Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abigail_1Sm25

Użytkownik
  • Postów

    1 672
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abigail_1Sm25

  1. @Natrętnik, dziękuję. Nie mam ZOK i objawów nerwicowych, tylko depresję nawracającą. Dobry pomysł z tą mirtą, wiem, niestety... mnie jako jedyny (przez ok. 10 lat depresji) na 100% pomógł miks: 150 mg klomi, 30 mg mianseryny, 100 mg lamotryginy. Masz rację, zdaję sobie z tego sprawę... problemem są efekty uboczne. Na miansie szybko przytyłam aż 10 kg, to dla mnie nie do przyjęcia, jestem już na granicy nadwagi. Myślę, że z mirtą byłoby podobnie. Klomi powodowała ogromne zaparcia itp., bardzo nieprzyjemne. Samo działanie na psychikę było świetne. Jak nie będę miała wyboru to wrócę do klomi mimo wszystko. Teraz biorę 150 mg wenli, 100 mg lamo i na noc 50 mg kwetiapiny. Działa na pewno, ale mogłoby lepiej. Sprawę pogarsza życie (utrata ciąży, rozwód, przeprowadzka, nowa praca - to za dużo dla mnie). Trittico brałam kiedyś solo 150 mg - depresja wróciła na całego. Oczekuję znacznego zmniejszenia myśli melancholijnych: wszystko nie ma sensu, świat jest do kitu, a ja jeszcze bardziej się do niczego nie nadaję. Energia by się przydała, ale teraz na wenli mam energię, a melancholia została.
  2. Bezpiecznie uciec od prawdy o swoim wkładzie w nieudane małżeństwo. Nie trzeba myśleć. Można źle myśleć o żonie, ale siebie wybielić. Wszystko jest prostsze.
  3. Twoja decyzja, ale spokojnie. Wypowiada się to też na Twój temat mężczyzna. To nie jest lincz. Twoja żona nie zdradziła Cię ot tak, z czegoś to wynikło, o czym pisałeś w pierwszych postach. Jej nie zmienisz, możesz zmienić siebie, dlatego piszę o Tobie, a nie o niej.
  4. Zdarza się. Może następnego dnia będzie lepiej...
  5. Abigail_1Sm25

    Spamowa wyspa

    Ty też nie? @zzzzz, a więc pomyliłeś się co do wyglądu! Choć mądra jak Yoda chciałabym być.
  6. Weź 2 tabletki po 25 mg. Kiedy jedna przestała działać, zaczęłam brać dwie i jest ok, po 1,5 h śpię jak miś. Nie więcej niż 75 mg, podobno przy dawkach od 100 mg efekt nasenny się zmniejsza. Zgadzam się! Nieważne, to i tak rzadkość. Równie dobrze może się męczyć przez pół roku i wenla nie zaskoczy.
  7. Zależy, o jaką efektywność Ci chodzi. Antydepresyjnie dobre są większe dawki, choć trazodon w ogóle antydepresyjnie jest słaby moim zdaniem.
  8. Właściwie podpisuję się pod słowami @mirunia. @Pawelt, spokojnie, to forum tak działa, wyrażamy swoje opinie i jesteśmy dość otwarci, niestety ta otwartość czasem boli. Też uważam, że kubeł zimnej wody by się przydał. Przeczytaj tytuł, jaki nadałeś całemu wątkowi...
  9. Dobrze, że kochasz Misiu, a czemu uważasz, że to dobre dla dzieci? Nie jest! One wyczuwają emocje, od razu poznają, że coś nie tak i tym bardziej będą zagubione!
  10. Żonę - ok, możesz sobie od biedy olać. A jak dzieci? Jesteś z nimi, rozmawiasz, przytulasz?
  11. @nikt36, trzeba trafić w swój lek. Często łączy się dwa, a nawet trzy leki, żeby działały kompleksowo, to robi dużą różnicę. Może dawka nie ta, trudno mi powiedzieć. Na pewno z lekarzem macie jeszcze duże pole manewru. Duloksetyna na wenlafaksynę? Nie jestem pewna, co Ci odpowiedzieć. Z jednej strony to bardzo podobne leki, SNRI (noradrenalina i serotonina), więc nie ma sensu. Z drugiej, tak samo by nie miała sensu zamiana jednego SSRI na inny SSRI, a przecież to często pomaga. Zauważyłam, że tu na forum wenla ma lepszą opinię od dulo, w ankiecie też to wychodzi. Trudno powiedzieć.
  12. Może odejść i cierpieć, może zostać i cierpieć. Może zostać i wybaczyć, i nie cierpieć.
  13. Wyobrażam sobie: - Gdzie jest tata? - W samochodzie. - A dlaczego? - Bo się pokłóciliśmy i chce odejść. (dziecko myśli: chce odejść, bo mnie nie kocha, to moja wina, bo nie byłam grzeczna przy jedzeniu zupki)
  14. I dlatego się boi, bo czuje, że coś się dzieje, odbiera emocje i obserwuje, a nie wie, co się dzieje i dlaczego!!! Zajmij się tymi dziećmi do cholery, teraz!
  15. Skoro tak, to jesteś im winny wyjaśnienie, co się dzieje i dlaczego w sposób odpowiedni do ich wieku. Psychologowie twierdzą, że dzieci (mimo faktów) czują się winne rozwodu rodziców. Pamiętaj o tym! Na pewno bardzo się boją... Masz gdzie zamieszkać? Zdecydowałeś się już na odejście?
  16. Bleee, ohyda. Jeśli porobiłaś zdjecia, napisz do "Wiadomości" a tak serio to musiałaś być zawiedziona i wkurzona. Dobry ten motyw z Poe, tak to klimatycznie napisać
  17. @Pawelt, ok, teraz już wszystko wiemy. Żonę i Bogu ducha winne dzieci zostawiasz. Ok, Twoje życie i prawo. Ale dzieci nic Ci nie zrobiły i powinieneś o nie dbać, spotykać się z nimi, płacić alimenty.
  18. Hej, spokojnie, nie ma się o co rzucać Szaraczku, nie wiem, napisałam, co mogłam, chciałam Ci jakoś pomóc. Nie przekonam Cię chyba do zrobienia badań. Ok, to Twoje życie i Twoja decyzja.
  19. Abigail_1Sm25

