-
Postów
1 434 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
@Piyerekpiyerek biorę fluoksetynę od bodaj 3 miesięcy, aktualnie 50 mg. Również uważam że to wciąż jeden z najlepszych SSRI, niesłusznie ignorowany często przez doktorstwo. Mam podobne doświadczenia jak ty z escitalopramem i sertraliną, oba okazały się niewypałami mimo kilku podejść. Nie pamiętam żebym cokolwiek pisał na reddicie, może ewentualnie wieki temu ale wtedy nie używałem tego nicka. @danka123 uważam że jak najbardziej jest sens spróbować dawki 60 mg fluoksetyny. Lata temu pisał tu facet który stosował 80 mg i bardzo sobie chwalił, czytałem również że dawki 60-80 mg bywają stosowane z powodzeniem, na przykład w zaburzeniach obsesyjno - kompulsywnych. Trochę ci zazdroszczę że fluo pomaga w problemach lękowych. W moim przypadku było odwrotnie kiedyś co podobno dość często się zdarza. Teraz wprawdzie stosuję 50 mg fluoksetyny ale to w zestawie z innymi lekami, myślę że bez nich czułbym ten cholerny lęk. PS A jak jest u ciebie z nastrojem kiedy bierzesz fluoksetynę?
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Brałem kilka miesięcy 300 mg i spałem bardzo dobrze, krótko ale wystarczająco, biorę też inne leki i bez trazodonu byłoby ciężko zasnąć. Ale z jakiegoś powodu zacząłem być cholernie śpiący i niedorobiony po przebudzeniu, tak że aż zasypiałem na siedząco i w pracy co raz mniej się chciało. Sądzę że to z powodu nadmiaru serotoniny w systemie, dlatego wczoraj wziąłem już tylko 150 mg. Obudziłem się normalnie czyli przed 6tą, nadal dość oszołomiony ale już nie tak senny, lepiej kontaktuję. Jeśli to na dłuższą metę nie wystarczy to zredukuję jeszcze wenlafaksynę. -
Ja akurat biorę nie tylko fluoksetynę obecnie ale od kiedy ją dołożyłem apetyt mi wzrósł po miesiącu, dawno już nie jadłem tyle co teraz. Ale ile w tym zasługi fluoksetyny nie wiem. Kiedyś brałem przez rok tylko fluoksetynę i nie pamiętam żadnego wpływu na wagę, ogólnie nigdy jakoś wyraźnie przez dany lek nie przytyłem, prędzej trochę chudłem. Ważę trochę za mało teraz ale w tydzień nabrałem kilogram i bardzo mnie to cieszy.
-
@Fobicbyło jak mówisz, zajeżdżałem swój system okrutnie, od pół roku dopiero nie piję a tak to była permanentna bania. Ale pies z tym. Sam się dziwię ze leki potrafią jeszcze niekiedy tak dobrze działać, być może stan mojego mózgu i przebieg to właśnie powodują, nie wiem. W każdym razie czytałem o pregabalinie już jakieś 20 lat temu i bardzo dużo się po niej spodziewałem, zdawała się być idealna na moje zaburzenia. Także zawód był ogromny, do tamtej pory nie wiedziałem nawet że lek przeciwlękowy może u kogoś ten lek indukować. Jak chodzi o sen to w ciągu ostatnich 10 lat kiedy już nie używam (no prawie) to z reguły sypiałem dobrze ale nie mogę tego obiektywnie stwierdzić bo codziennie piłem. A teraz w momencie kiedy nie piję już i biorę te leki co obecnie sen jest zaburzony na pewno, nie potrafię zasnąć zanim nie wezmę wieczorem trazodonu. Sen mam wtedy stabilny, wstaję tylko do kibla, ale przesypiam maksymalnie 7 godzin i to rzadko. W dzień energii mi nie brakuje, kiedy zacznę pracować szybko staję na nogi, jednak po przebudzeniu często jestem cholernie senny i nie czuję się normalnie, zasypiam na siedząco, jestem ogłupiony i niedorobiony jakiś ale nie trwa ten stan bardzo długo, w weekendy potrwa to jakiś czas a chwilę później zbieram się i idę na rower. @Przemek_Leniakdzięki za twoją opinię, przemawia do mnie i brzmi zupełnie prawdopodobnie. Zdecydowanie też uważam że trzeba czegoś więcej niż tylko leków żeby wyzdrowieć. Czasem działają na tyle dobrze że nagle znajduje się siła i motywacja żeby walczyć i zmieniać w życiu różne rzeczy na które normalnie nie ma ani siły, ani ochoty. W moim przypadku zdaję sobie sprawę że nie całkiem mogę powiedzieć że te leki mnie leczą, zmieniają na pewno coś co pozwala lepiej funkcjonować i się czuć, kasują lęk, apatię, zmniejszają anhedonię. Ale też widzę że one w dużym stopniu tylko maskują moje objawy najgorsze, ale wadliwe schematy myślowe, nadmierna emocjonalność i na przykład pustka wynikają u mnie z zaburzeń osobowości których lekami nie da się pozbyć.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
zburzony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Mi nic nie rosło a żarłem jak zwierzę, jeszcze w cholerę słodyczy i w ogóle cukru. Mam pewne wahania wagi ale nigdy jakoś ewidentnie od żadnego leku nie utyłem jeszcze. -
@Fobicchłopie, ja byłem kompletnym degeneratem i na dnie, to trwało całe lata. Jednak pregabaliny próbowałem już w okresie trzeźwości. Sądzę że mam po prostu do niej pecha tak samo jak do mirtazapiny, prawie zawsze dobrze toleruję antydepresanty ale z mirtą to jest tragedia. Też mnie zawsze ciekawiło dlaczego tak bardzo różnie potrafią działać na różnych ludzi nawet kiedy mają identyczną diagnozę i objawy. Taka fluwoksamina działała na mnie wręcz odwrotnie niż na większość ludzi, podobnie było z duloksetyną. Szczerze wątpię żeby lekarze mieli jakieś pojęcie dlaczego tak jest, najwyżej jakieś swoje hipotezy.
