picziklaki

raczej ci nie pomoże na akatyzje , ja celowałbym w propranolol ,biperyden ,małe dawki amitryptyliny ewentualnie doraźnie leki z grupy benzodiazepin

musiałeś edytować posta -- 30 sty 2018, 20:11 -- Natrętnik,a brales kiedyś paroksetyne ? moim zdaniem bardzo dobry lek na natręctwa

Ja biorę ten lek 10 dni w dawce 40 mg i zrobiłem głupotę biorąc do tego 100 mg wenlafaksyny i 20 mg fluoksetyny bo dostałem łagodnego zespołu serotoninowego po paru dniach stosowania ,który mi prawie minął po 48h od odstawienia reszty ale dalej mam duszności , nadmierną potliwość i taki przyćmiony umysł , kompletny brak energii nawet na to,żeby wejść po schodach nie wiem czy to są dalej skutki uboczne czy jeszcze ten ZS , bo jego miałem całą game objawów włącznie z podwyższoną temperaturą ciała,pierwsze pare dni byłem w stanie hipomanii i nastąpił zjazd poniżej normy ,który trwa już 3 dzień , nie wiem co mi jest 6 lat nie brałem tego leku ale z tamtego okresu co pamiętam nigdy nie miałem takich skutków ubocznych , ja zazwyczaj dobrze toleruje leki antydepresyjne , potrafiłem z dnia na dzień brać 300 mg klomipraminy i poza lekką suchością w ustach i lekkimi zaparciami nic mi nie było ,a tutaj czuje się jak ranny od postrzału jakbym się wykrwawiał i muszę co chwilę odpoczywać leżąc , to w końcu minie ? czy to dalej objawy ZS czy skutki uboczne leku ?

niestety taka prawda

Łączył ktoś może paroksetyne z wenlafaksyną ?

moim zdaniem odstaw mianseryne , zacznij pić kawę jak łapie cię senność za dnia ,paroksetyna ma generalnie działanie anksjolityczno-sedatywne ale to w wyższych dawkach ,taki ewentualny skutek uboczny w postaci senności zmaleje lub ustąpi w miarę kontynuowania leczenia do dwóch tygodni czasu ,

w przypadku fluoksetyny 3-4 dni przerwy nie zresetuje całkowicie terapeutycznego działania leku aczkolwiek może zaburzyć jego działanie i powrót do poprzedniego stanu może ci zająć z tydzień czasu

SebaNN na mnie tak działa doraźnie w wyższych dawkach 300 do 600 mg ,że na początku powoduje lekko/średnio stabilizujące działanie na nastrój i uspokojenie co wpływa na zaburzenia koncentracji/pamięci i procesu logicznego myślenia czyli generalnie rzecz biorąc ten lek powoduje u mnie otępienie i mnie ogłupia ale nie wiem dlaczego ale po 3-6h powoduje jakieś odhamowanie i wtedy odczuwam nieuzasadnioną euforie i będąc wśród ludzi rzeczywiście nie mam fobii społecznej, działanie bardzo podobne do leków z grupy benzodiazepin ,trochę do alkoholu etylowego ,a trochę nawet do opioidów , brana codziennie wchodząc stopniowo na dawki przez dłuższy okres czasu traci u mnie ten efekt można powiedzieć ,że ,,rekreacyjny'' więc jak mam coś ważnego do załatwienia to biorę sobie ją wcześniej do tego dodaje z 10 mg klorazepanu i jestem jak zdrowy no ale wiadomo ,że to tylko doraźnie . Natrętnik czy mnie oczy nie mylą ty jesteś na 400 mg fluwoksaminy , żyjesz jeszcze chłopie ?

coyot.inc mój lekarz do którego zostałem przekierowany jak 4-5 psychiatrów i w szpitalach rozłożyli ręce , ma z + 80 lat, był 10 lat ordynatorem szpitala psychiatrycznego czyli długie lata, pracy z pacjentami ma z + 50 lat i powiedział ,że w moim przypadku terapia poznawczo-behawioralna zdecydowanie nie pomoże i to jedynie strata czasu ,no ale cóż mogę go w tym poprzeć bo wydałem na takiego terapeute z 1000 zł ( 1 wizyta 100 zł 1h ) i jak po 10 wizytach czułem się jeszcze gorzej dochodząc do autoagresji i prób samobójczych stwierdziłem,że to są pierd***** ( ze względu na regulamin ocenzurowałem ) wyłudzacze czasu i pieniędzy, a podobno była najlepsza w mieście ,którą polecali wcześniejsi psychiatrzy w Toruniu więc miasto nie takie duże ale też nie małe zadupie , wniosek nasuwa mi się jeden jak widzę,że ktoś mówi mi ,że idę na łatwiznę biorąc leki w rzeczywistości to mam ochotę dojść do rękoczynów, ja znam podłoże / przyczynę swoich zaburzeń i nic mi to nie daje , jest grupa osób którym terapia pomogła ale być może nie byli tak chorzy jak ja lub byli bardziej podatni na sugestie z zewnątrz i autosugestie dzięki czemu przy pomocy lekami z tego wyszli , mi niestety ani leki ani terapia już nie pomaga więc chyba został sznur , zaburzenia nerwicowe to jedno ale depresyjne ,które też mam to drugie , co ci terapeuta pomoże w myślach samobójczych , odczuwaniu smutku , przygnębienia i myśleniu jakim sposobem to zakończyć, poklepie cie po ramieniu ?

