picziklaki

fluoksetyne w połączeniu z olanzapiną stosuje się w leczeniu choroby afektywno-dwubiegunowej

ja biorąc fluoksetyne trenowałem boks i jeździłem po zawodach więc nie wpływała mi na stan psychofizyczny bo byłem w bardzo dobrej formie, polecam

badałem sobie szczegółowo serce i jest zdrowe jak dzwon , miałem robione EKG , ekg wysiłkowe/holtera i echo serca , tylko załamek T z tego co pamiętam bo już nie chce mi się szukać jest załamany czy wydłużony już nie pamiętam.

lekarz mi mówił ,że 8-10 lat brania klomipraminy/amitryptyliny tyle ile biorę to jest nic do tego ,żeby spowodowała trwałe szkody na sercu tu potrzeba z 30-40 lat brania regularnego maksymalnych dawek i może spowodować problemy z sercem ale nie musi .

działa ten lek coś na ocd ?

Ja kupiłem sobie 4 piwa , widziałem starych kolegów w samochodzie z piwami ,który nawet kierowca trzymał butelkę od piwa i pił i wpadłem w jakiś trans i poszedłem sobie sam kupić, tyle abstynencji na marne , uzależnienie ostatnio się u mnie odzywa muszę mieć jakiś nawrót i pociąg do benzodiazepin i alkoholu ... -- 13 paź 2017, 23:42 -- nie wiem co klomipramina miała w sobie ale tylko dzięki niej byłem wolny od uzależnień i najlepiej układała mi w głowie , kiedy jestem na lekach nowszej generacji zmieniam się o 180 stopni , mam tu na myśli wenlafaksyne lub paroksetyne , psycholog zawsze mi powtarzał ,że uzależnienie to choroba chroniczna przewlekła i nieuleczalna i chyba to jest prawda bo będąc bez leków lub na innych niż klomipramina ciągne się z powrotem na dno .

jak masz depresje to polecam reboksetyne na napęd ,

. edit: bo nie chce do tego wracać i na ten temat dyskutować ,

zaburzenia obsesyjno-kompulsywne,fobia społeczna,zespół lęku napadowego , i depresja przez którą mam za sobą próbe samobójczą gdzie ledwo mnie odratowali na Oiomie bo zjadłem 100-200 tabletek anafranilu + innych leków

3200 mg piracetamu + 20 mg fluoksetyny + 300 mg wenlafaksyny nakręca mnie jak zegarek i zero objawów chorobowych tylko taka drażliwość nastroju na przemian z pobudzeniem , -- 12 paź 2017, 22:52 -- pewnie to się szybko wypali poza tym dzisiaj miałem dużo pracy intelektualnej i dlatego zażyłem wyższą dawkę piracetamu normalnie biorę go teraz 1600 mg bo powiem szczerze drogi jest ,a gdzie jeszcze reszta leków .

dobrze się czuje po zamienieniu 75 mg klomipraminy na 20 mg fluoksetyny , generalnie rzecz biorąc mam hipomanie

nigdy tak nie miałem po tlpd czego wy opisujecie , po 300 mg amitryptyline tylko problem z zaparciami

u mnie było bez zmian

zależy mowa o jakim jest zaburzeniu , ale z autopsji wiem że te leki prawdopodobnie trzeba brać do końca życia bo ,,efekt końcowy'' to góra 2-4 miesiące i jest nawrót choroby . Może depresje jest łatwiej wyleczyć niż sprawy nerwicowe typu zaburzenia obsesyjno-kompulsywne , terapia też gówno daje bo chodziłem prywatnie na poznawczo-behawioralną,włożyłem w to z + 1000 zł i nie dało nawet procenta poprawy , nawet przestudiowałem podręczniki na temat terapii poznawczo -behawioralnej stosowanej w nerwicy natręctw i kompletnie nic mi to nie dało .Mój magik twierdzi ,że terapia mało daje i jestem tego samego zdania nawet on mi tego nie polecał bo to strata pieniędzy .Rozważaliśmy nawet metody chirurgiczne typu kapsulotomia ale lekarz twierdzi ,że daje to nieodwracalne skutki uboczne i może nie być i tak poprawy . Ja mam wyjątkowo silnie zaostrzoną nerwice natręctw bo na grającą ostatnio zasłyszaną muzyke w głowie 24h na dobe w kółko ten sam refren żadne metody poznawczo-behawioralne nie działają i nawet mam to na lekach tylko w mniejszej intensywności co dopiero bez nich.

