Apek

Chodzi z głową w chmurach.

Gabriel. Lubisz operę?

Eh, czemu mi tak źle.

Niczego gorzej mi się nie odstawiało. Odstawiałem z dawek 10mg Alprazolamu dziennie. Do tego często piłem by spotęgować działanie. Ogólnie telepało mną jak starym alkoholikiem, w nocy nie mogłem spać, bo sama kostucha chodziła po moim pokoju. Nie mogłem się wysłowić bo tylko bełkotałem jakieś brednie. Myślałem, że zaraz dostanę padaczki i umrę. Miałem mega agresywny nastrój i urojenia prześladowcze. Błagałem psychiatrę o kolejne leki, bo wiedziałem, że nie przeżyję nagłej odstawki.

Ja całe życie jestem niezdecydowany. Mam milion osobowości. Każda inna. Każda chce czego innego.

Tylko, że musiałbym to skontaktować z lekarzem. Dopiero co niedawno byłem. Leczę się może ze 2 tygodnie tym lekiem i nie wiem czy już mogę oceniać jego działanie. Do tego już raz byłem z reklamacją. Nie wiem, jakoś tak chodzenie co 2 tygodnie do prywatnego psychiatry mnie przeraża. Tyć na szczęście po tym nie tyję. Ale jak tak ryje organizm to nie wiem czy warto się w to pchać. Czy już nie lepiej brnąć w uzależniające benzo albo neuroleptyki.

Przykładam głowę do poduszki i już śpię Jak się obudzę to nie chcę już odsypiać w ciągu dnia.

Dziękuję! Mam jeszcze trochę wierszy pochowanych w folderach na dysku czy ręcznych notatek, jednak ten to chyba takie top 1 u mnie. Tylko, że wyrzekłem się tej części siebie, nie chcę mieć nic wspólnego z myśleniem, abstrakcyjnością, staram się zacząć stąpać twardo po ziemi. Ale kto wie, kto wie...

Fajny ten głośniczek z biedronki, ładnie świeci i ładnie gra

Tak. To mój były blog na który już nie zaglądam. Jakoś odechciało mi się pisać wiersze i prowadzić bloga :) Nie wiedziałem, że komuś będzie się chciało takiego starocia odkopać

Ja to kawusi nie piję, ale mi ostatnio energetyki podpasowały, te duże Monsterki

Jak myślisz, samemu zwiększyć do 60mg czy zadzwonić i się zapytać?

Mam zjazd i czuję się jak ostatni śmieć. Biorę benzo i czuję się trochę ponad normę, więc to jest "chill".

alice23, dziękuję za słowa wsparcia. Jeśli mogę spytać to co brałaś i w jakich dawkach? Cieszysz się, że tolerancja zeszła, bo chcesz by później działało mocniej/lepiej?

Carica Milica, biorę benzo i sobie chilluję, a nie latam jak wariat po mieście wydając fortunę na zbędne rzeczy. Do tego nie robię się agresywny, tylko rozmowny. Jakoś lepiej ten czas wtedy wykorzystuję. No i NAJWAŻNIEJSZE: benzo biorę na zjeździe manii, nie w czasie trwania. Głównie późnym popołudniem, czasem wieczorem. Bo wtedy jedyne co czuję to pustkę i potrzebę zabicia siebie.

Biorę 2x 500mg przy wadze 80kg. Uboków nie mam żadnych. Nie mam jeszcze manii stwierdzonej, raczej wahania nastroju.

bezno w manii? ja pier.olę co ta chemia robi z mózgu! to się nadaje na topkę! Odpowiednia dawka klona czyli od 6 do 10mg skutecznie człowieka potrafi przymulić.

Nie oglądam, bo mnie negatywnie nakręcają.

Mnie chodzenie do kościoła odpręża.

Energetyk, a teraz piwo Radler 0,0% :)

Pierwszy raz w tym sezonie wsiadłem na rower

Ja to rano czuję się zdrowy. Później z godziny na godzinę czuję się jeszcze zdrowszy. Później zdaję sobie sprawę, że jestem coś zbyt zdrowy i zaczyna się depresja.

Też ostatnio nad tym myślałem...

To dlaczego mi nie pomaga?

Też mnie martwi, a jeszcze bardziej jego wysychające źródełko.