    Samotność

    Troszkę tak. Ja mam trzy przyjaciółki, na które wiem, że zawsze mogę liczyć, ale nie spotykamy się za często, raczej dzwonimy do siebie, nie mają czasu. W razie awarii rzucają wszystko i przyjeżdżają, ale tak na co dzień nie mają czasu. Co do psychologa: nie wiem, gdzie mieszkasz, ale nie wiem, czy to możliwe, żeby gdzieś nie było psychologa. Może w pobliskim mieście? Taka terapia to zazwyczaj raz w tygodniu na godzinę, nie wiem, czy to tak dużo czasu zabiera. Czy ja wiem? Mi psychoterapia bardzo pomogła. Nie wyleczyła niestety, ale nauczyła radzić sobie z objawami, obserwować siebie i innych, zmieniły się moje relacje z ludźmi. Kwestia lat pracy nad sobą. Oczywiście trzeba też trafić na dobrego psychologa, ale nawet taki nieidealny pomoże, będziesz mógł z nim porozmawiać o problemach, wysłucha Cię, czasem jest trochę śmiechu, czasem smutno. Czasem można usłyszeć mądre rzeczy, na które by się nie wpadło.
  20. @zioom, nie bój się aż tak. To bardzo skuteczny lek, mnie jako jedyny wyciągnął w 100% z depresji (z 2 innymi lekami branymi razem z nim). Wielu ludzi bierze go latami i sobie chwalą jego działanie. Ma większe efekty uboczne niż SSRI, ale według mnie warto. Brałam go jakieś 4 lata z przerwami. Bardzo mi pomógł. Z efektów ubocznych: pamiętam, że kiedy zaczynałam go brać, mocno mnie kopnęło, byłam otumaniona. Potem przeszło, trwało to chyba 2 tygodnie. Trwałe efekty uboczne, jakie miałam to: suchość w ustach i poważne zaparcia. Właściwie teraz go nie biorę właśnie z powodu zaparć. Próbuję wenlafaksynę, ale na razie trochę za słabo działa antydepresyjnie, Anafranil był lepszy. Oczywiście możesz, ale nie musisz mieć zaburzenia erekcji itp., z tyciem jest różnie, jedni tyją, inni nie. Na pewno po niektórych lekach bardziej się tyje. Jeśli przeczekasz cuda wianki przy wprowadzaniu leku, powinno być dobrze. To przechodzi, dopiero potem możesz ocenić jego właściwe działanie.
  21. Dokładnie Ale mało który lekarz bez kartki z wynikiem nie stwierdzi, że to nie nerwica. A jeśli masz boreliozę, możesz potrzebować nawet tak podstawowego i niewystarczającego leczenia, jakie mamy. Wydaje mi się, że problem z wysyłaniem do Niemiec polega na utrzymaniu próbki krwi w odpowiednich warunkach podczas transportu, może też są ograniczenia czasowe, w których powinno się badać.
  22. Ale z drugiej strony wiedziałbyś na 100%. Nawet na tych badaniach może wyjść borelioza. Znam dwie osoby z boreliozą, więc jednak ktoś w Polsce ją diagnozuje, choć pewnie za rzadko.
×