Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abigail_1Sm25

Użytkownik
  • Postów

    1 672
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abigail_1Sm25

  1. Acha... bylebyś nie "zablokowała" odczuwania żałoby, sama wiesz. W Twoim wypadku trzeba jakoś to wyważyć, żeby nie zaszkodzić maleństwu. Czasem śmierć z powodu nowotworu jest wybawieniem. Trzymaj się
  2. Kurczę, czy ta depakina na Was wystarczająco działa? Bo mną szasta na wszystkie strony. Do mniej więcej 3 godzin po wzięciu jestem zmulona i pozytywna, potem mam bezpieczną górkę, a dziś po górce znowu nadpobudliwy zjazd z wiadomymi myślami. A teraz znowu świat jest piękny.
  3. A ja uwielbiam metal i jestem luteranką, moje poglądy polityczne są chyba wyważone. Uwielbiam Dream Theater i Opetha Od lat nie umiem pogodzić mojej wiary z najukochańszą piosenką "In the presence of enemies" DT
  4. Co zrobisz. Na NFZ też można znaleźć świetnych psychoterapeutów.
  5. @one man show, właśnie o to mi chodzi. To są zupełnie absurdalne i niebiblijne rzeczy, bez obrazy Nieprawda! To katolickie myślenie nie mające nic wspólnego z Biblią (choć można tu przywoływać List Jakuba). Bez Boga nic nie jesteśmy w stanie uczynić. Nic zrozumieć. Odwracasz zupełnie kolejność. 1. najpierw widzisz, że Twoje życie układa się nie tak, krzywdzisz bliskich itp., cierpisz 2. próbujesz się zmienić, ale to niewiele daje 3. wtedy zwracasz się do z prośbą o pomoc i wybaczenie grzechów. Sam nie jesteś w stanie nic w sobie zmienić. Nawet jeden, najbłahszy grzech odwraca Cię od Boga. Tylko On może Cię zmienić. Wszyscy zgrzeszyli (przeczytaj List do Rzymian, trzeci rozdział). Musimy zdać sobie sprawę z naszej ułomnej natury.nić 4. niektórzy na tym kończą i wtedy zaczynają się problemy psychiczne. Ale jeśli zaprzesz się samego siebie, oddasz każdą chwilę Panu, będziesz pytał, co masz robić w konkretnych sytuacjach, jesteś na dobrej drodze. Pan przyjmuje Cię jako grzesznika! Pan Jezus umarł na krzyżu jako ofiara, Baranek za nasze grzechy, w Jego krwi jesteśmy obmyci. Sami nie jesteśmy w stanie spełnić Dekalogu. 5. Unikanie grzechu, dobre życie w Panu są efektem jego działania w nas.To proces, walka z naturą i zaufanie Panu, oddawanie mu naszych słabości. PS. Jestem ewangeliczką, i to, co piszę, opieram na Biblii, a nie żadnych ludzkich zasadach, kodeksach itp. Oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać. Ale polecam czytanie Biblii, może być nawet katolicka, sama z niej czasem korzystam. I modlitwę.
  6. W moim regionie, jak pytałam o cenę, to mówili 70 zł lub 100 zł za sesję. @Letmego26, szczerze mówiąc nie chcę pisać szczegółów. Moja pierwsza psychoterapeutka zlikwidowała bardzo poważny i niebezpieczny objaw, nie chcę pisać więcej. Małżeńska nie do końca wypaliła, chyba byliśmy zbyt zamknięci na zmiany.
  7. Ja akurat mam nietypową sytuację.Na bank niedoczynność, ciągle Euthyrox (teraz 112), ale antyTPO dwa razy wyszło w okolicach 10, więc niby nie hashimoto. Tarczyca pomniejszona.
  8. Acha, no ciekawe... teraz ciągle jest super, zupełnie bez powodu. Wenlę kazała odstawić. Czuję się jak na bardzo pozytywnym chaju. Wiesz, hipomanię lub coś podobnego miewam od lat. Zobaczymy
  9. Ketrel refundują na CHAD i schizofrenię. Aktualne info zawsze możesz sobie sprawdzić na stronie MZ: http://bil.aptek.pl/servlet/bil/start
  10. U mnie było inaczej. Kilka lat chodziłam do psychoterapeutki regularnie raz w tygodniu po 45 min. Bardzo mi pomogła i nie olewała. Szybko też miałam pierwszą wizytę. Terapię małżeńską też miałam na NFZ, chyba godzinę trwała? Chyba raz na dwa tygodnie. Szybko ją mieliśmy. Inna terapeutka też przyjęła mnie bez problemu, co tydzień po 45 min., ale moim zdaniem to było bardziej wsparcie, a nie psychoterapia, i tylko się wygadałam, chyba jej się nie chciało. Może dobrze trafiałam?
