
Dalja
Użytkownik-
Postów
1 627 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Dalja
-
Lęk przed prowadzeniem samochodu niszczy mi życie
Dalja odpowiedział(a) na Gacek temat w Nerwica lękowa
No a twoja dziewczyna nie moze jezdzic z toba? jezdzij jezdzij i jezdzij po tej wsi tak duzo az poczujesz sie swobodnie. Bo w koncu to przychodzi. Masz juz z gorki skoro wgl masz prawko No wiec wlasnie twoja dziewczyna powinna cie wesprzec i siedziec jako pasazer dla milej atmosfery, bo rozumiem ze czulbys sie pewniej? Wiec kup autko, albo pozycz dziewczyny, albo bierz od ojca (a co tam) i do roboty -
To pewnie byly ataki paniki. Ja obstawiam ze wypadek zadzialal na "ujawnienie" nerwicy, w koncu nie bierze sie ona z dnia na dzien. Rozwija sie az w koncu pojawiaja sie objawy. Doradz sie psychiatry
-
Może to tak zwane parestezje? Co by to nie było to na pewno konwersja w nerwicy. Masz 2 wyjścia- albo totalnie zmieniasz podejście, przestajesz się denerwować, stresować - albo idziesz w leki do psychiatry, co pewnie będzie się długo ciągnęło, ale może coś pomogą. Tak czy siak z biegiem czasu musisz sam dojść do wyjścia nr 1, ale to od razu się nie da zwalczyć nerwicy. Ale będzie dobrze, powodzenia:D
-
A co ci szkodzi spróbować? Najwyżej cię oleje, ale swiat się nie skonczy
- 4 odpowiedzi
-
- relacje trudne
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo mądre słowa, podpisuje się
- 29 odpowiedzi
-
- myśli s
- (i 1 więcej)
-
Wtrącę się jeszcze choc dzieci nie mam jeszcze. Gdyby dziecko miało 90% szans na urodzenie się kaleką niepełnosprawnym itp to można mieć zawachania. Ale takto nie powinno się mieć, bo od cierpienia nikogo nie da się uchronić, i tak w życiu wiele się jeszcze nacierpia z wszelakich powodów no bo tak juz jest. A jeśli dziecko ma milosc rodzica to ma wszystko, na pewno taka rodzina przetrwa. A rodziny dysfunkcyjne no to... niestety wzorce też się "dziedziczy" i nawet można niezauwazyc kiedy staniemy się tacy jak nasi rodzice w tym I tamtym. Ale to nie powód żeby nie dać życia
-
To oni chyba życia nie znaja skoro myślą że to najgorsze co dziecko może spotkać... Jak tata jest smutny to źle, a co jak tata będzie niemily? Nigdy nie będzie niemiły? Zawsze ma mieć szampański nastroj? To absurd, to oni trzymaniem córki pod kloszem zrobią jej krzywdę! I tu wychodzi kto tak naprawdę powinien poukładać sobie co nie co w głowie Pozdrawiam i trzymaj się
-
Cześć ciekawi mnie czy wam też śnią się te same miejsca? Bo mi notorycznie się powtarzają i pamiętam je z bardzo dokładnymi szczegółami. Kościół, muzeum, lunapark, ulice, łąka, drzewo. No one w rzeczywistości nie istnieją. I trochę to irytujące ale i ciekawe czemu tak jest. Proszę powiedzcie coś o tym
-
Lek ziołowy z apteki Sollievo. Nie jest na receptę. Tylko bierz 2 tabletki a nie 1 jedna jak jest w ulotce. Naprawdę pomaga. No i ziołowy więc nie szkodzi
-
Relacja z pesymistyczną, cyniczną przyjaciółką
Dalja odpowiedział(a) na zabijaka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tego nie da się zmienić;) -
Od lat nie mogę porozumieć się z rodzicami
Dalja odpowiedział(a) na Xyzxyzxyz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Szkoda ze nikt nigdy nie zwrócił ci uwagi że rodzice postępują łagodnie mówiąc nie zdrowo. A dalsza rodzina nie masz nikogo? Pewnie nie skoro to tak wyglądało... ktos słusznie napisał zwiewaj -
Nie urodziła, takto by cię znalzla żebyś łożył na dziecko, byłoby za miło;D
