Skocz do zawartości
Nerwica.com

ewaryst7

Użytkownik
  • Postów

    2 143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ewaryst7

  1. A ja własnie po 3 tygodniach mordęgi , odstawiłam w cholerę Velafax..Chodziłam po nim roztrzęsiona , serce waliło mi jak młot , zero apetytu i CIĄGŁY NIEPOKÓJ.Nie wezmę tego więcej.
  2. Witaj.Twój ojciec to psychopata.A Twoja mam powinna sie z nim rozwieść.Tacy ludzie jak Twój ojciec , nie zmieniają się pod wpływem jakiegoś ultimatum..Musiałby sam dojrzeć i zrozumieć , że krzywdzi bliskich.Twoja mama, podejrzewam , jest zastraszona i uzależniona od niego.To żle .Bo nie będzie umiała wyjść z roli ofiary.Tylko konsekwencja i twarde wytyczenie granic , może sprowadzić Twojego ojca na ziemie.Ale to zależy od Twojej mamy.Tak długo jak pozwala mu sie tak traktować , tak długo on jest bezkarny i coraz pewniejszy siebie.Masz trudna sytuację.Porozmawiaj z ojcem.powiedz mu , co myślisz o jego zachowaniu.Powiedz to krótko i stanowczo , a potem zaraz odejdż.Nie daj mu szansy , by wrzeszczał na Ciebie.Przestancie tolerować jego chamstwo.Pozdrawiam Cię cieplo.
  3. ewaryst7

    hej

    Witaj:) I ja Cie zachęcam , abyś napisała więcej.Pozdrawiam.
  4. A ja myślę , że Ty chcesz żyć..W Twoich postach jest wołanie o pomoc..Ja przed laty straciłam też kogoś bardzo mi bliskiego.Przez całe lata , byłam w żałobie.zatonęłam w rozpaczy , smutku i tęsknocie.Dzisiaj wiem , że tak nie można.Straciłam czas, płacząc nad czymś na co nie mam wpływu..Nad śmiercią.Żyj.Oddychaj.Przebacz sobie.Pomódl się.Jestem z Tobą.
  5. ewaryst7

    Cześć wszystkim:)

    Ja też tak sie czuję.Już od ponad dwóch lat.I chociaż niemal codziennie wydaje mi się , ze umieram , nie umieram.Nie bój się. Jesli zacznisz powaznie leczyć nerwicę , większość dolegliwosci minie.Ja kiedyś też przechodziłam nerwicę inaczej.Niestety , nerica ewoluuje..Zmienia oblicze co jakiś czas.I dlatego jest tak trudnym przeciwnikiem.Powiedz , co musiałoby sie stać , żebys uwierzyła , ze jesteś zdrowa?
  6. ewaryst7

    kilka pytań

    Witaj.Szkoda , że nie chcesz iść do specjalisty.W aptece można kupić wiele preparatów ziołowych na nerwicę.Spróbuj zaczać od tego.I nie wmawiaj sobie , ze znowu wpadniesz w panikę, bo przecież NIE WIESZ jak będzie.Może będzie dobrze? Każda zmiana w życiu to jakis stres.Nie mozemy dopuscić jednak , zeby przejął nad nami kontrolę.Trzymaj się. Kup ziółka , bierz systematycznie i nie martw sie na zapas.
  7. ewaryst7

    Cześć wszystkim:)

    To Tylko nerwica.Na tym włśnie polega hipochondria , że wciąż nie wierzymy lekarzom , i szukamy.I tak koło sie zamyka.narasta lek , narastają objawy , biegniemy do lekarza , ten nam mówi , ze wszystko jest ok , chwilowa ulga i znowu sceptycyzm ..I lęk.I tak w kółko.Mozna zwariowac.JESTEŚ ZDROWA.Jestem tego pewna.To Twoja psychika płata Ci figle.
  8. Witaj.Objawy które opisujesz są objawami nerwicy lękowej.Pozostaje Ci uzbroić sie w cierpliwosć i czekać na działanie leków.To może potrwać.Więc się nie denerwuj.Nie martw sie też , bo jestes przebadana i wszystko jest ok.Pamietaj , ze nerwica podszywa sie pod wiele chorób.Mozna sie niepotrzebnie nakręcić.Trzymaj sie.
  9. I ja Cię przytulam.Koniecznie idz do psychologa.Potrzebujesz terapii , tak jak każdy kto żyje z osobą uzależnioną.Wiem jaki koszmar przeżywasz.A co na to Twój tata?Masz rodzeństwo?
  10. Witaj.Koniecznie powiedz rodzicom JAK się czujesz.Koniecznie.A potem do lekarza.Te, jak piszesz pigułki mogą zdziałać cuda .Zresztą u Ciebie może wystarczy sama psychoterapia? Nie poddawaj się.Walcz o siebie!! Masz ogromne szanse być szczęśliwym , ale to zależy tylko od Ciebie.Nie od braci , kolegów , rodziców...Od Ciebie.Działaj więc .Nie czekaj.Pozdrawiam.
  11. Dlaczego chcesz to zrobić?? Rozumiem , ze cierpisz , ale czy wyczerpałaś już wszystkie sposoby żeby sobie pomóć?Na pewno nie..
  12. Witaj.Myśle , że warto zaczać od psychiatry.Pozdrawiam.
  13. Witaj.Brałam Lerivon.Miałam jeden objaw uboczny, ale za to taki , ze musiałam go odstawić.Zresztą i tak mi w ogóle nie pomagał..Ale Tobie moze pomóc.Nie przerywaj leczenia.
  14. ewaryst7

    Otępienie

    Witaj.Też tak miałam.Bardzo długo , bo ok dwa lata.Leczysz się?
  15. ewaryst7

    POMOCY

    Witaj.Porozmawiaj o tym z lekarzem.Najlepiej z psychiatrą.Trzymaj się.
  16. Witaj.Nie wszyscy tu plują żółcią Czy trzeba coś wiedziec o depresji? Ja choruję już wiele lat , ale medyczne aspekty depresji , nie interesuja mnie w ogóle...Po co mi to..? To nie jest cukrzyca , ani grużlica.To choroba duszy , i żadna wiedza mi tu nie pomoże.Odpowiedz leży w moim zyciu.
  17. Silna nerwica lękowa.Potrzebujesz psychoterapii.Pomyśl o tym koniecznie.Po co tak sie męczyć?Pozdrawiam ciepło:)
  18. ewaryst7

    to i ja

    Witaj.Trzymam za Ciebie kciuki.Jesli będziesz zdeterminowana , to osiągniesz cel:)
  19. Witaj.Musisz koniecznie sie leczyć.Koniecznie.Wyciszyc lęk , poukładac sobie wszystko .Mogę wyobrazić sobie jak sie czujesz.Ratuj siebie.
  20. ewaryst7

    Nerwica serca

    Mam kołatania serducha po najmniejszym nawet wysiłku , duszność i uczucie , że moje serce zatrzymuje się..Nie jesteś sama.
  21. Witaj.Tutaj raczej niewiele Ci doradzimy.Prócz wizyty u psychiatry i rozmowy z psychologiem..Trzymaj się.
  22. Dzięki za odpowiedz:) Na poczatku miałam mdłosci i wymioty , to minęło ale jestem pobudzona , no i ten brak apetytu..Cholera , może ja go po prostu NIE MOGĘ brać?
  23. Dwa tygodnie biorę Velafax , jestem pobudzona , mam piekielne lęki , i wstręt do jedzenia.Brać to do cholerki , czy nie??? Odpiszcie proszę.
×