Skocz do zawartości
Nerwica.com

picziklaki

Użytkownik
  • Postów

    1 417
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez picziklaki

  1. nie pieprz się i wskakuj na wyższe dawki wenlafaksyna to lek nowej generacji i ma mniej skutków ubocznych w porównaniu do klomipraminy więc jest lepiej tolerowany , ja jak się na nią przerzucam z innych leków biorę z dnia na dzień 300 mg i oprócz zwrotów głowy i zwiększonej potliwości nic nie czuje .
  2. z tego co pamiętam też z nlpz można łączyć jest jakieś tam ryzyko zwiększonego krwawienia z przewodu pokarmowego ale tym się nie przejmuj bo byś musiała naprawdę mieć pecha żeby to wystąpiło
  3. tak zrobię jutro napiszę jak działa bo mam ważne spotkanie
  4. Wypisuje to z autopsji 8-9 letniego leczenia zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych , w przypadku ocd na które narzeka kolega żeby leki działały prawidłowo trzeba zazwyczaj czekać dłuższy okres czasu niż do w przypadku rozpoczęcia działania antydepresyjnego i przeciwlękowego nawet do paru miesięcy, same działanie przeciwlękowe takiej paroksetyny, którą zwiększyłem dawkę do 60 mg tydzień temu spożywając alkohol etylowy jest już dobre i pozwala w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie bez brania leków doraźnych ,ale w kwestii natręctw jej działanie jest zerowe może za miesiąc czasu będąc w abstynencji coś w tym kierunku ruszy
  5. wszystko co jest na przeziębienie z niektórymi antybiotykami może tam wchodzić w interakcje więc sobie sprawdź http://bil.aptek.pl/servlet/bil/start i tam tez z lekami na kaszel niby może powodować zespół serotoninowy w połączeniu z dekstrometorfanem ale dzieje się to bardzo rzadko
  6. Po pierwsze zioło dla nerwicowca to jest zabójstwo, po drugie alkohol resetuje działanie leków i trzeba czekać od nowa 1-3 miesiące, po trzecie nie można przez ten okres czasu ich zmieniać ani modyfikować dawek to takie trzy kluczowe zasady,jak było dobrze na paroksetynie to zostań na niej , -- 09 lut 2018, 15:51 -- w sumie ona to jeden z lepszych leków przeciwlękowych stosowanych do leczenia długotrwałego pod warunkiem ,że się przestrzega pewnych zasad , nie słuchaj się tam świętej pamięci grabarzy ,którzy podsunęli link z badaniem ,że escitalopram jest najlepszym działaniu antydepresyjnym i jak ktoś mówi mu,że on nie działa to napisze ci ,że nie możliwe bo badanie mówi co innego ...godna uwagi jest tez wenlafaksyna ,a klomipramina to słabo/średnio przeciwlękowo działa i łatwo jej działanie sobie popsuć już 1-2 piwem na parę tygodni czasu ona dobra na ocd jest i depresje
  7. ,a ten stan sam z siebie się pojawił lub w wyniku wydarzeń w dzieciństwie czy późniejszym okresie życia ? czy np ; po braniu narkotyków czy piciu alkoholu ? wybacz,że się dopytuje ale ciekawi mnie od czego to się zaczęło u ciebie
  8. nie wiem co wykupować czy dalej klorazepan czy oksazepam,ogólnie ja też byłem uzależniony od alpry brałem do 6 mg na dzień ona to silna benzodiazepina i wyrabia się szybko tolerancja ,a potem słabsze benzodiazepiny takie jak klorazepan,oksazepan to działają jak cukierki i w sumie dobre są tylko na jej odstawienie , ale w momencie obecnym nie mając żadnej tolerancji w stanach lęku takie 10 mg klorazepanu niejednokrotnie uratowało mi dupę i jestem ciekawy działania oksazepamu .