-
Chyba proste zle się tam czujesz. Koniecznie zmien prace, w komfortowych warunkach będzie Ci się lepiej i spokojniej żyło:) I nerwy miną:)
-
Brak celu w życiu doprowadza mnie do depresji
Dalja odpowiedział(a) na gcextreme temat w Depresja i CHAD
Według mnie postawiłeś sobie w głowie bardzo wysoko poprzeczkę. Wyimaginowaną poprzeczkę której tak naprawde nie ma. Spróbuj ja zdjąć. Staraj się poczuć miłość od rodziny, poczuć wdzięczność. Nic nie musisz, a twoje wewnętrzne przekonanie z góry pokazuje ze jestes gorszy, ze robisz zle. Tak nie jest, nikt tak nie twierdzi poza tobą!! Życze zebys znalazl spokoj ducha i zeby sie ulozylo z dziewczyna, tą byłą czy jakąs nową -
Niezdiagnozowany problem od wczesnego dzieciństwa
Dalja odpowiedział(a) na Mateuszb temat w Nerwica lękowa
Może dysocjacja? Stupor jak się nie ruszałeś i miałeś ograniczona kontrolę nad ruchami. Czujesz że nie jesteś sobą- depersonalizacja? Wybierz się do dobrego psychiatry, żeby cię dobrze zdiagnozował. Ale super ze dawałeś radę tyle lat:) może to tylko zwykła nerwica od stresu czy coś i może leczenie lekami nie będzie potrzebne. Obgryzanie paznokci to właśnie natręctwo -
@acherontia styx jeśli wystepują nerwice/depresje lub coś podobnego to kierunek to psychiatra, dobrze zrozumiałam? Ale przecież jedyne co on może to mixowac leki prawda? Dziękuję za odpowiedź
-
Mhm ;/ psycholog mi na to, że widocznie tyle potrzebuje organizm, a psychiatra nie uwierzyła, przecież biorę leki pobudzające! Jak odkryjesz co to to proszę o kontakt
-
Mam problem z samą sobą/osobowość
Dalja odpowiedział(a) na 909karolina temat w Zaburzenia osobowości
O tak psycholog najprędzej powie czy wszystko ok, wybada co masz w środku. Ale do szkolnego to najlepiej nie idź -
Witaj, może twój lęk nie jest związany z wysokością a raczej z potencjalną śmiercią, że ktoś cię zajedzie na ruchliwej drodze albo spadniesz z wiaduktu lub mostu? Czujesz się niepewnie bo to byłby wypadek, a jak wchodzimy na jakąś górę to czujemy się pewniej. Druga opcja że jesteś wysoce wrażliwa osoba (czy jakoś to się nazywa, 20% ludzi tak ma). Zle się czują w harmidrze, w ruchliwym i głośnym miescie, a dobrze na wsi, w ciszy. Mam tak i ja pozdrawiam
-
Ale przecież chłopak ci się podobał i zależało Ci na nim. Tu nie ma nic złego. To on jest burakiem że cię zostawił. Kiedy dla ciebie seks to świętość, mogłabyś mieć wrzuty sumienia jakbyś przesłała się z kimś obcym, pijana itp
-
@Wesker1980właśnie ze te słowa to święta prawda! Zwróciłam na nie uwagę bo są bardzo mądre, rzeczywiście tak jest
-
Hmm znam to uczucie, tyle że to pułapka bo tęsknisz tak naprawdę do swojego WYOBRAZENIA jak mogłoby być,idealizujesz Gwarantuje ci ze jakbyś się cofnął i przeżył sobie te parę lat mlodosci to konkluzja bylaby nastepujaca: o co ja robiłem tyle szumu... A bo dlatego że życie to jednak szara rzeczywistość, bywa kolorowo ale bardzo rzadko. Skada się z normalnych czynności. Żonę poznałeś w mlodoaci, masz kasę, próbuj dalej z tą pracą jak nie celnik to co innego albo jeszcze raz. Powydawaj kasę, powyjezdzaj, poimprezuj... 40 lat to jeszcze nie taki stary, może potrzeba ci zainwestowania w siebie żeby wyglądać na 30 latka nie botoks w sensie sport itp Każdy chciałby przeżyć swoją młodość inaczej ale się tego nie zmieni, w wieku 40 50 lat mysli się trzeba było to trzeba było tak, nie ty jeden każdy!! Uszy do góry, nie marudź żyj pozytywnie tylko to teraz zostało nie?!