ja ją biorę doraźnie w dawce 300 do 600 mg dobrze uspokaja i działa przeciwlękowo,jak brałem codziennie to ten efekt traciła,

kolega chyba wam nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie co zadał dr. Psycho Trepens ,a szkoda może też by mi się humor poprawił

Wiem o tym,że wchodzą ze sobą w interakcje ale w łączeniu SSRI + SSRI to właśnie się to robi z fluoksetyną ,która zwiększa stężenie paroksetyny lub tam innych SSRI we krwi i dla mnie jest to pożądana interakcja ,trzeba wtedy dostosować dawki to połączenie zostało mi przepisane kiedyś przez lekarza ,który kazał zmniejszyć dawkę paroksetyny z 60 mg na 40 mg i zalecił do tego 20 mg fluoksetyny, też z tego zaświadczenia starego sobie załatwiłem u lekarza ogólnego te leki , wizytę u swojego lekarza mam 31 stycznia

Ja biorę od tygodnia 40 mg paroksetyny , 20 mg fluoksetyny i 50 mg chlorprotiksenu na sen ale cholera korci mnie żeby jeszcze dorzucić wenlę w dawce 37,5-75 mg jako 3 antydepresant, na moment obecny nie jestem w stanie wyjść do ludzi z domu bez brania leków doraźnych więc zaszyłem się w domu ,klomipramina się u mnie wypaliła ogólnie myślę nad szpitalem -- 23 sty 2018, 22:26 -- Czy haloperidol na obsesyjne natrętne myśli i skłonności sadystyczne może pomóc brany doraźnie ? jak nie to zastanawiam nad risperidonem lub aripirazolem

Co jest lepsze 40 mg paroksetyny + 20 mg fluoksetyny czy samo 60 mg paroksetyny ?

ja sobie z dnia na dzień skończyłem brać 225 mg klomipraminy i 100 mg wenlafaksyny i od razu zarzuciłem dawkę docelową paroksetyny 60 mg , na razie brak skutków ubocznych

u mnie powoduje zwiększony apetyt , w ulotce też pisze,że można przybierać na wadze po tym leku

rezygnuje z klomipraminy po 19 dniach od sylwestra nic się nie poprawiło ,a po dodaniu do niej 100 mg wenlafaksyny dostałem silnych myśli samobójczych i wytrzymałem tylko na tym połączeniu 11 dni , teraz nic nie biorę oprócz tramadolu,klorazepanu i pregabaliny ale zamierzam wrócić do paroksetyny, 6 lat brałem franka , 6 lat temu też paroksetyne z 3-4 lata i ona była strzałem w 10 więc skoro franek się u mnie wypalił to pozostaje mi ona

SebaNN być może dodanie wenlafaksyny w dawce 75-100 mg w dawce w której wykazuje głównie działanie serotoninergiczne może ci pomóc , ja tak zrobiłem ale to dopiero 10 dzień brania więc za mało żeby cokolwiek stwierdzić , na początku pierwsze parę dni się tym zachwycałem ale to był najwidoczniej efekt pierwszych tabletek i na razie nie chce się już więcej wypowiadać na ten temat łączenia 225 mg klomipraminy z 75-150 mg wenlafaksyny,

Natrętnik też tak mam coś działanie tego franka się zjebało po sylwestrze i nie chce się naprawić

dr. Psycho Trepens musisz poczekać te 2-4 tygodnie jak ja sobie wypije to dopiero po takim czasie działanie leku z powrotem zaczyna być aktywizujące ,

No karbazepina działa stabilizująco jest na podniesiony nastrój ,ale nie ma działania przeciwlękowego , a pregabalina za to lekko/średnio stabilizuje ale za to działa przeciwlękowo

Ja też odstawiałem po 3 miesiącach brania 300 mg z dnia na dzień i nic mi nie było tylko poczułem się jeszcze lepiej bo zrobiła mi się lepsza pamięć i koncentracja ,miałem miesiąc przerwy i zrealizowałem receptę na ten lek bo szkoda,żeby przepadła i na razie go nie biorę tylko sobie leży w domu i czeka , aktualnie zamiast niej biorę karbazepine w dawce 600 mg .

,a ona w ogóle może uzależnić ?

owszem ale nie do końca je likwiduje być może z tego względu ,że w wyższych dawkach silnie kopie po noradrenalinie więc dodanie do niej SNRI w dawkach wykazujących działanie serotoninergiczne działa silnie przeciwlękowo i likwiduje fobie społeczną i zespół lęku uogólnionego , też jestem pobudzony mocno ale to przez klomipramine bo ja na nią tak reaguje ale grabarz twierdzi,że większości ona usypia więc być może jestem wyjątkiem od reguły.

to tam wiesz się nie liczy odnośnie mojego posta bo ja to tego jeszcze 225 mg klomipraminy biorę ,która likwiduje depresje i ocd ,a wenlafaksyna fobie społeczną i zespół lęku uogólnionego , takie combo polecam