-
Czasem jeszcze pomyślę czy nie spróbować pregabaliny jeszcze raz, ale w sumie dobrze się czuję i nie odczuwam lęku więc nie ma powodu. Ze 3 razy podchodziłem i raz przez chwilę było lepsze samopoczucie i delikatna ale przyjemna stymulacja, w pracy się to przydawało. Kiedy indziej paradoksalnie powodowała lęk, za ostatnim razem byłem po niej zamulony i czułem się jak kretyn, jakby ubyło mi IQ znacznie. W każdym razie nigdy nie dała mi tego czego oczekiwałem. Może poproszę dra o opakowanie żeby moja mama mogła wypróbować, ma zajebiste problemy ze snem, skurcze i prawdopodobnie jakieś zaburzenia neurologiczne.
-
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
zburzony odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
@Fobicnie, tu są dwa różne mechanizmy działania. -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1najdłużej bupropion brałem przez miesiąc i powoli ale jednak sen się stabilizował. Ale wątpię żeby można było kiedyś spać na nim jak wcześniej długo, sądzę że jeśli tak się stanie będzie to znaczyło że lek przestał działać. Ja jednak jak pisałem już nie mam żadnego problemu z krótszym snem bo raz że budzę się na ogół wyspany i mam siłę żeby normalnie funkcjonować, a dwa że mam dzięki temu więcej czasu dla siebie. Zresztą, podobno powinno się spać nawet mniej niż 8 godzin. -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1to pewnie pierwsza z wielu, ale może będzie inaczej albo będziesz tak jak ja mogła lecieć na małej ilości snu. Zanim zacząłem brać antydepresanty spałem i po 12 godzin, straszna lipa. Od kiedy biorę śpię max 8 h a z reguły 5-6 i jest gitara -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1ja miałem jeszcze problemy ze snem, ciężko zasnąć, sen przerywany i wczesna pobudka ale i tak miałem dość powera w ciągu dnia. -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1przykra sprawa, mnie wenlafaksyna prawie zawsze stymulowała, raz tylko na 300 mg byłem zmęczony ciągle. Ale sporo ludzi pisało że mają tak jak ty. Powodzenia z bupropionem, myślę że będzie dobrze. -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
zburzony odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Karolka1Hej, te zawroty głowy faktycznie są od wenlafaksyny jeszcze i za nie długo miną. Kiedy ją brałaś byłaś zmęczona i senna jeśli dobrze rozumiem? -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
zburzony odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
@Fobicsulpiryd nie muli mnie w dawkach 100-400 mg, więcej nie brałem. Efekty aktywizacji były takie że czułem delikatne, przyjemne pobudzenie, wszystko wydawało się ciekawsze i więcej chciało się robić, też rozmawiać z ludźmi na przykład. A propos arypiprazolu, to był najlepszy neuroleptyk jaki brałem, miał na mnie ogromny wpływ swego czasu. -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
zburzony odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
@Jureckija zacząłem brać sulpiryd właśnie z powodu problemów z żołądkiem, konkretnie chodziło o mdłości. Pomógł od razu i od paru miesięcy jest dużo lepiej. -
@Ashelonrównież mam zaburzenia osobowości, podobno borderline ale dominował zawsze lęk. Próbowałem buspironu parę razy ale na lęk w ogóle się nie sprawdził, z plusów to jedynie byłem lekko pobudzony. Nie miałem efektów ubocznych jak twoje, w sumie rzadnych nie miałem. Obawiam się że ten lek mało komu pomaga i nie widzę sensu w braniu go na lęk, jedynie to lekkie pobudzenie może być przydatne.
-
@Piyerekpiyerektak, miałem szczęście że inny lekarz wtedy od razu postawił na wenlafaksynę i nie musiałem znowu męczyć się i wściekać szukając tego właściwego. Nie stosuję pregabaliny, próbowałem jej kilka razy ale nie działa na mnie dobrze, czasem jeszcze pogarsza lęk nawet albo czuję się po niej jak idiota. @mio85brałem duloksetynę już, świetnie na mnie działała około rok czasu, zrobiła naprawdę dużą różnicę. Z czasem działanie osłabło i odstawiłem, parę lat później wróciłem do niej ale już nie było tak dobrze. Ale bupropion nie dla mnie niestety, 3 podejścia i za każdym razem rezygnacja z powodu silnego lęku, zwłaszcza fobii społecznej. A bardzo szkoda bo na apatię i anhedonię działał bardzo dobrze.
-
@Piyerekpiyerekw moim przypadku to znacznie lepsze działanie wenlafaksyny na lęki, także trochę mniejszy poziom stresu i nerwa. Fluoksetyna to wg. Wikipedii najsilniej stymulujący SSRI i z tego powodu może sprzyjać lękom. Wenlafaksyna także w pewnym stopniu wpływa na noradrenalinę i w moim przypadku sprzyja to zmniejszeniu lęku i stresu.