Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abigail_1Sm25

Użytkownik
  • Postów

    1 672
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abigail_1Sm25

  1. Gdańsk, Władysławowo Powinnaś za wszelką cenę iść do psychiatry, nawet zapłacić... potem może być gorzej
  2. Musiałam się przed fajnym spotkaniem spacyfikować Sedamem, bo mnie nosiło. Na spotkaniu było świetnie, bardzo wesoło. Zapytałam przyjaciela, jak się zachowywałam i powiedział, że byłam bardzo wesoła. Teraz mam dużo pozytywnej energii. Nie wiem, jak zasnę. Wszystko jest piękne rano była tragedia i niebezpiecznie aż. Teraz jest świetnie, niech tak zostanie
  3. Ale chyba nie wyglądasz jak tańcząca żaba o smutnej minie? Jeśli nie, to nie jest tak źle
  4. To może być typowe, ja tak miałam po śmierci synka. Na pewno to dobrze wiesz, ale... potrzebujesz czasu. To bardzo świeże wydarzenie i nie możesz oczekiwać, że za tydzień będzie normalnie. Na pewno znasz etapy procesu żałoby. Ciężko te przeżycia chyba pogodzić z troską o maleństwo, mama w ciąży się nie powinna denerwować... Jak sobie z tym radzisz?
  5. Nie wiem, co to było i jest. Teraz jest lepiej niż rano, ale mnie nosi. Wkurw, ekstremalne pobudzenie, czasem jakby euforia. Chyba idę na spacer, bo nie wytrzymam. Lekarza mam znowu już w piątek, zobaczymy.
  6. Przepraszam za ten post. Już trochę lepiej. Psychiatra powiedziała, że mam manię. Odstawić wenlę i mam depakine 1000 i sedam. Uspokoiłam się, ale wciąż jestem taka zajebista, że mogę latać bez skrzydeł... dziwne to jest, bo dużo w tym złości i autodestrukcji, rozpędzić się autem i walnąć w drzewo myślałam. Nie wiem, jak wy coś takiego wytrzymujecie, zwłaszcza dłużej...
  7. Nie zrozumiałam w ten sposób wypowiedzi endokrynologa. Mówię idealne 1. Jak jest np. 2,5 to też jest dobrze. Dwa lata temu miałeś 3,2, ok... teraz jest większe, 3,8 i uważałabym. Możesz to zostawić i w miarę regularnie kontrolować, bo może się w ciągu kilku lat rozwinąć niedoczynność tarczycy. Jeśli pójdziesz do endo, może Ci zapisać malutkie dawki hormonów, zwłaszcza przy objawach, jakie masz. Lekarz rodzinny Cię wyśmieje. To nie jest TSH, przy którym musisz koniecznie brać leki. Dobrze się udać do endo.
  8. Kurwa! Mam pierwszą manid jak wy to wytrzmujecue>? bywlam awaryknide u psychiatryh i mam lekik
  9. Chyba masz rację. Takie jazdy miałam też na fluoksetynie. Inne antydepy ok, choć na anafranilu i miansie była bajka, nie wiem, czy to nie była kilkumiesięczna hipomania. Ale mnie nosi, gonitwa myśli, boję się tego, mam problem z pisaniem.
  10. Po prostu się zastanawiam. Kuzyn też się leczy, objawy ma dość podobne, podobne leki mu pasują. Jakiś antydepresant muszę brać, na 75 wenli była tragedia, jeśli chodzi o nastrój.
  11. To jest ewidentnie po antydepresantach. Dzięki za odpowiedź! a inni?
  12. Właśnie tak zaczęło mi się wydawać, bo mocno reagowałaś Nie odchodź! Przepraszam, jeśli do tego doprowadzam! Naprawdę nie odrzucam w 100% Twoich poglądów. Irytują mnie, ale co z tego. Najwyżej nie będę odpisywać, co by się nie denerwować wzajemnie Ech... właśnie się zastanawiałam, czemu tak reagujesz. Dlaczego? Koty są super!
  13. Chyba powoli potwierdza się diagnoza CHAD. Dotychczas była depresja nawracająca. Na szczęście nigdy nie miałam manii, więc nie jest źle. Hipomanie lub coś im bliskiego miewałam po kilka godzin lub dni. Odkąd zwiększyłam wenlafaksynę do 150 mg miewam hipomanię. Pierwsze dni - dużo energii, super nastrój, słowotok. Aż przyjaciółki się zaczęły niepokoić. Uspokoiło się trochę, choć coś w stylu hipomanii mam regularnie. Innym razem - dołek, zmęczenie, ospałość. Wczoraj to w ogóle był kosmos: rano świetny nastrój, żyć, nie umierać, bajka, wszystko było piękne. Po południu: wielki smutek, myśli melancholijne i o śmierci. Miałam takie wahania od lat, ale na 150 wenli bardzo się nasiliły, aż mnie to niepokoi, bo nie umiem tego przewidzieć. Biorę do tego 100 mg lamo. Psychiatra przez telefon po tym, jak jej wszystko opisałam, powiedziała "a więc jednak"... Wy się bardziej na tym znacie. Uważacie, że przesadzam? Nie wiem, co o tym myśleć.
  14. Szczerze mówiąc nie pamiętam go. Ale faktycznie to by musiało tak być.
  15. Abigail_1Sm25

    Samotność

    Mam kochaną koteczkę, bardzo mi pomaga
  16. Abigail_1Sm25

    Spamowa wyspa

    Bo on jest betą i roi sobie, że bez alkoholu u żadnej nie ma szans A dziękuję, dziękuję. Lustereczko, powiedz przecię, kto jest najpiękniejszy w świecie? PS Mam podejrzenie CHAD. Ciekawe, czy się potwierdzi ostatecznie.
  17. Ech, jestem po rozmowie telefonicznej z psychiatrą, chyba jednak CHAD się kłania... przez lata rozmawiałam już z kilkoma ginekologami o moich psychotropach i żaden się nie zainteresował i przyznawali, że po prostu nie znają tych leków. Jeden był bardziej kumaty, ale to był profesor. Lepiej poszukać w ulotce / u psychiatry, a u ginekologa poszukać przyczyn ginekologicznych (można wspomnieć o lekach, ale wiedzy to oni nie mają).
  18. Ojej... współczuję śmierci mamy, szybko to poszło super, że masz w sobie taką cudowną, małą istotkę! To wspaniała wiadomość śmierć i narodziny, jak często to się ze sobą splata...
  19. @kia_ sportage, chyba się powtarzam, ale... ja zdałam wtedy, kiedy olałam egzamin i przestałam się stresować, bo i tak nie zdam. Polecam
  20. @karolink, chyba miałam w tym swój udział. Dla mnie to jest tak: Twoje poglądy mnie irytują, ale nie jesteś w nich sama. Naprawdę widzę wady terapii, to nie jest tak. Wkurza mnie bardziej to, że mam wrażenie, jakbym gadała do ściany, jakby do Ciebie nic nie docierało. I takie przepychanki słowne. Trochę mnie to stresuje, wydaje mi się bezsensowne i najzwyczajniej w świecie mi przykro. Może mój styl czy treść wypowiedzi też na Ciebie źle wpływają, nie wiem...
  21. Abigail_1Sm25

    Spamowa wyspa

    @Liber8, nie kuś głupio się zachowuję nawet po małej dawce alkoholu. Dzięki!
×