-
Postów
173 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez utrapienie
-
Ktoś z Krakowa? Jakaś koleżanka
-
Tak Na ilu koncertach byłeś/byłaś?
-
Miałam robione ostatnio dwa testy (MMPI-2 i SCID-5), wyszła mi osobowość unikająco-zależna. W sumie zazwyczaj dostrzegam u siebie bardziej zachowania zależne, ale też w jakimś stopniu unikające, chociaż z tymi unikającymi, to staram się działać mimo nasilonych lęków i np nie rezygnować z różnych aktywności
-
Trochę się pozmieniało od mojego ostatniego wpisu Od 6 miesięcy nie biorę już leków. Chodzę na wsparcie psychologiczne w centrum zdrowia psychicznego (12 spotkań, właśnie dzisiaj miałam siódme). Dodatkowo miałam robione testy (MMPI-2 i SCID-5-PD) i już mam omówienie wyników, spodziewałam się, że wyjdzie mi, że mam osobowość unikająco-zależną, ale cały czas pracuję nad zmianą. Dodatkowo od kilku miesięcy chodzę z mężem na terapię dla par. Nie mamy żadnego kryzysu, ale po prostu chcieliśmy przepracować początki naszej relacji (kilka lat temu zdarzało się, że często się kłóciliśmy) i dodatkowo po prostu, żeby lepiej się dogadywać. Fajna sprawa, bo obydwoje czujemy się wysłuchani i zaczynamy dostrzegać efekty A tak poza tym to obecnie na szczęście nie mam epizodu depresji, jedynie zwiększony lęk (zwłaszcza w sytuacjach społecznych, ale też uogólniony) Pod koniec roku zaszalałam i w końcu zrobiłam sobie dwa tatuaże (jeden wzór miałam wybrany już od siedmiu lat)
-
Od sierpnia jestem bez leków (a brałam trzy leki przez kilka lat) i nawet daję radę Jest okej, chociaż mam troszkę zwiększone lęki
-
Wkurza mnie moja szwagierka i trochę moja teściowa
-
Czekam na koncert w marcu (Igor Herbut) oraz na polską noc kabaretową
-
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
utrapienie odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Za to ile mam w sobie siły oraz za fajnego męża i rodziców -
Co dziś zrobiliśmy dla swojego zdrowia
utrapienie odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Byłam na wizycie w centrum zdrowia psychicznego, poczułam się lepiej po spotkaniu -
W Nowej Hucie polecam Centrum Zdrowia Psychicznego - os Złotej Jesieni 14 ( mają też chyba dwa inne punkty), tutaj link : /https://www.szpitalrydygier.pl/centrum-zdrowia-psychicznego-krakow-nowa-huta-juz-dziala/ Jest u nich możliwość wsparcia psychologicznego i wizyt u psychiatry. Ew z tego co jeszcze kojarzę, to na Lenartowicza jest terapia grupowa albo spróbować skontaktować się z ośrodkiem interwencji kryzysowej lub https://www.kip.edu.pl/oddzialy/krakow-ptaszyckiego/zespol-terapeutyczny - to też w Hucie Mam nadzieję, że uda Ci się gdzieś otrzymać pomoc
-
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
utrapienie odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Czy ktoś z Was chodził na terapię grupową w Krakowie, na ul Lenartowicza? Mój psychiatra polecił mi zapisać się tam i jestem ciekawa czy ktoś z Was był i poleca -
Nie Twoja ulubiona gra planszowa?
-
@cynthia bardzo się cieszę, że właśnie tutaj poznałam Cię. Przez taki kawał czasu jest między nami przyjaźń, zrozumienie i wsparcie. A ja widzę jak u Ciebie zmienia się na lepsze. Jesteś silna i zdeterminowana
-
Na ostatniej sesji (pod koniec czerwca), dowiedziałam się, że cena wzrośnie ze 120 na 150 zł. W Krakowie to standardowa cena a wręcz najniższa, bo zazwyczaj ceny wahają się między 160 do ponad 200... Myślałam, że jeszcze jakoś dam radę, zwłaszcza, że terapia ma być wznowiona od grudnia, ale niestety po ponad 3 latach (w tym jedna przerwa 7 miesięczna i teraz od lipca przerwa..) będę musiała zakończyć terapię. Wczoraj dowiedziałam się, że będzie spora podwyżka za czynsz mieszkania i niestety ciężko będzie finansowo to ogarnąć.. zresztą już wcześniej było ciężko, ale jeszcze jakoś w miarę się udawało. Ech, trudno.. Pod koniec września mam wizytę u psychiatry, może coś mi doradzi.. może zmiana dawek leków, sama nie wiem. Już nawet nie czuję czy leki działają dobrze, czy nie... Nie wiem czy jest sens żebym zapisała się na terapię na NFZ.. czas oczekiwania jest bardzo długi, niby lepsze to niż nic, ale nie wiem jak oni dobierają godziny sesji..
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
utrapienie odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
A Ty jakie miałeś odczucia po tym leku? Pomógł Ci? Były jakieś skutki uboczne? -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
utrapienie odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Wczoraj lekarz zapisał mi bupropion. Wzięłam dzisiaj pierwszą tabletkę, nigdy wcześniej nie brałam tego leku. Czy miał ktoś z Was do czynienia z takim połączeniem leków : Lamotrygina 200 mg + Pregabalina 150 mg + Bupropion 150 mg ? Lamotryginę zażywam już kilka lat, w połączeniu z pregabaliną, ale od listopada do kwietnia zamiast pregabaliny miałam zapisaną wenlafaksynę. Później przestałam brać i zaczęłam znowu lamotryginę + pregabalinę. Teraz lekarz stwierdził, że powinnam wrócić do wenlafaksyny, ale później przemyślał i zapisał mi bupropion. Szukałam w internecie informacji na temat tego czy takie połączenie leków będzie ok i jak to może działać, ale niestety nic nie znalazłam. -
Co na dzisiaj? - czyli dziennik psychoterapii
utrapienie odpowiedział(a) na Dryagan temat w Psychoterapia
Nie spodziewałam się, że przyjdzie taki etap u mnie w terapii, że będę wkurzona na moją terapeutkę i zniechęcona do chodzenia na sesję. Ostatnio czuję przestój w terapii. Rozumiem, że to normalne, ale wydaje mi się też, że dużo ma do tego jakieś moje osłabienie zaufania do terapeutki. Zaczęłam mieć wrażenie, że jest troszkę nieprofesjonalna w pewnych kwestiach. Najbardziej poczułam się dziwnie gdy na ostatniej sesji rzuciła stwierdzeniem, że wydaje jej się , że trochę przytyłam. To nie było powiedziane w sposób chamski. Był temat o zaburzeniach odżywiania. Akurat zobaczyłam się z nią po dwutygodniowej przerwie... Sama nie wiem co o tym myśleć. Czuję się jeszcze gorzej, zwracam większą uwagę na mój brzuch i mimowolnie wciągam go -
@ala1983 Myślę, że polepszyło się przez to, że chodzę na terapię, biorę dobrze dobrane leki, pracuję, życie uczuciowe też jest jak najbardziej na plus. Widzę poprawę pod względem tego, jak było kiedyś, bo faktycznie jest inaczej, lepiej. Co nie zmienia faktu, że nie jest tak, jak być powinno. Pewnie w końcu polepszy się... Tylko muszę to jakoś przeczekać.
-
Czekam na wyjazd do rodziców (pod koniec października)