  9. wytrzymasz chłopie ja 2-3 tygodnie temu się chciałem powiesić jak zresetowałem działanie leków piciem alkoholu etylowego ponad to z dnia na dzień sobie je zmieniłem z tego co pamiętam 225 mg klomipraminy, chyba 100 mg amitryptyliny i 75 mg doksepiny na 40 mg paroksetyny dlatego ,że poprzednie nie działały już od miesiącu czasu brania też przez częstą zmianę leków i zmodyfikowaniem ich dawkowania i picie z czego następne dwa tygodnie brania paro to ja miałem takie skutki uboczne,że myślałem że nie wytrzymam dnia dłużej , kładłem się spać z rana trochę było lepiej po spożyciu pierwszej mocnej kawy w ciągu doby,ale po 30-60 min z powrotem zdychałem i tak następny tydzień,a teraz żyje pełnią życia, zainteresuj się gabapentoidami jak wcześniej ich nie brałeś, ogólnie lekami oddziaływującymi na ośrodek GABA w mózgu ,ogólnie paroksetyne brałem parę lat do 2015 r. i wtedy podczas pierwszych dni brania miałem hipomanie i się to ustabilizowało innych skutków ubocznych nie pamiętam z tamtego okresu, potem zachciało mi się eksperymentować z innymi lekami i przestałem ją brać i brałem następne 3 lata klomipramine do 300 mg nawet na dobę i ogólnie miałem po takim czasie do niej tak organizm przyzwyczajony,że przy niej skutki uboczne w porównaniu do paroksetyny to większe miałem po nlpz na ból głowy, szpital to też może być opcja na pewno cię przyjmą ale tam troche ciemnota panuje i postępują według schematów pierwsze co to ci wpakują ssri coś na sen i benzo doraźnie w stanach lęków tak to można się w domu leczyć. z tym,że jak masz myśli samobójcze i nie jesteś w stanie normalnie funkcionowac w społeczeństwie to jest dobra opcja bo będziesz pod stałą opieką. Tak ogólnie to na co chorujesz ?
  10. Dziwi mnie mała ilość postów w tym wątku na temat tej benzodiazepiny , czy jest po prostu rzadko przepisywana przez lekarzy czy też po prostu gówniana ? , dzisiaj załatwiłem sobie na nią receptę , mając jeszcze klorazepan w domu i na niego też następną receptę zastanawiam się co wykupić może na razie niech sobie leży w domu recepta ma miesiąc czasu ważności , chciałem się zapytać czy oksazepam w dawce 10 mg ma silniejsze działanie od takiego 10 mg klorazepanu ? bardziej przeważa wtedy działanie uspokajające czy anksjolityczne ? dodam ,że nie mam toleracji na leki z grupy benzodiazepin i biorę je w celach terapeutycznych doraźnie,
  11. dzisiaj dla testu działania samej paroksetyny w dawce 60 mg nie zażyłem nic oddziaływującego na układ GABA i ogólnie po tygodniu od ostatniego chlania kwestia działania antydepresyjnego i przeciwlękowego jest dobra bo pozwala w miarę normalnie funkcjonować w społeczeństwie jak chodzi o fobie społeczną gdzie normalnie będąc nawet na 300 mg klomipraminy bym dochodził do siebie jeszcze z te 1-2 tygodnie żeby wyjść z domu bez leków doraźnych z tym ,że natręctwa mnie dzisiaj pożarły kompletnie zajmując mi większość dnia przez wykonywanie kompulsji ... i chyba ta dawka jest dla mnie za duża bo o ile na 40 mg paroksetyny jest się nadmiernie uspokojonym ,ma się stabilny nastrój,zobojętniałym emocjonalnie to o tyle już będąc na 60 mg paroksetyny te skutki uboczne się potęgują i jeszcze pojawia się apatia,anhedonia ,brak napędu i motywacji i senność w ciągu dnia , te działanie pewnie będzie jedynie na tej dawce jeszcze rosło w siłę więc chyba ją zmniejszę o 10 mg , bo w sumie z jednej strony paroksetyna ma to do siebie w moim przypadku ,że działa przeciwlękowo umożliwiając normalne funkcjonowanie w społeczeństwie kiedy jest się do tego zmuszonym szkoła/praca itp , to o tyle co z tego ,że działa przeciwlękowo skoro nie chce się rozmawiać z ludźmi, jest się i tak małomównym i zamkniętym w sobie , myślę że dodanie neuroleptyka typu sulpiryd,amisulpiryd,aripirazol,flupentiksol załatwiło by sprawę przez antagonizm receptorów dopaminergicznych D2 i D3 co skutkowało by ich odhamowaniem w małych dawkach i zrobiłbym się pobudzony pewnie nastrój trochę by był euforyczny być może nawet zachciało by mi się wrócić do biegania ale co z tego jak wszystko co piękne szybko się kończy i jest to kwestia inwidualna zależna od osobnika zazwyczaj do 3 miesięcy czasu ,a w moim przypadku już po około dwóch tygodniach receptory dopaminergiczne downregulują i pojawia się na te miejsce nadmierne uspokojenie + inne skutki uboczne neuroleptyków jak przyrost masy ciała ,zastanawia mnie cały czas dlaczego tylko pregabalina paradoksalnie kiedy powinna uspokajać i działać stabilizująco na nastrój mnie motywuje do działania ? ona w jakiś sposób zwiększa poziom dopaminy w mózgu i co odpowiada za jej działanie euforyczne ?
  12. dzięki benzowiec 84 za odpowiedzi będę go brał doraźnie nie wiedziałem ,że jest tak niebezpieczny bo mało o nim czytałem po prostu wiedziałem ,że taki lek istnieje działający na receptorki gaba-b w mózgu stosowany dla alkoholików i poszedłem do lekarza ogólnego strzeliłem gadkę szmatkę i mi od razu go wypisał ale chciałem go stosować codziennie w dawce 25 mg żeby zmniejszyć moje ciągotki do alkoholu mając nadzieje,że ten lek mnie do niego zobojętni bo udaje mi się wytrzymywać średnio 2-3 tygodnie i idę się nachlać resetując tym samym terapeutycznie działanie leków antydepresyjnych i polska ludowa od nowa , jak mówisz że oksazepam to gówienko to zawsze mogę bromazepam załatwić ale go brałem z tego co pamiętam 6 mg + 10 mg klorazepanu + do 6 mg alpry dziennie ale skończyło się to odstawką w szpitalu psychiatrycznym bo trochę naodpierdalałem do tego stopnia ,że były 3 radiowozy policji i musiało mnie obezwładniać 4 policjantów ale nie chce mi się na ten temat rozpisywac wracając tym samym do przeszłości
  13. Chce zamówić z tej strony http://www.m-z.pl/modulatory-gaba-i-teanina/phenibut-xt-90-kaps?gclid=CjwKCAiA5OrTBRBlEiwAXXhT6EcC_uwBZLH6cpDl9ngtPWOfHQo5r56TIB7Qa10GGKM-3C_gifAvnBoCiLoQAvD_BwE sprawdzona jest czy ktoś poleca jakąś inną ?
  14. Czy baklofen zaburza działanie leków antydepresyjnych ? jak tak to do jakich dawek jest w tym względzie bezpieczny ? ja startowałem dzisiaj od 20 mg , czy uzależnia brany w stałej dawce 20-30 mg załóżmy z pół roku ? jak tak to odstawienie jak wygląda ,podobnie do leków z grupy benzodiazepin czy bardziej alkoholu ? czy występują wtedy objawy z odbicia mam tu na myśli lęki ? jak to mają do siebie benzodiazepiny na co zresztą działają ale doraźnie objawowo , i jak rośnie na niego tolerancja wolno czy szybko ?
