze jakbyś się cofnął i przeżył sobie te parę lat mlodosci to konkluzja bylaby nastepujaca: o co ja robiłem tyle szumu... A bo dlatego że życie to jednak szara rzeczywistość, bywa kolorowo ale bardzo rzadko. Skada się z normalnych czynności. Żonę poznałeś w mlodoaci, masz kasę, próbuj dalej z tą pracą jak nie celnik to co innego albo jeszcze raz. Powydawaj kasę, powyjezdzaj, poimprezuj... 40 lat to jeszcze nie taki stary, może potrzeba ci zainwestowania w siebie żeby wyglądać na 30 latka nie botoks w sensie sport itp Każdy chciałby przeżyć swoją młodość inaczej ale się tego nie zmieni, w wieku 40 50 lat mysli się trzeba było to trzeba było tak, nie ty jeden każdy!! Uszy do góry, nie marudź żyj pozytywnie tylko to teraz zostało nie?!
×