Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ja84

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Ja84

  1. Nieroby? Nie cytuję na co dzień Biblii, ale tutaj aż się prosi: nolite iudicare, ut non iudicemini Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.
  2. Ja84

    Nasze wewnętrzne dzieci

    Moje wewnętrzne dziecko jest potwornie zmęczone tą całodzienną zabawą w dorosłość.
  3. Ja84

    co was motywuje?

    Mnie zbrzydło już to słowo: 'motywacja'. To już jest jakaś dziwna moda: wszyscy się tylko motywują i motywują aż do urzygu. Warsztaty motywacyjne, cytaty, blogi motywacyjne, a na deser ta słynna ostatnimi czasy strefa komfortu. Ludzie, dajcie żyć zamiast wszystkich wkoło zamęczać ciągle motywacją.
  4. Dziś rano piłam kawę: americano. Była pyszna.
  5. Ja84

    Wkurza mnie:

    Mnie denerwują sprzedawcy co chwila pytający się, czy w czymś pomóc. Nie chcę pomocy, to tylko sklep.
  6. Ja84

    Skojarzenia

    przetrwanie
  7. Ja84

    zadajesz pytanie

    Kiedyś zresetowałam telefon, ale teraz już nie pamiętam jak. Otwierasz drzwi nieznajomym?
  8. Też kiedyś nie cierpiałam kawy, ale człowiek do wszystkiego się przystosuje. Teraz sobie nie wyobrażam poranka bez kawy.
  9. Ale tylko kawy łącznie z chałwą czy kawy jako kawy oddzielnie i oddzielnie samej chałwy?
  10. Czyli w zasadzie to jeszcze bardziej niezdrowe niż np. bezcukrowy energetyk.
  11. A czy Mountain Dew też nie jest przypadkiem energetykiem?
  12. Filmy typu Obecność czy Paranormal Activity jakoś mnie nie wciągają. Bardziej lubię zombie lub slashery.
  13. " Nie mam checi do rozmów i w domu z nikim nie rozmawiam ale z drugiej strony czuję że muszę z kimś porozmawiać." - trochę mam wrażenie, jakbym o sobie czytała. Dodatkowo w Twoim przypadku wydaje mi się, że 20 lat to najbardziej przełomowy wiek w życiu młodego człowieka, taki symboliczny koniec dzieciństwa. Wkraczanie w dorosłość, dużo zmian - stąd mogły się wziąć tego typu objawy. Ja w wieku 20 lat nie zaczęłam psychoterapii i do dziś żałuję. Wydawało mi się, że ze wszystkimi problemami poradzę sobie sama, ale czas pokazał, że niekoniecznie.
  14. Ja prowadzę blog o moim życiu z zaburzeniami, ale nie wiem, czy można go nazwać psychologicznym. Może raczej autopsychologicznym.
  15. Bez przesady, leki nie zmieniają osobowości, człowiek nie staje się po nich kimś innym. Mają za zadanie wyciszyć, zredukować napięcie. Po co się męczyć, jeśli można chociaż odrobinę sobie pomóc lekami?
  16. Dla mnie najgorszy był rok 2015, kiedy wydawało mi się, że już nic mnie dobrego nie spotka i do niczego już się nie nadaję. Inna sprawa, że ja żadnych długów nie mam, ale i potrzeb wielkich też nie. Nie mam samochodu - tak, da się żyć bez samochodu. Wynajmuję mały pokój zamiast kawalerki. A o 5 cyfrach mogę tylko pomarzyć. Nic nie oszczędzam, bo nie mam z czego. Co zarobię, to wszystko idzie na wynajem, rachunki i jedzenie. Gdybym miała pewność taką, że po roku to się zmieni i coś będę mieć z tej swojej pensji, to nie wiem, na co miałabym finansowo narzekać. Wielu ludzi zarabia grosze i nie mają tej pewności, że po roku czy dwóch nagle odżyją finansowo.
  17. Czemu zgody marketingowe są traktowane jako uzupełnienie profilu? O co chodzi? Jakieś korzyści z tego są?
  18. Czemu nie mogę tutaj zmienić awatara? I czemu zgody marketingowe są traktowane jako uzupełnienie profilu? O co chodzi?
  19. Tak naprawdę to wszyscy powinni mieć osobowość anankastyczną, wtedy świat byłby piękniejszy. Niestety część ludzi nie uznaje żadnych zasad ani norm. Zachowują się tak, że czasem aż nie wiadomo, jak zareagować.
  20. Skoro jesteś jeszcze na etapie gloryfikowania rodziców, to owszem - nie jesteś gotowy na terapię.
  21. Nie wiem - cierpię zarówno na nerwicę natręctw, jak i na osobowość anankastyczną. Tyle że natręctwa postrzegam jako coś obcego, przeszkadzającego z zewnątrz, zaś drobiazgowość jest jakby częścią mnie.
  22. Kiedyś myślałam, że mam migrenowe bóle głowy, w czym utwierdzał mnie mój ówczesny lekarz. Dopiero niedawno wyszło, że to są bóle głowy spowodowane zbyt wysokim ciśnieniem. Zatem różnie z tymi 'migrenami' bywa. Czasem lekarzom po prostu nie za bardzo chce się badać pacjenta, więc powiedzą 'migrena' albo 'to z nerwów' i już mają pacjenta z głowy.
  23. Przez internet raczej nikt Ci nie pomoże w natręctwach. Niestety, ale w natręctwach pomagają jedynie leki od psychiatry.
  24. Ja84

    Jaką kawę pijecie?

    Ja piję czarną, bez mleka i cukru. Po co sobie utrudniać?
  25. Ja84

    Witam

    Cześć, jestem życiowym przegrywem i nieudacznicą, nie mam też nic ciekawego do powiedzenia. Dzień dobry.
×