odrzuciłem trazodon , zmniejszę dawke chlorprotiksenu do 150 i piracetamu do 1600 mg , z wenlafaksyny nie zrezygnuje na rzecz klomipraminy całkowicie,ponieważ wenlafaksyny ma efekt silnie przeciwlękowy aczkolwiek słabszy od paroksetyny bo bardziej wpływa na napęd i motywacje do działania ,a studiuje teraz farmacje i jestem codziennie wśród ludzi nie mogę mieć fobii społecznej jak to było na samej klomipraminie nawet kosztem zwiększonej ilości natręctw .

też ćpałem wiele lat twarde narkotyki dodatkowo choruje od małego , odrzucam z tego miksu trazodon bezsensu wykupowałem 60 tabletek za + 40 zł

Jestem na 300 mg wenlafaksyny + 75 mg klomipraminy + 300 mg trazodonu + 900 mg kwasu walproinowego + 2400 piracetamu + 200 mg chlorprotiksenu , nie wiem czy takie leczenie to już nie ćpanie chyba zmniejsze dawkę trazodonu do 150 od jutra bo jakoś tak bez energii jestem ale może to przez to ,że ostatnio nie sypiam tyle ile powinienem .

,a jakby pójść krok do przodu i połączyć duloksetyne z wenlafaksyną ? nie znalazłem żadnych interakcji tych leków ze sobą

nie podniecaj się zbytnio bo leki nowej generacji nie są wcale gorsze tylko wykazują podobną skuteczność , ja brałem klomipraminy w dawce 300 mg i na fobie społeczną w ogóle nie działała, wenlafaksyna pod tym względem jest dobra.

dokucza mi fobia społeczna z którą klomipramina sobie całkowicie nie radzi i poprawa może jest w jakiś 40 % ,a działanie w tym zakresie leku jest dosyć kapryśne bo zależne od dnia czasami tej fobii społecznej jest mało ale co nie zmienia faktu,że jestem i tak zamknięty w sobie dla ludzi i małomówny czego na wenlafaksynie nie ma bo na niej jestem towarzyski,a czasami fobia społeczna przybiera taką postać,że czerwienie się jak burak jak muszę się wypowiadać przy ludziach i zaciska mi się krtań i nie mogę wydusić słowa , to jest bardzo duża zmiana charakteru , i rozważam na powrócenie do 300 mg wenlafaksyny biorąc jeszcze do tego z 75 mg klomipraminy, wiem że na pewno będę miał bardziej nasilone natręctwa myślowe , ale nie będzie tej pieprzonej fobii społecznej bo przynajmniej pozwoli mi normalnie funkcjonować w społeczeństwie, a natręctwa myślowe poza domem są mało nasilone zawsze z nimi najgorszej jest jak jest sie samemu w domu.

dr. Psycho Trepens ,a wiesz może jakby przyrównać ile to 300 mg wenlafaksyny przeliczając na paroksetyne lub klomipramine albo chociaż subiektywne odczucia ?

zostań może na razie przy tej dawce dopóki skutki uboczne nie zmaleją lub ustąpią bo wyższa cie zniszczy jak nigdy wcześniej nie brałeś klomipraminy , jak 300 mg byś zarzucił to pogotowie by cię zabrało

Czemu w leczeniu zespołu lęku napadowego , zespołu lęku uogólnionego i fobii społecznej na ulotce pisze,że maksymalna dawka to 225 mg ,a w przypadku depresji to do 375 mg ? Powyżej tej dawki 225 mg po prostu zaczyna oddziaływać na noradrenaline co może pogarszać zaburzenia lękowe ? Chciałbym żeby ktoś napisał mi do jakich dawek wenlafaksyna działa na serotonine ,w jakich dawkach zaczyna już działać na noradrenaline i w końcu na dopamine , wie ktoś może ?

ja brałem fluwoksamine w dawce 300 mg i działała anksjolityczno-sedatywnie silniej od paroksetyny,nie dało się normalnie funkcjonować bo ciągle byłem zmęczony i nie do życia zresztą na mniejszych dawkach też tak było tylko nie tak nasilone.

ja jestem co do tego sceptycznie nastawiony , nie wiadomo jak z dawkowaniem żeby nie wystąpiły objawy przedawkowania i toksyczności