  11. Kurczę, tak Was czytam i łapię się za głowę. Nie wiem, czy jestem w stanie udzielać się w tym wątku, bo moim zdaniem zupełnie się pogubiliście, a nie chcę Was obrażać. Niech Was Pan błogosławi i da Wam poznanie! Nie wiem bardzo wielu rzeczy. Zawierzam je Panu. Nasze analizy nie mają sensu, póki nie skonfrontujemy ich z Biblią i w rozmowie z Panem...
  12. Tak, jeśli to jest wyłącznie to. Jeśli jednak połączymy grzech pierworodny i nasze ludzkie złe skłonności z Bożą miłością i zbawczą śmiercią Jezusa za nasze grzechy, ma to bardzo pozytywny wpływ na psychikę moim zdaniem. Jeśli chodzi o małe dzieci, wydaje mi się, że "do takich należy królestwo niebieskie" i musimy stać się tacy jak one. Nie trzeba wszystkiego rozumieć, trzeba ufać Panu jak one. Małe dzieci nie rozumieją grzechu pierworodnego, a Pan i tak je zbawia. Niemowlęta, które umarły...
  13. Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem, o co Ci chodzi, ale to myślenie jest niebiblijne. "Oto stoję u drzwi i kołaczę". Bóg nie zmusza, nie zbawi Cię, jeśli Go nie zaprosisz. Jest tego pełno w Biblii. Tak, zbawił łotra na krzyżu, bo ten go zaprosił i przyjął jako Pana!
  14. Uważam, że w tej kwestii są dwie strony medalu. Nie mówię, że w ogóle nie macie racji, ale uważam też, że psychotropy wcale nierzadko ratują życie. Może i kosztem zdrowia, ale ratują życie.
  15. @karolink, rozumiem Twoje intencje. Myślę jednak, że wielu może źle zrozumieć Twoje słowa, właśnie w znaczeniu, że psychoterapia jest złem i zagrożeniem. Musiałabyś to inaczej ujmować.
  16. Psycholog nie ma uprawnień do wypisywania żadnych leków. Nie jest lekarzem. Leki wypisuje lekarz psychiatra lub inny.
  17. Życie jest piękne, jest tak pozytywnie, bajka może to jest normalność? W ogóle gdzie się podziewa @INTEL 1?
  18. Jestem w stanie odpowiedzialnie Ci napisać o niedoczynności tarczycy, mąż ma hashimoto, ja od 2. lat niedoczynność, kuzynka minimalną. Tego, co napisałam dotychczas, jestem pewna. Nie wiem, co powinieneś jeszcze zbadać. Udaj się do endokrynologa z tym wynikiem. Możesz też olać wynik, ale regularnie (np. co pół roku) badać TSH. Równie dobrze może to być po lekach lub przez chorobę. Nie wiem.
  19. @Heledore, współczuję... stres, stres, stres. Ale może za niedługo będziesz miała skończone studia i spokój?
  20. Zależy jakie uboki. Mogą być bardzo dokuczliwe, wiem. U mnie to chyba było 2 tyg. do miesiąca. Przez całe leczenie została suchość w ustach i zaparcia. Coś za coś, bo psychicznie lek naprawdę mi pomógł jako jedyny chyba i po czasie uważam, że dobrze, że przeczekałam uboki.
  21. Abigail_1Sm25

    Kącik gracza

    Bede grał w gre Mój jeszcze mąż lubił tę grę (Las Vegas to chyba jakaś wersja, nie znam się), ja pamiętam świetną muzykę Miłego grania!
  22. Abigail_1Sm25

    Kim jestem

    Kurde... bardzo Ci współczuję tych przeżyć, masakra. Już wiem, czemu masz zaburzenia odżywiania. Hmmm... mam takie przemyślenia, nie wiem, czy słuszne. Czy Twoje problemy z jedzeniem i wagą (oprócz prochów) nie są spowodowane tym, że nie chcesz być atrakcyjna, żeby ktoś Cię nie wykorzystał seksualnie? Może podświadomie? Bo to dość typowe, dlatego pytam.
  23. @atonement, sporo w tym racji. WSZYSCY mamy boreliozę, kleszcze atakują! Aaaaa, najlepiej co roku każdemu robić przesiewowe badania! Paranoja
  24. @lofenna, nie rozumiem, o co konkretnie chodzi... ale trzymaj się, przytulam. Jesteś fajną dziewczyną, nie jesteś beznadziejna!
×