seneri

Można łączyć jak najbardziej

To jest sprawa osobnicza. Jeden będzie spał jak dzidziuś po 15 mg. Drugiego dopiero 90 uwali

Lekarze często dają na pierwszy miesiąc benzo żeby poradzić sobie z ubokami. Szkoda że Twój tego nie zasugerował. Oczywiście wg mnie miesiąc to max bo benzo potrafi mega uzależnić

Są znane przypadki że mirta się sprawdzała na alergie ale myślę że to najlepiej przedyskutować z lekarzem

To zależy. Na sam sen działają podobnie. Mianseryna jest refundowana więc wychodzi taniej. Przeciwdepresyjnie lepiej spisuje się chyba mirtazapina. Puchnie się głównie od jedzenia

Mianseryna lub mirtazapina

Większość leków tego typu sprawia że przes pierwsze tygodnie idzie zwariować. Działanie wenli na noradrenaline po pierwszej pigułce 37.5? Dla mnie bardzo wątpliwe. Raczej patrz punkt pierwszy. Mianseryna mogła powodować wkurzenie i lęki czy tam drgawki bo w przeciwieństwie do mirtazapiny jest inhibitorem noradrenaliny właśnie. Z tym mixem paroksetyna plus mirtazapina kolega dość słusznie trafia jeżeli u kogoś depresja przebiega z lękiem. Jeżeli u Ciebie nie było bezsenności a ktoś ładuje w Ciebie trittico... Cóż. Dla mnie średni pomysł ale może lekarz celuje w ten lek gdyż w istocie ma bardzo małe skutki uboczne.

Marcelina a może to uboki skoro dopiero zaczynasz z antydepresantami?

Up. Jak najbardziej. To minie.

Lalunia po miansie niestety też. Niektórzy trochę mniej niż po mircie ale to sprawa osobnicza. No niestety Jak zwykle coś za coś

Czasami psychiatra może użyć po prostu pieczątki lekarz jeśli taką posiada. Bez specjalizacji

I co z tego że nie ma umowy z nfz. To lekarz. Jak pisze l4 to kopię otrzymuje zus.

Zgadajcie się na priv i już

Dokładnie albo idź nawet do rodzinnego czy pierwszego kontaktu. Pokaż opakowanie lub historię choroby jeśli masz i już. Jak nie masz to po prostu powiedz w czym problem lekarzowi.

Minie raczej na pewno. Pewnie coś z ciśnieniem od większej dawki. Duży plus za Twoje podejście do benzo.

Zmniejszyłem do 300 + 60 bo tamte dawki były duże leki szybko się kończyły i to był problem. Napęd trochę spadł ale nastrój o dziwo nie więc nie jest źle. Trazodon nie działa na samą serotonine. W zasadzie na wychwyt zwrotny sert działa w dawce powyżej 150 mg. Poniżej tej dawki oddzialywuje na podobne receptory co mirta choć w nieco innym stopniu.

Zamulka rano po mircie to normalka. Z czasem będzie mniejsza. To wystrzelenie w trakcie dnia to zapewne od noradrenalinowego profilu działania mirty. W końcu to nassa. Poczekaj kilka tygodni aż lek się ustabilizuje. Powodzenia

No to fajnie bardzo się cieszymy że informujesz nas o tym już trzeci raz

Wenli? Było ok. Zależy kto co oczekuje od leków. Na pewno napęd był dość konkretny. W nocy spało się super bo walilem do tego 90 mg mirtazapiny. Dla mnie combo bardzo na plus i nie bałem się tak wysokich dawek. Wcześniej oczywiście uzupelnialem wiedzę na ten temat żeby mieć pewność że sobie krzywdy nie robię.

Jemu chodziło raczej o fluwoksamine a co do wenli ja walilem 600 mg naraz i było ok

A wenla z mirta? Próbowałeś?

Akurat od citalu to lepsza chyba by była jego nowsza siostra czyli escitalopram. Tak mi się wydaje

Purcela ktoś z mojej rodziny miał podobną przypadłość. Spokojnie. Da się z tego wyjść. To co napiszę poniżej być może nie trafi do Ciebie bo martwisz się o swoją rodzinę. Sam mam żonę dzieci więc wiem jakie to ważne istoty dla mnie. A teraz tenże frazes ale jakże prawdziwy. Większość rzeczy o które się boimy NIGDY się nie wydarzy. Jak się wydarzy naprawdę coś złego to i tak nie będziemy mieli na to wpływu a jak będziemy mieli to zrobimy wszystko żeby uratować siebie i bliskich. Poza tym nie można brać życia zbyt poważnie bo i tak nie wyjdziemy z niego cało

Mirtazapina jest lekiem antydepresyjnym sporego kalibru. Efekt nasenny jest efektem ubocznym i fajną wartością dodaną dla tych którzy ze snem mają problemy.

No więc właśnie