  15. myślę,że też te 60 mg paroksetyny wreszcie zaczyna się ładować w sile działania przeciwlękowego ,a jeszcze 2-3 tygodnie temu chciałem się wieszać co też widać po moich starych postach i prawie to zrobiłem
  16. ja dzisiaj zarzuciłem 300 mg pregabaliny , 10 mg klorazepanu i 25 mg baklofenu i jest w miarę spoko benzowiec84 miałeś racje ,że można łączyć, ogólnie działanie prospołeczne mam cały dzień słowotok i gęba mi się nie zamyka , całkowite wyeliminowanie objawów chorobowych w postaci zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych,fobii społecznej , zespołu lęku napadowego z objawami somatycznymi, depresji czy tam zespołu lęku uogólnionego no ogólnie cud malina ale wiadomo ,że benzo doraźnie , oksazepam jeszcze stestuje bo od alpry na którą zresztą mam zaświadczenie trzymam się z daleka bo trzy razy byłem na odstawce od niej w szpitalu psychiatrycznym i mam do niej uraz
  17. biorę go na trudności z zasypianiem i bezsenność , od dawek 50 mg do nawet + 200 mg ( ale nie polecam chyba,że ktoś jest w stanie manii i śpi po parę h ) , nie miałem nigdy po nim objawów pozapiramidowych żadnych ,
  18. mi ewidentnie poprawia samopoczucie i staje się bardziej rozmowny z innymi ludźmi , działa na mnie prospołecznie ,świetny lek ale jeszcze chce wypróbować gabapentyne i phenibut, benzowiec84 wiesz może czy można łączyć baklofen z pregabaliną lub benzodiazepinami ?
  19. Natrętnik skutki uboczne minęły ,wszedłem na 60 mg ale ... wypiłem sobie 4 piwa 5 dni temu i w zasadzie to ona nie działa ale mam pregabaline , klorazepan na wyjście do ludzi i jakoś w miarę normalnie wtedy funkcjonuje ...
  20. Grabarz666 nie chce negować twojej wiedzy ale z tego wszystkiego co opisałeś o chlorprotiksenie przez 5 lat brania nic nie doświadczyłem , natomiast po mitrazepinie przytyłem jakieś 40 kg ? z czego udało mi się zrzucić z tego połowę ,a następna połowa została więc dalej mam nadwagę .Robiłem sobie ostatnio badania krwi i prolaktyne mam w normie, za czasów kiedy brałem sulpiryd miałem jej nadmiar. To jest wszystko kwestia inwidualna zależna od organizmu ,ale i tak uważam ,że wszystkie neuroleptyki to syf , wiem co potrafi zrobić z człowiekiem takie 150-200 mg chlorprotiksenu na następny dzień i nikomu tego nie życzę Większość skutków ubocznych mija do dwóch tygodni stosowania, pozostaje problem z występującym po nich otępieniem dnia następnego co utrudnia myślenie .
  21. przestała działać ? bo u mnie brana doraźnie działa jak benzo ale biorę ją w połączeniu z benzo jeszcze dla całkowitego usunięcia objawów chorobowych i jestem w stanie przenosić góry, w poniedziałek zobaczę jak baklofen będzie działać
  22. potrzebuje pomocy bo psychoterapia u paru terapeutów od uzależnień nic mi nie dała, kiedyś piłem/ćpałem dzień w dzień przez 3-4 lata , od ćpania się uwolniłem ale pozostał problem alkoholu ... dzień w dzień walczę ze sobą żeby nie wypić i tak mi się udaje do średnio dwóch tygodni aż się złamuje , są przypadki ,ze potrafię doprowadzić się do stanu upojenia do ,,zgona'' myślisz,że brany codziennie baklofen z Campralem mi w tym pomoże ? w poniedziałek przez pośrednika bd mieć baklofen zobaczymy czy coś da w tym kierunku
  23. Natrętnik ,a po tym baclofenie nie chce ci się pić alkoholu ? bo mam ten sam problem ,że średnio raz na 2-3 tygodnie spożywam go w ilości 2-3 piwa co osłabia działanie leków i też sobie go nie potrafie odmówić
×